Forum: Problemy i komplikacje - Ciągłe budzenie się dziecka w nocy
Wysłany: 2017-08-11, 14:26

sia
avatar

Postów: 81
0

Witam. Pozwole, że dołącze do tematu. Otóż też mamy problem z nocnym budzeniem się. Synek do tej pory nie przespal żadnej nocy. Do 11 m-ca był karmiony w ciągu dnia piersią, jedno nocne karmienie była butla, reszte nocy robiłam za smoczek. Od półtora miesiąca nie karmie już piersią. Synek budził się około 2 razy na mleko i zasypial dalej. Teraz też niby budzi się 2 - 3 razy ale domaga się ogromnych ilości mleka. Jest w stanie jednorazowo wypić ok. 360-380 ml mleka.W nocy nie dostaje pełnej porcji. Pije mleko z 1-2 miarek mleka. Zaczynam się martwić tymi ilościami mleka wypijanego w nocy. Może macie jakieś pomysł o co chodzi, czy może chory jest bo już różnie zaczynam myśleć.

W ciągu dnia je i pije normalnie.
Wysłany: 2017-08-11, 20:06

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

Moja córka do tej pory też nie przespała żadnej nocy, a od 6 miesiąca i wyjścia ząbków jeszcze się pogorszyło. Obecnie budzi się minimum 5 razy w ciągu nocy i też zawsze chce jeść, w ciągu dnia może o jedzeniu zapomnieć nawet jak jest zajęta odpowiednio. Dodatkowo jeśli zdarzy się, że ładniej śpi - dłużej pod rząd, to się szybciej budzi, bo bardzo szybko się regeneruje. A od 2 tygodni jest jeszcze bardziej marudna, gorzej w nocy zasypia i wydaje mi się, że też ciągle chce do cyca, wróciły nam też dłuższe karmienia. Pisałam już o tym dziewczynom, to odpowiedziały, że takie cofki dzieci mogą mieć i tyle. Ja myślę też, że ząbki jej idą kolejne. Może u was jakiś skok. Ja też się zastanawiam czy moja się najada skoro aż tak często w nocy chce pierś. A jakby był chory to chyba mniej by chciał jeść.
Wysłany: 2017-08-11, 20:45

sia
avatar

Postów: 81
0

Dzięki za odpowiedź. Mnie zastanawiają te ilości wypijanego mleka. Jak on jest w stanie 2 szklanki naraz wypić. To ja nie wypije od razu tyle picia. Jak mu się skończy mleko to jest wielki płacz. Nie wiem gdzie on to mieści. Wagi nie mamy jakieś wielkiej, waży aby 9,5 kg.
Wysłany: 2017-08-12, 08:10

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

A może mu się chce pić, a nie jesc? Może spróbuj dać wody albo więcej trochę jeść w ciągu dnia, może zwiększyło mu się zapotrzebowanie, ale w ciągu dnia nie marudzi, bo jest zajęty, a w nocy nadrabia.

Moja teraz waży 9.5 może ja przekarmiam
Wysłany: 2017-08-12, 09:40

ewa81
avatar

Postów: 5089
1

sznurowka napisała:
A może mu się chce pić, a nie jesc? Może spróbuj dać wody albo więcej trochę jeść w ciągu dnia, może zwiększyło mu się zapotrzebowanie, ale w ciągu dnia nie marudzi, bo jest zajęty, a w nocy nadrabia.

Moja teraz waży 9.5 może ja przekarmiam


Przepraszam że wcinam w wątek. Twoja córeczka dużo nie waży . W mojej rodzinie taką wagę miał chłopczyk w wieku 6 miesięcy . Mój waży 8 kg a jeszcze nie ma ukończonego 5 miesiąca
Wysłany: 2017-08-12, 21:34

sia
avatar

Postów: 81
0

Wydaje mi się że dużo je w ciągu dnia. Ok.7-8 pije mleko ok. 330, ok.9.30 kawałek chleba z wedlina/serem/pomidorem/dzemem/jajecznica. 13 - obiad, 17 chleb z czymś, 19-19.30 - mleko 330.

Mnie się w głowie nie mieści aby aż tyle roczne dziecko na raz było w stanie wypić. W nocy dostaje wodę o smaku mleka. Dosypuje aby 1-2 miarki mleka na 330 ml wody.
Wysłany: 2017-08-15, 23:22

szałwia
avatar

Postów: 1472
0

Sia nie wiem, ile je tego chleba i ile tego obiadu, ale mojej córce (miesiąc starsza) by samo mleko na śniadanie i kolację już nie wystarczyło, a w nocy żłopie co prawda moje mleko, ale w jakichś niestworzonych ilościach również. Próbowałaś kaszki wieczorem? Je owoce? Ładnie przybiera?
Wysłany: 2017-08-17, 14:46

ulola
avatar

Postów: 405
0

Sia ja to bym chyba dała pełną porcję mleka w nocy. Może budzi się i się domaga bo dajesz mu rozwodnione mleko a on jest zwyczajnie głodny, a może faktycznie chce tylko pić. Popróbowałabym może albo z pełnym mlekiem albo z samą wodą, żeby wyeliminować którąś opcje - w obecnej sytuacji nie wiesz o co chodzi.
Szałwia dobre pytanie - wszystko zależy ile zjada i czego. Tzn co kryje się pod pojęciem "obiad".
U nas jeśli kaszka na śniadanie jest bardziej mlekiem z owocami niż kaszką to drugie śniadanie musi być już za 1,5 godziny i bywa "większe" niż pierwsze. Mam wrażenie, że samo mleko już ją wkurza bo zaraz się energia kończy a obecnie na jedzenie szkoda czasu.
Co do ilości to też się zastanawiam jak 330 ml mieści się w takim małym brzuszku. Co do wagi 9,5 kg na rok to chyba normalnie w każdym razie moja córa do tylu to jeszcze długo nie dobije.
Wysłany: 2017-08-17, 23:18

szałwia
avatar

Postów: 1472
0

9,5 kg to może być dużo i mało. Dla dziecka, które miało wagę porodową koło 2,5 kg to dużo, dla dziecka z 3 kg akurat, dla takiego z porodową 4 kg mało. Moja ważyła miesiąc temu prawie dokładnie tyle samo, ale urodziła się duża, więc u nas to był ten ostatni przypadek, spadła na siatce centylowej, bo długo nie chciała jeść pokarmów stałych.
Że się 330 ml mieści wierzę, podejrzewam, że moja tyle potrafi zjeść jednorazowo mojego mleka (już na porodówce jadła 100 ml),potem odciągałam po 200 ml, teraz potrafi bardzo intensywnie ssać. Poza tym raz zjadła 250 ml gęstego kefiru, regularnie je cały dorosły talerz gęstej zupy (z drobniutko pokrojonym mięsem i rozduszonymi widelcem warzywami). Ja też bym zrobiła tak, jak pisze ulola, a jeśli okaże się, że to głód, to pozmieniałabym coś w diecie w dzień.
Wysłany: 2017-08-18, 07:47

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

Może głupie pytanie, ale po czym poznać, że dzidzia się nie najada? Moja waży chyba w normie. 9440g teraz. Ale jak wiecie w nocy się budzi non stop i podjada, ale w dzień nie je jakoś dużo i głównie mleko. Słoiczek zje max połowę czyli ok 100g, lubi podezrec moje jedzenie czasem. To daje jej kawałek chlebka, szynki, daktyla, owoce. Ale bo są to ilości bardziej dla smaku. Czyli nie licząc karmienia na żądanie, którego w dzień nie ma jakoś dużo to zje np 1 daktyla, trochę musu owocowego, ze 100g tego obiadku albo trochę z mojego obiadu, chrupka, okrucha chlebka z szynką i tyle. Nie uważałam, że chce więcej przez to, że tymi słoikami tak gardzi, ale może ona chce już konkretne jedzenie, nie wiem sama. Ale niby do roku mleko to podstawa.
Wysłany: 2017-08-20, 08:10

Leticia
avatar

Postów: 547
0

To twoja przerosła już wagowo moją A moja startowała z 4140g. Od jakichś 2-3 miesięcy bardzo mało przybiera na wadze. A je bardzo dużo moim zdaniem - zjada całą michę żarcia, popija cyckiem, a potem jeszcze przychodzi żebrać o żarcie z mojego talerza. Do tego 2-4 karmienia w nocy.
Jeśli Lenka przybiera i zachowuje się normalnie, to chyba najlepszy dowód, że głodna nie chodzi, tak myślę
Wysłany: 2017-08-20, 11:06

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

zachowuje się normalnie, ale te noce są koszmarne. Ostatnio jeszcze gorzej, szedł ząb to wiedziałam, ale wczoraj się przebił to myślałam, że chociaż jedna noc będzie OK, a tu jeszcze gorzej. Pobudki co godzinę, ciężko uśpić, ciężko odłożyć. No i co godzinę cyca musi possać, nie wystarczy przytulanie ani szumy ani nic. Wiem, wiem, że też przyzwyczajenie tu działa, ale tak aż nie było ostatnio chociaż ładnie usypiała, albo był cyc i spanie od razu albo szum zadziałał, a teraz nie wiem, więc szukam powodu bo tak jak kiedyś pisałam, wg mnie problemem jest to, że ona się wybudza tak często i łatwo i nie mam pojęcia czemu bo ile jest mam KP, śpiących z dziećmi itp itd a mają pobudki 2-3 w nocy albo w ogóle dzieciom się zdarza przespać noc, a moja co jeszcze popłakuje mi jak się obudzi
Wysłany: 2017-08-20, 12:44

Leticia
avatar

Postów: 547
0

Gdzieś wyczytałam, że takie małe dzieci mają cykl snu ok. 45 minut (chyba, nie pamiętam dokładnie) i po tym czasie sen się bardzo spłyca i czasem się budzą. Więc częste pobudki to normalne u takiego malca. Tylko większość dzieci umie sama po takiej minipobudce zasnąć, więc rodzice nawet nie wiedzą, że na moment maluch się przebudził.
Wysłany: 2017-08-20, 15:02

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

Też o tym czytałam... Tylko czemu moja nie umie eh taka już duża i zdolna.
A no i nie wspominając, że zdarzało jej się spać po 3-5h pod rząd, więc umie tylko to rzadkość nie wiem czemu no i niby w tym wieku dzieci już powinny po 6h spać niby, a przynajmniej potrafią...
Wysłany: 2017-08-20, 20:32

Magdula
avatar

Postów: 827
1

Sznurówka, nic się nie martw, razem będziemy się tak do osiemnastki bujać
Wysłany: 2017-08-20, 20:53

sia
avatar

Postów: 81
0

Dzięki za odzew. Startowalismy z waga ok. 3300. Pod pojęciem obiad kryje u nas się głeboki dorosły talerz, a chleba dostaje duży kawałek kromki i często ma za mało. Właśnie z kaszki zrezygnowałam na cześć normalnej kolacji. Muszę się pochwalić że zdarza mu się obudzić już tylko ok. 23-24 i śpi do 6. To tylko w nocy dostaje oszukane mleko.

Sznurowka odnośnie tych częstych pobudek to mój synuś też co chwile się budził w nocy. I robiłam za smoczek. W pewnym momencie zaczęliśmy mu mm dawać na pierwszą pobudki. Reszte nocy robiłam za smoczek. Czasami pomagało jak go mąż lulał na rękach, ale to z płaczem zasypial. Też głównie z tego powodu, tych nocy skończyłam karmić piersią na 11 miesięcy.
Wysłany: 2017-08-21, 07:33

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

Ale coś się poprawiło jak dałaś mm? Jak przyjął odstawienie w nocy? Co robiłaś zamiast piersi? Ja do roczku poczekam na pewno, juz niedługo, potem zobaczę. Mi się wydaje, że moja potrzebuje dużo bliskości tylko szkoda, że przytulamy jej nie starcza ale no ostatnio to jakby mogła to by spała na mnie tylko już się nie mieści. Ale w nocy potrafi do mnie przypelznac i się próbuje na mnie ułożyć.
Wysłany: 2017-08-21, 19:58

sia
avatar

Postów: 81
0

Pierwsza pobudke miał ok.23-24. Starczyło mu to na ok 3 godziny. Później już dostawał pierś i robiłam za smoczek. Później stopniowo zaczęliśmy druga butle w nocy dawać. Nie zrobiło to nim wrażenie. Ale pobudki co 3 godziny jeszcze bardzo często mu się zdarzają. Wtedy dostaje wodę o smaku mleka. Czasami wystarczy go poglaskać czy przytulić i spi dalej.
Wysłany: 2017-08-22, 08:01

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

E no u nas to śpi max niecałe 3h z raz w nocy a tak to się budzi co 1-1,5h. Przeważnie nie śpi nawet tych 3 tylko z 2. Powoli nie wyrabiam i rozwazam wszystkie drastyczne środki, których byłam przeciwniczką jak np.ekspresowe odstawienie, nagle danie spać do łóżeczka itp itp. Bo to jest chore, żeby się budziła aż tak i jeszcze był problem z zaśnięciem często odbija się to na mnie i moim nastawieniu do niej, bo nie mam cierpliwości wtedy. Już sama nie wiem czego spróbować .
Wysłany: 2017-08-22, 08:03

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

E no u nas to śpi max niecałe 3h z raz w nocy a tak to się budzi co 1-1,5h. Przeważnie nie śpi nawet tych 3 tylko z 2. Powoli nie wyrabiam i rozwazam wszystkie drastyczne środki, których byłam przeciwniczką jak np.ekspresowe odstawienie, nagle danie spać do łóżeczka, pojenie melisa itp. Bo to jest chore, żeby się budziła aż tak i jeszcze był problem z zaśnięciem często odbija się to na mnie i moim nastawieniu do niej, bo nie mam cierpliwości wtedy. Już sama nie wiem czego spróbować . Wiele osób mówi o odpowiednim karmieniu, żeby na noc dać kaszkę a w ciągu dnia jakiś syty posiłek. Ale ona nie chce jeść dużo takich rzeczy, tylko mleko. Chyba że dałabym jej smażonego schabowego to może by zjadła, bo dla niej jedzonko specjalne to ble
Wysłany: 2017-08-22, 20:02

sia
avatar

Postów: 81
0

Jak byliśmy na samej piersi to tak też się budził, zdarzało się że nawet co 40 minut. A gotujesz czy kupne jedzenie dajesz ?
Wysłany: 2017-08-22, 22:03

Reni@
avatar

Postów: 1653
0

sznurowka napisała:
A może mu się chce pić, a nie jesc? Może spróbuj dać wody albo więcej trochę jeść w ciągu dnia, może zwiększyło mu się zapotrzebowanie, ale w ciągu dnia nie marudzi, bo jest zajęty, a w nocy nadrabia.

Moja teraz waży 9.5 może ja przekarmiam



Mój waży 11,5 starszy też tak ważył a teraz chudzinka

Tez nie mam rady na przespane noce. Jeszcze sie taka nie zdarzyła. Czasami sie przebudzi bo chce smoczek a czasami otworzy oczy i pospane Mleko pije 2 razy w ciagu doby. Po kapieli zaraz przed snem i około 4-6 rano. W nocy daję wodę
Starszy zaczął przesypiać koło 2 roku życia dopiero
Wysłany: 2017-08-23, 08:16

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

sia napisała:
Jak byliśmy na samej piersi to tak też się budził, zdarzało się że nawet co 40 minut. A gotujesz czy kupne jedzenie dajesz ?


Daje kupne, nie bardzo mam czas i checi przygotowywac chyba ze robie cos, co moze zjesc to jej daje, ale nie je tego duzo jak juz pisalam. na prawde ilosci znikome, bardziej zeby sprobowac. lubi nam podjadac to, co jemy, wiec jak moge to jej dam. chlebek, szynke, parowke zje. owoce, ale no nadal nie jakos duzo. sloiczki tez jej daje, chociaz je malo, ale no daje, zeby cokolwiek tam trafilo do brzuszka innego.

No a ona budzi sie ciagle, dobra noc dla mnie to jak sie obudzi do 5 razy i bez placzu. Np dzis w nocy kilka razy sie przebudzila (no bo jak sie to robi to chyba przebudzona, chociaz podejrzewam, ze oczy miala zamkniete) i przypelzala mi sie polozyc na piersi. Wlasnie widze, ze ostatnio potrzebuje bliskosci jeszcze bardziej nie wiem czemu, bo ciagle z nia jestem wole to niz placz i piers, ale no i tak mnie to budzi.
Wysłany: 2017-08-25, 09:30

Dariah
avatar

Postów: 1607
0

Witajcie dziewczyny , dawno mnie nie było co nie znaczy ze coś się poprawiło
Zośka nadal budzi się w nocy, może nie co godzinę ale ze 2-3 razy...
Jak byliśmy u teściów to nie spała już w łóżeczku tylko na dużym materacu na ziemi bo jedno jest pewne - jak Zośka dotknie przez sen noków łóżeczka to od razu się budzi - na materacu spała lepiej zdecydowanie. Owszem i tak budziła się ze 2 razy ale to nie złe uważam...o przespanej całej nocce już nawet nie marże narazie
Tak wiec teraz szukamy materac dla Zosi i łóżeczko zostanie złożone

Czytałam gdzieś ze pomocne może tez być sprawdzenie czy dziecko je wystarczająco w ciągu dnia czy nie za mało. Bo jeśli za mało to będzie nadrabiać w nocy przyznam ze Zosia ostatnio coś średnio je, ni wim dlaczego, intensnie raczkuje i chodzi wokół mebli i to jest ciekawsze niż jedzenie..


Co do wagi, nasza ma całe 7500 g
Wysłany: 2017-08-25, 09:40

Leticia
avatar

Postów: 547
1

No właśnie nasza w ciągu ostatnich tygodni spała w 8 różnych miejscach... i w swoim własnym łóżku śpi zdecydowanie najgorzej ;/ Myślimy, żeby rozłożyć jej łóżeczko turystyczne i zobaczyć, czy będzie poprawa. Bo też pomyślałam, że może od obijania o szczebelki się budzi.

Ale z dobrych niusów: dzisiaj zaliczyliśmy pierwszą kupę na nocnik Ja świętuję, a mąż studzi entuzjazm twierdząc, że pozycja sprzyjająca, to może klocek sam wypadł xD
Odpowiedz