Forum: Problemy i komplikacje - CHOROBY.UCZULENIA I LECZENIE MALUSZKOW
Wysłany: 2014-05-09, 08:09

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Rika, Laura też czasem - wydaje mi - się udaje kaszelek. Np. kaszle kaszle i w śmiech od razu. Ale też zawsze się waham czy to żarty czy faktyczny kaszel. Jeśli kaszel byłby mokry to poszłabym do lekarza.
Wysłany: 2014-05-09, 08:10

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

My natomiast nie umiemy pozbyć się kataru, kurcze ma tak zapchany nosek że nie wiem już co robić. Katar ciągnie się już 3 tydzień... Czy przy ząbkowaniu katar trwa aż tak długo? Bo infekcja to raczej nie jest. pewnie alergiczne lub ząbkowe.
Wysłany: 2014-05-09, 10:06

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Rika.Kacper pokasluje jak pic mi się,chce..ale teraz przy,katarku to,tez,strach,i patrze ogladam go hehe i trochę się martwie ale lekarka mowila ze,jest spoko na oskrzelach

Aga j nas w nocy super cisza żadnego kataru nic a jak wstanie to sie zaczyna..woda z noska leci..dzis ostatni dzień Nasivinu...syrop okropny slodko gorzki..bidulkowi daje strzykawka..eh
Wysłany: 2014-05-09, 12:53

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Pasia, u nas właśnie ten katarek jest taki bardziej gęsty, ale przezroczysty dalej. Kurcze, też się boję ciągle, ze się zaflegmi i na oskrzela jej to zejdzie.
Wysłany: 2014-05-12, 10:48

anilorak
avatar

Postów: 2792
0

Buuuuuuu a u nas pierwszy katar, ale jest marudny, masakra tak mi go szkoda
Wysłany: 2014-05-12, 13:15

pasia27
avatar

Postów: 13367
2

Anilorak wspolczuje...u nas juz,po..najlepsze jest,to ze jak Nasivin odstawilam to katar minal he ale dalej oklepuje Kacusia..
Aanilorak nawet nie,czekaj i kup maść majerankowa.pomoze miśkowi oddychać nak pod noskiem posmarujesz
Wysłany: 2014-05-12, 13:35

anilorak
avatar

Postów: 2792
1

Dzięki Pasia, no właśnie M. jak będzie wracała z pracy to ma właśnie kupić tą maść.
Wysłany: 2014-05-12, 14:19

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Anilorak, dużo zdrówka dla Michasia!!! Ale jestem w szoku, ze dopiero pierwszy katarek macie... ja to nie pamiętam kiedy Laura nie miała katarku
Wysłany: 2014-05-12, 16:24

anilorak
avatar

Postów: 2792
0

Dzięki Agga, no do tej pory trzymał się dość nieźle. Ja to do tej pory już miałam dwa konkretne przeziębienia z takim strasznym katarem i raz dopadła mnie jelitówka. Mój M. też już kilka razy był przeziębiony, a Misiek nic nie załapał, a teraz sama nie wiem z czego to. Byliśmy wczoraj na kawie u brata M. i tam strasznie ciepło było, nie przyzwyczajeni do takich temperatur, ale Misiek wcale nie był grubo ubrany, no i już tam kichał. Wieczorem ja też coś się dziwnie czułam, ale wzięłam rutinoscorbin i dziś jest ok, a M. od rana też jakoś dziwnie się czuje
Teraz zasnął, podłożyłam mu poduszkę klin pod materac i chyba dobrze mu tak
Wysłany: 2014-06-04, 13:42

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Byłyśmy wczoraj na ważeniu u lekarki i pytałam ją o dwie sprawy które mnie martwią. pierwsza, to strasznie krzywo wyrastająca górna dwójka. Pisałam już o tym na FB, rośnie tak jakby obrócona trochę wokół własnej osi. Strasznie to wygląda... lekarka zdziwiona, powiedziała, ze zabek moze tak krzywo rosnąć ale zazwyczaj wtedy, jak się dziecko w niego uderzy, co się Lauruni nie przydarzyło, zresztą ten ząbek jeszcze nawet cały nie wyszedł. Niewiele potrafiła mi powiedzieć, czy jest szansa, że to się choć troszkę wyrówna, czy nie...

No a druga sprawa to krzywa stópka. Jak stawiam małą, to lewą stópkę dziwnie układa, tak jakby noga "przełamana" była w okolicach wewnętrznej kostki. Ta kostka idzie bardzo do środka, a stópka stoi wewnętrzną stroną podeszwy na ziemi. Powiedziała, żeby pokazać to ortopedzie na usg bioderek.

Do tego znowu pryszcze na buzi i suche plamki na skórze, ehhh...
Wysłany: 2014-06-04, 14:55

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Aga u nas te,zabki,idą,do,środka,jakby smoczka,cyckal no ale nie,cycka,i,sama,jestem ciekawa jakie,wyrosną..
co do uczulenia,to,bylo po deserki z,pomarancza i będę,robila,powtórkę,
Wysłany: 2014-06-10, 17:50

kopciuszek126
avatar

Postów: 984
0

cześć dziewczyny!
jak widzicie w suwaczku, moje maleństwo ma już skończone 6,5mies. a dopiero w niedzielę podałam mu 2 łyżeczki marchewki z bobovity, wczoraj 4 łyżeczki a dziś 6. Zjadł , ale tak bardzo sie boję Jego reakcji-myśle podawać sama marchewke tydzień i potem co mu podać?jabłuszko? Już piszę dlazego sie boję.
Jak miał 9 tyg. wysypalo go-buzia,brzuszek,przedramiona i nóżki-typowa skaza. Karmiony głównie piersia a dokarmiany był Nanem a teraz bebilonem pepti 1 raz dziennie bo podaję mu probiotyk Latopik dla dzieci z AZS i alergią pokarmową- daję już 2 opakowanie.ponad miesiąc. Nasza pediatra twierdzi,że mały nie jest alergikiem, ale ja myslę co innego, bo jego skóra i kupki wiele mówią.Choć skóra-chyba po tym latopiku i kąpielach w atoperalu i smarowidłach jest już ładna. Tzn. dopiero nastąpiły zmiany na lepsze po miesiacu stosowania latopiku (który sama zakupiłam bez rady lekarki).A jego kupki są śluzowate i o kwaśnym zapachu, choć kupki dzieci karmionych piersią właśnie takie kwaskowate są, ale czasem aż za bardzo kwaśne .Jak mały skończył 4 mies. zaczełam mu podawac do mleczka kaszkę Sinlac i po 4 czy 5 dniach mały zrobił kupę z krwią-sporo jej było i dużo śluzu. I zaczął mi wtedy robić po 7-8 kup dziennie gdzie wcześniej robił 1-2. Trwało to 2 tyg. Po tyg. odstawiłam kaszkę i był na samiusieńkiej piersi plus lek na biegunkę i przeszło i do tej pory był na samej piersi z 1 dokarmianiem dziennie. Podczas tych czestych kup bywało już tak, ze wydalał sam śluz w kolorze ciemnej zieleni. Mówiłam lekarce,ale ona nie da sobie wmówić slowa alergia!!!Bo twierdzi,ze do tej pory by sie nie uchował z alergią, a ja jem juz wszystko - nawet teraz truskawki i nie wiem czy po nich nie wyszły mu wczoraj czerwone plami na nóżkach i piersiach a dziś juz jest ładnie. A no i kupki nie robił mi od soboty i dzis sprowokowałam Go masujac palcem polanym oliwką po odbycie. i zrobił taką geściejszą, kwaśną i pomarańczową po marchewce. Widziałam tam też śluz i jakieś czarne kropeczki-moze to być tzw. stara krew... Sama nie wiem co to z nim będzie i bardzo się boję
. Co radzicie? Co mu teraz spróbowac podać do jedzonka jak marchewka po tygoniu jedzenia nie bedzie sprawiać nam problemów?W czwartek mamy szczepienei wzw b to przy okazji pogadam z pediatrą o rozszerzaniu diety. A jak wprowadzałyście gluten i jakie kaszki-prosze o nazwę i firme. Wazyłam Tymcia w niedzielę i wazy 8 kg ale w czwartek dokładniej pilęgniarka Go zważy.
Agga a jak u Was? jakie kupki robi Twoja córcia?Czy jej organzim reaguje tylko wysypką?może warto Latopik zastosować u was?przecież to nie duży koszt-bo ok. 40 zł na mies. a efekt myśle,ze będzie pozytywny

Pozdrawiamy
Wysłany: 2014-06-10, 21:01

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Kopciuszku co do glutenu to ja,wprowadzalam,od 5mc codziennie lyzke kaszy Manny blyskawicznej Nestle w,godzinach rannych poludniowych I obserwuj..
co,do rozszerzania to zaczelam od,jabluszka pozniej,marchewka,I,reszta,jedno skladnikowych.w,takiej sytuacji u Was podawaj 2-3dni jeden,skladnik,I,obserwuj.wszystko po malu..

many,watek DIEta maluszkow,I,tam wiecej,dyskutujemy o menu naszych,maluszkow :-)zapraszam
Wysłany: 2014-06-10, 21:04

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Po marchewce moga,byc zaparcia wiec uwaga.moze,jabluszko albo maechewka z,jabluszkiem?
co,do,kupy to wiesz,ze,dziecko kp moze,nawet,tydzien nie,robic? A,nawet dluzej..
Wysłany: 2014-06-10, 21:05

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Co,do krwi,to moze,peklo,naczynko jak cisnal?moze,watro zrobić badanie? Wszystko po konsultacji z,pediatra,oczywiście..
Wysłany: 2014-06-12, 20:34

Kaja
avatar

Postów: 10995
0

Hey hey matulki no nas tez dopadla skaza białkowa no i oczywiscie wysypka tego nie musze wam tłumaczyć .....my sobie poradzislismy szybko z wysypka jedyne takie pocieszenie bo zostały kolki i zielone kupy , a jesli chodzi o wysypke polecam kompiele w mące ziemniaczanej czyli jak ja to na wesoło mowilam Maeczello walczy w kisielu lub kompiel w siemie lniane na każde wypryski u maluchow 2 tyg i nie ma dziadostwa ja szybko sobie z tym sie uporalam bo polozna mi jeszcze sprzedała krem
Wysłany: 2014-06-12, 20:35

Kaja
avatar

Postów: 10995
0

Ps moja kolezanka mi podpowiedziala bo jej 9 miesieczny synek tez mial skaze bialkowa
Wysłany: 2014-06-12, 21:41

mała mi
avatar

Postów: 1014
0

Agga,

Leonowi górna lewa jedynka tez jakoś tak dziwnie rośnie, jakby do wewnątrz - takie mam wrażenie, ale może się wyrówna jeszcze.
Co do stóp to moj syncio nie spieszy się ani do wstawania ( podciągania się), ani do chodzenia, ale jak go chwycę pod pachy to przebiera kikutami i biegnie. Przy czym lewą stopę krzywo stawia - zewnętrzną krawędzią stopy + podkurczone paluszki ma.
25 czerwca idziemy na szczepienie to zapytam lekarza
Wysłany: 2014-06-13, 09:35

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Mala mi pokaz Leona!! Juz dawno nie widzialam aktualnego Leosia
Wysłany: 2014-06-13, 10:52

patti
avatar

Postów: 2928
0

te zabki to tak dziwnie wychodza i moze sie wydawac ,ze beda krzywe itp, ale ostatecznie sa proste.tzn u tomka tez tak bylo ,ze wydawalo mi sie ,ze beda krzywe ,a ma piekne uzebienie
Wysłany: 2014-06-13, 13:03

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

U nas chyba nie ma szans, zeby ta dwójka górna się "wyrównała". Jest nadal obrócona wokół własnej osi... o jakieś powiedzmy 60 stopni w stosunku do jedynki. No masakra jakaś Tak śmiesznie to wygląda)) najlepsze jest to, ze druga górna dwójka zaczyna wychodzić i jest podobnie....

Mała, Laura z kolei tą stópkę jedną ustawia wewnętrzną krawędzią i to podobno oznacza, ze po prostu nie jest jeszcze gotowa do stania i chodzenia. No ale mam to powiedzieć ortopedzie na usg bioderek, zobaczymy co on na to.
Wysłany: 2014-06-13, 19:23

mała mi
avatar

Postów: 1014
0

Agga,

Dziwnie z tymi ząbkami. Na mleczaki aparatów chyba nie zakładają :>. Nigdy się nie spotkałam, żeby pierwsze ząbki krzywo wyrosły. Konsultowałaś ze stomatologiem?
Wysłany: 2014-06-13, 20:29

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

U nas,tez,krzywy jak jakby do srodk hmm ciekawe jakie wyrosną..
Wysłany: 2014-06-14, 08:55

agga84aa
avatar

Postów: 4575
2

mała, ja tez nie spotkałam się z tym, zeby mleczaki aż tak krzywo rosły... Lekarka mi mówiła, ze tak rosną jak się dziecko uderzy. Narazie czekam aż wyjdą wszystkie ząbki, czytałam, ze wcześniej nie ma sensu nic z nimi robić. Zobaczymy, jak już będą wszystkie mleczaki to na pewno to skonsultuję z kimś. jak Laurka sobie da zrobić zdjęcie to aż wam tu pokażę, wampirek mały)))
Wysłany: 2014-07-15, 17:50

Adka
avatar

Postów: 1974
0

Dziewczyny zauważyłam dzisiaj u Olgi na główce 3 czerwone krostki. Jedną ma też na buzi. Agga jak u Laurki zaczęła się ospa? Lekarka kazała ją obserwować bo jeśli to ospa to do rana powinno ją wysypać.
Jakiś czas temu rozmawiałam z koleżanką i jej 3 miesięczny synek miał ospę ale dosłownie kilka krostek tylko mu wyskoczyło.
Myślałam o zrobieniu badania krwi ale to trwa 19 dni...
Odpowiedz