avatar

tytuł: Amelia i Marcel- nasze dwa szczęścia

autor: Sandra89

Wstęp

about me

O mnie:

about me

Jestem/chciała bym być mamą:

Najlepsza na swiecie dla moich kochanych dzieci

about me

Moje dzieci:

about me

Moje emocje:

Szczescie, radosc i nie dowierzanie

Mysle nad operacja, mam rozstep miesni prostych brzucha. Chodze z tym juz 7.5 roku od pierwszej ciazy. Ile mozna wygladac jak wiecznie w ciazy. Rozejscie mam na 5cm, tak wychodzi na usg. Przepukliny nie mam wiec w gre wchodzi tylko operwacja prywatnie. Sa to spore koszty bo odrazu robi sie plastyke brzucha. Mniej wiecej 14-18tys zalezy na ile lekarz oceni. Nie chce w przyszlosci miec nie trzymanie moczu, stolca, opadania macicy bo zla postawe juz mam i bol kregoslupa. Eh nie dosc, ze chodzisz w ciazy, rodzisz, karmisz to jeszcze tyle skutkow tego.

Edit: cwicze specjalne cwiczenia, rozstep na napietych miesniach sie zamyka jednak na luzie ani drgnie nadal 5cm. A kto chodzi ciagle na wciagbietym brzuchu, tylko kobiety ktore to maja. U mnie zawazyla waga dzieci i moja szczupla sylwetka. Nie jest to dla mnie wielki problem psychologiczny. Skonczylam prokreacje i nysle, zeby zrobic cos dla siebie. Nadmiaru skory jakos specjalnie nie mam ale plastyka wiaze sie z tym, ze plastyk ta skore mocno nadciaga i usuwa. Mysle, ze u kazdego mozna by znalesc troszke nadmiaru.

4
komentarzy
avatar
A nie ma innego wyjscia niz tylko operacja?
avatar
Mojemu koledze kasa chorych sfinansowala ostatnio taka operacje, bo mial skierowanie od psychloga, nie akceptowal swojego dziala (po operacji zmniejszenia zoladka, zostaly mu faldy skorne) i kasa chorych zgodzila sie na operacje, chlopak leczyl sie na depresje. Moze tu jest jakas furtka na dofinansowanie tkaiej operacji.
avatar
Kiedys rozmawiałam z fizjoterapeutką, ćwiczeniami skorygowała jednej pani rozstep który miał wielkość 4 rąk. Może najpierw skontaktuj sie z jakimś dobrym rehabilitantem?
avatar
Oj to jestem w stanie zrozumiec, mialam 2 operacje i okropnie znioslam narkoze, przy cesarce (w tym samym szpitalu) lekarz ni ezdecydowal sie na narkoze, tylko na PDA, a ze byly problemy, to udalo sie je podac dopiero za 12 razem
Dodaj komentarz

Przemyslalam sobie, zoperuje brzuch tak za ok dwa lata. Pytalam dr czy karmienie nie jest przeciwwskazaniem do operacji to stwierdzila, ze jest. Takze rok jeszcze pewnie bede karmic no chyba, ze Marcel bedzie chcial dluzej. Pol roku od skonczenia karmienia trzeba poczekac, wiec tak ok dwoch lat bedzie bo nie bede sie operowac na lato bo sie zapoce w pasie przez 3msc a tak na poprawe nastroju ogladam sobie stroje dwuczesciowe. Nie moge sie doczekac az taki ubiore

0
Dodaj komentarz

Wczoraj bylismy z malym na szczepieniu. Planowalam szczepic go ostatnia dawka infanrixu a priorix kolo dwoch latek, ale lekarka mowi, ze infanrix rok od ostatniego szczepienie, wiec zdecydowaliamy sie na zalegly priorix. Balam sie strasznie tej szczepionki, ale nic malemu nie jest. Nawet nie poczul uklocia. Patrzyl jak pani wbija mu igielke i nic a nic nie zaplakal. Dzielny facet z niego. Troche zaniedbalam ten pamietnik. Mlodemu jakis czas temu wyszly kolejne zabki a ja tego nie uwiecznilam tutaj. Heh... ja intensywnie mysle nad plastyka brzucha, szukam kliniki. Czekam tylko az maly przestanie pic z piersi (narazie sie nie zanosi na to) juz nie moge sie doczekac kiedy w koncu nie bede miala dziury w brzuchu, kiedy te moje nieszczesne miesnie beda na srodku a nie po bokach brzucha.

3
komentarzy
avatar
Przeprasza, ale ty naprawde zamierzesz tak dugo karmic dziecko piersia?
avatar
o i super prawdziwy dzielny mezczyzna...
avatar
Endokobietka a czy to cos zlego, ze nadal karmie? Dlaczego bym miala przestac. Maly chce, ja chce wiec nie widze w tym nic zlego, planuje nawet do dwoch lat chyba, ze maly przestanie wczesniej.
Dodaj komentarz

Hm jak tu zaczac, czlowiek jakos przestal zajmowac sie tym pamietnikiem i bez ladu i skladu wszystko wychodzi... Nie wiem co mi jest, ale bodajze trzeci dzien mam 37st, niby nie goraczka a jednak temp podwyzszona. Chwilami mi zimno, chwilami goraco. Czasem poboli zoladek, czasem pojezdzi w jelitach. I znow wcisk w jakas chorobe bo przeciez to nie jest normalne. W czerwcu robilam morfologie i wszystko ok nawet lekarz widzial bo robilam przy okazji wizyty u endo i mialam razem spiete z tsh, spojrzal wszystko ladnie, wiec moze jednak nie choroba? W sumie to nie wiem ile dni jestem po owu bo w tym msc nie mialam bólu owulacyjnego, ale wiem ze okres ma byc w niedziele. Nie staram sie o dziecko zeby nie bylo, ale nigdy nic nie wiadomo. Zazwyczaj chcica jest w dni plodne, wiec raczej wtedy bylo serducho tylko guma na koncu. Jak wiadomo tak tez mozna zajsc, ale jakos ja w to nie bardzo wierze. Wgl czy to jak mi teraz jest swiadczyc by moglo o ciazy? Watpie... Kurcze martwie sie tak 'uwielbiam' moja dr ze wole jej nie widziec. Poczekam pare dni jak sie nic nie zmieni to bedzie trzeba ja odwiedzic...

0
Dodaj komentarz

Przed chwila wrocilismy z Marcelem od lekarza, poznym wieczorem zauwazylismy, ze ma kleszcza w pachwinie. Skojarzylam fakty i prawdopodobnie od wczoraj, jak byl z tata na placu zabaw przy lesie. Nie wiem jakim cudem nie widzielismy go wczoraj. Teraz zmartwienie czy kleszcz nie byl chory na bolerioze. Oprocz nerwoe o choroby to jeszcze zdenerwowalam sie lekarzem. Mowimy mu o kleszczu a ten, ze 'w nocy kleszcz?' japierdziele jak ja zaluje, ze mu nie odpowiedzialam 'tak lubimy w nocy pobiegac po lesie z dziecmi' ugryzlam sie w jezyk, ale nie na dlugo. Ogolnie planowalam zabrac kleszcza do zbadania. Lekarz go wyciagnal i zaniosl do drugiego pomieszczenia, przyszedl i mowie o zbadaniu go a ten ' i teraz to pani mowi?' to ja 'pan powinien sam powiedziec o mozliwosci zbadania kleszcza' a on ze 'i gdzie go teraz zbadac' to ja ze 'zaniesc rano do laboratorium' zrobił glupia mine myslal pewnie, ze nie zauwaze ale nie ze mna te numery uslyszal jeszcze, ze nie ma robic na mnie glupich min. Ok moze powinnam powiedziec o badaniu bedac jiz w drzwiach gabinetu, ale skad ja mialam wiedziec, ze nie poszedl go zabezpieczyc zeby moc zbadac. Sam powinien wyslac do laboratorium a jak nie to wlasnie poinformowac. I to jest nasza sluzba zdrowia, lepiej leczyc niz zapobiegac powaznym powiklaniom. Miesiac obserwacji czy nie wystapi rumien badz inne objawy. Ja i tak bede sie bac wiecej niz ten miesiac przeciez objawy boleriozy moga wystapic nawet po paru latach. Biedny Marcys to moja wina bo kazalam isc Mariuszowi z nim na spacer. A moze byl w piaskownicy ten kleszcz tylko az dziwne, ze w piasku by siedzial. Ponoc lewa noge Mariusz mu zakopal w piasku i wlasnie w lewej pachwinie mial kleszcza. Same nerwy

4
komentarzy
avatar
Mialam skomentowac a nie polubic. U Pawla tez byl kleszcz po nocy. Kazde z nas moglo przyniesc go na ubraniu skadkolwiek. Tez ostatnio mialam kleszcza na tylku a bylam tylko w lidlu i na stacji benzynowej. A lekarz przyzwyczajony do kleszczy i pewnie nikt jeszcze nie chcial badac. Dopiero od biedawna sie o tym kowi
avatar
*mowi
avatar
Potraktowali Was niepoważnie :/ to jest w lekarza w gestii by zapewnić Wam kompleksową opiekę i profilaktykę. Pocieszę Cię tym że mieszkam całe życie w górach, masa tutaj tego robactwa i chyba nie było roku bym nie miała jakiegoś kleszcza, a wcale nie włóczę się po krzakach i nigdy nie zachorowałam na boleriozę. Owszem jest o tym głośno bo choróbsko straszne ale są naprawdę małe szanse by to złapać grunt to obserwować czy nie robi się zaczerwienienie i w porę zareagować ale czuje że będzie dobrze. Pozdrawiam
avatar
Mam taka nadzieje, ze bedzie dobrze choc nerwy sa. Oby lekarz wziął sobie do glowy moje slowa i bedzie proponowal badania jesli ktos przyjdzie do niego z takim czyms a zwlaszcza dzieci.
Dodaj komentarz

Nerwy, nerwy i jeszcze raz nerwy
Marcel ma bolerioze, antybiotyk dwa tygodnie bedzie bral. Boje sie strasznie zeby mu sie nie pogorszylo. Nie przeszlo dalej, na narzady wewnetrzne. Dzis zauwazylam na plecach rumien, niecale dwa tyg po ukaszeniu.

5
komentarzy
avatar
O mamo ale antybiotyki dostanie i bedzie dobrze.
avatar
Ojej biedactwo. Mam nadzieje, ze wszyskto bedzie dobrze i ze szybko pozbedziecie sie teog cholerstwa. Duzo zdrowia!
avatar
miał jakieś badania robione?? czy tylko na podstawie tych badań stwierdzili bolerioze?
avatar
*czy na podstawie rumienia*
avatar
Rehotka 6 sierpnia mial wyciagnietego kleszcza i mielismy przez miesiac obserwowac czy nie bedzie objawow min rumienia. Przed wczoraj zauwazylam charakterystyczny pierscien na plecach, szybko pojechalismy do lekarza i dostal antybiotyk Ospomax, bierzemy dwa tygodnie i potem sprawdze przeciwciala we krwi. Mam nadzieje, ze w miare szybko zareagowalismy bo niecale dwa tygodnie od ukaszenia.
Dodaj komentarz

To dzis moze cos o sobie... Wczoraj bylam w Krakowie (500km) na wizycie u swietnego chirurga z moim brzuchem. Zakwalifikowal mnie do operacji po krotce w opisie mam wpisane: pociazowa niewydolnosc przedniej sciany brzucha, rozstep miesni prostych od wyrostka mieczykowatego do 8-10cm pod pepek, na szerokosc 4-5cm, nadmiar faldu skorno -tluszczowego, niewielka przepuklina pepkowa. Kwalifikacja do zabiegu operacyjnego po zakonczeniu karmienia piersia. Bede miec pelna plastyke brzucha z usunieciem skory i przeszczepem pepka w nowe miejsce. Jestem szczesliwa z tego powodu. Dr mowi, ze rozstep jest duzy i nie daloby rady zlikwidowac go w inny sposob do tego miesnie sa dobrze wycwiczone (przypuszczam, ze to od ciaglego napinania od 8 lat bo inaczej mam bardzo wywalony do przodu i oddychac nie moge) takze jak beda zszyte i wszystko sie zagoi to zapewne bede miec ladny plaski i wyrzezbiony brzuszek przez to, ze sa w dobrym stanie. Swego czasu tez wykonywalam specjalne cwiczenia przy rozstepie, wiec to tez mysle ze duzo dalo. Dzis wracam do cwiczen bo jednak efekty sa. Szkoda tylko, ze tego na zewnatrz nie widac przez rozstep, ale wszystko w swoim czasie. Podsumowujac pod koniec pazdziernika umawiam sie na wizyte na nfz bo operacja bedzie na fundusz wtedy dr da mi termin operacji, prawdopodobnie bedzie to druga polowa przyszlego roku bo nie chce przez moje 'widzi mi sie' odmawiac piersi malemu, wiem ze on strasznie cyca kocha, takze lato 2018 jest moje! Hahaha z dziewczynami ktore byly z tym co ja umowimy sie nad morzem swoja droga jesli ktoras widzi odchylenia w wygladzie brzucha po ciazy to zachecam do grupy na fb 'rozstep miesni prostych brzucha po ciazy' a te ktore sa swiezo po porodzie to szybciutko do fijoterapeuty na mobilizacje miesni brzucha, ja nie wiedzialam o tym po pierwszej ciazy stad tez teraz takie problemy.

Wracajac do poprzedniego wpisu to Marcys bierze dzielnie antybiotyk, dzis przemycony z jogurcikiem bo chyba przestal smakowac. Byle dwa tyg dal rade a potem badanie eh

4
komentarzy
avatar
Swietne wiadomosci i to na kase chorych, super. No i swietnie ze antybiotyk "wchodzi" bo to tez nie lada wyczyn.
avatar
Dokladnie z corka mieliśmy problem z lekami odrazu jej sie unosilo nawet po syropie ma goraczke, cale szczescie choruje rzadko.
avatar
super, nawet nie wiedzialam ze takie zabiegi robi sie na fundusz. moj brzuch tez nieciekawie wyglada, ale dopiero jestem tydzien po porodzie i w sumie czas na to zeby sie troszke wchlonal, jednak boje sie ze juz nie bedzie taki jak przed ciaza.
avatar
Super że na nfz też nie wiedziałam że na fundusz to robią mój brzuch odstaje trochę po ciąży ale nie jest chyba jeszcze źle.Byleby Marcelkowi przeszła szybko choroba... Pozdrawiamy z Kamisiem <3
Dodaj komentarz

Dziewczyny napisze tutaj to moze odczytacie, Karolina i Marta ogolnie w ciazy kazda ma rozstep miesni bo gdzies dziecko musi sie w koncu zmiescic jednak po ciazy nie wszystkim kobieta miesnie wracaja na miejsce. Najlepiej jeszcze w pologu udac sie do fizjoterapeuty, ktory w ogole zna sie na terapii manualnej miesni po ciazy a dokladnie o mobilizacji miesni bo malo jacy w ogole maja pojecie o tym tak samo jak lekarze. Lekarze zazwyczaj powiedza, ze niestety jest pani po ciazy i to normalne a wiadomo, ze normalne to nie jest. Miesnie do roku sie schodza po porodzie jesli po roku brzuch jest jak wiecznie w ciazy, rano mniejszea z biegiem dnia 6msc (wywalony po jedzeniu) to jest to rozstep. Mozna latwo sprawdzic samemu w domu. Jak chcecie sprawdzic to moge napisac jak albo w internecie poszukajcie. Wtedy szybciutko do fizjo i dzialac z mobilizacja i fizjo ulozy Wam odpowiednie cwiczenia. Operacja to ostatecznosc tak jak u mnie, ja mam rozstep od pierwszej ciazy sprzed 8 lat takze nic innego nie zrobie. Po takiej operacji lepiej nie miec juz dzieci zeby cala praca dr nie poszla na marne. Karolina u Ciebie dziala jeszcze relaksyna( hormon rozluzniajacy tkanki) jak czujesz, ze jest cos nie tak to udaj sie do fizjo za wczasu pisalam wyzej o grupie na fb tam dziewczyny moga poradzic fizjoterapeutow. Ja teraz przestrzegam kazda kobiete bo po co chodzic z takim brzuchem jak w pore mozna cos zdzialac A ten dr to naprawde dobra duszyczka pomaga dziewczyna na nfz prywatnie mozna zrobic u niego taka operacje za 6tys
Porownujac inne kliniki to koszt nawet 16tys, wiec jestem wdzieczna dr, ze mnie zakwalifikowal. Jak cos wiecej chcecie wiedziec to na priv

5
komentarzy
avatar
Mnie problem nie dotyczy, ale dziekuje za wpis. Na pewno komus pomoglas
avatar
Ja poczekam jeszcze troszke, wiem ze nie man za duzo czasu ale moze to sie jeszcze troszke schowa. Dopiero jestem 9 dni po porodzie, to wszystko jest świeże. Ale dzieki za radę bo to co napisalas jest bardzo pomocne
avatar
Szkoda że nie wszystkie kobiety mają okazje pogadac po porodzie z kompetentną osobą. Ja miałam to szczescie, że akurat bylo sporo praktykantów po moim porodzie i 2 razy mi sprawdzali rozstęp i radzili co robić zeby się zeszło pod okiem fizjoterapeuty pracującego w szpitalu. Na zachodzie to jest standard i kobiety nie mają takich problemów. Super, że udało Ci sie zakfalifikować do tej operacji!
avatar
Madu dokladnie na zachodzie jest lepsza opieka jak by u nas lekarze mowili o tym to by nie bylo problemu.
avatar
Kaarolaa no wlasnie u Ciebie jest swiezo po porodzie i wlasnie w pologu najlepiej juz dzialac no jest sie "elastycznym" ale zycze Ci zeby bylo wszystko ok bo ja moge sobie palcami dotknac aorte a wiadomo gdzie ona jest.
Dodaj komentarz

Marcelowi wyszla jakas wysypka, zastanawiam sie czy to nie ospa. Ogolnie ma to juz kilka dni, myslelismy ze moze ugryzione od komarow ale nie znika i wlasnie wbudzilo to moj niepokoj. Krostek duzo nie jest ale sa takie same na buzi na rece i nodze a nawet jedna pod stopa. Czerwone i w srodku wyglada jak by byl pecherzyk. Dopiero skojarzylam, ze u mnie jak mialam ospe trzy lata temu krosty wygladaly tak samo. Jesli to ospa to i tak zniknie za jakis czas a lekow i tak na to nie ma, nie wiem czy isc do lekarza czy czekac az zniknie, conajmniej z piec dni jak nie wiecej to jest. Za dlugo mi na ugryzienie komara a wczesniej nie widzialam, ze w srodku jest cos jasnego. Niby nie drapie, goraczki nie bylo. Moze chociaz z samej ciekawosci pojsc do lekarza i sprawdzic...

4
komentarzy
avatar
Wyglada mi to na choroba dłoni, stóp i jamy ustnej. Koniecznie idz do lekarza, lepiej sprawdzic. Ja bylam ostatnio w szpitalu w sobote po tym jak Jas dostal goraczki 39 stopni. Byla 19 godzina, na izbie przyjec pyta babka jak dlugo ma ta gorzacke, mowie ze od okolo 1,5-2 godzin, wysmiala mnie, ale wzieli do lekarza, bo akurat nie bylo ludzi. A lekarz ze jest tuz przed obustronnym zapaleniem ushu. Dostal natychmiast antybiotyk, po 2 dniach nie bylo sladu po zaczerwienieniu i nic sie nie rozwinelo. Nie poradzilby sobie bez antybiotyku, dostalm dopiero 2 raz w zyciu wiec tragedi nie ma, a zaoszczedzilo cierpienie i zapalenie ucha. Czasem warto dmuchac na zimne.
avatar
u nas tk się objawiła ospa bostońska, dostaliśmy coś na odczulanie.
avatar
Endokobietka, moj nie ma krost w ustach tylko ze trzy na twarzy i jedna na rece i na nodze. Antybiotyku i tak by nie dostal bo wlasnie konczymy jeden co lekarka podejrzewala bolerioze.
avatar
A w buzi ma? Bo u Marcela jednak to nie byla ospa tylko choroba bostonska. Krosty mial glownie na dloniach stopach i buzi a później zeszla mu skora ze stop i rak.
Dodaj komentarz

Bylismy u lekarza z mlodym. Lekarz mowi, ze to wysypka wirusowa, ktora wyglada jak opryszczka. Nazwal ja wysypka opryszczkowa bo jakiejsc medycznej nazwy nie ma na to. Zapisal tabletki heviran na 3-5 dni. Teraz bedzie problem z przemytem kolejnego leku. Jutro konczymy antybiotyk i juz nie bardzo idzie go oszukac zeby wzial, ale moze sie uda. Jak nie bedzie chcial to i tak zniknie samo, ale zapewne troszke dłużej to potrwa.

0
Dodaj komentarz
avatar
{text}