Forum: Ogólne - Tym chcemy sie pochwalic :)
Wysłany: 2015-02-03, 10:27

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Haha
Wysłany: 2015-02-03, 11:07

justa24
avatar

Postów: 4388
0

haha to była teresia wtedy ..
Wysłany: 2015-02-03, 11:22

paula22
avatar

Postów: 2527
1

ja też myślałam, że to ta teresa;P
Justa jaka pamięć
Wysłany: 2015-02-03, 11:44

pasia27
avatar

Postów: 13367
1

Teresi sie nie da zapomniec.

Teresa nie obraz sie czasem..wspomjinamy inna nawiedzona kobiete..
Wysłany: 2015-02-03, 11:45

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Teresi sie nie da zapomniec.

Teresa nie obraz sie czasem..wspomjinamy inna nawiedzona kobiete..
Wysłany: 2015-02-03, 11:49

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Pomyślałam, że zmieniła nick
Wysłany: 2015-02-03, 12:04

DzejKej
avatar

Postów: 1443
1

Ja Teresi nie kojarzę.

Muszę SIĘ pochwalić. Ponieważ studia, ciąża i dziecko to za małe wyzwanie i wieje mi nudą (tym bardziej, że studia kończą się w czerwcu) znalazłam prace! Tylko część etatu, ale zadowolona jestem jak nie wiem!

Za to moja panna przestała mówić i cokolwiek nie chce to pojękuje. Dzisiaj jej powiedziałam, że jej nie rozumiem to wytłumaczyła "normalnie". Chyba rozumie wiecej niż myślałam. )
Wysłany: 2015-02-03, 12:10

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Dzejkej gratulacje! Co będziesz robić?
Wysłany: 2015-02-03, 12:21

DzejKej
avatar

Postów: 1443
1

Uczyć matematyki w ośrodku korepetycyjnym. Idealna praca dla mam. Od godziny 16 i tuz po porodzie mogę wrócić, bo sama decyduje kiedy otwieram kurs i ile trwa, a ze 5 min od domu, to mogę w przerwie skoczyć nakarmić noworodka.
Wysłany: 2015-03-04, 12:00

DzejKej
avatar

Postów: 1443
2

Wlasnie wrocilam z wieeeelkiej wyprawy BEZ WOZKA! Był autobus, tramwaj, i okolo 2km piechota moje dziecko mnie zaskoczyło. Ostatnio tatus do niej na spacerku jak szła w zła strone mowił, ze "nie wolno" i pokazywal palcem gdzie ma isc mowiac "tam". To, ze Didi sie taty słucha to nie nowosc, bo tata to dla niej krol swiata No, ale dzisiaj było to samo u mnie. Ta wyprawa to sama przyjemnosc. Zero pchania wozka, zero dzwigania. Nawet w lidlu potrafila sie zachowac i co najbardziej mnie zdziwiło: stac przy kasie jak dorosła! Tylko jej cytryny dałam do trzymania jako zajecie.
Jestem TAAAAAAKA dumna, ze az musialam od razu wam napisac
Wysłany: 2015-03-04, 12:08

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Oooo to bardzo udana wyprawa U nas Laura woli chodzic własnymi ścieżkami, jedyne co ostatnio jest już na plus to to, że przed ulicą sama podaje mi rękę.
Wysłany: 2015-03-04, 12:59

DzejKej
avatar

Postów: 1443
0

No ja przed ulica musiałam ja zagadywac, zeby przeczekała swiatła, bo chciała isc jak "brum brum" jechały... A takto jestem w szoku. Nie zauwazylam, ze mi dziecko tak szybko dorosło...
Wysłany: 2015-03-04, 13:36

agga84aa
avatar

Postów: 4575
3

Dzejkej to prawda, te dzieci robią się z dnia na dzien coraz mądrzejsze i ja już nie czuję, ze mam w domu takiego malutkiego dzisiusia, tylko PARTNERA do wszystkiego. Pracujemy jeszcze nad nerwami u upartościa tego mojego partnera, ale chyba wszystko zmierza ku lepszemu

Mnie Laura tez zaskakuje codziennie, a szczególnie swoim słownictwem. Jej rozwój mowy osiągnął jakieś apogeum chyba. Co minute nowe słowa. jak mi się to podoba, ze w końcu można z nią porozmawiać

Np. ostatnio pytam, co robiła w żlobku. Ona odpowiada "biła". ja pytam, biłaś dzieci?? dlaczego? i co dzieci robiły? a ona "łełełeeee" czyli płakały Ja jej na to, nie wolno nikogo bić! Czy Ciebie ktoś bije? Ona odpowiada "tak". a ja na to, kto Cię bije? a ona "ziaba" (żaba), hehehe myślałam, ze padnę ze śmiechu.
Wysłany: 2015-03-04, 15:15

m_f
avatar

Postów: 4300
1

Haha, Jasiek ostatnio w galerii chciał wyjść z wózka, to wylazł i przejście ok 50 m w tej galerii zajęło mi wieki! Nie dlatego, że powoli szedł, a dlatego, że wszystko po kolei musiał obejrzeć, wszystkie wystawy.. No a poza tym po tych 50m już nie chciał iść dalej, tylko z powrotem do wózka, więc taka długa przechadzka u nas nie wchodziłaby w grę.
Wysłany: 2015-03-04, 15:21

DzejKej
avatar

Postów: 1443
0

m_f napisała:
Haha, Jasiek ostatnio w galerii chciał wyjść z wózka, to wylazł i przejście ok 50 m w tej galerii zajęło mi wieki! Nie dlatego, że powoli szedł, a dlatego, że wszystko po kolei musiał obejrzeć, wszystkie wystawy.. No a poza tym po tych 50m już nie chciał iść dalej, tylko z powrotem do wózka, więc taka długa przechadzka u nas nie wchodziłaby w grę.

Przyjdzie i na to czas. My w niedziele jak wszystkie sklepy zamknięte robimy spacery po centrum z czasem na oglądanie przez Dianke wystaw, a jak się spieszę to nie i ona o dziwo widzi różnicę i nie próbuje za długo stawać, a jak staje to mówię "tam" i odrazu rusza dalej. Ale to od niedawna może tydzień tak funkcjonuje
Wysłany: 2015-03-04, 15:23

m_f
avatar

Postów: 4300
0

Tylko że u nas nawet w niedzielę wszystko otwarte
Wysłany: 2015-03-04, 18:43

DzejKej
avatar

Postów: 1443
0

Hahaha no fakt. W Niemczech w niedziele tylko piekarnie do południa i stacje benzynowe
Odpowiedz