Forum: Niemowlę (2 – 12 miesięcy) - Dieta naszych Maluszków i jej rozszerzanie
Wysłany: 2014-01-08, 16:01

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Pasia, no właśnie ja nie wiem czy tu chodzi o niechęć do smaku danej potrawy czy ogólnie o niechęć jedzenia łyżeczką. Bo zawsze otwierała buzię jak jej podawałam lekarstwa (nawet obrzydliwe w smaku) łyżeczką, a teraz usta zaciśnięte i nic jej nie moge podać
Wysłany: 2014-01-08, 16:17

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

No calkiem mozliwe ale po malu Aga nauczy sie no ma cos innego dziwnego w buzce inne niz cycis to musi sie przyzwyczaic.Kacper dopiero po miesiacu ladnie je

Ja bym sprobowala ze swoim mlekiem zeby dadac.

Aga gruszka williams jest dobra moze posmakuje malej?bo jabluszko kwaskowe.
Wysłany: 2014-01-08, 18:07

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Jutro jeszcze raz spróbuję dać jabłuszko bo jest w lodówce. Dzisiaj jadłam to jabłko i właśnie wcale kwaśne nie było. Zresztą... nawet ani razu nie wepchałam jej łyżeczki do buzi bo sobie nie dała. Co ja teraz robiłam, żeby witaminkę D wypiła z łyżeczki!!
Pasia, mam nadzieję, ze będzie tak, jak piszesz, ze mała się przyzwyczai. Bo już mam wizję, że niebawem będzie musiała jeść coś innego niż mleczko, a nic nie będzie chciała
Zresztą lekarka już mi dzisiaj zadała pytanie (jak jej powiedziałam, że nagle zaczęła odmawiać podawania czegokolwiek na łyżeczce) "a co my zrobimy, jak trzeba będzie jej jakiś syrop w chorobie podawać?"... teraz mam podawać wapno w syropie na ten katarek i kaszel i tego to już w ogóle nienawidzi

Jeszcze myślałam, żeby zanurzyć w tym jabłuszku np. smoczka i jej włożyć do buzi. Jest sens tak robić w ogóle?? Moze pierwszy gryz jabłuszka jej zasmakuje i potem resztę podam łyżeczką?
Wysłany: 2014-01-08, 19:18

Izabela
avatar

Postów: 195
1

Adka napisała:
Ja jeszcze nie podaje Oldze nic oprócz mojego mleka ale ściągnęłam sobie na telefon aplikację Nestle Zdrowy Start w przyszłość i tam są podane proste przepisy na jedzenie dla dzieciaczków. Jest to podzielone na miesiące i zaczynają się dopiero po 6 miesiącu. Ale być może jest tak dlatego, że ja zaznaczyłam karmienie piersią.
Warto zobaczyć


dobrze, ze o nich przypomnialas, ostatnio widzialam w tv, musze znalezc na fb
Wysłany: 2014-01-08, 19:27

Izabela
avatar

Postów: 195
1

kurcze przeszukalam u siebie kilka sklepow i nie znalazlam z zadnej firmy samej marchewki. zalezy mi na organicznych produktach, ale nawet zwyklej nie bylo. zakupilam wiec dzisiaj organiczna marchewke i jutro zrobie sama jablko dostalam firmy ella'a kitchen, nie wiem czy jest w polsce? wzielam tez gruszke. lyzeczki, sliniaki zakupione jutro zaczynamy
Wysłany: 2014-01-08, 19:37

agga84aa
avatar

Postów: 4575
1

Izabela, mam nadzieję, ze pójdzie Wam lepiej niż nam Daj koniecznie jutro znać!!
Wysłany: 2014-01-08, 20:02

kaja1991
avatar

Postów: 1631
0

moj syncio juz spi ;p
nie za bardzo mial ochote na moj obiad zjadl pol ale bez wiekszego zainteresowania
nie wiem co mu tam dac żeby mu smakowało
Wysłany: 2014-01-08, 20:03

kaja1991
avatar

Postów: 1631
0

Aga daj moze sie Laurze pobawić łyżeczką zamoczoną w jabłuszku?
Wysłany: 2014-01-08, 20:04

pasia27
avatar

Postów: 13367
1

Aga kurde nie wiem.probuj.moze inna firma albo z tym smoczkiem..no wlasnie to nie jest tez problem smaku tylko otwierania buzki

Izabella dzialaj i koniecznie naposz jak wam poszlo..
Wysłany: 2014-01-08, 20:05

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Aga a Twoje mleczko na lyzeczce?poczuje znajomy smak i zacznie otwierac buzke?
Wysłany: 2014-01-08, 20:24

agga84aa
avatar

Postów: 4575
1

Pasia, no o tym nie pomyślałam. Może faktycznie wycisnę coś z cycka na łyżeczkę i spróbuję jutro przed jabłuszkiem jej dać.

Kaja, z łyżeczką już próbowałam, dałam jej do rączki ale zamiast pchać ją do buzi tak jak wszystko co ma pod ręką - trzymała i patrzyła jak na jakieś dziwadło!! heheh no ale jestem pełna nadziei!! Kiedyś w końcu musi coś przełknąć i otworzyć tą buźkę
Wysłany: 2014-01-08, 20:26

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

No pewnie!ma charakterek Laura a co
Wysłany: 2014-01-08, 21:00

kaja1991
avatar

Postów: 1631
3

w sobotę jedziemy po krzesełko do karmienia już sie doczekać nie moge
Wysłany: 2014-01-08, 22:41

Izabela
avatar

Postów: 195
0

Na pewno dam znac. Mam nadzieje, ze bedzie dobrze. Jak jej podaje wit c w kropelkach to taki dziobek robi i sie cieszy, ale jak same piszecie roznie to wyglada
Wysłany: 2014-01-08, 23:00

m_f
avatar

Postów: 4300
0

Agga, do syropow dla dzieci, np. IBUM są dodawane takie specjalne strzykawki do podawania, nie ma szans, żeby cała dawka nie trafiła do buzi także podawaniem leków bym się tak nie martwiła..
Wysłany: 2014-01-09, 14:14

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

No niestety, kolejna próba z jabłuszkiem nieudana Znowu wargi zaciśnięte i nie ma szans na wsadzenie łyżeczki. Jak jej dałam na smoczku troszkę to pocyckała z dziwną miną ale w dalszym ciągu łyżeczki nie tknęła do ust. jak jej nałożyłam trochę na łyżeczkę i dałam do raczki żeby sama sobie włożyła, to włożyła, owszem, ale drugi koniec łyżeczki. Jak jej daję samą łyżeczkę do zabawy to wkłada do buźki. W ogóle ostatnio nawet na pierś nie ma apetytu. Nie wiem co jest grane (wczoraj popołudniu jadła co 2 h, dzisiaj prawie nic...)
Wysłany: 2014-01-09, 14:37

kaja1991
avatar

Postów: 1631
0

moze taki dzień? sami mamy takie dni ze apetyt gorszy?
a może ząbki będą?
Wysłany: 2014-01-09, 14:42

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Może... no nie wiem ale zaczyna mnie to stresowac trochę. wszystkie dzieci chętnie jedzą nowości, a ona nie. i nawet teraz już cyckiem gardzi
Wysłany: 2014-01-09, 15:08

she
avatar

Postów: 1378
1

Agga - może Laurunia potrzebuje się przyzwyczaić? Maja dzisiaj chętnie jadła marchewkę i otwierała buźkę, a przez dotychczasowe prawie 3 tygodnie raczej niechętnie to robiła. I musiałam kombinować... Może Laura musi się jeszcze nauczyć? Tylko z tymi witaminkami to rzeczywiście problem.
Dałam Mai przedwczoraj i wczoraj jabłuszko i bardzo chętnie buźkę otwierała i ładnie zjadła ale z witaminkami wczoraj było gorzej - chyba dlatego, że kupiłam teraz Bobik DHA z wit. D3, wcześniej przyjmowaliśmy tylko D3. A ta wersja z DHA śmierdzi rybą D3 niczym nie śmierdziało. Mam nadzieję, że będzie jadła to DHA, po pierwsze chcę, żeby przyjmowała DHA, a po drugie kupiłam od razu 3 opakowania po 30 kapsułek
Wysłany: 2014-01-09, 15:36

asia__u
avatar

Postów: 215
0

agga84aa napisała:
No niestety, kolejna próba z jabłuszkiem nieudana Znowu wargi zaciśnięte i nie ma szans na wsadzenie łyżeczki. Jak jej dałam na smoczku troszkę to pocyckała z dziwną miną ale w dalszym ciągu łyżeczki nie tknęła do ust. jak jej nałożyłam trochę na łyżeczkę i dałam do raczki żeby sama sobie włożyła, to włożyła, owszem, ale drugi koniec łyżeczki. Jak jej daję samą łyżeczkę do zabawy to wkłada do buźki. W ogóle ostatnio nawet na pierś nie ma apetytu. Nie wiem co jest grane (wczoraj popołudniu jadła co 2 h, dzisiaj prawie nic...)


Aga jak czytam to co piszesz to jakbym o mojej Zosi czytala. Na poczatku pila z piersi 5 minut. Pozniej nagle zaczela gardzic piersia i w gre wchodzilo tylko jrmienie na spiku. Niestety pozniej i na spiku jak chcialam ja nakarmic to byl placz i musialam dac butelke. Teraz karmie ray piersia raz butelka. Zalezy na co zosia ma ochote.. co do nowosci to zosia jablka tez nie lubi. Za to marchewke wcina az sie uszy trzesa!! A jablko ciezko bylo jej wcisnac. Teraz uwielbia wszystkie zupki i obiadki z marchewka a deserki raczej tak srednio. Dawalas Laurze marchewke?
Wysłany: 2014-01-09, 15:48

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Dawałam marchewkę przez pierwsze 3 dni i nie było tak tragicznie, jednak właśnie chyba w 3 dniu przestała w ogóle otwierać buzię na widok łyżeczki. Od tego czasu nic jej na łyżeczce nie mogę podać. To rozszerzanie diety złożyło się razem z podawaniem wit C w kropelkach na łyżeczce i wapna. Głupia jestem, bo mogłam zaczekac z tymi warzywami i owocami aż przestanę leki jej podawać/.

A jak podawałaś butelkę to ze swoim mlekiem czy mm?
Wysłany: 2014-01-09, 15:52

mała mi
avatar

Postów: 1014
0

Izabela napisała:
a cos specjalnego zamowilas? jakas konkretna marke? taka czysta ciekawosc bo jestem na etapie poszukiwan pierwszej zastawy i na oku mam beaba a pozniej skip hop



Izabela,

Natchnęłaś mnie i zaczełam przeglądac zestawy obiadowe dla dzieciaków. No i wreszcie zakupilam komplet z Aventu - 2xmiseczka i talerzyk trójdzielny - fajna grafika z królikiem i marchewkami. Zastanawiałam się nad Chicco miseczka podgrzewajaca 2w1, ale stwierdziłam, ze to chyba zbędny gadżet.
Wysłany: 2014-01-09, 19:14

asia__u
avatar

Postów: 215
0

Aga, podawalam jej i wsumie nadal podaje raz moje mleko raz mm. Ogolnie zosia mało pije mleka bo poprostu nie chce.
Wysłany: 2014-01-09, 19:20

asia__u
avatar

Postów: 215
1

Pomału przechodze na mm bo przy piersi był placz. Ona plala , ja plakałam a moj M mowil zeby podac butle, a ja uparcie wciskalam jej piers. Doszlo do tego ze zosia nie chciala sie do mnie przytulic bo bala sie ze bede ja karmic.. oczywiscie odciagam swoje mleko ale czujd ze jest go coraz mniej.
Wysłany: 2014-01-09, 19:38

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Aga masz racje ze moze Laura teraz kojarzy lyzeczke z wit i wapnem i sie buntuje i buzke zaciska
Ja Kacprowi prawie od urodzenia podaje wit c na lyzeczce i lubi oblizuje sie i krzywi ale juz chyba przyzwyczjony:-)
Dzisiaj starlam pol gruszki i wkurzala mnie konsystencja taka ziarnista..i nie smakowalo malemu i starlam jablko i cos tam zjadl..
W lidlu tanio kupilam na sprobe morelke i jablko z jagodka ..moze zasmakuje malemu poki nie pojawia sie w sklepach swieze owocki na wiosne ? Co do zupek to dalej je moja prawie caly sloiczek po koncentracie ale wyszly bardziej wodniste wiec 200tam na pewno nie bylo..
Odpowiedz