Proszę bez smieszkow i heheszkow , czytałam „moduły”, ale chyba potrzebuje podejścia łopata  dwa lata temu posiadałam rozporowy, którego się już pozbyłam, wiem tez ze na bank przesadzalam z chlorem, myśląc, ze robię dobrze. Nie chce domestosa, chce jak każdy, żeby było bezpiecznie, tym bardziej ze będą się z nami chlapać małe dzieci. 
Czyli tak - nalewam wody, badam pH, ewentualnie wyrównuje, wrzucam chlor szok, pływak z multitabletkami i.... za jaki czas sprawdzam i za jaki czas jest ok do pływania ?  co ile sprawdzam parametry wody i co jaki czas dosypuje tego „chlorszok”? Basen o wymiarach dokładnie takich jak na zdjęciu ok 9000 litrów. Pompa niestety ta z zestawu narazie w tym roku, wiec 2000l/h- no właśnie- ile godzin na dobę powinna chodzić? 
Czy nieużywany basen przykrywać pokrywa czy niespecjalnie ? Będę wdzięczna za każda radę i wskazówkę 
Pozdrawiam !

I właśnie dlatego nie chciałam inwestować w basen, który po czasie okazuje się być zupełnie niepotrzebny w ogrodzie.