Forum: Ogólne - Rozpakowane mamy i ich skarby :-)
Wysłany: 2013-07-01, 18:31

she
avatar

Postów: 1378
0

AniaBania napisała:
Kochane.. tak jak wedlug listy...chyba ja nastepna do rozpakowania sie... Co prawda malemu sie jeszcze nie spieszy: tzn szyjka sie nie otwiera i nie skraca i wedlug lekarza maly jeszcze nie wkrecil sie glowka w kosci miednicy jak powinien byl w 39tc.. to chyba bedziemy go "wywolywac". W srode mamy sie stawic raniutko w szpitalu. Tak jak wspominalam wczesniej lekarz nie chce ryzykowac w moim wieku rodzenia duzego dziecka, a juz teraz Ignas ma 4kilo.

Takze w srode , byc moze dolacze do grona rozpakowanych mamaus..tylko jeszcze nie wiem czy bedzie to porod naturalny czy cesarka...

SHE: Gratuluje Majeczki! Zycze Wam duzo szczescia!!!!


AniaBania - mam nadzieję, że w środę będziesz już tulić swojego Ignasia Buziaki!
Wysłany: 2013-07-01, 18:44

pasia27
avatar

Postów: 13367
1

She az mi sie lezka zakrecila w oku a corci jest piekna jak wszystki male kasiezniczki na forum no i chlopcy tez oczywiscie na pewno wszystko bedzie dobrze z jej zdrowkiem najwazniejsze ze jest juz na swiecie wsrod kochajacych rodzicow.super.gratulacje
Wysłany: 2013-07-01, 18:45

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Ania bania a ja juz myslalam ze ty juz z synusiem trzymamy kciuki za srodowe spotkanie z synkiem
Wysłany: 2013-07-01, 18:47

m_f
avatar

Postów: 4300
0

A propos rozwarcia.. ja byłam w czwartek u lekarki i szyjka mi sie nie zamyka, mam nadal rozwarcie na 2 palce
Wysłany: 2013-07-01, 20:09

patti
avatar

Postów: 2928
1

She, Majeczka jest przesliczna, taki slodki aniolek -super wyglada w tym koszu :-)dzis pytalam dziewczyn jak ukladac dziecko na boczku ,a po twojej fotce juz wiem -super sobie lezy

dzieki za relacje i super ,ze udalo Ci sie na klinicznej, mam nadzieje, ze tez mi sie tam uda :-)najwazniejsze ,ze dzidzia jest na swiecie i wszystko ok.pozdrowionka cieple!
Wysłany: 2013-07-01, 20:12

m_f
avatar

Postów: 4300
1

patti, ja kocyk pod plecki podkładam taki zwinięty
Wysłany: 2013-07-01, 20:13

Stokrotka84
avatar

Postów: 861
1

She piekna hostoria. Fajnie, ze sie z nami podzielilas swoimi przezyciami malutka jest przecudna, az by sie chcialo ja przytulic))
Wysłany: 2013-07-01, 20:14

patti
avatar

Postów: 2928
1

Ania Bania -powodzeni i czekamy na wiesci



She i m_f , najwazniejsze ,ze bylyscie nastawione i probowalyscie urodzic silami natury ,a to ,ze sprawy potoczyly sie inaczej, to przeciez juz nie wasza wina.
ja jeszcze kiedys chcialam rodzic przez cc, bo balam sie bolu itp, a teraz to tez mnie troche ciekawi jak wyglada ten naturalny porod,ale co mam byc to bedzie -lekarka kazala mi sie na nic nie nastawiac, bo porod jest nieprzewidywalny .
nie ukrywam, ze juz bym chciala zobaczyc mojego maluszka.juz nawet gadam do pustego lozeczka jakby tam byl
Wysłany: 2013-07-01, 20:15

patti
avatar

Postów: 2928
0

m_f napisała:
patti, ja kocyk pod plecki podkładam taki zwinięty


dzieki m_f
Wysłany: 2013-07-01, 20:20

patti
avatar

Postów: 2928
1

she, Twoja Maja jest podobna do zdjecia z usg
Wysłany: 2013-07-01, 20:29

Kropka
avatar

Postów: 2135
1

She gratulacje, Maja jest prześliczna i taka słodziutka
Ania Bania - powodzenia!!! Trzymam kciuki
Wysłany: 2013-07-01, 20:48

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Pati masz racje ze Maja jest strasznie podobna do zdjec i ten zadarty nosek identyko hihi
Wysłany: 2013-07-01, 20:55

patti
avatar

Postów: 2928
0

ciekawe czy moj tez bedzie podobny do fotek z usg.moj maluszek wedlug ginekolog ma moj nosek ,ale jak patrze na wargi i pod noskiem to tak jak maz :-)z profilu troche podobny do babci meza hehe -a maz bardzo podobny do babci wiec to prawdopodobne.
Wysłany: 2013-07-01, 21:29

anilorak
avatar

Postów: 2792
1

S
Wysłany: 2013-07-01, 22:17

Izabela
avatar

Postów: 195
1

she cudowna macie coreczke! duzo zdrowka!
Wysłany: 2013-07-01, 23:01

Agnieszka
avatar

Postów: 703
1

She świetnie to opisałaś a Maja jest prześliczna i taka malutka, ech jak to człowiek szybko zapomina jakie to dzieciątko malutkie się rodzi
po sn też nie można kaszlnąć, śmiać się etc., bo tez tam wszystko jest obolałe
my to śmiałyśmy się przez ból
Wysłany: 2013-07-02, 08:47

Rika
avatar

Postów: 1633
1

<edit>
Wysłany: 2013-07-02, 11:24

DzejKej
avatar

Postów: 1443
2

She, nie moge uwierzyc, ze juz jestes mama.
Pamietam jak sie zameldowalam na tej stronce i dopiero co zaczynalam moje starania, a ty w watku listopadowe starania przesylalas nam "ciazowe fluidki".
Piekny opis tego wszystkiego. Dobrze, ze lekarze szybko reagowali i Maja urodzila sie zdrowa. Mam nadzieje, ze z pluckami tez wszystko bedzie ok! Trzymajcie sie i wszystkiego dobrego na ten nowy wspanialy okres waszego zycia!

Ten czas leci tak szybko. Ledwo zaszlysmy w ciaze, a tu juz porod... U mnie termin na 31 lipca. Az nie moge uwierzyc, ze jeszcze chwilka i malenka bedzie z nami
Wysłany: 2013-07-02, 11:32

she
avatar

Postów: 1378
20

Muszę jeszcze dodać kilka słów o noworozpakowanym Tacie
Zakochałam się w nim na nowo! Jak widzę z jaką troską zajmuje się Mają, przytula, mówi do niej to łzy same napływają mi do oczu ze wzruszenia. A zobaczyć tą miłość do córci u swojego męża, z natury bardzo skrytego faceta, to naprawdę wiele!
Teraz jest z nami w domu - będzie przez pierwsze 2 tygodnie na pewno. Bez niego na pewno byłoby dużo trudniej. A tak możemy się wspólnie cieszyć z Mai
Wczoraj poprosił mnie, żebym ściągnęła trochę pokarmu laktatorem, żeby sam mógł nakarmić Majeczkę widok jak to robi bezcenny w ogóle jest cudowny! kocham go bardzo
Wysłany: 2013-07-02, 11:49

MADZIULA13
avatar

Postów: 489
0

she, Majeczka jest cudna. Gratuluję słodkiej córuni i kochającego Męza:* jak czytam twoje wpisy to aż się wzruszam z jeszcze większym utęsknieniem czekam na naszego maluszkawszystkiego najlepszego życzę
Wysłany: 2013-07-02, 12:30

patti
avatar

Postów: 2928
0

She, naprawde super!ach, te coreczki tatusia
fajnie, ze bedziecie razem przez najblizsze tygodnie.
Wysłany: 2013-07-02, 14:15

vivien
avatar

Postów: 2612
0

Dziewczyny ma kturas kontakt z Marta???
Kurcze tak dlugo juz sie nie odzywa ciagle o niej mysle i zastanawiam sie co u niej i u Natalki a tu zadnego znaku zycia
Wysłany: 2013-07-02, 14:23

Adka
avatar

Postów: 1974
1

She mała jest cudna. Z łezką w oku przeczytałam Twój opis a jeszcze ten opis o "noworozpakowanym Tacie"
Mój M. też raczej należy do skrytych facetów, nie lubi publicznego okazywania uczuć, nie zawsze potraf wyrazić słowami co czuje. Taka jego natura. Do tego ma bardzo mały kontakt z dziećmi i zastanawiam się jak to będzie jak mała się pojawi już na świecie, ale po Twoim opisie widzę, że nie ma co się przejmować

Vivien ja też ciągle myślę o Marcie i Natalce i wierzę, że wszystko jest w porządku. Może chwilowo nie ma czasu, żeby tu do nas zajrzeć. Cieszą się swoim małym wielkim cudem
Wysłany: 2013-07-02, 15:57

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Vivien wszystkie myslimy o Marcie i o Natalce ale wiesc zadnych nie mamy..badzmy dobrej mysli
A jutro chyba dzien Ani Bani.chyba nam sie rozpakuje Kolejna mamuska bedzie
Wysłany: 2013-07-02, 19:35

AniaBania
avatar

Postów: 228
4

Kochane: dzieki za wsparcie! Przyda mi sie bo jestem troche w stresie..musze sie przyznac. Zupelnie nie wiem co sie bedzie ze mna dzialo, a z tego co czytalam na necie o wywolywanych to moze nie byc rozowo...

Jestem spakaowana i siedze jak na szpilkach.... trzymajcie za mnie kciuki!
Odpowiedz