avatar

tytuł: Polunia już z Nami! :* 22.02.15

autor: przedszkolanka:)

Wstęp

about me

O mnie:

about me

Jestem/chciała bym być mamą:

baaardzo! największe marzenie i pragnienie :) chciałabym być mamą mądrą i konsekwentną. Wiem,że damy sobie radę z każdym płaczem, buntem,z każdą przeszkodą :) Dziecko będzie naszą największą radością i miłością :*

about me

Moje dzieci:

about me

Moje emocje:

szczęście jak i niepokój :)

Dzień 220.

Szybki wpis póki pamiętam a jest tego trochę
Długi weekend wycięty,w piątek u teściów już mnie rozkładało a soboty już nie pamiętam,na szczęście dobra kobieta mnie poratowała i polecone tabletki dokonały cudu na szczęście tfu tfu Pola zdrowa i to najważniejsze.
Poleczek to nas ostatnio tak zaskakuje,że nie mogę wyjść z podziwu! A to zupkę ciepłą podmucha i mi da łyżeczkà,a to sama obiad zje (oj na apetyt ostatnio nie mogę narzekać,dzisiaj była duża butla,pół pomidora,1.5 banana-balam się dać więcej!,miska makaronu z jogurtem i jagodami,deserek jogurtowo owocowy,pół pyzy,butla wieczorem-no tu bez szału i cyc oczywiście pomiędzy,chrupki kukurydziane);a to pokaże jakie mniam mniam jest
Przy myciu ząbków zawsze śpiewamy'szczotko hej szczoteczko',oczywiście ulubiony moment to Ooo którym sygnalizuje że pora umyć ząbki. Dzisiaj przy zabawie śpiewałam jej wolno -szybko na zmianę a gwiazda tanczyła w rytm raz wolno i raz szybko. Jest na prawdę bardzo muzykalna.
Ostatnie dwa dni o 10 mi śpiewa Aaa kotki dwa i zasypia :o no ciekawe,bo od soboty nie piję kawy!
Kolejne zaskoczenie a właściwie szok@ popołudniu mama przyniosła gazetkę z biedry bo szukamy inspiracji na prezenty,Pola oczywiście też obejrzała zabawki i poszła się bawić. sytuacja wieczorem,mama z Polą oglądają pluszaki,nagle spada lalka którą się nie bawi z Elzy i którą widzi drugi raz na oczy i co? Pola w nogi do gazetki i pokazuje IDENTYCZNĄ lalkę w gazecie! Sama ją znalazła i pokazała! Pamięć niesamowita! Wszystko pamięta! Małe a jakie sprytne moja córcia :*
Ostatnie dni siedzimy w domu,więc mnóstwo się bawimy,czytamy,śpiewamy,siedzimy na parapecie i obserwujemy a także uczymy sikać do nocnika,ale Poli się nie chciało więc nic na siłę i odpuściłam

Jutro mam w planie sprzątać,ugotować coś dobrego,rozpakować zamówienie z avonu no i szyć.
Aaaa no i doszły mnie słuchy że będę mamà chrzestną@@@! Moje marzenie,ale jeszcze nie cieszę się bo nie wiem czy to pewne
Dobranoc!

0
Dodaj komentarz

Dzień 220.

Szybki wpis póki pamiętam a jest tego trochę
Długi weekend wycięty,w piątek u teściów już mnie rozkładało a soboty już nie pamiętam,na szczęście dobra kobieta mnie poratowała i polecone tabletki dokonały cudu na szczęście tfu tfu Pola zdrowa i to najważniejsze.
Poleczek to nas ostatnio tak zaskakuje,że nie mogę wyjść z podziwu! A to zupkę ciepłą podmucha i mi da łyżeczkà,a to sama obiad zje (oj na apetyt ostatnio nie mogę narzekać,dzisiaj była duża butla,pół pomidora,1.5 banana-balam się dać więcej!,miska makaronu z jogurtem i jagodami,deserek jogurtowo owocowy,pół pyzy,butla wieczorem-no tu bez szału i cyc oczywiście pomiędzy,chrupki kukurydziane);a to pokaże jakie mniam mniam jest
Przy myciu ząbków zawsze śpiewamy'szczotko hej szczoteczko',oczywiście ulubiony moment to Ooo którym sygnalizuje że pora umyć ząbki. Dzisiaj przy zabawie śpiewałam jej wolno -szybko na zmianę a gwiazda tanczyła w rytm raz wolno i raz szybko. Jest na prawdę bardzo muzykalna.
Ostatnie dwa dni o 10 mi śpiewa Aaa kotki dwa i zasypia :o no ciekawe,bo od soboty nie piję kawy!
Kolejne zaskoczenie a właściwie szok@ popołudniu mama przyniosła gazetkę z biedry bo szukamy inspiracji na prezenty,Pola oczywiście też obejrzała zabawki i poszła się bawić. sytuacja wieczorem,mama z Polą oglądają pluszaki,nagle spada lalka którą się nie bawi z Elzy i którą widzi drugi raz na oczy i co? Pola w nogi do gazetki i pokazuje IDENTYCZNĄ lalkę w gazecie! Sama ją znalazła i pokazała! Pamięć niesamowita! Wszystko pamięta! Małe a jakie sprytne moja córcia :*
Ostatnie dni siedzimy w domu,więc mnóstwo się bawimy,czytamy,śpiewamy,siedzimy na parapecie i obserwujemy a także uczymy sikać do nocnika,ale Poli się nie chciało więc nic na siłę i odpuściłam

Jutro mam w planie sprzątać,ugotować coś dobrego,rozpakować zamówienie z avonu no i szyć.
Aaaa no i doszły mnie słuchy że będę mamà chrzestną@@@! Moje marzenie,ale jeszcze nie cieszę się bo nie wiem czy to pewne
Dobranoc!

2
komentarzy
avatar
Spróbuj z nakładką na toaletę. Mojej się tak spodobało, że może "jak duża dziewczynka", że co chwilę każe się wysadzać
avatar
A dziękuję, całkiem znośnie. Chociaż poziom energii wiecznie na minusie
Dodaj komentarz

Dzień 221.

Szary deszczowy dzień. Wczoraj zrobiłam ciacho rafaello,zakupy;w czwartek generalnie posprzątałam więc dzisiaj luzy. T.zrobił na obiad frytki a po obiedzie na chwilę przyjechała teściowa.
Jesteśmy już zdrowi,Pola tfu tfu ominęła wstrętny katar. Pospała dzisiaj do 7:40 i byłam pewna że będzie bez drzemki a tu proszę-o 11:05 spała i to 1.5h! Teraz padła o 19:30 ale dosypiam bo się przebudziła
Dzisiaj Pola nauczyła się robić ciuś ciuś paluszkami i sama się ubrała! Tzn.udaje jej się ubrać skarpetki i spodenki jestem mega dumna
dopomina się ciągle o muzykę a jak śpiewa jeden z moich ulubionych przebojów z radia!! Aaa miód na moje uszy )
Jutro planujemy iśc na spacer i wstąpić pobawić się z małym Alankiem,oby tylko nie lało!

Szalej mój śpi to korzystam i idę szyć

1
komentarzy
avatar
Zwykłą morfologię, podwyższone eozynofile wskazują na alergię albo robaki właśnie. I ja też się obawiam że mi z tego badania kału to nic nie wyjdzie :/
Dodaj komentarz

Dzień 222.

Dosypiam i pewnie będę to robić przez najbliższe 2h (ehh)więc wykorzystam i zrobię wpis.
ostatni czas zleciał szybko. W zeszłym tygodniy byłyśmy u Alanka,zajęciach fit mamy i u teścia na imieninach. Ten tydzień upłynàł na szybkich spacerach (brr zimno),zabawie i nowościach
We wtorek Pola nie chciała drzemki mimo iż rano wcześnie wstała to po nerwach ubrałam ją i poszłyśmy na dwór i do sklepu. Po raz pierwszy była taaaaka maruda,że połoźyłam ją w tym wózku i kołysałam.. mruczała,nuciła aż...usnęła!! Sama usnęła,po raz pierwszy w wózku! :o szok!
Ostatnie wieczory były ok,bo mimo iż drzemki były też w późnych jak na nas godzinach,to zasypiała wcześnie. Dzisiaj też tylko chyba za dużo wraźeń bo ciągle się budzi a teraz nuci coś :/
Dzisiaj od rana w biegu-rano fit mama,odwiedziny koleżanki,szybki powrót na drzemke (przed 13!)i o 14 już byłyśmy w tesco.
Oczywiście systemy zawaliły,bony nie wchodziły a do obsługi klienta kolejka! Jeszcze baba mnie wnerwiła,bo głupio gada że cały rok mam kupony waźne jak ja chciałam je wykorzystać dzisiaj! I to zrobiłam. W domu byłyśmy po 16.

W tym tygodniu Pola rozkręciła się z mową,w słowniku mamy słowa tj.tato,dziadzio,zoo,tu/tam/to,oo niee,Zuzia,Pola(Popa),siusiu,ciocia,ja.
Z umiejętności to myje główkę po prysznicem,udaje że liczy i powie 'trzy',Pokazuje buźką jak chce pić,jak jest głodna to się przytula i mówi mniam mniam.

Padam już,idę chyba się z nią położę i poczekam aż zaśnie..zapowiada się ciężka noc i piątek..

1
komentarzy
avatar
O matko. Wy to macie ciężko z tym spaniem. U nas różowo też nie było i w sumie dalej do ideału dość daleko, ale jak czytam Wasze przeboje to aż mnie ciarki oblatują. Ojjjj jak ja bym tak chciała calutką noc przespać
Dodaj komentarz

Dzień 223.

Żabko no lekko nie jest,taki materiał ba 'baterie' nam się trafił potrafi ładnie spać czasem,ale nie wiem już od czego to zależy..

Dzisiejsze już oczywiste-gorączka. I to duża.
Rano 37.2,uspokoiłam się ,zresztą naszej lekarki nie było tylko młoda na zastępstwie(to ja dziękuję). O 10 Pola zasygnalizowała,że chce spać,więc szybko cyc,szum,bujak i usypiamy,ale coś nie mogła mimo że już spała,mierzę temperaturę a tu prawie 39,więc wypiła syrop i padła o 12:30,niestety tylko na 35min.i wstała bez humoru i niewyspana,płacząca że nie mogłam jej uspokoić. Na szczęście yt i bajki pomogły,zjadła nawet kilka makaroników kokardek i łyżeczek zupki.
O 15 znowu chciała spać,sytuacja na nowo-39.4 nie dała zmierzyć więcej,syropu nie było mowy bo pluła,więc czekałam na T.i dałam czopka.
O 18 pogotowie,godzina czekania i w sumie nic konkretnego..mamy jechać do pediatry i zbijać gorączkę. Pola juź nie kontaktowała-ze zmęczenia i gorączki 39.8 w domu czopek,T.kupił termometr bezdotykowy by jej już dodatkowo nie stresować. Bujałam,chodziłam,cycowałam od powrotu aź przed 23 udało nam się razem położyć. 1:33 T.mnie budzi bo znowu mamy 39
4 więc przy wielkim krzyku kolejny czopek a po nim kupka...ale nie było go więc chyba się wchłoną. Przebraliśmy ją,wypiła butlę i od godziny bujam dalej. Na szczęście szybko spadła temperatura...oby do rana i jedziemy do pediatry. Kazali nam obserwować i w razie W jechać na ip,ale jestem dobrej myśli. Najgorsze źe jak rośnie temperatura to ma od razu drgawki..biedactwo moje tak mi jej szkoda jak się męczy..

Może uda nam się niedługo znowu położyć i T.ją przejmie na drugą część nocy a ja się zdrzemnę. Zobaczymy.

1
komentarzy
avatar
Jejku, biedactwo malutkie. Mam nadzieję, że już się jej poprawiło. Zdrówka!!!!
Dodaj komentarz

Ciąża zakończona 19 grudnia 2016

0
Dodaj komentarz

Dzień 224.

Wszystko się tu pomieszało! Nie jestem w ciąży ani też nic nie straciłam! Po prostu po 2 latach,7mcach i 2 dniach-19.12 dostałam pierwszą @ i wykres oszalał:p mam nadzieję,że będę mogła dalej tu kontynuować pamiętnik.

Zacznę od dnia dzisiejszego:22.02.15-22.12.16= 22 miesiące Poluni
We wtorek miałyśmy sesję świąteczną,więc też troszkę taką na dzisiejszą miesięcznicę
Podsumowując ten czas w wielkim skrócie;
-cycujemy
-Pola ma wszystkie ząbki od 1 do 4 (góra i dół)
-biega,krzyczy,piszczy,śmieje się,wszędzie jej pełno
-tańczy-dużo i wszędzie,wymyśla nowe kroki,ma swoje ulubione piosenki,jest baaardzo muzykalna
-dużo gada po swojemu, z nowości od zoo,tato,mamo,jajo do Zuzi,Asi,Popy(Poli) itp.itd.aaa i ciufcia ciuf ciuf robi
-nosimy pomału rozmiar 92, buciki 22
-na nocnik nie siada,woli nakładkę kiedy jej się tam zechce
-kąpie się pod prysznicem
- je wszystko,dużo i raczej nie wybrzydza
- pokazuje jak mocno kocha nas czy dziadków
- od progu woła i biegnie TATOOO lub MAMOOO
-śpi bez szumu od 12.12 czyli 1.5 tygodnia
-była u Mikołaja i nic się nie bała,nawet dała mu cześć
- lubi czytać,najbardziej krówkę, Samochwałę i Skarżypytę
-uwielbia kaczuszki i powtarza taś taś.

Zrobiłam jej do pokoiku podusie,uszyłam firanki i trochę oporządziłam ten pokoik i jakoś tam wygląda na razie. Kupiliśmy półeczkę na zabawki,Poli się podoba bo jest praktyczny.

Kilka ostatnich dni:
Dzisiah rano pojechałam na zakupy świąteczne,T.został z Polą ponad 2h. Popołudniu ubraliśmy choinkę i zrobiłam piernika. Pola 3 dzień bez drzemki w dzień bo spała w nocy,padła mi dzisiaj na spacerze przy grającej zabawce ale ją zaraz obudzilam jak chciałam zabrać za szybko :/ może to będzie sposób na usypianie,zobaczymy. Waźne,że ogarnęła bez szumu spanie bez problemu.

Ja od 4 tyg.regularnie ćwiczę bez konkretnej diety bo tą zacznę po świętach :p
Święta spędzamy rodzinnie,Wigilia u moich rodziców,śniadanie też a na obiad jedziemy do teściów. Prze pozostały czas mam zamiar odpoczywać.
Jutro przed nami sprzątanie ,upieczenie ciasta i pasztetu z selera.

W tygodniu T. Mi kupił tańszą wersję termomixa-myslę że trafiony zakup będzie,jak na razie najbardziej podoba mi się robienie bułek domowych

Wrr tradycyjnie T.obudził Polę,ja dosypiam od 30 min.i nie zapowiada się na spanie,już się wściekać zaczynam bo zaraz cyrk będzie bo patrzy na mnie... dziecko bez 24h snu go nie potrzebuje. Podziwiam.

Na wszelki wypadek piszę już bo pewnie tu już mnie nie będzie..Zdrowych,Spokojnych,Rodzinnych Świąt pełnych beztroskich dni życzy Przedszkolanka z rodziną :* :*

0
Dodaj komentarz

Dzień 225.

Ostatni dzień ( właściwie juz niespełna 2h jak zaczynam wpis) do końca roku 2016. Będzie więc podsumowanie, ale najpierw ostatnie dni..

Po ostatnim wpisie, w piątek porządziłam w kuchni :p pasnowy ztet,ciasto,sprzątanie i dzień na nogach ogòlnie. W Wigilię niby spokojniej,ale nie można było się z niczym wyrobić,zrobiłam jeszcze przedświąteczny trening,ale w końcu o 17 z moimi rodzicami i siostrą zasiedliśmy do wspòlnej kolacji. Było bardzo fajnie,dobre jedzonko,życzenia,radosne dziecko i mnòstwo prezentòw Pola nie wiedziała za co się zabrać,obejrzała każdy a w kolejne dni po kolei musiała wypròbować padła mi w mig bo była bez drzemki,ale za bardzo nie chciała iść przez lalki ;p od rana dnia następnego grał jej nowy odkurzacz, tablet, grająca książeczka. Układała klocki i składała zwierzątka z części drewnianych klockòw no i kładła lalę w nowej kołysce.
Niedzielę rozpoczęliśmy śniadaniem u rodzicőw z siostrą i jej chłopakiem a na obiad pojechalismy do teściowej- oczywiście drzemki nie było bo jakże.. obiad zjadła Pola i T.,ja w sumie z dwa kawałki ciasta i rybkę tylko. Pola znalazła pod choinką zabawkowa suszarkę, pacynki na palce,piłkę,misia,skarpetki i cały zestaw dla lalki z wanną,nocnikiem,butelką itp. Ja dostałam tu jeden nietrafiony prezent,ale reszta jak najbardziej trafiona,bo to co chciałam
Jak wrőciliśmy to zdążyłam jeszcze poćwiczyć a wieczorem zjadłam mega kolację... i tu mòj błąd..
było mi ciężko a o 1:30 zaczął się koszmar.. biegunka, brało mnie na wymioty-i od tego dnia przez dwa kolejne leżałam plackiem z gorączką,jelitowką..T.przejął wszystko,nie byłam w stanie nic zrobić,kupił mi co mogłam,leki jakieś,robił płyny do picia no i całą Polę jedzenie,kąpanie,przebieranie,zabawa,bo moja mama identycznie jak ja w tym samym czasie leżała..w środę mnie muliło,ale już się ubrałam i na sofie leżałam i liczyłam tylko..5 kupek i co kolejna to gorsza..czwartek-ja na nogach,Pola masakra,nic nie może zjeść,napić się bo pampers do wymiany,nie chce brać lekòw,tylko mamami rączki lub cycuś..o 13 ip, wredny babsztyl nam ja zabrał,ale stanowczo powiedziałam,że idę z nią i tam pobrali jej krew,mamy leki na siłę,łyczkami jej elektrolity dawać. W domu dużo tłumaczeń aż zaczęła wspòłpracować,elektrolity pije,smecta na siłę ale weźmie. Dzisiaj po moim rosole mimo że już było lepiej ,znowu biegunka więc smecta znowu i jeszcze dieta. Marudna była,bo bez drzemki, ale przeżyłyśmy jakoś najgorsze.. aż dzisiaj sylwester i tak kończymy stary rok..

ROK 2016 !

Rok ciężki,ale pełen uśmiechu, radości, wyjątkowych momentòw.
Styczeń zaczął się z grubej rury- wypadek na nartach T.,kolano do operacji..dużo bòlu,zarwanych nocy,ciężkich chwil..
Luty -roczek mojej còreczki,imprezka przesuwana przez chorobę,ale mòj cud nauczył się chodzić i skończył cały roczek!
Marzec-operacja T.-kolejne ciężkie chwile..
Kwiecień,maj,czerwiec-rekonwalescencja, rehabilitacje.. musiałam się na nowo przeorganizować,wszystko na mojej głowie.
Lipiec-mama ma operacje ręki,koniec lipca-tata ma ciężką operację tłuszczaka.
Sierpień,wrzesień i cała jesień-wszyscy dochodzili do siebie,kurowali się, T.szukał przyczyny zawrotòw głowy..
Listopad-kolejne rehabilitacje T.,tym razem na kręgosłup.
Grudzień-choroba Poli,teraz ta jelitòwka.. moja pierwsza @!

Rok ciężki,ale kolejny spędzony z moimi najbliższymi a to dla mnie najcenniejsze.
Pola rośnie,rozwija się zdrowo, dużo już mòwi, porozumiewa się z nami,tańczy,śpiewa. Z nowych słòwek mamy: szampan,pompon,jajo,akuku,tutaj, pępek. Pokazuje jak nas mocno kocha,lubi pieszczochy,tulaski za chwilkę skończy 2 latka! Kocham ją do szaleństwa, wypełnia każdą moją cząstkę..Kocham kocham kocham :*
T.znalazł przyczynę zawrotòw głowy w kręgosłupie. Dostał pod choinkę specjalną poduszkę,ćwiczy i jest o niebo lepiej. Nie zawsze układa nam się bajkowo jak przed tym zanim zostaliśmy rodzicami,ale staramy się jakoś wspòlnie dbać o nasz związek,byśmy się dogadywali.

Na Nowy Rok 2017 życzę zaròwno sobie jak i Wam Kochane:
- dużo siły na co dzień,
-dużo zdròwka dla całych rodzin,
-jeszcze więcej uśmiechu,radości i wspòlnie spędzonych chwil,
- nie zamartwiania się o rzeczy nie istotne.. wyluzujmy, cieszmy się z tych kròtkich a jak cudownych chwil..
- i życzę każdej by ten rok był taki o jakim marzycie! Ciepły, rodzinny, spokojny, bez problemòw
Do siego roku!!! :*

0
Dodaj komentarz

Dzień 226.

No i witam w 2017 roku
Rok,który przywitałam na bujaku usypiając godzinę Polę a w tle słysząc fajerwerki..nie powiem żeby to było moje idealne powitanie nowego roku zwłaszcza ,że Pola mimo wielkiego zmęczenia dalej nie śpi

Oczywiście troszkę pomarzę i czego sobie życzę w tym roku :
- snu Poli...żeby spała,cokolwiek.
- zdrowia dla nas wszystkich.
- dużo radości i zabawy.

Co udało mi się zrealizować z poprzednich postanowień?
1. Wyrzeźbić sylwetkę- nie do końca,ale wciąż działam w tym kierunku.
2. Uszek Poli nie przebiłam i na razie nie planuję :p
3. Nie jem smażonego a słodki odświętnie- sukces
4. Szyję i ma się to dobrze

W 2017 mam nowe postanowienia:
1. Mniej się denerwować i być lepszą wersją siebie.
2. Pojechać na wakacje.
3. Ćwiczyć,szyć i mieć chwile dla siebie.
4. Kto wie..może zajść w ciàżę pod koniec roku?

I tyle miłego dnia!!

1
komentarzy
avatar
życzę spełnienia marzeń i realizacji planów! kciuki za ostatni punkt <3 :*
Dodaj komentarz

Dzień 227.

Wow. Dawno mnie nie było,zbierałam siè od dawna no ale wyszło jak wyszło.

Co u nas? Dzisiaj w biegu i bez drzemki-teście,pòźniej moi dziadkowie zaliczeni,ciacha zjedzone,herbaty i kompoty wypite,było nawet ok.
Pola dzielnie zniosła wyjazdy,teraz śpi serducho
Nowy rok przyniòsł nam w końcu zdrôwko.
Dla mnie niespodzianką okazało siè potwierdzenie,że w kwietniu zostanè mamą chrzestną
Pola zaskakuje nas codziennie czymś nowym. Pewnego ranka gdy jeszcze drzemałam oglądała bajkè i zaczèła opowiadać o niej i jej ulubionym słòwkiem stala siè ZIABA-czyli żaba chihra sié jak spadnie mi coś a dzisiaj np.było to 'jajo' czyli jajko
Mamy za sobą pierwsze podciècie grzywki i z tyłu sianka,warto by miała ładniejsze w przyszłości
Za nami ròwnież juź kilkadziesiąt wycieczek na sankach oraz dwa ulepione bałwany-Pola uwielbia sanki!
Wròciłyśmy na zajècia,Pola czuje siè tu jak ryba w wodzie a mama pèka z dumy jak inni zachwycają siè jaka jest śliczna i mądra
Mamy za sobą ròwnieź pierwsze poparzenie w opuszkè żelazkiem,musiała koniecznie sprawdzić czy to prawda,że jest Sii. Ale całusy mamusi wyleczyły wszystko
Serducho pokazuje jak mamusié kocha,ale kocha ròwnież tatę,dziadzia i babę-bardzo
Jutro kończymy 23 miesiące! A 25 lutego robimy 2 latka motyw Peppy ,ulubienicy razem z Maszą 22 T.bierze wolne i wybieramy siè na dzień szaleństw i zabaw )
Pola co nie dopowie to pokaże,zaśpiewa lub zobrazuje że wiemy o co chodzi. Jest pocieszna,robi miliony min przy ktòrych siè rozpływam
Cycujemy dalej,ostatnio uwaga! Nie narzekam na spanie. Bywa że w dzień śpi 2h ,pada po 20 i np.6h ciągiem śpi :o oby tak dalej
Z T.dogadujemy siè super,o niebo lepiej niž w ostatnich miesiącach i pracujemy nad tym

No i jaaa-ćwiczè a 11 lutego mam wychodne wieczorem bowiem na 18 jadè na maraton z Chodakowską!! Jaram siè jak pochodnia,wykupiłam miejsce VIP tak wièc tata z Polą zostaje siè kąpać,jeść i bawić siè a mama wraca na spanie

Z grubsza tyle,przepraszam za błedy ale byłam zmuszona wymienić telefon i nie potrafiè jeszcze t9 tu wyłączyć:p
Uciekam bo moi dawno śpią. Paa :*

1
komentarzy
avatar
Same pozytywy! Oby ten 2017 taki pozytywny był No to spanie!! Rewelacja Ja to powtarzałam mężowi, że nie mamy źle, bo Kaja się budzi, ale po kilkunastu minutach zasypiała. Czego nie można powiedzieć o obecnej sytuacji
Dodaj komentarz
avatar
{text}