Maly ma goraczke drugi dzien. Jak ja sie boje goraczki. Syropu nie chce brac, kiwa glowka, ze nie jak zobaczy. Musimy mu dawac czopki. Tez nie bardzo mu sie podoba ale co zrobic. Najlepsze, ze nie wiem skad zalapal bo nigdzie nie bylismy ani nikt nie byl u nas. Oby to bylo tylko trzydniowka.
A ja, mr glowy ok a objawy nadal takie same. Slabosc w lewej polowie ciala. Dretwienie, bol kregoslupa. Kiedy zaczne normalnie funkcjonowac bo juz mnie to dobija. Co zrobic, gdzie z tym pojsc? To raczej normalne nie jest, ze tak mi sie dzieje. Nie stac mnie robic rezonansu calego kregoslupa. Morfologia i ob w normie bo juz w listopadzie robilam jak zaczelam sie zle czuc. A jak to rak kregoslupa? Wykancza mnie to...