Forum: Problemy i komplikacje - Zapalenie piersi
Wysłany: 2019-02-25, 20:53

mamakasienki
avatar

Postów: 29
1

Tomcioija dziękuję za zainteresowaniejuż o wiele lepiejnawet zaczęłam odciągać i przechowywać pokarmdzięki temu czasami mogę wyjść, zostawiając córcię z mężem, bez patrzenia na zegarek
Wysłany: 2019-02-26, 06:04

/Natalka
avatar

Postów: 156
9

pamietaj ze podawanie butelki to pierwszy gwóźć do trumny kp
Wysłany: 2019-02-26, 19:19

mamakasienki
avatar

Postów: 29
1

wiem, wiem, dlatego jest to sporadycznenie po to walczyłam z laktacją, aby teraz przerzucać się na butelkęale to taki fajna świadomość, że wiesz, że masz czym dziecko nakarmić
Wysłany: 2019-02-27, 20:11

Tomcioija
avatar

Postów: 37
2

mamakasienki super)gratuluję i też się cieszęwarto dbać o laktację
Wysłany: 2019-02-28, 20:22

mamakasienki
avatar

Postów: 29
1

dziękuję też jestem zdania, że warto walczyć o laktacjęi co ważne, poznikały mi bóle piersi i inne nieprzyjemne objawy i jest super
Wysłany: 2019-03-14, 19:40

Tomcioija
avatar

Postów: 37
2

mamakasienki i wracam do Twojego posta - powiedz mi, jak te Twoje bóle piersi wyglądały? Moja przyjaciółka tydzień temu urodziła i dziś skarżyła się na bóle piersi, a obawia się o pokarm, więc zapytam Ciebie
Wysłany: 2019-03-19, 20:40

mamakasienki
avatar

Postów: 29
1

Na początku lekko pobolewały, ale potem ból zrobił się coraz silniejszy:/ i im większy ból, to tym większe problemy z laktacją.... a  Twoja przyjaciółka pytała się o to swoją położną?
Wysłany: 2019-03-20, 20:21

Tomcioija
avatar

Postów: 37
2

Podobno się pytała, ale że to były same początki, to położna kazała poczekać i obserwować. Ale ten ból jest coraz większy, a szczególnie wieczoremnie wiem, co jej doradzić
Wysłany: 2019-05-06, 09:16

judysia86
avatar

Postów: 56
3

Podobno się pytała, ale że to były same początki, to położna kazała poczekać i obserwować. Ale ten ból jest coraz większy, a szczególnie wieczoremnie wiem, co jej doradzić



i jak się skończyło? coś pomogło?
Odpowiedz