KidzFriend

Forum: Problemy i komplikacje - CHOROBY.UCZULENIA I LECZENIE MALUSZKOW

Wysłany:

anilorak

Postów: 2792
1

Pasia, dobrze, że już wszystko ok, niech się teraz Kacperek nabiera siły do nowych umiejętności

Agga, nasz w leżaczku za bardzo nie lubił leżeć i też taki leniuch z niego wyrósł
Na razie motywowanie go słabo działa, bo utrudnia nam jego marudzenie, no ale będziemy codziennie próbować. Babcia zaglądała mu dzisiaj do buźki i potwierdziła, że dziąsełka górne spuchnięte, więc nie będzie wesoło jeszcze przez dłuższy czas

pasia27 lubi tę wiadomość.

Wysłany:

pasia27

Postów: 13367
0

Dzieki dziewczyny ale dupa ze spacerkow do po swiat..eh..

A co do lenistwa to ja popelnilam blad noszenia na rekach hehe bo Kacper wcale nie lezal a teraz sie dzi i ciagle go wkladam do lozeczka chociaz na chwile zeby sie sa bawil i probowal wstawsc itp przy szczebelkach

Aga Kacus nie stoi.spokojnie..

Wysłany:

Rika

Postów: 1633
0

Wysłany:

anilorak

Postów: 2792
1

Rika, dziewczyny na wątku pielęgnacji pisały kiedyś o maści witaminowej z apteki, ja nie stosowałam, więc nie wiem czy dobra, ale może spróbujcie.

Rika lubi tę wiadomość.

Wysłany:

agga84aa

Postów: 4575
0

Dziewczyny ja tylko tak szybciutko bo zaraz teściowie mnie nawiedzają, zostają do jutra i mam kupę roboty.
Byliśmy wczoraj na tych testach alergicznych na aparacie Bicom i masakra, wyszło jej tyle alergii, ze nie wiem co o tym myśleć: wszelkiego rodzaju grzyby plesniowe i do tego wyszło, ze ma w sobie podobno grzyba Candida, dorsz, proso, żyto, sezam, pszenica, kacze pierze, świnka morska, owcza wełna, komar, kawa, LAKTOZA (to chyba najbardziej mnie martwi o ile to prawda w ogóle!), mleko sojowe, jajka, morela, banan, wiśnia, truskawka, czerwona porzeczka, olsza, brzoza i babka lancetowata.

Testy wykonywała babka, która jest dopiero co po studiach więc doświadczenia w tym co robi z pewnością nie ma. Rozmawiałam z moją lekarką na ten temat kiedyś i powiedziała, że testy tą metodą są wiarygodne, ale musi je robić osoba doświadczona. Więc cała moja nadzieja w tym, że ta babka po prostu nie jest w tym wprawiona

Nie mam zamiaru teraz tego wszystkiego dostawiać, zresztą.... sama nie wiem jak do tego podejść.

Wysłany:

pasia27

Postów: 13367
0

Wow Aga!!jestem zaskoczona!! Az tyle tych alergi?!to raczej nje mozliwe?!masakra..

Wysłany:

agga84aa

Postów: 4575
0

No masakra jakaś! Skoro nie mogłaby spożywac laktozy i tych zbóż to ja już nie wiem co miałabym jej dawać. Do tego jestem ciągle wnerwiona o wszystko, o to, ze Laura ciągle marudzi, po nocach nie śpi, kłócę się co chwilę z M.... mam już dość. I jeszcze zamiast w święta odpocząć to zjeżdżają się 4 osoby.....
Nie wiem, ale jakby było to zęby to chyba już by coś wyszło, a ona juz marudzi i płacze co chwilę od chyba 3 tygodni.

Wysłany:

pasia27

Postów: 13367
0

No i candida?to raczej bez glutenu powinna itp ale kurde co mialaby jesc..w ogole dziwne..idziesz z wynikiem po swietach do lekarki?

Wysłany:

agga84aa

Postów: 4575
1

Na pewno skontaktuję się z lekarką, ale myślę, ze ona podejdzie do tego tak na pół serio. Zresztą sama tak do tego podchodzę.

pasia27 lubi tę wiadomość.

Wysłany:

michaela

Postów: 2349
0

Dziewczyny ratujci eco moge zrobić z podrażnioną słońcem buzią czerwona, ciepła

Wysłany:

pasia27

Postów: 13367
0

Bepanthen moze?

Wysłany:

agga84aa

Postów: 4575
0

A Laurunia chora

Dzisiaj obudziła się z mokrym kaszlem i znowu z furczeniem w nosku. Pojechaliśmy do lekarza i ma jakąś infekcję gardłowo nosową. Do kontroli za kilka dni sprawdzić oskrzela. No i dużo nawilżać nosek wodą morską (podobno lepsza niż sól fizjologiczna) do tego nasivin Soft i cos na kaszelek, a no i calcium i maść majerankowa pod nosek.
najgorsze jest to, ze jak Laura widzi Fridę do nosa to już płacze - nigdy z odciąganiem nie było problemu a teraz masakra!!!! No ale lekarka powiedziała, ze trzeba odciągać mimo wszystko, bo zejdzie jej na oskrzela.

Wysłany:

pasia27

Postów: 13367
0

O kurde.biedna nawjlzaj czyms powietrze.moze mokre pieluchy obok malej?

Wysłany:

pasia27

Postów: 13367
0

U Kacpra byly 2sasiadki ostatnio 3i4lata ale zdrowe.a moj chlop schizowal na drugi dzien jak maly kichnal..no ale co nie uchroni sie dziecka przeciez..

Aga a jak z uczuleniem?

Wysłany:

anilorak

Postów: 2792
0

Agga, dużo zdrówka dla Lauruni!!!

Wysłany:

agga84aa

Postów: 4575
1

Pasia, rozwiesiłam na noc na łóżeczku mokre ręczniki i nienajgorzej spała.
A z uczuleniem raz lepiej raz gorzej, praktycznie co chwile ma jakies kropki albo liszajki, ale już na to nie zwracam uwagi. Nie wiem czy liszaje na brodzie to uczulenie czy od śliny.

Dzięki Anilorak

pasia27 lubi tę wiadomość.

Wysłany:

Marysia0312

Postów: 1497
0

Wysłany:

agga84aa

Postów: 4575
1

Marysia, ostatnio był program, w którym lekarze wypowiadali się, że przez to, że matki nie szczepią dzieci są epidemie przeróżnych chorób wśród dzieci. Ja szczepiłam, ale tu na forum jest chyba odrębny temat o szczepieniach to może tam znajdziesz posty matek nie szczepiących dzieci?

pasia27 lubi tę wiadomość.

Wysłany:

Marysia0312

Postów: 1497
0

agga84aa dzięki
Mam mętlik w głowie , przestudiowałam juzchyba cały internet na temat szczepień i akurat lekarzom to ja jakoś nie do końca wierzę. Nawet znajomy farmaceuta powiedział ,że lekarze oraz apteki są przekupywani przez przemysł farmaceutyczny.

Wysłany:

agga84aa

Postów: 4575
1

Marysia, ja też lekarzom do końca nie wierzę, ale tak naprawdę ile procent dzieci ma powikłania po szczepieniach? - bardzo niewiele. Ja jednak uważam, ze częściej może dziecko dostać powikłań po różnych chorobach niż po szczepieniach.

pasia27 lubi tę wiadomość.

Wysłany:

Marysia0312

Postów: 1497
1

oj agga ja już tyle się naczytałam ,że nie mam zamiaru ryzykować oraz nikogo przekonywać - każdy zadecyduje sam. Ja póki co nie szczepię - urodziłam zdrowe dziecko a na dzień dzisiejszy ma powiększone węzły chłonne i zwiększone CRP ,po czym ? lekarka sama powiedziała że po szczepieniu (typowy NOP)Więc jednak powikłania się zdarzają.
Jeśli masz ochotę to przeczytaj http://zdrowie.homeonet.pl/media/szczepionki_uzyskaj_pelna_historie.pdf lub http://profilaktykazdrowotna.pl/?p=1039

pasia27 lubi tę wiadomość.

Wysłany:

Lula_w

Postów: 1810
0

Wysłany:

Marysia0312

Postów: 1497
0

Również potyliczne i pod paszką ,głównie po lewej stronie (sa bardziej wyczuwalne ) Mi lekarka powiedziała ,że to po szczepieniu. CRP było 7 teraz 2,8

Wysłany:

agga84aa

Postów: 4575
0

Laura też ma powiększone węzły i tak jak już kiedyś pisałam, u niemowlaków to praktycznie chleb powszedni. A skoro "normą" jest, ze po szczepieniach węzły są powiększone to co w tym złego? Organizm dostaje wraz z szczepionką szczepy różne więc to chyba normalne, ze organizm tak reaguje. Do tego alergie, katarki, ząbkowanie i tym samym miliardy powodów powiększenia węzłów. Ja się tym nie martwię zbytnio

Wysłany:

Marysia0312

Postów: 1497
0

Ja akurat się martwię bo to nie jest normalne. Nawet w rozporządzeniu ministra zdrowia jest napisane ,że cytuję:

II. Szczegółowe rodzaje i kryteria NIEPOŻĄDANYCH odczynów poszczepiennych na potrzeby nadzoru epidemiologicznego

1) odczyny miejscowe, w tym odczyny miejscowe po szczepieniu BCG:
a) obrzęk,
b) powiększenie węzłów chłonnych,
c) ropień w miejscu wstrzyknięcia;

2) niepożądane odczyny poszczepienne ze strony ośrodkowego układu nerwowego (OUN):
a) encefalopatia,
b) drgawki gorączkowe,
c) drgawki niegorączkowe,
d) porażenie wiotkie wywołane wirusem szczepionkowym,
e) zapalenie mózgu,
f) zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych,
g) zespół Guillaina-BarrĂ©go;
3) inne niepożądane odczyny poszczepienne:
a) bóle stawowe,
b) epizod hipotensyjno-hiporeaktywny,
c) gorączka powyżej 39°C,
d) małopłytkowość,
e) nieutulony ciągły płacz,
f) posocznica, w tym wstrząs septyczny,
g) reakcja anafilaktyczna,
h) reakcje alergiczne,
i) uogólnione zakażenie BCG,
j) wstrząs anafilaktyczny,
k) zapalenie jąder,
l) zapalenie ślinianek,
m) porażenie splotu barkowego,
n) inne poważne odczyny występujące do 4 tygodni po szczepieniu.

Więcej na http://dokumenty.rcl.gov.pl/D2010254171101.pdf