Więc byliśmy dzisiaj u lekarza z Malutką i po pierwsze bardzo fajny dokładny lekarz. Po drugie powiedziała, żeby już nie szczepić dzieciątka. (dziecko tydzień po szczepionce i nadal nie odwraca się na brzuszek ani z powrotem , dopiero od dzisiaj odpowiada jak się do niej mówi, wcześniej gadała tylko sama do siebie i to niezbyt często. Do tego mam wrażenie że nie trzyma tak silnie główki jak wcześniej, kiedy w zasadzie tylko ją asekurowałam bo sztywno ją trzymała, teraz jej troszkę opada gdy nie trzymam). Poza tym jest pogodna :*
Tą informację że powinnam nie szczepić lub odroczyć przyjęłam z ulgą.