Forum: Problemy i komplikacje - Nietolerancja laktozy u noworodka
Wysłany: 2016-10-20, 14:32

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

Moja mała kończy 3 tydzień i po wynikach kału najprawdopodobniej ma nietolerancję laktozy. PH 5,5 ciała redukujące 1%, jeszcze znaleziono leukocyty ale ja też byłam przeziębiona, to może akurat ją zaraziłam. Karmię piersią, lekarz nie kazała odstawić, ani zmienić diety. Z objawów widać, że mała się męczy przy jedzeniu, wygina się, ma pieniste kupki ze śluzem. Oprócz tego nie płacze, śpi całkiem dobrze ostatnio i do tej pory ładnie przybierała na wadze, więc mam nadzieję, że nie jest to poważny stan. Lekarz przepisała Delicol tylko na razie i kontrolę za 2 tyg. Czy miałyście taki problem też? Jak to było u was? Czy Delicol pomógł? Czy coś innego brałyście? Czy nietolerancja minęła i po jakim czasie? Czy karmiłyście dalej piersią i zmieniałyście dietę?
Wysłany: 2016-10-20, 15:31

bobas2015
avatar

Postów: 1647
2

Pisaliśmy już o tym. Dużo noworodków ma nietolerancji laktozy. Mija po 3 miesiącach . Za bardzo się tym przyjmujesz naprawdę. Delicol możesz podać ale cudów nie oczekuj.
Wysłany: 2016-10-20, 16:17

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

Wiem, ale myślałam, że może znajdę więcej doświadczonych osób tutaj. Plus no ten śluz w kupce mnie martwi, to też może być przy nietolerancji?
Wysłany: 2016-10-20, 16:44

bobas2015
avatar

Postów: 1647
1

Tak śluz jest przy alergii, nietolerancji. Naprawdę nic się nie martw. I lepiej unikać teraz przychodnie by nie złapać czegoś poważniejszego.
Wysłany: 2016-10-20, 17:05

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

No teraz za 2 tyg mamy kontrolę, ale na dzieciach zdrowych. Tak to jej nie biorę nigdzie, tylko na balkon wystawiam.
A jeszcze przeczytałam, że "Jeśli karmisz naturalnie, staraj się, aby niemowlę ssało jedną pierś odpowiednio długo. Dopiero po kilku minutach, gdy pierś nieco się opróżni, w pokarmie jest duże stężenie tłuszczu, a nie cukru. Nie zmieniaj wtedy piersi, bo krótkie karmienie i zmiana piersi po kilku minutach może powodować nadmiar laktozy w diecie dziecka." Czy tak jest faktycznie? Ile to jest za krótko? A co jak mała je np 40-50 z jednej i chce dalej, a widać, że się denerwuje i powinnam zmienić pierś, ale wtedy raczej już długo jeść nie będzie to co? Nie mam jej dawać?
Wysłany: 2016-10-21, 08:57

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

I czy po tym delicolu może się chwilowo pogorszyć najpierw? Bo wydaje mi się jakby mała się bardziej męczyła odkąd podałam
Wysłany: 2016-10-21, 10:18

bobas2015
avatar

Postów: 1647
0

Raczej nie.
Słuchaj szczyt kolek przypada ma 6 tydz. W ogóle kolki zaczynają się w 3 tyg. Jeszcze na tym etapie zwieracze odbytu są mocno zaciśnięte i może być problem z puszcze niem baka czy kupa.. wtedy wszystko krąży w brzuchu i dziecko się wije..
Wysłany: 2016-10-21, 10:40

Ania:)
avatar

Postów: 18
0

U nas kolki zaczęły się w 6 tygodniu. Delicol pomógł. Podawałam go do końca 3 miesiąca i odstawiłam. Najpierw mały miał mega gazy jak przestałam mu dawać te krople ale po ok 2 tygodniach przeszło. Raczej gorzej być nie powinno u nas odrazu było lepiej, tzn 2 dni mniej cierpiał po jedzeniu a od 3 dnia podawania problemu juz nie było wcale. Powodzenia musi być lepiej
Wysłany: 2016-10-21, 10:42

Ania:)
avatar

Postów: 18
0

Aha i jeszcze ja po 7 tygodniu zaczęłam dokarmiać mm a od 12 tygodnia życia synka juz całkiem jesteśmy na bebiko extra cere comfort na kolki i zaparcia.
Wysłany: 2016-10-21, 10:57

Miley24
avatar

Postów: 586
0

może nie pociesze, ale u nas to np. zadne specyfiki nie dzialaly. wyprobowalam przerozne. darcie bylo raz mniejsze raz wieksze, nawet nie wiem za bardzo dlaczego kupy raz byly raz nie bylo w ogole, za chwile ze sluzem, za chwile dobre...a to znowu wzdecia, twardy brzuch.

pierwsze miesiace wspominam jako koszmar. niestety.
Wysłany: 2016-10-21, 11:01

Miley24
avatar

Postów: 586
0

na moim mleku byly sensacje nie z tej ziemi, potem jak przeszlam na mm bylo lepiej o tyle ze kupy byly ok i regularnie. nie wiem na ile to zbieg okolocznosci bo minely 3 miesiace, a to chyba najgorszy "brzuchowy" czas, a na ile zasluga mleka. ale moze cos mu w mojej diecie nie pasowalo...kombinowalam z dieta ale niewiele to wnosilo w sprawe wiec zakladam ze to po prostu potrzebny byl brzuchowi czas
Wysłany: 2016-10-21, 12:01

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

Eh dzięki. .. zobaczę co będzie, jak nie lepiej to może lekarz coś wymyśli za 2 tyg. A espumisan może dawałyscie razem z delicol em? Może to by pomogło? I ten delicol bezpośrednio przed karmieniem czy np 5-10 min przed, żeby się wchłonął albo co? Jest różnica?
Wysłany: 2016-10-21, 12:13

bobas2015
avatar

Postów: 1647
0

Mo ale płacze?
Wysłany: 2016-10-21, 12:35

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

No czasem płacze. Czasem nie. Zawsze się pręży, czerwienieje i czasem zapłacze. Pytam, bo czytałam, że delicol bardziej na przyswajanie laktozy a espumisan na wzdęcia.
Wysłany: 2016-10-21, 13:18

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

I może jakiś probiotyk też stosowałyście? Jak tak to jaki i czy można podawać razem z delicolem czy jakoś w innym czasie?
Wysłany: 2016-10-21, 17:24

polkosia
avatar

Postów: 8029
0

Podajesz witaminę K?
Wysłany: 2016-10-21, 17:43

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

tak, chociaz niby juz nie trzeba. lekarz powiedziala, zebym skonczyla opakowanie i koniec.
Wysłany: 2016-10-21, 18:37

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

a wiecie ile dicoflor sie wchlania po podaniu? bo mala ulewa i musze znalezc dobry czas, zeby jej podawac. co prawda pisza, ze w trakcie jedzenia, ale dzis po 15 min mi ulala.
Wysłany: 2016-10-21, 19:04

polkosia
avatar

Postów: 8029
0

Sznurówka, w pierwszej kolejności odstaw K i poobserwuj.
Wysłany: 2016-10-21, 19:10

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

tak, a czemu? cos wiecej napisz, bo lekarz mowila, ze jak kupilam to moge skonczyc..
Wysłany: 2016-10-23, 07:24

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

Odstawiłam wczoraj wit k, od czw podaje delicol, a od pt dicoflor też i na prawdę wydaje mi się, że jest jej gorzej dziś nie spała od 24:00 do 4:00 a potem do 6 bardzo niespokojnie z kwileniem itp już nie wiem co robić, żeby jej pomóc, a też nie mam porównania na ile takie zachowania i problemy są w normie te bóle ją wybudzają wydaje mi się
Wysłany: 2016-10-23, 12:55

Paragonik_93
avatar

Postów: 118
0

u nas niestety kolka trwała do 5 miesiąca życia mojego dziecka. Co ja nie robiłam, czego nie próbowałam, masaż brzuszka, suchy termofor, wszystkie chyba dostępne leki, biogaja, dicoflor, delikol, kolaktaza, bobotic, espumisan, ten niemiecki sabsimplex, rurki windi, maść majeranowa do smarowania brzuszka, i wszystkie te specyfiki tylko ŁAGODZĄ dolegliwości związane z kolką, a nie leczą! Zresztą jest to wszędzie napisane!

U nas dodatkowo była krew w kupie, badania różne robiliśmy i wszystko poda próbami wątrobowym wychodziło w normie, usg brzuszka 2 razy i ok. Później po 6 miesiacu zaczęło dziecko ulewać i to też przeżyliśmy. Prawie na siedząco spała. Jak zaczęła siedzieć przeszło.

Trochę mnie to wkurzało jak lekarze mówili, że to z czasem minie, ale tak rzeczywiście było!

U nas była nietolerancja laktozy i nadal jeszcze jest problem z produktami mlecznymi. Ważne , żebyście trafili pod opiekę dobrego lekarza, bo badania warto zrobić (na bakterie w kupie, usg brzuszka, żeby wykluczyć niedrożność przewodów żółciowych). Dobry lekarz będzie wiedział co zlecić. Niestety trzeba się z tym przemęczyć!


ps. nie musisz kończyć opakowania wit. K. Stosuj witaminę tak jak w szpitalu napisali. Póżniej podaje się wit. d i z tego co ostatnio się dowiedziałam warto kupić lek, a nie suplement diety, czy dietetyczy środek spożywczy specjalnego przeznaczenia. Wit k. trzeba podawać, wit. d też trzeba podawać. Ja bym nie odstawiała.
Wysłany: 2016-10-23, 13:05

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

No ponoc teraz wlasnie nie trzeba wit k, od 1.10 zmienily sie normy...podawalam tydzien, na razie odstawilam. no na razie jak pisalam zlecila nam badanie ogolne kalu, gdzie chyba glownym problemem byly te przeciwciala 1%, no i ten sluz. Krwi odpukac w kupce nie widze. Kontrola za 2 tyg i jak nic sie nie poprawi to ja poprosze o dodatkowe badania jak sama nie zaproponuje. A karmilas caly czas piersia? i zmienialas diete? bo mi nie kazala na razie, tylko samego mleka nie pic.
A co do lekow to jakos nie widze, zeby ten delicol i dicoflor nawet pomagaly... wrecz przeciwnie no i chyba nie nazwalabym tego co sie u niej dzieje kolka...
Wysłany: 2016-10-23, 23:38

Paragonik_93
avatar

Postów: 118
0

tak karmię cały czas piersią. Córka skończyła rok. Na diecie bezmlecznej byłam przez jakieś 8 miesięcy. Teraz już jem od czasu do czasu jogurt, piję kawę z mlekiem, czekoladę itd. Jej też już próbuje dawać jogurt, serek itd., ale ona nie chce tego jeść. Więc nie wiem czy jeszcze ma tą nietolerancję. Nie wiem ile jeszcze będę karmić. Jak będzie mieć 1,5roku mamy na mleko krowie przejść, chyba, że się nie da.
Śluz w kupię był u nas cały czas. A nie jadłam poza tym jajek, ryb, wołowiny, oleju kokosowego, migdałów (po kolei alergolog kazała wykluczyć z diety). My przez tą krew w kupię chodziliśmy od lekarza do lekarza (alergolog, gastrolog)ale pomogła nam pediatra, ale nie w naszej przychodni na nfz, ale prywatnie (mamy ubezpieczenie w enelmedzie). W każdym razie ona cały czas mówiła, żebym karmiła piersią i nie przechodziła na mm. Alergolog od razu chciała, żebym przyszłą na mm.

Sama nie przechodź na dietę bezmleczna. To jest straszna katorga. Jak mówi lekarz, żeby tylko mleka nie pić to nie pij.

Jak zaczęliśmy rozszerzać dietę to śluż przestał się w kupię pojawiać.

Ją też na początku mówiłam, że u nas to nie kółka. Tylko córka nie może kupy zrobić. Ona nie płakała po parę godzin dziennie, ale jak np. płakała u lekarza w czasie wizyty to lekarka powiedziała, że to kółka. Jak zwał tak zwał, ale to najczęściej się mówi, że kolka.
Wysłany: 2016-10-24, 11:20

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

Trochę się powtarzam, bo też w karmieniu piersią ten temat poruszyłam, ale nie wiem gdzie będziesz czytać, więc tu też napiszę:

Co do diety to mam też chrzestną pediatrę, której się radzę telefonicznie jak już mam kryzys i ona doradziła jeszcze do delicolu dicoflor i espumisan i właśnie unikać laktozy. I tak też staram się robić od dzisiaj. Co mogę jeść z nabiału? Bo czytałam, że np. można jogurty naturalne i owocowe (bardzo lubię nabiał ). I czy jest coś, czego nie powinnam jeść mimo, że nie wydawałoby się, że ma mleko? Ogólnie jakich składników unikać na etykietach?

I też testuję delicol, bo miałam wrażenie, że odkąd jej podaję to jest jej gorzej i dziś w nocy w ogóle nie podałam i spała pięknie. Ładnie jadła, prężyła się oczywiście, bo problem jest, ale nie płakała, nie puszczała piersi i dała się łatwo odłożyć. Dziś rano dałam delicol i płacz, puszczanie piersi, karmienie po kilka razy aż w końcu się położyłam z nią i usnęła przy cycku. Przy kolejnym karmieniu nie podam i zobaczymy. Niby to ma pomagać przy nietolerancji, ale jak ma jej sprawiać ból to po co. Ona i tak kupki robi sama bez problemu raczej. A czytałam, że faktycznie niektórym te leki nie pomagają, a wręcz szkodzą to chyba lepiej przeczekać aż problem zniknie sam, bo te pieniste kupki ze śluzem nikomu nie przeszkadzają, a bóle już tak. Z espumisanem też poczekam aż skończy miesiąc. Jeszcze ciocia poradziła w ostateczności na gazy rurki WINDI, ponoć mamy chwalą.
Odpowiedz