Forum: Ogólne - spanie w dzien
Wysłany: 2016-03-18, 13:10

natalka0887
avatar

Postów: 1103
0

Hej,
Moze ktos podrzuci jakies rady. Moj snek ma 3,5 miesiaca. W nocy spi bardzo ladnie, wstaje o 2 i kolo 6 na jedzenie i zasypia od razu. Ale w dzien masakra. Jest zmneczony to widac, probowalam korzystac z rad tracy hogg. Klade go do lozeczka, pobawi sie jeszcze i probuje go uspic, glaszczac po glowce szecze lub ciiiicham, wlaczam szumy. Jak usnie to wychodze z pokoju. Spi czasem 5 min i sie budzi i steka. Czasem jak probuje go wziac na rece zeby go polulac placze bardziej, wtedy na ramie go zarzxucam tylko tak die uspokaja. Jak dam smoczek, wypadnie mu i placze.
Probuje zeby przytulal sie do pieluszki ale tez nie zawsze. najlepiej jak go woze w wozku, no ale ile mozna?
Wysłany: 2016-03-18, 18:38

Anna 23
avatar

Postów: 190
0

moze poprostu nauczylas go ze usypial wozony w wozku i teraz nie usnie inacze. Ja wkladam Corke do wozka i zasypia sama ja odchodze , maz czasem powozi ja ale go opiepszam bo sie nauczy a pozniej ja zostane w domu i nic nie zrobie tylko bede wozic
Wysłany: 2016-03-18, 20:12

MonikaDM
avatar

Postów: 4243
0

Natalka ja mojego synka nauczyłam od początku, ze kładę do łóżeczka, pogłaszczę po główce i mówię dobranoc czy słodkich snów. Nie usypam go dodatkowo jakoś specjalnie, nie szepcę, nie cicham, nie włączam szumów (nawet nie mieliśmy tego), czasami jak widzę, ze nie jest jeszcze tak mega zmęczony to włączam mu "owcę-pozytywkę" taką pluszową. Może jak Twój synek pośpi te 5 minut i stęka to nie idź do niego bo moze sobie uśnie dalej sam (Mój też tak robił ale usypiał dalej), albo jak idziesz to nic nie mów, daj smoka, pogłaszcz po glówce i wyjdź. Vincent musi mieć taką swoją przytulakę, nie wiem jak to nazwać taka jakby pluszowa chusteczka z misiem na środku i na rogach ma supełki, musi to trzymać w rączkach i żadnego substytutu na to nie mamy. Może tak jak Anna napisała, Twój synek przyzwyczaił sie do wózka i teraz jest problem, ale musisz próbowac coś robić bo w wózku wiecznie spać nie może.
Wysłany: 2016-03-19, 15:27

Bluberry
avatar

Postów: 4022
0

Mój synek jak był malutki też zasypiał tylko na rękach albo w wózku, jak zaczynał stękać w łóżeczku po paru minutach spania musiałam podejść i przytulić, u nas nie działała metoda ,,zostaw, dziecko samo się uspokoi- zaśnie'' (próbowałam kilka razy) to robił taką awanturę że ciężko było uspokoić. Skończył 3-4 miesiące wszystko się wyciszyło i zaczął ładnie sam zasypiać, nie budził się co chwila, (z wyjątkiem okresu ząbkowania) teraz ma ponad 10 miesięcy i nie ma w ogóle problemu ze spaniem w łóżku, czy wózku, zasypia sam nie budzi się.
Wysłany: 2016-03-19, 20:43

natalka0887
avatar

Postów: 1103
0

No u nas tez jak juz sie wybudzi i zacznie plakac i nie podejde to potem awantura na calego. Dzis usnal ladnie w lozeczku 2 razy. Wiec moze taki slaby tydzien.
Pozostae problem budzenia sie po 15min
Wysłany: 2016-03-19, 21:44

Bluberry
avatar

Postów: 4022
0

Natalka a próbowałaś metodę z układaniem przy buzi bluzkę lub szal tak by synek czół Twój zapach?
Wysłany: 2016-03-21, 19:21

Oliwki
avatar

Postów: 104
0

Spróbuj nałożyć na główkę i oczka pieluszkę tetrową pachnącą już mlekiem itd. I przyjaciel pieluszka do trzymania
Możesz próbować też zmienić pozycję do spania- na bokach, albo na brzuszku jeśli dobrze operuje główką.
Wysłany: 2016-03-23, 12:46

Miley24
avatar

Postów: 586
0

u nas od samego poczatku bez kolysania byl taki wrzask....probowalam z odkladaniem do lozeczka i pozytywka zeby sam usnal i pare razy sie udalo (tyle ze to tylko na nocne spanko) ale przewaznie jest dziki krzyk ^^ juz zaczynam sie zastanawiac czy nie za pozno po prostu chodzi spac (20-21). ale w dzien sam nie usnie, nie ma mozliwosci ehhh
Wysłany: 2016-03-23, 13:27

Lymonka
avatar

Postów: 14
0

U nas to bardzo różnie wychodzi w ciągu dnia. Pierwsza drzemka jest ok 7-8 i wtedy wystarczy go położyć do łóżeczka i sam odlatuje na 30-40 minut. Ok 10 idę zazwyczaj na spacer, więc tu problem z głowy - śpi po chwili. Potem ma drzemkę 13-14 i kolejną 16-17 i te dwie drzemki są najgorsze, sam w życiu nie pójdzie spać, a marudzi strasznie. Jak nie mogę go uspokoić to zostaje tylko chusta. Wiążę kangurka i chodzimy po domu. Zawsze w końcu zasypia. Wyjmuję go i kładę do łóżeczka. Nie wiem, co ja bym bez tej chusty zrobiła.
Wysłany: 2016-03-23, 15:24

Miley24
avatar

Postów: 586
0

u mnie owinięcie w rożek i kołysanie jest ratunkiem na takie marudzenie "chce mi sie spac, ale nie moge usnac to bede sie darłłł"

jak patrze na porady z gazet typu glaskanie, spiewanie itp. to mi sie plakac chce bo u nas to praktycznie nic nie pomaga oprocz tego "trząchania" jak to mąz okresla. juz mnie przesladuje widmo rocznego kloca ktorego musimy zawijać w koc i usypiac na rekach
Wysłany: 2016-03-25, 22:27

natalka0887
avatar

Postów: 1103
0

U nas dalej jest roznie, ale czekam az podrosnie to moze problem sam sie rozwiaze.
Zasypia czesto w lozeczku ale trzymam mu reke nad glowa, glaszcze po brwi i on przytula policzek do mojej reki. Wierci sie czasem strasznie, lapami macha. Najbardziej optymalne rozwiazanie to uwiazac raczki do lozeczka a smoczka na gumce dookola glowy zeby nie wypadal. Bo wypadajacy smoczek go budzi a machanie rekami nie pozwala zasnac. Ale nie ma mozliwosci zeby usnal sam bez mojej pomocy. Wscieka sie jeszcze bardziej. Ukladam mu wokol szyi piekuszke co do karmienia uzywam, zeby czul zapach i zeby smoczek nie wypadal, tak jak wypadnie to moze uda sie go z powrotem zassac.

Wczoraj w nocy spal od 19 do 5. W szoku bylam. A cycki to mi na ziemie prawie spadly, bo mlody jadl o 18. Nie moglam sie doczekac kiedy wstanie. A i tak szybko sie najadl wiec musialam reszte pokarmu odciagnac.
Wysłany: 2016-03-30, 12:27

karinaa
avatar

Postów: 9
0

natalka prędzej czy później sytuacja się ustabilizuje
Wysłany: 2016-03-31, 16:09

mari-anna
avatar

Postów: 7
0

a próbowałaś włączyć suszarkę? niby dźwięk suszarki przypomina odgłosy jakie dziecko słyszy będąc w brzuszku matki
Wysłany: 2016-03-31, 16:42

cukiereczek
avatar

Postów: 16
0

suszarka albo mis-szumis choc tani nie jest to sie przydaje do usypiania dziecka, ma bardzo przyjemne odglosy
Wysłany: 2016-04-03, 21:51

natalka0887
avatar

Postów: 1103
0

Ja mam taki glosniczek z karta sd i nagralam mu godzinne szumy. Jak zaczyna mocno plakac z roznych powodow to szumy na maksa i wtedy da sie uspokoic.

Ale moj maly sam nie usnie, on sie bawi w lozeczku przed snem, ale potem zamiast zasnac to zaczyna jeczec, stekac. Jak nie ma reakcji z mojej strony to placze. Sam usypia w wozku, chwile pobujany. Albo usypiam go na rekach. No taki jest juz i narazie sie meczyc bede
Wysłany: 2016-04-04, 13:40

maniaq
avatar

Postów: 7
0

Całkiem fajnie działa też dźwięk suszarki albo odkurzacza
Wysłany: 2017-09-19, 08:19


avatar

Postów:

Tak, potwierdzam suszarka u nas działa cuda. W internecie też są szumy morza, suszarki i inne super dzwięki do usypania, które można sobie ściągnąć i z płyty puszczać dziecku. Ale szczerze to juz nie miało takiego dobrego efektu jak suszarka w realu....
Wysłany: 2018-02-11, 20:26

Bendzi8
avatar

Postów: 5

Całkowicie zgadzam się z moim poprzednikiem. Nic dodać oraz nić ująć, zdecydowanie
Wysłany: 2022-06-10, 08:39

Damis
avatar

Postów: 27

A słyszałaś o czymś takim jak szumiące misie (coś takiego: https://szumisie.pl/). To maskotki, które pomagają maluszkom zasypiać grając szumy. Noworodki i niemowlaki lubią zasypiać przy szumie, bo pamiętają ten dźwięk z brzucha Mamy. Sama kupiłam kiedyś taką maskotkę mojej córci i nie było problemów z jej usypianiem. 
Wysłany: 2022-06-10, 13:07

gabrielle77
avatar

Postów: 2

Czy pokój w którym śpi Twoja pociecha jest bardzo jasny? 
Wysłany: 2022-06-13, 15:05

ginadavis
avatar

Postów: 4

Kochane mamy, dzięki za wszystkie porady  
Odpowiedz