avatar

tytuł: sinusoida uczuć

autor: świeżnka

Wstęp

about me

O mnie:

about me

Jestem/chciała bym być mamą:

about me

Moje dzieci:

about me

Moje emocje:

szok, niedowierzanie, ale na teście zrobionym tak "od niechcenia" są dwie kreski!!! ale się upłakałam ze szczęscia :-) :-)!!!!! huraaaa,

ja tu cicho a 8 maja 7 miesięcy stuknęło! :-) mój klopsik kochany

0
Dodaj komentarz

Klopsik niedawno zaczął raczkować a już wspina się o meble i wstaje w łóżeczku. Wejdzie wszędzie, najchętniej bym go owinęła folią bąbelkową, :-).

1
komentarzy
avatar
Ale szybki Bill
Dodaj komentarz

Klopsik niedawno zaczął raczkować a już wspina się o meble i wstaje w łóżeczku. Wejdzie wszędzie, najchętniej bym go owinęła folią bąbelkową, :-).

0
Dodaj komentarz

a no i walczymy z zębami. Pierwsza pokazała się dolna lewa jedynka (wiek: 7 msc i 10 dni). Na horyzoncie jest też druga dolna. Nie jest źle, marudzi tylko trochę :-) dzielny chłopak :-).

1
komentarzy
avatar
Zęby są, to teraz kotlet w rękę ...oczywiście żartuje!
Dodaj komentarz

Miał być jakiś uroczy wpis z okazji dnia matki, ale nie mam talentu do pisania :-). W zamian za to napiszę po prostu co czuję. Macierzyństwo pozwoliło mi poznać co to znaczy prawdziwie kochać. Nie znałam wcześniej takiej miłości. Dziękuję że jesteś synku!

0
Dodaj komentarz

No to chlopaczek nasz skończył dziś 8 miesiecy :-).
Synus ostatnio spoglada sie na mnie jak ktos spyta 'gdzie jest mama' , ostatnio zaczal sie tez wstydzić. Co do sprawnosci to raczkuje jak dziki, wstaje i wszystko czego mozna się chwycic, wspina sie na meble, czasem tez sie puszcza i daje krok do przodu. Oczywiście ja muszę byc stalym asekuratorem takich jego ćwiczeń, na krok go nie odstepuje.
PS: no tyle mialam napisac i zapomniałam wszystko. Jak mi sie przypomni to zrobie edit. :-).

1
komentarzy
avatar
No i się zaczęło! Najbardziej oczekiwany i męczący moment. Jak najmniej upadków życzę!
Dodaj komentarz

Zostajesz matką... i okazuje się że nie masz granic. Podczas porodu stwierdzasz że nie masz granicy bólu, potem już wiesz że nie masz granicy zmęczenia z braku snu wstając w nocy piętnaście razy. Nie masz granicy cierpliwości podnosząc po raz setny w ciągu godziny smoczek z podłogi. Nie masz granic swojej siły nosząc na jednej ręce brzdąca, w drugiej siaty.
Ale miłość też jest bezgraniczna i szczęście na małej oślinionej buźce też jest bezgraniczne,dziecięca radość na twój widok jest bezgraniczna. To jest ta moc, ta siła, ta cierpliwość i wytrzymałość. I jest po co żyć. Dla kogo żyć.

2
komentarzy
avatar
Gratuluję...bo u mnie granice są. I cierpliwości też braknie...
avatar
Też mi się wydaje, że u mnie są granice. Szczególnie brakuje mi cierpliwości. Jednak szybko się zapomina aż do następnego dnia
Dodaj komentarz

i skończył Bunio 9 miesięcy :-). Robaczek najsłodszy. Coraz częściej myślę ze zgrozą o powrocie do pracy. Jeny!!!

1
komentarzy
avatar
Spokojnie, wszystko się ułoży! To kwestia logistyki, trzymam kciuki!
Dodaj komentarz

Synek robi sie taki słitaśny :-). Jak tatuś daje mamie buzi, on zaraz też mnie caluje. Duzo słów juz rozumie np choc do mamy, pokaz oko, ojj nie wolno. No z tym ostatnim roznie bywa ;-), wyjada mamusi z talerza, bo to przecież zawsze lepiej smakuje, powtarza miny, zna zabawy w gonionego i a kuku, jak chce isc na dwor to bierze moje buty i wali nimi w drzwi :-D, ehh slodziak :-). Kolejne zęby w drodze, gorne jedynki ida, ale nie jest źle. Dzielny chlopak :-)

1
komentarzy
avatar
te buziaki są najsłodsze i najcudowniejsze!
Dodaj komentarz

wczoraj minęło 10 miesięcy. Nowy ząbek na górze wybił (lewa jedynka), prawa jedynka na horyzoncie. Uczymy się samodzielnego jedzenia, synuś chętnie je sam, łapkami oczywiście. Nie chce papek i odmawia karmienia łyżeczką. Chce jeść sam i koniec. No dobrze, dobrze niech się chłopak usamodzielnia, nic że bałagan... :-D.

2
komentarzy
avatar
dzielny chłopak! Jaki już duży! Niech rośnie zdrowo!
avatar
No i dobrze! Usamodzielnia się chłopak
Dodaj komentarz
avatar
{text}