Forum: Problemy i komplikacje - dieta bezmleczna przy karmieniu piersią
Wysłany: 2015-12-02, 21:55

Paragonik_93
avatar

Postów: 118
0

Nie widziałam takiego tematu więc zakładam nowy. Niestety od 1 listopada zaczęła się u mojego dziecka (teraz ma 8 tygodni) kolka. I dochodzę powoli do wniosku, że to wina produktów mlecznych.

Na początku jadłam wszystko, w tym produkty mleczne, nabiał ale zaczęły się problemy z brzuchem, prężenie się i kupką. Odstawiłam mleko itd. na jakieś 2 tygodnie i po jakimś czasie było lepiej, ale zdecydowałam się wrócić do jedzenia mlecznych produktów, ale już tylko kozich i w mniejszej ilości i niestety jest tragedia kolka się nasiliła/wróciła.

Stosowałam na kolkę już chyba wszystko co się da - tak mówi pediatra, że nie ma już nic innego. Zaczeliśmy od espumisanu, delicolu. Nie pomogły. Kupiłam sabsimplex i tu jakby była poprawa, bo dawka jest większa, ale widzę, że ten lek tylko łagodzi bóle brzuszka u mojej córeczki. Stosuję teraz też kolaktazę i też mi się wydaje, że jest lepiej. Inne rzeczy to masujemy brzuszek, piłam koperek na początku, stosujemy w razie konieczności rurki windi albo termometr, suchy termofor z wiśni na bolący brzuszek, kładziemy się na brzuszku, nawet piłam przez jakiś czas miętę (max 2 dziennie), ale to tez nic nie dało.

Czyli z tego co udało mi się ustalić problemem są mleko i produkty mleczne i to nieważne czy krowie, kozie czy owcze.

W tym wątku możemy dzielić się tym jak sobie radzicie Mamy w podobnej sytuacji z dietą bezmleczną?

Ja na razie jem kanapki z dzemem, zamiast masła smaruje olejem kokosowym chlebek, jem dużo zup (krupnik, buraczana, szpinakowa itd.) Mam zamiar też poszukać substytutu mleka i wypróbować np. mleko migdałowe, owsiane?

To jeśli macie podobne problemy to podzielcie się jak sobie radzicie?
Wysłany: 2015-12-02, 22:01

Kaj
avatar

Postów: 896
0

Do 6msc karmiłam piersią i byłam na diecie bezmlecznej- tyle wytrzymałam. Schudłam w tym okresie strasznie i zaczęłam mieć problemy ze stawami (wapń brałam w tabletkach ale i tak niewiele to dało), dlatego też zdecydowałam wtedy o zakończeniu karmienia.

Mleko robiłam sobie sama- kokosowe oraz kupowałam ryżowe.
Tak jak piszesz- nie ważne czy produkty kozie, owcze czy krowie. Wszelki nabiał należy zlikwidować. Ten niby delikatniejszy kozi uczula równie mocno.
Kolki tak naprawdę należy przeczekać- u nas typowe kolki skończyły się ok 5msc, ale problemy z rozszerzaniem diety i bóle brzuszka przy tym nas nie ominęły.
W czasie kolek do każdego posiłku stosowaliśmy delicol + espumisan. W połączeniu z dietą całkowicie bezmleczną przynosiło dużą ulgę. Przy bólach brzuszka przy rozszerzaniu diety zbawienna okazała się biogaia- po 1-2tyg stosowania wszystko ustąpiło. Teraz probiotyki bierzemy na stałe (zalecenie lekarza).
Wysłany: 2015-12-02, 23:51

Paragonik_93
avatar

Postów: 118
0

biogaię też stosujemy, ale nie widzę jakiejś poprawy po tym leku. Kaj jak robiłaś mleko kokosowe?

Boję się też, że nie będę miała za bardzo wapnia. Teraz lekarz mi zapisał calperos izaczynam brać.


Na tym blogu autorka opisuje czym mleko zastąpiła:

http://www.bemam.pl/kiedy-nie-mozna-jesc-nabialu-czym-go-zastapic-i-jak-dostarczyc-organizmowi-wapnia/
Wysłany: 2015-12-03, 00:09

Kaj
avatar

Postów: 896
0

Ja jadłam dużo ryb, którymi już rzygałam Wcześniej żywiłam się głównie serami, więc cios był straszny.

Mleko kokosowe robiłam z wiórków- blenderowałam je, zalewałam wrzątkiem i po odstaniu jeszcze raz traktowałam blenderem i zlewałam do butelki przez sitko. Nie pamiętam stosunku wiórków do wody- musiałabyś znaleźć gdzieś w necie konkretny przepis.
Wysłany: 2015-12-03, 07:00

zokeia
avatar

Postów: 886
0

Niedawno przeczytałam ciekawy wpis http://mataja.pl/2015/10/eliminacja-nabialu-w-trakcie-karmienia-piersia-zwieksza-ryzyko-rozwoju-alergii-pokarmowej-u-dziecka/

Jeśli któraś z dziewczyn będzie zastanawiała się, czy prewencyjnie nie odstawić nabiału (prewencyjnie! nie jak są już problemy) to warto przeczytać artykuł. Konkluzja jest taka, że wśród dzieci, których matki nie unikały nabiału 0% rozwinęło alergię, a w śród dzieci, których mamy odstawiły nabiał... 86% dzieci rozwinęło alergię na białko mleko krowiego.

Paragonik - a tu wpisy dotyczące kolki http://mataja.pl/tag/kolka/
Wysłany: 2015-12-03, 10:01

Malenq
avatar

Postów: 11092
0

10m jestem na diecie bmk...wyniki mam bardzo dobre, nie suplementuję się żadnymi witaminami...jem za to dużo strączkowych i pełnych ziaren produktów....
Mała od początku ma alergię na mk
Wysłany: 2015-12-03, 21:11

Kaj
avatar

Postów: 896
0

zokeia napisała:
Niedawno przeczytałam ciekawy wpis http://mataja.pl/2015/10/eliminacja-nabialu-w-trakcie-karmienia-piersia-zwieksza-ryzyko-rozwoju-alergii-pokarmowej-u-dziecka/

Jeśli któraś z dziewczyn będzie zastanawiała się, czy prewencyjnie nie odstawić nabiału (prewencyjnie! nie jak są już problemy) to warto przeczytać artykuł. Konkluzja jest taka, że wśród dzieci, których matki nie unikały nabiału 0% rozwinęło alergię, a w śród dzieci, których mamy odstawiły nabiał... 86% dzieci rozwinęło alergię na białko mleko krowiego.

Paragonik - a tu wpisy dotyczące kolki http://mataja.pl/tag/kolka/

Nie unikałam nigdy nabiału, a jakoś alergika mam. Myślę, że ma to niewiele wspólnego z prewencją.
Wysłany: 2015-12-03, 22:00

zokeia
avatar

Postów: 886
0

Kaj, Twoje dziecko może być po prostu alergikiem. Samo z siebie. Badanie wykazuje jedynie, że można -stworzyć- alergika. Twój przypadek nie jest dowodem na nieprawdziwość badań.
Wysłany: 2023-05-30, 10:22

Marek.Kowal
avatar

Postów: 107

Od jakiegoś czasu korzystam z cateringu dietetycznego i jestem bardzo zadowolony, to spore udogodnienie. Jeżeli zastanawiacie się nad wyborem cateringu dietetycznego, to polecam Wam sprawdzić ofertę firmy BodyChief - https://bodychief.pl/diety , ponieważ sam korzystam z ich usług i jestem bardzo zadowolony.
Wysłany: 2023-08-14, 13:06

bellehilpert
avatar

Postów: 7

Również uważam, że to mogło być przyczyną alergii. 
Odpowiedz