KidzFriend

Forum: Ogólne - Cialo po ciazy.

Wysłany:

michaela

Postów: 2349
0

Dzięki kochane!

Wysłany:

Lilka

Postów: 4343
0

Ja tez lekko jeszcze krwawie chodze z wkladka.polozna mi pow ze moja macica sie obkurczyla juz.

Wysłany:

moni_c

Postów: 1096
0

Dziewczyny miałyście opuchnięte kostki i łydki po porodzie? Normalnie masakra z tymi nogami... Ustać ledwo co mogę bo bolą jak opętane Macie jakieś sposoby na taką dolegliwość? Jakiś maści? Czy cierpliwie czekać aż samo zejdzie?

Wysłany:

vivien

Postów: 2612
0

Moni pomoglabym z chęcią ale po porodzie nie mialam takiego problemu,
Mi w ciazy na opuchnięte lekko łydki pomagal zmienny prysznic ciepła-zimna woda.

Wysłany:

Nina

Postów: 3522
0

Moni ja mam ten sam problem z nogami...ok.2 tyg przed porodem mialam juz niezle opuchniete stopy,nie moglam wejsc w buty

no i niestety po cc problem nog pozostal,pytalam lekarzy bedac w szpitalu,czy to normalne zjawisko i niestety mowili,ze tak i ze zejdzie to wszystko samo nawet do paru tyg po porodzie...poki co,dla ulgi pryskam sobie takim sprayem nogi na opuchniecia itp i daje ulge,ale kostek nadal nie widac..a i w szpitalu dostawalam zasttzyki przeciwzskrzepowe na to,ale nie wiem czy to tylko daja po cc?

Wysłany:

moni_c

Postów: 1096
0

Ja rodziłam naturalnie to nie wiem skąd ta opuchlizna? Woda w ciąży też raczej nie zalegała, nie miałam spuchniętych nóg Dopiero po porodzie takie cuś Poczekam może zejdzie samo ... mam nadzieję

Wysłany:

michaela

Postów: 2349
0

moni, moze jakies chłodne okłady? w ciazy piłam napar z pokrzywy i elegancko zapobiegal opuchnieciom, w sumie fajnie byłoby wiedziec czy po porodzie mozna go pic?

Wysłany:

blueberry

Postów: 2197
0

moni_c napisała:
Dziewczyny miałyście opuchnięte kostki i łydki po porodzie? Normalnie masakra z tymi nogami... Ustać ledwo co mogę bo bolą jak opętane Macie jakieś sposoby na taką dolegliwość? Jakiś maści? Czy cierpliwie czekać aż samo zejdzie?

moni też tak miałam, przeszło po około tygodniu aczkolwiek u mnie położne mówiły, że może się utrzymywać nawet do 6 tygodni po porodzie. Staraj się nogi trzymać wyżej jak siedzisz, a szczególnie gdy śpisz

Wysłany:

moni_c

Postów: 1096
0

A byłyście nacinane podczas porodu? Jutro mam iść na zdjęcie szwów i się zastanawiam czy to boli i ile trwa taki zabieg? Nie ukrywam, że strasznie boję się bólu, bo już mam na jakiś czas zapas wyczerpany

Możliwe 6 tyg, bez kostek.....ehh

Wysłany:

pasia27

Postów: 13367
0

Moni bylam nacinana i szyta ze znieczuleniem miejscowym i szwy rozpuszczalne i nawet nie wiem.kiedy sie rozpuscily.suszylam krocze hehe no w miare mozliwosci i ciagle Octeniseptem tam psikalam..a ha w 8tyg bylam u gina na kontroli i sie zapytal czy nacieta bo nie widac dopiero jak sie przyjrzal.

Wysłany:

blueberry

Postów: 2197
0

moni mi zdejmowali 4 szwy, trwało to z 5 minut a robiła to studentka, ból żaden, takie ciągnięcie z pieczeniem odczuwałam, do przeżycia szycie było dużżżooo gorsze pomimo znieczulenia

Wysłany:

moni_c

Postów: 1096
1

Ściąganie szwów nie było straszne kilka minut i po sprawie no i wreszcie zaczynają kostki się pokazywać pytałam się lekarza nawet o nie, powiedział, że muszę tę wodę wysikać i rzeczywiście coś często mnie do wc ciągnie

pasia27 lubi tę wiadomość.

Wysłany:

DzejKej

Postów: 1443
0

Ella,
troche pozno odpisuje, ale w ogole juz nie nadazam nic tu czytac. Jeszcze ostatnio rozwalilam tableta, wiec w ogole nie wchodze prawie na forum. No wiec: cycki mam prawie identyczne jak przed ciaza tylko ciut wieksze. Nic nie wisi ALE ja mialam przed ciaza A potem podczas karmienia C i teraz mam A/B.

Dianka skonczyla dzisiaj 4 miesiace, a ja nadal mam na brzuchu te glupia ciemna kreske. Nie jest juz taka mocna, ale nadal kurcze widac to dziadostwo...

Wysłany:

polska_dziewczyna

Postów: 880
1

a ja mam rozstępy na pośladkach

... kreski na brzuchu też jeszcze są... no i okropny rozstęp od dziurki po kolczyku do pępka porażka.. no i okropny celulit kory nie znikł... i dodatkowe 10 cm w biodrach które chyba juz ze mną zostaną....... mam w planach zacząć "chodakowska turbo spalanie... zobaczymy jak szybko sie wypale... ale marzę o wytrwałosci i o świetnej figurze...

pasia27 lubi tę wiadomość.

Wysłany:

pasia27

Postów: 13367
0

Polska dziewczyno nic mi nie mow o cellulicie...eh no.zawsze cos tam bylo ale.teraz to jest masakra..od jutra koniec ze slodyczami prazynkami chipsami i ciasteczkami chcac wrocic do formy musialabym nic nie jesc co jest jeszcze nie mozliwe przy karmieniu Kacusia
Juz sie nie moge doczekac wiosny i lata cale.dnie bede na powietrzu bo w tym roku lwtem nic nie skorzystalam..jak upal byl to sie balam wylazic a jak urodzilam to rozna pogoda i kondycja marna

Wysłany:

polska_dziewczyna

Postów: 880
0

pasiu...ja tez podjadam slodycze niby te co mozna... no ale zawsze to cukier......tez musze zaprzestać... a to chipsy jesz jak karmisz?? nie zaszkodzilo kacperkowi... ja tez chce wiosne... dłuzsze spacery itd...ah mam nadzieję ze do tego mometu już schudnę a przynajmniej do lata bo inaczej w krotkich spodenkach się nie pokaże...

Wysłany:

pasia27

Postów: 13367
0

Jadlam chipsy ale nie ostre no i prazynki,paluszki,ciastka rozne,frytki bardzo czesto.no tlusto i ciezko eh

Wysłany:

gosiaa86

Postów: 4
3

Ile ja podjadam to nie macie nawet pojęcia! Zawsze muszę mieć coś pod ręką i zawsze sięgam po coś niezdrowego... Dlatego zakupiłam chyba 5 kg marchewek i mam zamiar teraz je wcinać!

pasia27, JEDRNA5, Bergo lubią tę wiadomość.

Wysłany:

pasia27

Postów: 13367
0

To jeszcze tu napisze ze jestem tak wkurzona bo ta moja waga stoi w miejscu.ani rusz!no i celulit na udkach wrr czekam na lato zeby sie ruszyc a z drugiej strony wstyd z takimi nogami..brzuch zniose ale uda smarowidla mam.ale sie nie chce smarowac hehe nie mowiac o cwiczeniach he

Wysłany:

Suzy Lee

Postów: 2397
0

moja waga też stoi ani drgnie... spadała, spadała az wzrosła 1+ i stoi... i nadal mam jakąś dodatkowa warstwe skóry w talii... o cellulicie nie wspomne no i zastanawiam sie dokad beda siegac moje cycki jak skoncze karmic... powiedziałam już mezowi, ze chyba czeka go wykupienie mi jakiegos SPA na nastepne urodziny, zeby mnie wymasowali, dzwiekiem rozbili cellulit, ujedrnili cycki i wysmarowali maseczkami- cud i inne takie... nigdy mnie takie rzeczy nie interesowaly, nawet nie wiem co kosmetyka moze zaproponowac, ale przesało mbyć różowo... nie wiem czy to wiek tu jakos wpływa, ale 3 lata temu dochodziłam do siebie po ciazy o niebo lepiej i szybciej.

Wysłany:

Lalita2710

Postów: 6278
0

Suzy chcesz powiedzieć że po 2 bobasach cyce zaczynają opadać...

Wysłany:

pasia27

Postów: 13367
0

Lalita jeszcze karmimy wiec nie wiadomo jak beda wygladaly po jednym bobasie hi

Wysłany:

Lalita2710

Postów: 6278
1

Pasia operacja podniesienia se zrobimy ,a jak nie to cyc na plecy

Ale masz rację ,nie zależnie od rozmiaru nawet mały biust może obwiś...

Choć powiem wam moja mama nie ma aż takich obwisłych (w sumie mnie karmiła 1 m-ce ,a moją siore do 2 roku życia... więc siora za mnie nadrobiła...)

pasia27 lubi tę wiadomość.

Wysłany:

pasia27

Postów: 13367
0

Hahaha no z operacja to dobr sprawa.moja przyjaciolka sobie zrobila po 9mc karmienia tzn.nie miala tragedii ale od zawsze mowila ze chce cycki powiekszyc...wiec po ciazy stwierdzila ze to do ry moment zbierala na to a reszte maz dolozyl hehe 12tys plus doby w szpitalu itp...ale fajne ma te cycki

Wysłany:

patti

Postów: 2928
0

dziewczyny, mnie ciezko gubilo sie kilogramy, ale to pewnie wiek ,mam juz 30 lat ,no ale glownym winowajcom byla tarczyca.zrobilam badania i wyszlo szydlo z worka, teraz jest juz lepiej .jednak hormony maja duze znaczenie.

suzy, od meza w prezencie dostalam dzien w spa, musze to wykorzystac do marca