Ja nie. Ale moja babcia miała. Na poczatku ignorowała zmianę, którą miała na ręce bo mówila,ze jest to zwykłe zadrapanie ale zaczęło się powiekszac. Tak więc z mamą postanowiłyśmy zadziałać oraz zaprowadziłyśmy babcię do lekarza. Na diagnostykę.Następnie babcia miała zabieg krioterapii. Jest to takie jakby wymrażanie zmiany. Nie pozostawiło po sobie praktycznie żadnych zmian.Nie było rownięz bolesne jak mowiła babcia
Zerknij sobie tutaj:
http://choroba.com.pl/choroba-bowena
Na stronie możesz poczytać sobie o wszystkich mozlwościach leczenia.