Forum: Problemy i komplikacje - Szczepienia dzieci
Wysłany: 2014-05-16, 18:48

Lilka
avatar

Postów: 4343
0

Maksol marudny nie jest ani rozdrazniony procz tych drgawek nic wiecej sie nie dziwjw jak naraZie
Wysłany: 2014-05-16, 18:48

Lilka
avatar

Postów: 4343
0

Maksol marudny nie jest ani rozdrazniony procz tych drgawek nic wiecej sie nie dziwjw jak naraZie
Wysłany: 2014-05-16, 18:48

Lilka
avatar

Postów: 4343
0

Maksol marudny nie jest ani rozdrazniony procz tych drgawek nic wiecej sie nie dziwjw jak naraZie
Wysłany: 2014-05-16, 18:48

Lilka
avatar

Postów: 4343
0

Maksol marudny nie jest ani rozdrazniony procz tych drgawek nic wiecej sie nie dziwjw jak naraZie
Wysłany: 2014-05-16, 18:49

Lalita2710
avatar

Postów: 6278
0

Mój też z reguły po samym szczepieniu nigdy nie miał gorączki...więcej był senny... oddech w nocy miał spokojny...tylko po 3 dawce miał odczyn na nóżce.
Oczywiście od razu z tym poszłam do lekarza.. na drugi dzień mu zeszedł.
Wysłany: 2014-05-16, 18:49

Lalita2710
avatar

Postów: 6278
0

Mój też z reguły po samym szczepieniu nigdy nie miał gorączki...więcej był senny... oddech w nocy miał spokojny...tylko po 3 dawce miał odczyn na nóżce.
Oczywiście od razu z tym poszłam do lekarza.. na drugi dzień mu zeszedł.
Wysłany: 2014-05-16, 18:49

Lalita2710
avatar

Postów: 6278
0

Mój też z reguły po samym szczepieniu nigdy nie miał gorączki...więcej był senny... oddech w nocy miał spokojny...tylko po 3 dawce miał odczyn na nóżce.
Oczywiście od razu z tym poszłam do lekarza.. na drugi dzień mu zeszedł.
Wysłany: 2014-05-16, 18:49

Lalita2710
avatar

Postów: 6278
0

Mój też z reguły po samym szczepieniu nigdy nie miał gorączki...więcej był senny... oddech w nocy miał spokojny...tylko po 3 dawce miał odczyn na nóżce.
Oczywiście od razu z tym poszłam do lekarza.. na drugi dzień mu zeszedł.
Wysłany: 2014-05-16, 18:53

patti
avatar

Postów: 2928
0

tomek tez wiecej spal.no my tomka po pierwszym szczepieniu wzielismy do siebie do lozka (wczesniej 6 tyg spal sam w lozeczku), bo balismy sie o niego i tak zostal w tym lozku z nami prawie az do teraz haha -od niedawna spi sam w lozeczku ,ale czasem zdarza mu sie z nami spac
Wysłany: 2014-05-16, 18:53

patti
avatar

Postów: 2928
0

tomek tez wiecej spal.no my tomka po pierwszym szczepieniu wzielismy do siebie do lozka (wczesniej 6 tyg spal sam w lozeczku), bo balismy sie o niego i tak zostal w tym lozku z nami prawie az do teraz haha -od niedawna spi sam w lozeczku ,ale czasem zdarza mu sie z nami spac
Wysłany: 2014-05-16, 18:53

patti
avatar

Postów: 2928
0

tomek tez wiecej spal.no my tomka po pierwszym szczepieniu wzielismy do siebie do lozka (wczesniej 6 tyg spal sam w lozeczku), bo balismy sie o niego i tak zostal w tym lozku z nami prawie az do teraz haha -od niedawna spi sam w lozeczku ,ale czasem zdarza mu sie z nami spac
Wysłany: 2014-05-16, 18:53

patti
avatar

Postów: 2928
0

tomek tez wiecej spal.no my tomka po pierwszym szczepieniu wzielismy do siebie do lozka (wczesniej 6 tyg spal sam w lozeczku), bo balismy sie o niego i tak zostal w tym lozku z nami prawie az do teraz haha -od niedawna spi sam w lozeczku ,ale czasem zdarza mu sie z nami spac
Wysłany: 2014-05-16, 18:57

Lalita2710
avatar

Postów: 6278
0

patti napisała:
tomek tez wiecej spal.no my tomka po pierwszym szczepieniu wzielismy do siebie do lozka (wczesniej 6 tyg spal sam w lozeczku), bo balismy sie o niego i tak zostal w tym lozku z nami prawie az do teraz haha -od niedawna spi sam w lozeczku ,ale czasem zdarza mu sie z nami spac



U mnie to samo ,jak szczepiłam mąż lądował na materacu.
Oliwier spał ze mną i go obserwowałam.

50% jest za 50% jest przeciw... ja już sama nic nie wiem.

Koleżanka lekarka ,a szczepiła 5w1 ,pnemo ten jej już ma ponad 1,5 roku pow że jeszcze myśli nad mengokokami itd ona by na nfz nie szczepiła...

Ja jej wtedy posłuchałam mówie lakarka to pewnie temat dla własnego dziecka ogarneła...
Wysłany: 2014-05-16, 18:57

Lalita2710
avatar

Postów: 6278
0

patti napisała:
tomek tez wiecej spal.no my tomka po pierwszym szczepieniu wzielismy do siebie do lozka (wczesniej 6 tyg spal sam w lozeczku), bo balismy sie o niego i tak zostal w tym lozku z nami prawie az do teraz haha -od niedawna spi sam w lozeczku ,ale czasem zdarza mu sie z nami spac



U mnie to samo ,jak szczepiłam mąż lądował na materacu.
Oliwier spał ze mną i go obserwowałam.

50% jest za 50% jest przeciw... ja już sama nic nie wiem.

Koleżanka lekarka ,a szczepiła 5w1 ,pnemo ten jej już ma ponad 1,5 roku pow że jeszcze myśli nad mengokokami itd ona by na nfz nie szczepiła...

Ja jej wtedy posłuchałam mówie lakarka to pewnie temat dla własnego dziecka ogarneła...
Wysłany: 2014-05-16, 18:57

Lalita2710
avatar

Postów: 6278
0

patti napisała:
tomek tez wiecej spal.no my tomka po pierwszym szczepieniu wzielismy do siebie do lozka (wczesniej 6 tyg spal sam w lozeczku), bo balismy sie o niego i tak zostal w tym lozku z nami prawie az do teraz haha -od niedawna spi sam w lozeczku ,ale czasem zdarza mu sie z nami spac



U mnie to samo ,jak szczepiłam mąż lądował na materacu.
Oliwier spał ze mną i go obserwowałam.

50% jest za 50% jest przeciw... ja już sama nic nie wiem.

Koleżanka lekarka ,a szczepiła 5w1 ,pnemo ten jej już ma ponad 1,5 roku pow że jeszcze myśli nad mengokokami itd ona by na nfz nie szczepiła...

Ja jej wtedy posłuchałam mówie lakarka to pewnie temat dla własnego dziecka ogarneła...
Wysłany: 2014-05-16, 18:57

Lalita2710
avatar

Postów: 6278
0

patti napisała:
tomek tez wiecej spal.no my tomka po pierwszym szczepieniu wzielismy do siebie do lozka (wczesniej 6 tyg spal sam w lozeczku), bo balismy sie o niego i tak zostal w tym lozku z nami prawie az do teraz haha -od niedawna spi sam w lozeczku ,ale czasem zdarza mu sie z nami spac



U mnie to samo ,jak szczepiłam mąż lądował na materacu.
Oliwier spał ze mną i go obserwowałam.

50% jest za 50% jest przeciw... ja już sama nic nie wiem.

Koleżanka lekarka ,a szczepiła 5w1 ,pnemo ten jej już ma ponad 1,5 roku pow że jeszcze myśli nad mengokokami itd ona by na nfz nie szczepiła...

Ja jej wtedy posłuchałam mówie lakarka to pewnie temat dla własnego dziecka ogarneła...
Wysłany: 2014-05-16, 18:57

HOPE83
avatar

Postów: 433
0

Mój jest szczepiony 5w1 i jak się okazało,że ma problemy neurologiczne to przeszłam na "indywidualny kalenarz szczepień"..szczepienia są maksymalnie rozciągnięte w czasie ale jednocześnie tak aby nie "straciły ważności"..z uwagi na ostre zapalenie uszu, które przechodziliśmy zdecydowałam się też na pneumokiki ale nie 4 dawki tylko 3 ( tak też można i jest to nawet zapisane w ulotce producenta szczepionki jak się szczepi dziecko przed 7mż) i między 1 a 2 dawką jest do 4 miesięcy przerwy a 3 uzupełniającą dawkę podaje się około 15 miesiąca życia..Indywidualny kalendarz szczepień ustalałam z neurolog a potem konsultowałam w "Poradni Konsultacyjnej Szczepień", która jest w każdym mieście..Mój nie miał żadnych "skutków ubocznych" po szczepieniach, które już przeszedł.
aaa i jeszcze jedna ważna rzecz...mój też strasznie się pocił!Neurolog zaleciła oznaczenie witaminy D3 z krwi i wyszedł spory niedobór! Mimo,że synek dostawał codziennie 400jm wit D3..obecnie dostaje Vigantol (5 kropli dziennie) i w srodę mieliśmy kolejne badania tj oznaczenie wit D3 i jest zanczna poprawa..Nadal przyjmujemy zwiększoną dawkę aż osiągniemy pożądany poziom wit D3..
Wysłany: 2014-05-16, 18:57

HOPE83
avatar

Postów: 433
0

Mój jest szczepiony 5w1 i jak się okazało,że ma problemy neurologiczne to przeszłam na "indywidualny kalenarz szczepień"..szczepienia są maksymalnie rozciągnięte w czasie ale jednocześnie tak aby nie "straciły ważności"..z uwagi na ostre zapalenie uszu, które przechodziliśmy zdecydowałam się też na pneumokiki ale nie 4 dawki tylko 3 ( tak też można i jest to nawet zapisane w ulotce producenta szczepionki jak się szczepi dziecko przed 7mż) i między 1 a 2 dawką jest do 4 miesięcy przerwy a 3 uzupełniającą dawkę podaje się około 15 miesiąca życia..Indywidualny kalendarz szczepień ustalałam z neurolog a potem konsultowałam w "Poradni Konsultacyjnej Szczepień", która jest w każdym mieście..Mój nie miał żadnych "skutków ubocznych" po szczepieniach, które już przeszedł.
aaa i jeszcze jedna ważna rzecz...mój też strasznie się pocił!Neurolog zaleciła oznaczenie witaminy D3 z krwi i wyszedł spory niedobór! Mimo,że synek dostawał codziennie 400jm wit D3..obecnie dostaje Vigantol (5 kropli dziennie) i w srodę mieliśmy kolejne badania tj oznaczenie wit D3 i jest zanczna poprawa..Nadal przyjmujemy zwiększoną dawkę aż osiągniemy pożądany poziom wit D3..
Wysłany: 2014-05-16, 18:57

HOPE83
avatar

Postów: 433
0

Mój jest szczepiony 5w1 i jak się okazało,że ma problemy neurologiczne to przeszłam na "indywidualny kalenarz szczepień"..szczepienia są maksymalnie rozciągnięte w czasie ale jednocześnie tak aby nie "straciły ważności"..z uwagi na ostre zapalenie uszu, które przechodziliśmy zdecydowałam się też na pneumokiki ale nie 4 dawki tylko 3 ( tak też można i jest to nawet zapisane w ulotce producenta szczepionki jak się szczepi dziecko przed 7mż) i między 1 a 2 dawką jest do 4 miesięcy przerwy a 3 uzupełniającą dawkę podaje się około 15 miesiąca życia..Indywidualny kalendarz szczepień ustalałam z neurolog a potem konsultowałam w "Poradni Konsultacyjnej Szczepień", która jest w każdym mieście..Mój nie miał żadnych "skutków ubocznych" po szczepieniach, które już przeszedł.
aaa i jeszcze jedna ważna rzecz...mój też strasznie się pocił!Neurolog zaleciła oznaczenie witaminy D3 z krwi i wyszedł spory niedobór! Mimo,że synek dostawał codziennie 400jm wit D3..obecnie dostaje Vigantol (5 kropli dziennie) i w srodę mieliśmy kolejne badania tj oznaczenie wit D3 i jest zanczna poprawa..Nadal przyjmujemy zwiększoną dawkę aż osiągniemy pożądany poziom wit D3..
Wysłany: 2014-05-16, 18:57

HOPE83
avatar

Postów: 433
0

Mój jest szczepiony 5w1 i jak się okazało,że ma problemy neurologiczne to przeszłam na "indywidualny kalenarz szczepień"..szczepienia są maksymalnie rozciągnięte w czasie ale jednocześnie tak aby nie "straciły ważności"..z uwagi na ostre zapalenie uszu, które przechodziliśmy zdecydowałam się też na pneumokiki ale nie 4 dawki tylko 3 ( tak też można i jest to nawet zapisane w ulotce producenta szczepionki jak się szczepi dziecko przed 7mż) i między 1 a 2 dawką jest do 4 miesięcy przerwy a 3 uzupełniającą dawkę podaje się około 15 miesiąca życia..Indywidualny kalendarz szczepień ustalałam z neurolog a potem konsultowałam w "Poradni Konsultacyjnej Szczepień", która jest w każdym mieście..Mój nie miał żadnych "skutków ubocznych" po szczepieniach, które już przeszedł.
aaa i jeszcze jedna ważna rzecz...mój też strasznie się pocił!Neurolog zaleciła oznaczenie witaminy D3 z krwi i wyszedł spory niedobór! Mimo,że synek dostawał codziennie 400jm wit D3..obecnie dostaje Vigantol (5 kropli dziennie) i w srodę mieliśmy kolejne badania tj oznaczenie wit D3 i jest zanczna poprawa..Nadal przyjmujemy zwiększoną dawkę aż osiągniemy pożądany poziom wit D3..
Wysłany: 2014-05-16, 19:10

Lalita2710
avatar

Postów: 6278
0

HOPE83 napisała:
Mój jest szczepiony 5w1 i jak się okazało,że ma problemy neurologiczne to przeszłam na "indywidualny kalenarz szczepień"..szczepienia są maksymalnie rozciągnięte w czasie ale jednocześnie tak aby nie "straciły ważności"..z uwagi na ostre zapalenie uszu, które przechodziliśmy zdecydowałam się też na pneumokiki ale nie 4 dawki tylko 3 ( tak też można i jest to nawet zapisane w ulotce producenta szczepionki jak się szczepi dziecko przed 7mż) i między 1 a 2 dawką jest do 4 miesięcy przerwy a 3 uzupełniającą dawkę podaje się około 15 miesiąca życia..Indywidualny kalendarz szczepień ustalałam z neurolog a potem konsultowałam w "Poradni Konsultacyjnej Szczepień", która jest w każdym mieście..Mój nie miał żadnych "skutków ubocznych" po szczepieniach, które już przeszedł.
aaa i jeszcze jedna ważna rzecz...mój też strasznie się pocił!Neurolog zaleciła oznaczenie witaminy D3 z krwi i wyszedł spory niedobór! Mimo,że synek dostawał codziennie 400jm wit D3..obecnie dostaje Vigantol (5 kropli dziennie) i w srodę mieliśmy kolejne badania tj oznaczenie wit D3 i jest zanczna poprawa..Nadal przyjmujemy zwiększoną dawkę aż osiągniemy pożądany poziom wit D3..



Hope Kochana dziękuje za taki opis optymistyczny.

Ja bd mojego obserwować może mi się tylko wydawało. Może to był coś przez sen i z powodu niedojrzałości układu nerowego.


A jak się ma ciemiączko do tej całej kwesti wit D3
Wysłany: 2014-05-16, 19:10

Lalita2710
avatar

Postów: 6278
0

HOPE83 napisała:
Mój jest szczepiony 5w1 i jak się okazało,że ma problemy neurologiczne to przeszłam na "indywidualny kalenarz szczepień"..szczepienia są maksymalnie rozciągnięte w czasie ale jednocześnie tak aby nie "straciły ważności"..z uwagi na ostre zapalenie uszu, które przechodziliśmy zdecydowałam się też na pneumokiki ale nie 4 dawki tylko 3 ( tak też można i jest to nawet zapisane w ulotce producenta szczepionki jak się szczepi dziecko przed 7mż) i między 1 a 2 dawką jest do 4 miesięcy przerwy a 3 uzupełniającą dawkę podaje się około 15 miesiąca życia..Indywidualny kalendarz szczepień ustalałam z neurolog a potem konsultowałam w "Poradni Konsultacyjnej Szczepień", która jest w każdym mieście..Mój nie miał żadnych "skutków ubocznych" po szczepieniach, które już przeszedł.
aaa i jeszcze jedna ważna rzecz...mój też strasznie się pocił!Neurolog zaleciła oznaczenie witaminy D3 z krwi i wyszedł spory niedobór! Mimo,że synek dostawał codziennie 400jm wit D3..obecnie dostaje Vigantol (5 kropli dziennie) i w srodę mieliśmy kolejne badania tj oznaczenie wit D3 i jest zanczna poprawa..Nadal przyjmujemy zwiększoną dawkę aż osiągniemy pożądany poziom wit D3..



Hope Kochana dziękuje za taki opis optymistyczny.

Ja bd mojego obserwować może mi się tylko wydawało. Może to był coś przez sen i z powodu niedojrzałości układu nerowego.


A jak się ma ciemiączko do tej całej kwesti wit D3
Wysłany: 2014-05-16, 19:10

Lalita2710
avatar

Postów: 6278
0

HOPE83 napisała:
Mój jest szczepiony 5w1 i jak się okazało,że ma problemy neurologiczne to przeszłam na "indywidualny kalenarz szczepień"..szczepienia są maksymalnie rozciągnięte w czasie ale jednocześnie tak aby nie "straciły ważności"..z uwagi na ostre zapalenie uszu, które przechodziliśmy zdecydowałam się też na pneumokiki ale nie 4 dawki tylko 3 ( tak też można i jest to nawet zapisane w ulotce producenta szczepionki jak się szczepi dziecko przed 7mż) i między 1 a 2 dawką jest do 4 miesięcy przerwy a 3 uzupełniającą dawkę podaje się około 15 miesiąca życia..Indywidualny kalendarz szczepień ustalałam z neurolog a potem konsultowałam w "Poradni Konsultacyjnej Szczepień", która jest w każdym mieście..Mój nie miał żadnych "skutków ubocznych" po szczepieniach, które już przeszedł.
aaa i jeszcze jedna ważna rzecz...mój też strasznie się pocił!Neurolog zaleciła oznaczenie witaminy D3 z krwi i wyszedł spory niedobór! Mimo,że synek dostawał codziennie 400jm wit D3..obecnie dostaje Vigantol (5 kropli dziennie) i w srodę mieliśmy kolejne badania tj oznaczenie wit D3 i jest zanczna poprawa..Nadal przyjmujemy zwiększoną dawkę aż osiągniemy pożądany poziom wit D3..



Hope Kochana dziękuje za taki opis optymistyczny.

Ja bd mojego obserwować może mi się tylko wydawało. Może to był coś przez sen i z powodu niedojrzałości układu nerowego.


A jak się ma ciemiączko do tej całej kwesti wit D3
Wysłany: 2014-05-16, 19:10

Lalita2710
avatar

Postów: 6278
0

HOPE83 napisała:
Mój jest szczepiony 5w1 i jak się okazało,że ma problemy neurologiczne to przeszłam na "indywidualny kalenarz szczepień"..szczepienia są maksymalnie rozciągnięte w czasie ale jednocześnie tak aby nie "straciły ważności"..z uwagi na ostre zapalenie uszu, które przechodziliśmy zdecydowałam się też na pneumokiki ale nie 4 dawki tylko 3 ( tak też można i jest to nawet zapisane w ulotce producenta szczepionki jak się szczepi dziecko przed 7mż) i między 1 a 2 dawką jest do 4 miesięcy przerwy a 3 uzupełniającą dawkę podaje się około 15 miesiąca życia..Indywidualny kalendarz szczepień ustalałam z neurolog a potem konsultowałam w "Poradni Konsultacyjnej Szczepień", która jest w każdym mieście..Mój nie miał żadnych "skutków ubocznych" po szczepieniach, które już przeszedł.
aaa i jeszcze jedna ważna rzecz...mój też strasznie się pocił!Neurolog zaleciła oznaczenie witaminy D3 z krwi i wyszedł spory niedobór! Mimo,że synek dostawał codziennie 400jm wit D3..obecnie dostaje Vigantol (5 kropli dziennie) i w srodę mieliśmy kolejne badania tj oznaczenie wit D3 i jest zanczna poprawa..Nadal przyjmujemy zwiększoną dawkę aż osiągniemy pożądany poziom wit D3..



Hope Kochana dziękuje za taki opis optymistyczny.

Ja bd mojego obserwować może mi się tylko wydawało. Może to był coś przez sen i z powodu niedojrzałości układu nerowego.


A jak się ma ciemiączko do tej całej kwesti wit D3
Wysłany: 2014-05-16, 19:12

HOPE83
avatar

Postów: 433
0

Co do Pneumokoków są dwie szczepionki..ja szczepię Prevenar 13, który chroni przed 13 typami/ szczepami pneumokoków..ale tak jak pisałam ustalono mi indywidualny kalendarz szczepień i mam 3 dawki a nie 4 jak szczepią w przychodni...na moje pytanie czemu szczepią 4 w przychodni jak można tylko 3 Panie z Pradni Konsultacyjnej się uśmiechnęły dając do zrozumienia,że chodzi o kasę...Nad pneumokokami długo się zastanawiałam ( z uwagi na te problemy neurologiczne, chodzimy tez na rehabilitacje) ale w/w naurolog, która nie jest maniaczką szczepień a wręcz przeciwnie ( ma filmiki antyszczepieniowe w necie i wystepowala w DDTVN krytukując "Polski kalendarz szczepień" wyraziła aprobatę więc się zdecydowałam..
Odpowiedz