Forum: Ogólne - Rozpakowane mamy i ich skarby :-)
Wysłany: 2013-12-11, 14:43

Amicizia
avatar

Postów: 2578
1

a co do liczby to zawsz emówiłam minimum dwoje ale z nastawieniem ze raczej wiecej.. ale punkt widzeni zmienia sie wraz punktem siedzeinia wiec na razie nic juz nie mówie i nie planuje. Póki co wystarczy mi sam Jaś
Wysłany: 2013-12-11, 16:20

rubi67
avatar

Postów: 1923
2

Dziewczyny, podziwiam te, ktore zaraz po porodzie chca nadal kolejne dziecko. Mi na sama mysl o moim porodzie łzy do oczu sie cisna, nie jestem w stanie normalnie funkcjonowac, nie podobam sie sobie, a mysl o moim kroczu doprowadza mnie do placzu. Takze naprawde szacunek dla tych, ktore chca jeszcze rodzic.
Ja poprzetane na Laurce, skupie sie na niej i mam nadzieje, ze to mi wystarczy...
Wysłany: 2013-12-11, 16:37

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

kaja1991 napisała:
U mnie pierwsza faza 7 godzin druga40 minut bo sami wyjęli malego mi juz sil brakowalo.. Ja chyba przy 8 mowilam ze juz nie chce bo za mocno boli na co polozna ze juz zbliżamy sie do końca jakie badanie cyrklem?agga bylas u lekarza


Kaja, 23 grudnia mam dopiero wizytę (pisałam już to chyba na Pielęgnacji...)
Wysłany: 2013-12-11, 16:49

agga84aa
avatar

Postów: 4575
3

Rubi, chyba Laurki mają to do siebie, ze nie tak szybko chcą opuścić brzuszek mamusi co przejawia się ciężkim i długim porodem...

Ja, mimo 17 godzinnego porodu w wielkich bólach i mimo początkowych zapewnień, ze to pierwsze i ostatnie dziecko, myśle teraz, że jednak chciałabym mieć drugie. I ciągle pamiętam ten ból i to co się działo na porodówce, jednak mam nadzieję, ze kolejny poród będzie szybszy

Chciałabym zajść w ciążę jak Laura będzie miała 6 lat, jednak ja wtedy będę już miała 35 i uważam, że to ostatni dzwonek na rodzeństwo dla małej. Zresztą, nie bez znaczenia będą też kwestie finansowe, no bo jednak w dziecko inwestuje sie kupę kasy, u nas póki co góruje kasa wydawana na lekarzy... a ja myslałam, ze najbardziej kosztowną rzeczą będą pampersy, hehe
Wysłany: 2013-12-11, 22:01

MamaMadzia
avatar

Postów: 1101
0

Amicizia napisała:
no włąsnie nie. Po CC też mozna rodizc naturtalnie. Wszytsko zalezy od powodu CC. Jesli było to coś typowo losowego jak złe ustawienie dziecka to można rodzić naturalnie. Ważny tylko jest odstęp czasu miedzy jednym adrugim porodem. Z tego co wiem chyba 2 lata musi być. Na pewno rok miedzy CC a poczęciem. Jesli za wczesnie sie znowu będzie w ciąży to na pewno będzie CC.

Pomyslec ze przed porodem stierdzilam do meza ze jak dojde do siebie to nie bedziemy sie pilnowac i kolejne dsziecko bedzie kiedy bedzie. Ze sobie uzyjemy wreszcie bo od poczatku malzentwa musielism sie pilnowac.i niestety nic z tego. Znowu bedzue trzeba sie pilnowac i uwazac...


Z tym cc to teraz tez myslę ze małe są szanse na poród sn po cc ;/ ja byłam teraz całą ciąże nastawiana ze jednak po cc ( 2 i poł roku przerwy) bede próbowac sn a bliżej porodu okazało się ze jednak nie bo.... nie można podać oksytocyny w razie czego bo blizna nie jest elastyczna i może pęknąć i wiele wiele innych przeciwności wiec mysle ze lekarze zeby nie podejmować odpoiwiedzialnośći decydują sie na kolejne cc.
Wysłany: 2013-12-11, 22:10

m_f
avatar

Postów: 4300
5

a ja mam zamiar rodzic nast dziecko sn chociaz jestem po cesarce. i zadna sila mnie nie powstrzyma. Za duzo przezylam psychicznie z powodu tej cesarki..
Wysłany: 2013-12-11, 22:18

pasia27
avatar

Postów: 13367
1

M f dobra jestes.
Wysłany: 2013-12-11, 22:19

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Jak ogladam porodowke na tlc to bez problemu rodza.kobietki po cc kolejne dziecko sn i luzik..
Wysłany: 2013-12-11, 23:29

MamaMadzia
avatar

Postów: 1101
2

m_f napisała:
a ja mam zamiar rodzic nast dziecko sn chociaz jestem po cesarce. i zadna sila mnie nie powstrzyma. Za duzo przezylam psychicznie z powodu tej cesarki..


To będe trzymać kciuki ja jestem już wstępnie umówiona na cc ale jeszcze nie trace nadziei bo może uda się sn. Zycie pokaże

pasia27 też oglądam tą porodówke i to jest tak pół na pół bo jedne przychodzą po cc i rodzą naturalnie a jedne już na cc od razu wiec nie ma reguły
Wysłany: 2013-12-12, 08:27

Lalita2710
avatar

Postów: 6278
20

Ja też mimo wszystko następne dziecko dalej jestem za sn...

Mimo że dużoooo cc robią teraz ( i większość z powodu ponoć chęci pacjentek)

No to i tu wklejam tego małego brzdąca mojego
Synuś był owinięty pępowiną i miał zniekształconą czaszkę z powodu urazu poporodowego ,ale miał usg czaszki i póki co było wszystko ok
Wysłany: 2013-12-12, 10:25

rubi67
avatar

Postów: 1923
0

agga84aa napisała:
Rubi, chyba Laurki mają to do siebie, ze nie tak szybko chcą opuścić brzuszek mamusi co przejawia się ciężkim i długim porodem...

Ja, mimo 17 godzinnego porodu w wielkich bólach i mimo początkowych zapewnień, ze to pierwsze i ostatnie dziecko, myśle teraz, że jednak chciałabym mieć drugie. I ciągle pamiętam ten ból i to co się działo na porodówce, jednak mam nadzieję, ze kolejny poród będzie szybszy

Chciałabym zajść w ciążę jak Laura będzie miała 6 lat, jednak ja wtedy będę już miała 35 i uważam, że to ostatni dzwonek na rodzeństwo dla małej. Zresztą, nie bez znaczenia będą też kwestie finansowe, no bo jednak w dziecko inwestuje sie kupę kasy, u nas póki co góruje kasa wydawana na lekarzy... a ja myslałam, ze najbardziej kosztowną rzeczą będą pampersy, hehe

Na lekarzy ? A Laurka tak Ci choruje ? Nie daj Boze zeby takie malenstwo chorowalo, jednak ze wszystkim trzeba sie liczyc, mi na sama mysl gesia skóra wyskakuje ;/
Wysłany: 2013-12-12, 13:00

kaja1991
avatar

Postów: 1631
0

lalita słodziak
Wysłany: 2013-12-12, 13:00

yennefer
avatar

Postów: 904
0

Lalita śliczny maluszek!
Wysłany: 2013-12-12, 13:03

yennefer
avatar

Postów: 904
0

Co do dzieci, ja chciałabym drugie dziecko tak za jakieś 2-3 lata. Ten poród był bolesny, ale mimo wszystko dobrze wspominam, szybko doszłam do siebie i drugi raz chciałabym rodzić SN.
Wysłany: 2013-12-12, 14:13

Kropka
avatar

Postów: 2135
0

lalita słodki Twój mały I te słodkie pultaśne poliki tylko do całowania
Wysłany: 2013-12-12, 14:48

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Lalita.w.koncu ma synka suuuuper.gratulacje dla szczesliwych rodzicow!
Wysłany: 2013-12-12, 16:21

michaela
avatar

Postów: 2349
0

Lalita przesłodki ten Twój mały! Jeszcze raz gratulacje
Wysłany: 2013-12-12, 16:24

michaela
avatar

Postów: 2349
0

agga84aa napisała:
Ja, mimo 17 godzinnego porodu w wielkich bólach i mimo początkowych zapewnień, ze to pierwsze i ostatnie dziecko, myśle teraz, że jednak chciałabym mieć drugie. I ciągle pamiętam ten ból i to co się działo na porodówce, jednak mam nadzieję, ze kolejny poród będzie szybszy


Wiesz też tak mam
Wysłany: 2013-12-12, 16:27

michaela
avatar

Postów: 2349
0

justa24 napisała:
a kto z was planuje wogóle 2 dzidziusia?

Myślę że może faktycznie tak, chociaz przed porodem myslelismy ze tylko jedno i juz
Wysłany: 2013-12-12, 17:29

Lalita2710
avatar

Postów: 6278
0

michaela napisała:
Myślę że może faktycznie tak, chociaz przed porodem myslelismy ze tylko jedno i juz



JA JA JA JA ^^
Wysłany: 2013-12-12, 18:01

Lilka
avatar

Postów: 4343
0

Rubi gdzie moge znalezc zdjecia Laurki? W avatatku na tele nie widze dokladnie
Jaksie czujesz?
Lalita Olivier piekne imie i maluszek
Wysłany: 2013-12-12, 18:34

rubi67
avatar

Postów: 1923
0

Lilka napisała:
Rubi gdzie moge znalezc zdjecia Laurki? W avatatku na tele nie widze dokladnie
Jaksie czujesz?
Lalita Olivier piekne imie i maluszek


Lilka, ja nie dodawalam nigdzie zdjec Laurki, nawet nie wiem jak to sie robi
Czuje sie juz coraz lepiej, nawet troche siadam Laura czasem daje nam popalic w nocy, ona chyba po prostu woli wtedy nie spac, chce zeby z nia troche czasu spedzic, dac cycha, poprzytulac, pokolysac. Mam nadzieje, ze ta noc przespimy tym bardziej ze mąż o 2 w nocy do pracy wstaje, a ona czasem od 23 potrafi krzyczec. Teraz spi jak suseł
Wysłany: 2013-12-12, 18:36

rubi67
avatar

Postów: 1923
2

Poza tym mam paranoje, co nie zobacze jakiejs kosteczki u niej czy przebarwienia juz mam dola, ze cos jej moze dolegac;/ Maz mowi ze ja przegrzewam dlatego przykrecilam juz kaloryfery.
Wysłany: 2013-12-12, 18:53

michaela
avatar

Postów: 2349
1

rubi67 napisała:
Poza tym mam paranoje, co nie zobacze jakiejs kosteczki u niej czy przebarwienia juz mam dola, ze cos jej moze dolegac;/ Maz mowi ze ja przegrzewam dlatego przykrecilam juz kaloryfery.


Ja tez walcze z temperaturowymi fobiami - u mas sie waha temp. i ciuch za kazdym razem inne zestawienie grubosci materiałóww nocy wydawało mi sie ze ciagnie od okien wiec mala dostała cieniutka bawełniana czapeczke i rano okazało się ze juz jest jej za ciepło , jakies czerwone plamki wyskoczyły.... cyrk istny w życiu bym nie przypuszczała, ze czymś takim bede sie przejmować i takie boje toczyć hehehe... ale spoko na szczescie z dnia na dzień coraz mniej się tym martwie i coraz lepiej wycelować mi w temperaturę.
Wysłany: 2013-12-12, 19:56

Lilka
avatar

Postów: 4343
0

My tez mamy fobie albo za goraco albo sama niewiem.w zasadzie lepiej mu jest jak jest ok 20 stopni niz jak jedt goraco.
Rubi a na fb jestes??
Odpowiedz