Forum: Ogólne - Tym chcemy sie pochwalic :)
Wysłany: 2014-10-04, 21:26

agga84aa
avatar

Postów: 4575
2

Justa gratuluje zabkow!!! Ja wypatruje, macam co chwile ale żadnych kolejnych nie ma. Pasia, Laurka juz tez prawie wcale nie raczkuje, a najbardziej lubi nabrać do rączek ile sie da roznych rzeczy i spacerować po mieszkaniu. Albo od kilku dni kaze sobie wlozyc czapkę, a sama na swój sposób zarzuca sobie jakieś bluzki, itp., bierze swój plecaczek i mówi 'papa' pokazując ze idzie na spacer a co do braku poduszki to kicha straszna byla jak otwarlam przy laurze szafę, a zapomnialam, ze tam wlasnie schowalam poduszkę. Plakala niemilosiernie ale nie dalam. Teraz co chwile sie budzi z placzem ale nie wiem czy to kwestia katarku, czy braku poduszki, bo w sumie od kilku nocy prawie nie śpimy...
Wysłany: 2014-10-04, 21:27

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Justa, u nas szly dwie gorne dwojki jednoczesnie i dlugo to trwalo, ale z tego co zauwazylam to laurze bardzo dlugo te zabki sie przebijają.
Wysłany: 2014-10-04, 21:50

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

justa24 napisała:
pasia a u Kacperka długo się przebijały przez dziąsełka? u was też nie sżły przypadkiem dwa na raz??

Justa u nas wyszly prawie na raz dolne jedynki..no roznica tygodnia a później gora i tez dlugo sie przebijaly i wychodzimy..dwojka gorna to juz z miesiąc idzie a jeszcze nie ma pól baaardzo opornie..

Aga ale super jest Laura jak sie ubiera po swojemu hehe fajnie to musi wyglądać Kacper czapkę tak owszem da przymierzyć nawet w zabawie ale ogólnie z ubieraniem bylo i jest ciezko..
Wysłany: 2014-10-05, 13:00

Adka
avatar

Postów: 1974
4

Agga teraz musicie wytrzymać. Mam nadzieje, że kilka dni i Laurka zapomni o poduszce.

Olga też czasem na kolanach się porusza, zwłaszcza jak goni po domu samochód, który sam jeździ.

Pasia to teraz się dopiero zacznie

Nasze dziecko znalazło nowe miejsce do zabawy a mianowicie nasze łóżko w sypialni a najlepiej jak jeszcze tam pies wchodzi to ona myśli, że on ją goni i się rzuca po łóżku. Uwielbia też długopisem "rysować: po kartce.
Wczoraj też odłożyłam ją wieczorem do łóżeczka i też sama zasnęła. Mam nadzieje, że tak już zostanie
Wysłany: 2014-10-05, 15:15

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Dziewczyny, historię poduszki "przenoszę" na wątek "psychologia..."

Adka, ja nie znoszę jak Laura bawi sie na łóżku, bo non stop lądowałaby na podłodze gdybym nie interweniowała - rzuca się, skacze, fika

A co do rysowania długopisem - nie wkłada go do buzi? Bo laura ma kredki, które zresztą już jej schowałam, bo non stop wkładała do buzi skutkiem czego miała ją w środku całą kolorową.

I gratuluję samodzielnego zasypiania, oby tak już było cały czas bo to ogrooooooooomne udogodnienie A szybko zasnęła jak ją odłożyliście?
Wysłany: 2014-10-05, 20:32

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Aga a to nie za wczesnie na kredki? Hihi wiadomo ze memlala Kacper długopis tez wklada do ust i zabieram od razu..boje sie ze sie ukluje..
Wysłany: 2014-10-05, 20:57

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Wiesz co, moja siostra jej kupila takie grube krotkie kredki i blok. jak nie wklada do buzi to fajnie sobie bazgroly rysuje no ale tak jak pisalam, wkladala je do buzi i chodzila z nimi jak piesek po mieszkaniu mimo moich "zakazów" wiec poki co są schowane.
Wysłany: 2014-10-05, 21:10

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

No wiem,wiem
Wysłany: 2014-10-07, 20:37

agga84aa
avatar

Postów: 4575
5

Pochwale sie, ze u nas NIE MA JUZ poduszki!!!! W domu 24h/dobe juz schowana. W zlobku dostaje ja tylko do spania ale nie dlatego, ze placze, tylko dlatego, żeby jak sie obudzi swoim wyjątkowo glosnym krzykiem innych dzieci nie obudzila. Ale w ogóle sie juz o nią nie upomina do tego panie w zlobku powiedzialy ze nie poznają laury, zmienila sie podobno bardzo - nie denerwuje sie wszystkim, nie placze, nie rzuca sie, ladnie zasypia, wszystko je. Oby tak dalej!
Wysłany: 2014-10-11, 11:37

Adka
avatar

Postów: 1974
3

Agga super, że Laura tak sobie radzi bez poduszki.

A ja dzisiaj jestem totalnie zaskoczona zachowaniem mojego dziecka. Właśnie zasnęła ale zwykle musiałam się z nią położyć albo siedziała przytulona do mnie i usypiała. A dzisiaj zaczęła pokazywać mi na łóżeczko więc ją zaniosłam, położyłam, przykryłam a ona mi zrobiła papa i grzecznie leżała. Trwało to jakieś 10 minut i usnęła
Ale jestem mega dumna
Wysłany: 2014-10-11, 11:53

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Adka, super sprawa! Pewnie w zlobku sie tak nauczyla. Ja sprawę zasypiania mam jiz naszczęście dawno z Glowy, ale codziennie to doceniam patrzac na moja 2,5 letnia siostrzenice, ktora do dzisiaj sama nie zaśnie.
Wysłany: 2014-10-11, 12:04

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Aga super ze poduszka poszla w odstawkę i Laurka sie zmienila na plus !!

Adka tez super ze Olgusia sama chce luli ,ja tez do tego daze po malu i mam nadzieje ze sie tu pochwale ze Kacus usnal zupelnie sam
Wysłany: 2014-10-12, 12:14

Adka
avatar

Postów: 1974
1

I dzisiaj znowu sama zasnęła tylko jeszcze muszę mojego M. w temacie przeszkolić Bo jak tylko zaczyna wstawać to on ją wyjmuje z łóżeczka (akurat zadzwonił telefon i ja w drugim pokoju rozmawiałam, patrzę a tu szkrab biegnie do mnie).
Agga chyba pamięta ze żłobka. Chociaż pani powiedziała ostatnio, że mała znowu chce żeby ktoś się z nią położył.

Dzisiaj M. z córką dali mi dłużej pospać. Ale za to jak wstałam to mieli dla mnie super wiadomość Olga nauczyła się sama wchodzić na fotele.
Wysłany: 2014-10-12, 13:30

agga84aa
avatar

Postów: 4575
1

Adka, no i u mas podobnie! Laura nauczyla sie sama wchodzic na narożnik w dużym pokoju. Jakoś średnio mnie to cieszy
Wysłany: 2014-10-12, 13:45

Rika
avatar

Postów: 1633
6

.
Wysłany: 2014-10-12, 15:59

patti
avatar

Postów: 2928
2

Rika ,lalka niemowlak a prawdziwa dzidzia to roznica hehe.tomcio nie wykazuje zainteresowania lalkami, misiami ,a Alusia budzi jego zainteresowanie i jest delikatny wobec niej ,ale wiadomo trzeba uwazac ,zeby mocniej nie dotknal ,nie uderzyl itd

madrala z Krzysia.Tomcio tez duzo rozumie,az mnie czasem zaskakuje.
ech rosna nam te dzieci, mnie czasem jest zal ,ze wszytsko tak szybko zmienia sie
Wysłany: 2014-10-12, 16:04

patti
avatar

Postów: 2928
6

Tomcio zrobil dzis najpierw 2 kroczki, pozniej cztery !!!!!!!!!!Wzruszylismy sie z mezem jak to zobaczylismy -oczywiscie nie zdazylam skamerowac ech
dodam ,ze byli dziadkowie i prababcia Tomcia i to przed nimi tak sie popisywal.

kolejna umiejetnosc -wczoraj wyrwal mi lyzeczke i zaczal sam nabierac ziemniaczki i buraczki na lyzeczke i do buzi -oczywiscie udawalo mu sie wlozyc do buzi jedzonko.najlepsze ,ze nie przepada za buraczkami ,a jak sam wkladal do buzi to smakowalo
z butli i niekapka korzysta sprawnie sam od jakiegos czasu (niebawem czas zakonczyc przygode z butelka)

teraz czas na nauke siku do nocnika.
Wysłany: 2014-10-12, 22:12

m_f
avatar

Postów: 4300
4

A u nas właśnie siku do nocnika mniej więcej opanowane, z jedzeniem widelcem też już sobie radzi, a kroczków nadal brak..

I tylko schodzi z kanapy, wejść nie umie.

Ale za to mówi sporo i rozumie też dużo, nawet takie bardziej złożone polecenia.

Patti, wszystkiego najlepszego dla Ali! Jak czas szybko leci
Wysłany: 2014-10-13, 14:30

Lilka
avatar

Postów: 4343
2

A propo kanapy Maksol wszedl na stolik edukacyjny ktory stoi obok kanapy i wdrapal sie na kanape.zejsc nie potrafi ale wdrapywal sie juz pozniej bez stolika
Pieknie pokazuje jaki duzy urosnie kosi lapci i papa.rowniez pokazuje gdzie ma oczko stoi sam i chce ciagle chodzic za rece.nie chodzimy z nim za duzo mimo ze neontolog mowila ze jesli raczkuje to mozna bo jakos sie stresujr ze mu sie nozki pokrxywia.
Wysłany: 2014-10-13, 19:43

m_f
avatar

Postów: 4300
0

A propos raczkowania, ostatnio fizjoterapeuta powiedział nam, że raczkowanie jest poprawne tylko jeśli dziecko posuwa się na kolanach, a podpiera rękami, opierając dłonie na podłodze i porusza naprzemiennie prawą i lewą stroną ciała. Każde inne raczkowanie, jak np to, jak raczkuje Jasiu (przesuwa lewą nogę razem z kolanem do przodu, a potem przekłada prawą stopę, podciągając do siebie znów lewą, tak jakby wlokąc ją za sobą) jest nieprawidłowe w KAŻDYM wieku i wymaga rehabilitacji. Ot ciekawostka, komuś może się przyda, bo ja do tej pory byłam pewna, że on po prostu tak ma, a wszyscy dookoła mówili mi, że takie dzieci po prostu późno chodzą i tyle.
Wysłany: 2014-10-13, 20:29

kaja1991
avatar

Postów: 1631
0

Mf filip tak raczkowal tzn przemieszczal sie i do tej pory czasem tak zrobi
Wysłany: 2014-10-13, 20:44

m_f
avatar

Postów: 4300
0

Kaja, ale chodzi normalnie?
Wysłany: 2014-10-13, 20:48

m_f
avatar

Postów: 4300
0

Nawet na mailu mam tą opinię, bo wcześniej korespondowałam z nim mailowo - to znajomy koleżanki:

Raczkowanie w prawidłowym rozwoju pojawia się w wieku ośmiu/dziewięciu miesięcy i dojrzewa pod względem koordynacji w wieku dziesięciu miesięcy, więc jeśli Pani Synek rozpoczął raczkowanie w wieku dziesięciu miesięcy nie jest to opóźnieniem. Natomiast prawidłowe raczkowanie to poruszanie się we wzorcu NAPRZEMIENNYM z punktami podparcia na OTWARTYCH DŁONIACH I KOLANACH. Taki sposób raczkowania jaki Pani opisuje jest NIEPRAWIDŁOWY w każdym wieku! Na wszelki wypadek proponowałbym, aby ortopeda sprawdził stawy biodrowe. Przyczyna takiego nieprawidłowego raczkowania to zazwyczaj zaburzenie pracy kręgosłupa pod względem rotacji i kontr-rotacji w odcinku piersiowo-lędźwiowym oraz brak współpracy łańcuchów mięśniowych po stronie brzusznej, które nie pozwalają na zbudowanie przeciwległych punktów podparcia na dłoniach i kolanach. Być może zaburzenie to ma wpływ na to, że Pani Syn nie chodzi samodzielnie jeszcze. W takiej sytuacji powinna Pani w możliwie najbliższym czasie poddać Synka ocenie kinezjologicznej. Według mnie potrzebna jest odpowiednia fizjoterapia, gdyż takie odchylenie może w przyszłości predysponować Pani Dziecko do bycia zagrożonym rozwojem skoliozy, wady postawy, gorszej koordynacji czy zaburzeń integracji sensorycznej.
Wysłany: 2014-10-14, 22:47

anilorak
avatar

Postów: 2792
2

M_f, dobrze, że to wkleiłaś, bo może komuś się przyda taka wiedza.
Wysłany: 2014-10-15, 09:06

kaja1991
avatar

Postów: 1631
0

Mf tak chodzi zaczol jak mial,11mies ale do smdzis tak raczkuje
Odpowiedz