Forum: Niemowlę (2 – 12 miesięcy) - Dieta naszych Maluszków i jej rozszerzanie
Wysłany: 2016-04-12, 17:13

Miley24
avatar

Postów: 586
0

http://bellybestfriend.pl/forum/po-narodzinach/dieta-naszych-maluszkow-i-jej-rozszerzanie,1560.html
tu masz sporo informacji

ja zaczelam od sloiczkow, teraz ja juz je mieszane to robie sama. najlepiej warzywa bo to mniej smaczne i jak mu slodkieowoce dasz pierwsze to potem moze odmowic warzyw ja dawalam pojedyncze warzywo 3-4 lyzeczki przez 2 dni i jak nic malemu nie bylo to dawalam kolejne, potem warzywa byly na "obiad" a na 2 sniadanie zaczelismy owoce po 2 tygodniach. reszte dopijal mleczko (u nas mm) bo wiadomo ze 3 lyzeczki glodu nie zaspokoily

a czemu sie spieszysz? babranina z tym dochodzi dodatkowa a tak to jeszcze troche spokoju masz hehe
Wysłany: 2016-04-18, 17:06

natalka0887
avatar

Postów: 1103
0

Podalam synkowi prierszy sloiczek hippa mloda marchew i ziemniaki. Pierwszego dnia bylo jako tako, drugiego juz pol sloiczka zjadl z usmiechem. Dzis i wczoraj tez zobaczylam niewielka wysypke na klatce piersiowej i ramionkach. Czyzby uczulilo? Niezle trafilam dzis juz nie dalam nic i zrobie przerwe zobacze czy zejdzie.
Wysłany: 2016-04-18, 21:31

Miley24
avatar

Postów: 586
0

A jaka ta wysypka? Pierwszy raz takie cos? Moj synek czesto ma jakies takie male czerwone krostki to tu to tam, ale zaraz znikaja, a lekarka nam pamietam w szpitalu mowila ze to nic niepokojacego. Proszek trzeba dobrze splukiwac i nie zmieniac kosmetykow bez przerwy. Moze przeanalizuj czy oprocz tego jedzenia cos moglo ta wysypke spowodowac i jak nic to odstaw i obserwuj
Wysłany: 2016-04-19, 10:58

natalka0887
avatar

Postów: 1103
0

Z kosmetykow nic nie zmieniam bo te co mam z babydream dorze sie sprawuja. Dzis wysypka zniknela, nie byla duza troche krostek. Moze za duzo zjadl tym drugim razem i organizm tak zareagowal bo nieprzywyczajony? Teraz sprobjemy cosb bez marchwi. Potem sprwdzimy jeszcze raz czy to byl winowajca
Wysłany: 2016-04-23, 13:12

zokeia
avatar

Postów: 886
0

Maj czy na pewno chcesz wprowadzać pokarmy? To nie jest tak ze przy kp dziecko jest gotowe jeść coś innego dopiero po 6 miesiącu. To chodzi o to, że to mleko przez 6 miesięcy to niesamowita wartość! Dlaczego myślisz o skróceniu tego czasu?
PS I nie dawaj nic do picia. Na kp się nie dopaja niczym poza piersią.
Wysłany: 2016-04-23, 19:35

Asia_30
avatar

Postów: 361
0

A ja tak robilam z pierwszym i drugim dzieckiem. Karmilam piersia pierwsze dziecko 14 miesiecy drugie 10. I ja karmilam piersia ale dopajalam herbatkami i wprowadzalam sobie kaszki i obiadki zgodnie z napisami na sloikach czyli zaczelam po 4 miesiacu.
Wysłany: 2016-04-23, 22:36

zokeia
avatar

Postów: 886
1

Asia i sądząc z tonu wypowiedzi wszystko jest ok. Jestem pewna że to dodasz. Ale wytyczne opierają się na badaniach co jest najlepsze dla rozwoju dziecka. Słoiczki owszem, mogą mieć napis 'od 4 iesiaca' ale czy to nie dotyczy dzieci mm? Poza tym czy producentom nie zalezy zeby jak najszybciej dzieci zaczely kupowac ich produkty? Ja napisałam z troski. Możemy też się cieszyć, że dopajanie nie zaburzylo Ci Laktacji. A zwykle tak się dzieje.
Wysłany: 2016-04-24, 08:46

justa1234
avatar

Postów: 2280
0

zokeia napisała:
Asia i sądząc z tonu wypowiedzi wszystko jest ok. Jestem pewna że to dodasz. Ale wytyczne opierają się na badaniach co jest najlepsze dla rozwoju dziecka. Słoiczki owszem, mogą mieć napis 'od 4 iesiaca' ale czy to nie dotyczy dzieci mm? Poza tym czy producentom nie zalezy zeby jak najszybciej dzieci zaczely kupowac ich produkty? Ja napisałam z troski. Możemy też się cieszyć, że dopajanie nie zaburzylo Ci Laktacji. A zwykle tak się dzieje.

Zgadzam się z tym co napisałaś
Wysłany: 2016-04-24, 09:01

Asia_30
avatar

Postów: 361
1

Chyba w dzisiejszych czasach( bo rodzilam 13 lat temu pierwsze dziecko ) najbardziej zaburza laktacje stres i dobre rady a nie poleganie na wlasnym instynkcie Ja podchodzilam do tego jak do rzeczy zupelnie naturalnej i nie mialam w glowie ze zaraz cos mi zaniknie, bedzie zaburzone, za chude, za tluste, za malo, za duzo i spokojnie wykarmilam swoje dzieci.
Wysłany: 2016-04-24, 13:57

zokeia
avatar

Postów: 886
0

Asia, ka się szczerze ciesze, ze u Ciebie było ok. Tyle tylko że literatura pokazuje, że właśnie dopajanie i zbyt wczesne wprowadzenie pokarmów zaburza laktacje. W ostatnim kwartalniku laktacyjnym pisali ze tylko kilkanaście procent kobiet dobija do tych 6 miesięcy! W innych zrodlach (raport WHO ) tez to czytalam. To jest fakt, a Twój przypadek jest jednostkowy.
Wysłany: 2016-04-24, 13:59

zokeia
avatar

Postów: 886
0

Choć oczywiście zgodzę się, że należy polegać na instynktów a nie na radach producentów. ..
Wysłany: 2016-04-24, 20:22

Asia_30
avatar

Postów: 361
0

Kochana nie dawalam litrami tej herbatki poprostu troche koperku jak miala wzdecia i troche wody jak byl upal laktacja sie swietnie reguluje i dostosowuje do diety dziecka Ja nikomu nie doradzam ani nie odradzam ale teraz bede robic tak samo bo pol roku to dla mnie za dlugo do bycia na samym cycu chyba najgorsze zaburzenie jak sie wprowadza mleko modyfikowane do karmienia piersia bo bejbik uczy sie ssac butle i nie lubi juz cyca. A stale pokarmy jak warzywko czy kaszka dawana lyzeczka nie powinna robic nic laktacji chociaz nie bede sie madrzyc bo zaden ze mnie doradca laktacyjny Poprostu mowie o wlasnym doswiadczeniu,
Wysłany: 2016-04-25, 09:24

zokeia
avatar

Postów: 886
0

Asia i tak to odbieram, że to Twoje doświadczenia, wcale nie uważam, że robiłaś źle. A tym bardziej jestem daleka od rozliczania, oceniania i wymądrzania się Super, że wszystko u Ciebie poszło ładnie
Natomiast doradcy laktacyjni uczą, żeby nie dopajać także wtedy gdy jest upał. Laktacja sama się reguluje i po prostu jest większa produkcja mleka. Wprawdzie u Ciebie było wszystko ok, ale u większości kobiet dopajanie i dokarmianie prowadzą do zakońćzenia laktacji. W toku badań wypracowano pewne wytyczne, m.in. karmienie przez 6 miesięcy wyłącznie piersią i nie dopajanie.. Jeśli ktoś jest ciekawy dlaczego, oddaję głos ekspertom: dla anglojęzycznych polecam raport WHO dostępny na ich stronie, a dla lubiących czytać blogi - blogi Mataja lub Hafija.
Odpowiedz