avatar

tytuł: kociowy pamiętnik: młoda mama dzień po dniu

autor: Kocia

Wstęp

about me

O mnie:

about me

Jestem/chciała bym być mamą:

Najlepszą :) mądrą, stonowaną. A przede wszystkim KOCHAJĄCĄ.

about me

Moje dzieci:

about me

Moje emocje:

Szczęście. Każdego dnia na nowo przeżywam szczęście jakie zostało mi dane. Moja córcia jest wielkim dla mnie darem, największym. Nie ma nic cenniejszego na świecie. Dziękuję za to każdym swoim oddechem, każdą myślą. Pochłaniam oczami i sercem każdą chwilę którą spędzamy wspólnie, uwielbiam kiedy zasypia w moich ramionach oraz jej bezzębne dziąsełka które pokazuje w szerokim uśmiechu, wszystkie piski radości. Utulam kiedy boli brzuszek albo płyną łezki kiedy przestraszy się wysokich drzew w parku. Kocham ją bezgranicznie.

Wizyta tygodniowa u dziadków

Nie lubi Niunia wizyt i zmian, nie lubi dużo ludzi. W niedzielę płakała, byłyśmy same w domu dziadków a wcześniej na trochę u teściów ale nowe kąty jej się nie podobały. W podziedzialek sama ze mną i już było dobrze. Wieczorem zasnęła jak mały kotek nie było płaczu ani nic. Dzisiaj przyjechali dziadkowie i ciocia i do północy płakała trzeba ją było uspokajać. Wszyscy nad nią gugali nosili. No i się zdenerwowała. Szkoda mi jej już chcę wracać do domu. Oczywiście a weź powiedz babci żeby jej tyle nie zaczepiała... no to obraza majestatu. Wczoraj powiedziałam żeby rano do nas nie wchodziła do pokoju bo nas budzi to była wielka obraza. Ogólnie to nikt mnie nie słucha i każdy myśli że jak proszę żeby myć w przegotowanej wodzie smoczek z podłogi albo że trzeba jej maksymanie ograniczać bodźce to co ja tam wiem, mówią że dzieci małe tak mają że płaczą albo widzę miny jakbym megaprzesadzała. Nikt nie powiedział ok to postaramy się jej nie męczyć. Do tego moja mama jest trochę złośliwa bo chyba ją dotknęło że powiedziałam że nas rano budzi. Zobaczymy dzisiajoby było lepiej. Tylko dzisiaj przychodzi tesciowa. Ona wie że mała jest poddenrwowana może nie będzie jej mocno zabawiać. Jednym słowem szkoda mi mojego dzieciątka bo u siebie było takie pogodne chociaż w bloku i ciasno i balkonu porządnego nie ma. A tu dom ogrod taras i ... płacz. Ja byłam z nią tuaj poprzednio to też plakała ale wtedy myślałam że coś ją boli. A to było nowe miejsce. Rodzina mówi że trzeba ją przyzwyczajać a ja myślę że nie trzeba. Ma dopi6r miesiac i 3 tygodnie. Ma czas. Teraz trzeba jej spokoju i poczucia bezpieczeństwa. Kocham ją bardzo. Czuję że nikt mnie nie rozumie, albo nie chce rozumieć bo każdy chce mieć malutką chociaż trochę dla siebie i woli udawać że jej płacz to nie wiadomo z czego się bierze. Nie wiem jak Wy macie ale denerwuje mnie kiedy każdy robi coś od siebie ten ją przykrywa tamten zaczepia kiedy ja usypiam a inny mowi daj mi ją kiedy ją bujam w ramionach itd.

0
Dodaj komentarz

Niunia przespała cały dzień z przerwami na karmienie podczas ktorych była pogodna. Na zielone kupy podałam biogaia no i nie mogła dzisiaj jej zrobić w koncu jej pomogłam i przestała płakać. Ale juz byla w wiekszosci w normalnym kolorze. No taki temat kupowy.
Bardzo mi szkoda Maleństwa kiedy płacze
Ogólnie dzisiaj rodzinka zastosowała się do mojego sposobu (po tym jak wczoraj córeczka płakała caly wieczor)na obchodzenie się z nią czyli nikt oprócz mnie jej nie nosił i spała w swoim łóżeczku i przebywała w moim pokoju. No i zadziałał tzn miała dzisiaj super humor i duzo się śmiała. Miejmy nadzieję że dalej będą mnie słuchać bo w końcu wiem najlepiej czego potrzebuje.

0
Dodaj komentarz

Wszystkiego najlepszego z okazji imienin Kochanie :*

0
Dodaj komentarz

No to nie śpimy sobie

2
komentarzy
avatar
My też właśnie
avatar
Ani my od 4.30. Wschody słońca takie piękne!
Dodaj komentarz

Brzuszek boli nad ranem

0
Dodaj komentarz

I znowu

0
Dodaj komentarz

Od 4 nad ranem do 7.30

2 karmienia 2 kupy czkawka płacz brzuszek 1 zmiana ubranka i 3 pieluch.

Mama wyglada jak zombie. Mała chodzi spać o 23 wstaje o 4 pozdro dla wszystkich mam. Czy ja słyszałam kolejną kupę?

0
Dodaj komentarz

Teoria ze to co jesz nie ma znaczenia przy karmieniu piersią to bzdura. Moja Malutka ma alergie na białko krowie i ... salatę, po której robi zielone kupy. Sprawdzone dwukrotnie. Po mleku i tym podobnych pojawia się wysypka. Do tego wydaje mi się, ze płacze po smażonym.
Do tego puszcza bełty na odległość, ale nie wiem czemu.
Poza tym jest pogodna superową dziewczynką do schrupania.

0
Dodaj komentarz

Kocham moje dziecię bezgranicznie :*

0
Dodaj komentarz

Jadę niedługo do rodziców, i tak sobie myślę że znowu będę słuchać na temat tego co jem. Jak Ci mama mówi to czasem tracisz pewność siebie jaką masz w swoim domu.
Teraz czytam że dokarmianie MM sprawia, że dziecko traci odporność przez zaburzanie flory jelitowej. Więc tak sobie myślę, że chyba jednak odstawię butlę i już. Dbam o to swoje dzieciątko, a za 2 tygodnie będą chrzciny a na nich małe dzieci i od razu się boję żeby się nie zbliżały.
Może przez to że mała dostała mm jeszcze w szpitalu teraz ma alergię na krowie mleko? i ja nie mogę nic z tym jeść, muszę diety przestrzegać.

No i kolejne 'odkrycie': ma alergię na ryby. Płacze ma kolki po nich i krostki. Więc mleko krowie ryby i sałata to moje zakazy.

3
komentarzy
avatar
duzo sily w przeciwstawianiu się mamie. Co do alergii dieta sie kiedys skoczy. my mieslismy ogromne problemy z wieloma produktami po 5 miesiacxach diety i podawania probiotyków obecnie po alergii ani śladu Dasz rade mamusiu!
avatar
U nas była alergia na paprykę, orzechy, kakao, mleko, pszenicę, pomidory, jajka i chyba konserwanty. Dlatego przez 5 miesecy byłam na diecie pozbawionej jakiegokolwiek mleka, nawet tego ukrytego, nie jadłm produktów które zawierają nawet śladowe ilości mleka (trzeba czytać etykiety) i jajek. Przez 3 miesiecae byłam na diecie bez przenicy pomidorow, papryki, kakao. niestety trzeba przestrzegać dtey bezwzględnie. Ciasteczko raz na 2 tygodnie odpada bo organizm oczyszcza się z białek nawet 6 tygodni. Polecam ci bardzo saszetki latopic, poczytaj sobie. trzeba uszczelniać małe jelitka probiotykami a dobrych bakterii nigdy za wiele, nie można tego przedawkować ani nimi zaszkodzić. Zaczelismy to stosowac jeszcze przed wizytą u alergolog i pochwaliła to postępowanie.. Leon dzień w dzień dostawał probiotyk w połączeniu z moją dietą wygrzebalismy się z alergii mam nadzieję. No i kp, to jalepsze lekarstwo w przypadku alergii. polecam Ci bardzo wizytę u alergologa najlepiej takiego który jest też pediatrą. Dacie radę, nie poddawaj się Jak coś, to prv
avatar
Na pewno kp jest lepsze, zdrowsze dla dziecka niż mm. To oczywiste. Ja dawałam swoje mleko dzieciakom ok 3/4 miesięcy, potem mleko się skończyło, dzieciaki stopniowo przechodziły na mleko tzw sztuczne. Cóż tak wyszło. Ale do tej pory w ogóle nie chorowały, więc nie możesz zakładać, że po modyfikowanym mleku córcia straci odporność, zachoruje. tak samo z ograniczaniem kontaktów. W szpitalu mówiono nam, na początku jak najmniej odwiedzin, ba... u nas się tak nie dało, pielgrzymki ludów były, a dzieci nie zachorowały. Co ma być to będzie O alergii nie pomogę, ten problem nas nie dotyczy na chwilę obecną. Pozdrowienia
Dodaj komentarz
avatar
{text}