Pogoda typowo jesienna, tak bym chciała być znowu na Majorce ciepełko, woda, góry, plaże, spacery, życie po 20, siesta, kawka z mlekiem, niecała godzina do Barcelony
mecze, spacery, życie w spokoju, bez pośpiechu, bez bieganiny pfffffffffffffffffff się żyło inaczej przez dwa tygodnie, a teraz człowiek tęskni za tym wszystkim
Koniec użalania się czas na pozytywne nastawienie. Już za tydzień wizyta nie mogę się doczekać
Dla pewności siknęłam na teścik, jest jakiś taki dziwny, ale krecha widoczna, ciemna, nie zniknęła, a to najważniejsze...

tytuł: Mój mały, wielki świat - synuś 11 sierpnia 2015 r. i drugi synek 6 czerwca 2017 r. ❤
autor: małaMyszka