avatar

tytuł: Starania i ciąża w Tajlandii...

autor: Chiang Mai

Wstęp

about me

O mnie:

about me

Jestem/chciała bym być mamą:

Jestem fajną mamą, sama siebie zaskoczyłam :P

about me

Moje dzieci:

about me

Moje emocje:

W 80% pozytywne :)

Uff... Żyję i tylko na trzech aspirynach dziś. Poza tym melduję, że Gaja na Nowy Rok 'wyząbkowała się' w końcu i ma 5 ząbek - DWÓJKA prawa - jeszcze osesek dopiero co wyrżnięty Myślę, że jeszcze tydzień i może 6 się pojawi? Mam nadzieję, bo oszaleję od jej marudzenia i jojczenia. Poza tym nadal jest mega przytulaskiem.

No i stuknęło nam 9 miesięcy!

7
komentarzy
avatar
Wow 5 zębów Zoja ma dwa tylko a co ci jest ze tyle aspiryny ? Chora jestes
avatar
9 miesiecy!!! gratulacje!!!!!!
avatar
no proszę!!! a u nas nadal zębów brak... a jak spojrzę na dziąsła to widać że już się poustawiały - są tużpod skórą - cały rządek !!!! to dlaczego nie wychodzą ???
avatar
Gratulacje
avatar
Gratulacje z okazji 9 miesiaca. Zazdroszcze zebow, u nas 2 choc Jas ma 10,5 miesiaca
avatar
U nas tez tylko dwa Gratulacje, Gaja przoduje z zabkami
avatar
U nas tez tylko dwa Gratulacje, Gaja przoduje z zabkami
Dodaj komentarz

Może pora by trochę podsumować sytuację 'rozwojąwą'.

Otóż moje dziecko jak wiemy pierwsze w rozwojowych osiągnięciach nie jest. Czytam Wasze pamiętniki i chcąc nie chcąc dowiaduję się co Wasze dzieci w wieku podobnym lub młodszym potrafią. Otóż Gaja jeszcze nic z tego nie potrafi

a) nie ma pojęcia co robić z nóżkami - nie raczkuje, o stawaniu nawet nie myśli, podnoszona 'do chodzenia' dopiero 1 stycznia zaczęła prostować nogi i tuptać nimi

b) nic nie kojarzy - nie ma pojęcia gdzie ma nosek i takie tam, gdzieś ma zwierzątka i odgłosy przez nie wydawane, migusiów też za cholerę nie łapie. Jedynie gdzie trafia jej rączka to buzia. Jak by powiedział Freud jest totalnie zafiksowana na fazie oralnej. To ją wyłącznie interesuje - gryzienie, ciamkanie, mlaskanie, jedzenie, gadania, furczenie i wkładanie dosłownie wszystkiego do paszczęki słodkiej. Umie klaskać ale tylko jak jej się chce i to nie na jakieś tam polecenie tylko od tak sobie klaska. Umie też wyciągać kulki z otworka w Dinozaurze - oczywiście nie umie ich tam wkładać. Bądźmy szczerzy, na geniusza mi na razie nie wygląda

Generalnie jak bym miała porównać swoją córeczkę do jakiejś postaci byłby to Niedźwiadek Paddington. Gaja jest absolutnie ufna, otwarta, towarzyska, rozwalająca w swej naiwności, troszkę niezgrabna i niezręczna. Zabawki spuszcza sobie na mordkę, gdy do nich pełza, by je złapać to niechcący je odpycha, zaplątuje się we wszystko nawet w kocyki i maty. No i najważniejsze - jest pogodna i odnosi się wrażenie, że po prostu jest z siebie bardzo zadowolona od tak

Kocham ją tak bardzo

Oglądałyśmy Boxtrolls
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f365d8247eba.jpg

11
komentarzy
avatar
Chiang Mai - Gaja nadrabia urodą. Drugiej takiej Ślicznoty tutaj nie ma
avatar
oj tam, jakie to ma finalnie znaczenie? Jakoś kazdy z nas chodzi, mówi, je, itd bez różnicy czy zaczął w wieku 7 czy 17 miesięcy. Rodziców ma ogarniętych więc i sama będzie ogarnięta, a teraz ma beztroskie dzieciństwo i chłonie miłość i dobrą energię ze świata
avatar
przecież to nie wyścigi : )Za to Gaja pięknie mówi i to od dawna, moja ledwo co baba powiedziała. Gaja jest kontaktowa i z wdziękiem, a do tego ta buzia.
avatar
Gaja nadrabia wygladem jest najslodsza dziewczynka jaka do tej pory widzialam,doslownie miód ;*
avatar
nie no, ja nie narzekam Gaja jest cudowna i przesłodka i nie zamieniłabym jej na żadnego bobaska "przyszłego noblistę" Po prostu piszę jak jest. W końcu to pamiętnik i trzeba będzie się z czegoś śmiać w przyszłości
avatar
Każde dziecko rozwija się w swoim tempie i w końcu każde nauczy się chodzić, mówić i liczyć. Najważniejsze, że wspierasz Gaję w jej rozwoju a nie ja stresujesz że się jeszcze czegoś nie nauczyła, ma wspaniałe dzieciństwo i jest przesłodka .
avatar
No wkoncu jakis szczery wpis o rozwoju dziecka, nie mam na mysli ze Twoj szczery ale ogolnie, bo ja jak czytam co umieja dzieci w wieku Jasia lub co gorsza co powinny umiec, to tez mnie bierze przerazenie, ze Jas nic z tych rzeczy nie umie. Z kolei jak pojde gdzies do znajomych czy nawet do lekarza lub na basn, to mam wrazenie ze Jas jest daleko do przodu intelektualnie w porownaniu z rowniesnikami. I badz tu madry i pisz wiersze..... tak jak pisaly dziewczyny kazde dziecko rozwija sie indywidualnie i w swoim tempie. A Gaja jest cudowna, sliczna i napewno bedzie super madra. Podobno dzieci dziedzicza inteligencje po matce, wiec nie ma wyjscia.
avatar
Gaja jest sliczna i napewno robi wiecej niz dziecko 10 miesieczne znajomej, ktore posadzone w jednym miejscu nigdzie sie nie ruszy Wiec sa rozne dzieci
avatar
Kochana ja termin mialam na 18 grudnia, czyli mozna powiedziec ze maly juz sie urodzil :-)
avatar
oooo jaki Gumiś słodziutki <3
avatar
wiesz powiem Ci, ze ja tez juz zaczelam sie martwic tymi nogami z waty ! ale widze, ze i na to przyjdzie pora
Dodaj komentarz

Myślę, że osiągnęłam jakieś wyższe stadium tolerancji i nad spokoju. Może zostanę mniszką Zen?

Kiedyś kłóciliśmy się o porządek. Potem stwierdziłam 'pier... niech żyje, jak chce'. Obecnie Kuby pokój wygląda tak: (ja poszłam się kąpać a on dziecka pilnował)

To ogólne wrażenie:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/2a5da2ca3324.jpg

To część przeznaczona na pracownię:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/d2f0945a4b20.jpg

To sektor bawialny dziecka:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/79bf2541e3f3.jpg

Tak tak, drogie Panie a ja nadal milczę i się nie wtrącam....

Więc jak już pisałam na blogu Bergo - codziennie mam kuszące myśli o samotnym macierzyństwie

11
komentarzy
avatar
U nas cała chata ma potencjał, by tak wyglądać, gdyż Tomek nie ma własnego pokoju na swój syf. Masz szczęście, że możesz zamknąć drzwi i pilnować jedynie "swojego" rewiru. Ale na pocieszenie powiem, że z czasem nawet największy bałaganiarz da się wychować. Może nie do "czystości"... U nas sytuacja zmieniła się po tym, jak Tom powiedział do Baśki: "czemu ty niczego nie odkładasz na miejsce?", po czym spojrzał na mnie, spuścił głowę i od tamtej pory próbuje pamiętać o sprzątaniu po sobie. Także wszystko przed Kubą!
avatar
Aaaa, czyli przewrocone krzeslo to nie przypadek!To bramka bezpieczenstwa Szacun, zobacz, jak o nia dba, zeby sobie krzywdy nie zrobila!
avatar
dobrze że mój mąż nie ma swojego pokoju bo mogłoby wyglądać podobnie
avatar
Ojej to musze docenic swojego meza, bo on siedzi od 3,5 miesiaca z Jasiem w domu i nawet pozmywane jest (ale za to ja musze wynosic smieci).
avatar
Widzę że smok w użyciu, u nas na razie bez reakcji na smoka, tylko piłeczki robią wrażenie. A Kuba może lubi sie czuć jak w gnieździe, swojsko i bezpiecznie.
avatar
Ahh mój mąż żołnież ma lepszy porządek ode mnie...i to ona czasem patrzy na mnie z politowaniem i na tę stertę ciuchów, które wszędzie zostawiam...:-]
avatar
o jak milutko przepisy bhp jak ta lala hehe. Widze, ze kazdy z naszych mezczyzn ma swoje wyobrazenia na temat zajmowania sie bobaskami
avatar
o Jezu.
avatar
A no ! Bramka bezpieczeństwa , każdy radzi sobie jak moze
avatar
A no ! Bramka bezpieczeństwa , każdy radzi sobie jak moze
avatar
No niezle Moj maz to na odwrot. Nawet koszulki w szafie ma poukladane chronologicznie, zawsze ubiera ta co jest najnizej, czyli ktorej dawno nie nosil.
Dodaj komentarz

Wróciłam z urodzin przyjaciółki Kasi, po 2 piwach. Otwieram drzwi i co widzę? Pół śpiące niemowlę wtulające swój słodki łepek w ramię Kuby i Kubę przytulającego swoją córeczkę z ojcowską czułością... chyba przez te piwa... ale tak mnie wzruszył ten obrazek... och! Kuba udaje takiego obojętnego i zdystansowanego, ale widać ewidentnie, że ją kocha!

Mamy postępy!

1. Gaja podnosi pupkę do pozycji raczkowania i ćwiczy dość intensywnie unoszenie pupki
2. Jak klaszczemy to ona też z nami klaszcze
3. Sama siada!!!!!!!!!! Dziś się nauczyła! Jak to zobaczyłam to aż ze wzruszenia mnie zatkało. Rozwija się moja malutka córeczka na moich oczach, postępuś po postępusiu

No i zimowe selfie w chuście. Mina nietęga bo zimno, chlapa, a tu autobus się spóźnia!
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/62f17ec7d909.jpg

Przez te urodziny Kasi znów mnie dopadła świadomość mojego wieku. Aaaa mam już 32 lata!

8
komentarzy
avatar
Masz dzis urodziny?
avatar
Gratulujemy siadania!
avatar
Czym się przejmujesz? Skoro wyglądasz jak by Ci się cyferki poprzestawiały i powinno być 23 Gaja ewidentnie jest zniesmaczona całą sytuacją zimową
avatar
Wygladasz bosko To znaczy obie wygladacie szalowo ))
avatar
jesteś młoda baba i na dodatek ładna
Gratulacje dla Gai siadania
avatar
Gratulacje siadu !

Co to za wiazanie ze ona taka odgieta?
avatar
Gratulacje siadu !

Co to za wiazanie ze ona taka odgieta?
avatar
Witaj w klubie 32-latek
Nie jest z nami wcale tak zle Ja sie czulam rok temu jeszcze na 24, w tym roku na 26 niestety
Gratulacje dla Gai
Dodaj komentarz

Trwaj chwilo jesteś piękna!

Nie wiem czy to taki wiek, czy też pogodny charakter Gai, ale taka jest teraz słodka, że aż mnie coś w środku z rozczulenia ściska.
Bryka, cieszy ją wszystko i non stop szczerzy te swoje zębolki Nowe ulubione słówko: 'tiki tiki'. Wszystko jest teraz 'tiki tiki' lub 'blup blup blup'.

I po co komuś jakieś zabawki jak jest rozwieszone pranie?

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ef995610e619.jpg

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ff9456479d5d.jpg

6
komentarzy
avatar
awwww, cudowna
avatar
Jakbym swoja Lili widziala, ktora sciaga pranie Gaja ma sliczne wloski
avatar
O to widze ze nie tylko moj Jas uwleibia pranie, moze pod ta suszarka siedziec godzinami, przelazic miedzy dluzszymi rzeczami lub je ciagnac
avatar
popełniłam dziś podobne uwagi zachwytu Świetne te nasze bobasy
avatar
ale rozbrykana
avatar
o haha u nas pranie tez jest jedna z najwspanialszych zabaw
Dodaj komentarz

6 zęba nadal nie widać, dziwne zwykle pojawiały się w odstępie tygodnia. Gaja będzie śmiesznie wyglądać z 5 zębami jak ten najmniejszy podrośnie i zacznie być widoczny.

Za to pojawiły się nam problemy ze snem. Od nocy Sylwestrowej Gaja budzi się 1 do 4 razy w ciągu nocy. Zwykle wystarczy ją przytulić, czasem dokarmić czy zabrać do naszego łóżka i zasypia, ale jednak to dość uciążliwe. Mam nadzieję, że to minie.

No i Gaja w końcu postawiła na kondycje fizyczną Ćwiczy mozolnie pozycję do raczkowania - na razie wytrzymuje tak tylko kilka sekund i się rozjeżdża, ale zaraz znów unosi pupkę i dalej próbuje.

Ćwiczy też dzidziusiowe szpagaty
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/979246721cd2.jpg

P.S. Jestem taka dumna z mojej córeczki, która jest wytrwała i trenuje mimo porażek

Dziękuję za Wasze przemiłe słowa, muszę przyznać, że też uważam, że jest przesłodka i nie mogę przestać się nią zachwycać

8
komentarzy
avatar
No słodziak, do przytulania i ściskania
avatar
na tym zdjęciu wydaje się być podobna do ciebie
avatar
Najśliczniejsza na świecie
avatar
Slicznotka
avatar
No i zobacz jak dziewczyna ćwiczy, chyba się zmobilizowała i postawi teraz na tężyznę fizyczną
avatar
Niesamowite ma te wlosy
avatar
Ale piekny szpagat!
avatar
A z jaka gracja go zrobila
Dodaj komentarz

2:0 dla Gai :/ Wczorajsza noc i dziś wieczorem - masakra. W dzień było nawet ok, bo na Paracetamolu.

Chyba to cholerne ząbkowanie wróciło, bo drze papę jakby ją ze skóry obdzierali, a rączkę to zaraz zje, bo z buzi jej nie wyjmuje. Tylko siedzi, ryczy i gryzie paluszki. Przytulanie trochę jej pomaga i wtula się z taką minką przesmutną...

- Gaja, masz coś na brodzie...
- Ale o co chodzi?
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/4d44dd958dd7.jpg
No mój malutki Paddington

2
komentarzy
avatar
Zdjęcia Gai zawsze poprawiają mi humor ta mała ma w sobie coś mega pozytywnego
avatar
Do mamy jest bardzo podobna Tak mi sie wydaje
Dodaj komentarz

Ech Gaja dała nam dziś popalić, ale 6 ząbek już prawie wykluty

Wieczorem zawiozłam ją do mojej mamy - będzie tam do wtorku. Ja niestety źle się czuje, potwornie osłabiona jestem i to od tygodni ciągnę dzięki aspirynie. W wtorek idę do lekarza, muszę zrobić sporo badań, by dowiedzieć się czemu tak jest... Oczywiście mój umysł podpowiada mi same czarne scenariusze :/

No i do tego muszę pisać pracę magisterską i posprzątać mieszkanie więc do wtorku będę zajęta samymi nieprzyjemnymi sprawami.

W środę nie wiele lepiej, bo pewnie pójdę na badania krwi a potem z Gają na bilans 9 miesięczniaka.

Na pocieszenie kupiłam śliczną książeczkę i wpadłam w Allegro Zakuposzał i kupiłam jeszcze 18 innych...

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/c76fb3bc3882.jpg

Nie oszukujmy się, na razie to ja głównie zachwycam się książeczkami. Gai to obojętne, byle można było jeść i lizać. Już nawet nie bardzo chce słuchać jak czytam, tylko wyrywa mi książkę i ją zjada :/

5
komentarzy
avatar
Jezu jak dobrze że to napisałaś o książeczkach, moja też tylko zjada i nawet przestała słuchać. Tak się zastanawiałam że Gaja tak pięknie książeczki z mamą czyta o ogląda. Widocznie taki etap, konsumpcja i zniszczenie. Zdrowia życzę, nie zaszkodź sobie aspiryną, żołądek Ci wysiądzie.
avatar
Z jednej strony cieżko mi się rozstać na 3 godziny a z drugiej... zostawiłabym go na weekend mamie... Kiedy Gaja zaczęła nocować u babci?
avatar
moj tez tylko rogi ksiazek lize !!
avatar
wlasnie chcialam zapytac jak Gaja na ksiazeczki, czy zainteresowana ale jak juz bedzie ogarniac, to bedzie miec swietna biblioteczke !
avatar
18???? Wow!
Dodaj komentarz

Taaaa miałam się uczyć, pisać pracę, miałam sprzątać.... Nic weny nie mam! Tylko śpię i snuję się smutno po domu.

Wczoraj online WOŚP oglądałam i licytowałam WOŚPowe aukcje Allegro, bo z domu nie chciało mi się wychodzić. Złotą kartę jak co roku wylicytował mój dobry znajomy, który jest jednym z właścicieli EUCO. Gratulacje - miło z ich strony


P.S. Wystawiłam czerwone Cottonball na WOŚP może ktoś chce zalicytować?
http://aukcje.wosp.org.pl/lampki-cotton-ball-czerwone-serce-dla-wosp-i1332788
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/be288eae575b.jpg

Gajek nadal u Babci. Tęsknię :/

Temat wyjazdów Gajowej. Z pamiętników, które czytam to chyba najczęściej Gaję wysyłam na wakacje od mamy

Odpowiadając na pytanie. Pierwszy raz Gaja wyjechała beze mnie na 3 dni gdy miała miesiąc, bo ja miałam rotawirusa i nie chciałam jej zarazić. Od tamtego czasu, co najmniej raz czy nawet 2-3 razy w miesiącu jedzie gdzieś na 2-4dni bez nas. Zwykle na wieś do domu mojej mamy lub domku letniskowego jej męża. Jak to znosi? Świetnie! Szczerze w ogóle nie zauważam jakiejś jej tragedii. Jest absolutnie zakochana w dziadku a dziadkowie w niej. Są to zawsze dni pełne przygód, zabawy i absolutnego rozpieszczania, a ona to uwielbia. Jak po nią jadę wita mnie z radością, bez żalu czy focha i po przywitaniu wraca do zabawy. Myślę, że jest to dla niej po prostu już naturalne.

Parę razy na parę godzin zostawała też z Kasią, mamą Kuby, żoną taty Kuby i zawsze wszyscy mówili, że była grzeczna i świetnie się bawiła. Bez problemu odnajduje się w tłumie i chętnie idzie na ręce do każdego kto ja chce nosić (tylko 2 razy się rozpłakała u kogoś innego na rękach).

Taka to powsinoga moja kochana

7
komentarzy
avatar
Zarąbista dzidzia! Uważam, że to super, że nie jest cycusiem mamusi. To dobre dla niej i dla was. Mi brakuje chociaż jednego dnia bez dziecka. Jak jego zdrówko się unormuje to moja mama chętnie go weźmie na dwa dni. On ją bardzo lubi więc myślę, że nie będzie problemu
avatar
a mój syn to tylko mama i tata!!! to masz trochę latwiej i luźniej...ale coz, mój syn to typowy zodiakalny rak, czytaj mami synus, bądź pantoflarz
avatar
Kurcze z jednej strony Ci zazdroszczę tym weekenów bez dziecka, z drugiej nie wiem czy dałabym radę bez niej.
avatar
Oj troche zazdroszcze tych wyjazdow Malej. Jak ja bylam w Polsce, to Jas nawet po 10 dniach nie chcial zostac sam z dziadkami w pokoju, na rekach owszem, ale mama lub tata obowziazkowo w zasiegu wzroku.
avatar
Ja bardzo zazdroszcze choc dwa dni by sie przydaly
avatar
Z jednej strony marzy mi się takie parę dni "wolnego
a z drugiej.. hmm.. ledwo na godzinę jestem w stanie porzucić syncika... do tego kp... chyba jeszcze poczekam na romantyczny weekend tylko we dwoje A Tobie gratuluję dzielnej Podróżniczki
avatar
A czy Gaja budzi się jeszcze w nocy?
Dodaj komentarz

Wróciła moja córeczka. Moje małe słoneczko. Już śpi sobie słodko. Czemu śpiące dzieci są takie cudowne???

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b550b254862e.jpg

Moja mama omal się nie popłakała jak ją oddawała, kompletnie oszalała na jej punkcie tej małej istotki, ale w niedzielę Gaja znów do niej wraca. Moja mama chce się nią nacieszyć, bo w lutym leci do Meksyku i nie będzie jej prawie cały miesiąc.

Aaaa. Gaja ma nową fryzurkę Ma trochę podcięte włosy - głównie grzywkę, bo już nic nie widziała, a opaski i spinki ciągle spadały :/

Musimy też przygotować prezenty na dzień Babci i Dziadka. Gaja ma 3 prababcie, 2 babcie i 3 dziadków. Mówię tu bardzie o 'poczuwaniu się' do roli, a nie tylko o prawdziwym pokrewieństwie. Bo np mąż mojej mamy to ulubiony dziadek Gai a z kolei żona taty Kuby czuje się za młoda na 'babciowanie' więc sytuacja jest odrobinę skomplikowana.

Macie jakieś pomysły na miłe prezenty??? Bo, ja myślałam o odciskach stopek i rączek i jakiś zdjęciach np z niby laurką trzymaną przez Gaję, bo Gaja jeszcze nic nie narysuje sama dla babć i dziadków :/

Zaczęłam pić Yerba Mate i dziś miałam więcej energii. Lekarz zlecił mi wiele badań ale to za kilka dni jak mi się @ skończy.

Cóż przez te trzy dni nie zrobiłam nic z tego co powinnam, ale wyspałam się i poobijałam za wszystkie czasy

P.S. Bergo - Gaja teraz sypia różnie - ma noce całkowicie przespane i takie z pobudkami. Nie wiem od czego to zależy.

4
komentarzy
avatar
My tez dajemy babciom i dziadkowi odciski stopek i raczek i zdjecie Jaki fajny Gaja ma polik
avatar
Oj, okiełznać tę cudną czuprynkę to nie lada wyczyn Jako prezent odciski stópek i rączek i zdjęcie będą idealne, tak mi się wydaje
avatar
Nasi dziadkowie daleko, wiec ja zrobilam serce z zyczeniami i bede probowac wsadzic je Jaskowi w lapy w weekend i zrobic zdjecie, ciekawe czy sie uda.
avatar
jakie usteczka <3
Dodaj komentarz
avatar
{text}