avatar

tytuł: Polunia już z Nami! :* 22.02.15

autor: przedszkolanka:)

Wstęp

about me

O mnie:

about me

Jestem/chciała bym być mamą:

baaardzo! największe marzenie i pragnienie :) chciałabym być mamą mądrą i konsekwentną. Wiem,że damy sobie radę z każdym płaczem, buntem,z każdą przeszkodą :) Dziecko będzie naszą największą radością i miłością :*

about me

Moje dzieci:

about me

Moje emocje:

szczęście jak i niepokój :)

Dzień 204.

Oooj sporo mnie nie było ;o czas leci przez palce!
22.06 skończyłyśmy 16 miesięcy!! Dokładnie wczoraj..krótki bilans:
-chodzi,biega,gada coraz więcej,krzyczy,śpiewa,tańczy,robi przysiady
-mówi mama,tata,baba,dziadzia,dziadek,lampa,papa,dada,Aga,Ania,Niania,Kinga,Gol,krowa,tak,nie,am,mniam mniam,psik
-naśladuje auto,krowe,słonia,psa,motorek
-uczy się rysować,pije sama z kubeczka,posiłki w większości zjada sama
-je wszystko,pije wodę. Nie jada słodyczy i solonego
-interesuje się wszystkim,pokazuje dużo paluszkiem,rozpoznaje rzeczy/osoby znane juž z daleka
-cycuje dalej i ani cytryna,musztarda i krople żołądkowe jej nie straszne :p
-sporo siè tuli,daje buziaki jak ma ochotę,zrobi papa,'nunu',wyśle całuska,smarka noska do chusteczki i sprząta ze mną swoją ściereczką
-ostatnio upodobała sobie szafkę z naczyniami i wszystko z niej wyciąga i układa.
Dzisiaj kąpała się w basenie,nie śpi od 7h i dalej nie chce zasnàć(usypiam od godziny). Niezniszczalne dziecko :p

Dzisiaj dzień ojca i dokładnie 2 lata temu rodzice dowiedzieli się o ciąży

Mojej @ nadal nie widać,nie wiem co jest grane.
Leki tarczycowe odłożone,póki co było w normie wszystko
Usypiam dalej,oby zaraz padła bo jeszcze trzeba coś poszyć,zjeść i zrobić zakupy w tesco ;D

0
Dodaj komentarz

Dzień 205.

Szczerze mówiąc nie sądziłam,że o już tydzień od poprzedniego wpisu! dzisiaj już lipiec! ten pamiętny 2014..ale nie o tym.

Poprzedni tydzień,hm..dużo spacerów,buziaków,tulasków i coraz to więcej nowych umiejętności Polusi nuci melodie do 'alfabetu',próbuje literki śpiewać,rysuje kredkami po swojemu, jak ma do góry nogami książke to sama odwraca w tą odpowiednią, wygłupia się,stroi śmieszne miny- ale i marszczy brwi, sama chce jeść i myć ząbki, PIERWSZA kupka do nocnika za nami ( tuż przed meczem ze Szwajcarią ) . I wiele innych o których przypomni mi się później no i uwielbiam to jej MAMAAAAA z drugiego pokoju Kocham! kocham ją z dnia na dzień jeszcze mocniej,jest taka mądra...aż się dziwię ie taki szkrab wie i rozumie!
Ostatnie dni śpi mniej w dzień i przed 20 już pada,raz wstała przed 6 z dwa razy a dzisiaj już normalnie i spała w nocy!
ja poszłam spać późno wczoraj,bo wiadomo- mecz. Przeżywam,czuję niedosyt... no,ale dumna z nich jestem
Teraz Pola śpi a ja przy serialu korzystam i robię zamówienia i zdjęcia wywołuję T.siedzi na dworze ze szwagrem przyszłym ,który mnie irytuje ostatnio.
Na wakacje cała ferajna sąsiadów już się zjechała, oby tak szybko wyjechała..
jutro na wsi festyn ,taaa... i w czynie społecznym sołtys wysyłał kosić trawę ( po tym jak si wkurzył po moim zdjęciu trawy na placu zabaw ) ,śmieszny jest i tyle.

Tydzień temu kupiłam książkę i się zabrać nie mogę...ale już za tydzień T.ma tacierzyński to nadrobię
aaaa i zrobiłam dzisiaj Poli kącik stolik,krzesełko ,kredki i kolorowanki taki jej

zdjęcia się załadowały więc płacę i lecę,paaaa

0
Dodaj komentarz

Dzień 206.

Całą trójeczkà leżymy już w łóżku po dniu pełnym wrażeń T.ma tydzień tacierzyńskiego,więc przed najgorszym upałem, rano byliśmy na wycieczce rowerowej i wróciliśmy na drzemkę. Popołudnie zleciało na robieniu obiadku,zabawie,kąpaniu się w basenie (Pola zachwycona!)i mojej wizycie u ortodonty.
W środę ściągałam aparat i pojawił się problem z wyrastającą 8,gdyż płytka nie pasowała..już się bałam usuwania ósemek itp.,ale wszystko okazało się ok i już mam płytkę w dziobie :p
Jeszcze co do mnie ,wracam do ćwiczeń jako takich i normalnego odżywiania bo ostatnio pofalgowałam sobie.

Polunia,moje serduszko zaskakuje mnie niemiłosiernie. Potrafi pokazaç wszystkie części ciała(nos,oko,buzia,głowa,rączki,nóżki,brzuszek,cycochy, włoski) do tego gdzie ma kozuchy w nosku i miodzik w uszku haha paluszkiem pokazuje ile ma lat- 1,czego nauczyłyśmy się od cioci M.i małej M. kolejnà piosenkę,którą nuci są Jagòdki ulubiona zabawa ostatnio to włączanie piekarnika i zabawa garnkami z szafki kuchennej :p rysuje po kartkach jak i ścianie,sama wchodzi po drabince do basenu(oczywiście pod moim okiem!) I do siedziska w którym je obiad. Ostatnio wspinała się nawet na łóżeczko. Obecnie idzie nam gòrna lewa 3 i noce są gorsze. Plus taki że w dzień i wieczorem odpływa. Bardzo dużo rozumie,wie o czym się mówi,poda to o co się ją poprosi. No i mamy ulubioną zabawkę bez której nie ma spaceru,zabawy,snu ... słoń-pluszak słoń od kuzyna jest zawsze i wszędzie z nami :p wczoraj go wyprałam to wkurzała się,że mokry ale udało się go szybko wysuszyć

Dni lecą..jeszcze 11 dni i stuknie nam 17 miesięcy...kiedy? Pytam kiedy?
Mamy swoje rytmy,plany dnia. Obecnie nie chodzimy na fit mamę,w soboty rano jeździmy do teściowej, raz w tygodniu załatwiać kocykowe sprawy,zakupy robimy online a popołudnia lubimy spędzać na ogródku lub na spacerkach

Mama w środę miała zabieg na rękę,wszystko jest ok,teraz cwiczy i w pon.ściàga szwy. Tata 21.07 ma operacje,wszystko też musi być dobrze

Uciekam spać,bo rano pewnie pobudka(chociaż ostatnio T.wstaje i daje mi pospać),ale wiadomo jak to jest,cyc i te sprawy
Dobranoc!

0
Dodaj komentarz

Dzień 207.

Siedzimy w aucie,tata tankuje. Pola,pokaż jak dajesz cześć mamie- podała rączkę. A jak bijesz brawo? Bije dłonią o dłoń. A jak mamusi wyślesz buziaczka? Pola przykłada ràczkę do buźki i wysyła buziaka. A jak robisz kosi łapci? Pola znowu bije dłoń o dłoń. A gdzie zakładasz bucika? Pokazuje na stópkę,ściąga skarpetkę i próbuje ją sama założyć. A dzisiaj wieczorem dostała szaleju i krzycząc uderzała rączką i buźkę (tzw.indianin). Duma mnie rozpiera rozumie ogrom rzeczy i tak cudnie się kłóci i dyskutuje,że nie potrafię się nie śmiać cudowna!
W ogóle jest cudnie jak T.jest w domu. Wczoraj zakupy,dzisiaj lody,jutro grill..dobrze że za 2 tygodnie ma aż pół miesiąca wolnego

Dosypiam Polunię,budzi się... wczoraj chyba brzuszek ją bolał bo zasnąć nie mogła i piszczała,w nocy jadła mleko i do rana spała ładnie. Zobaczymy jak dzisiaj.
Nie lubi malin! Cytrusy są pycha a maliny za kwaśne...mogłam w ciąży jeść maliny
Mam zamiar poczytać,ale zobaczymy... dobranoc :*

0
Dodaj komentarz

Dzień 208.

17 MIESIĘCY POLI
Czas pędzi nieubłaganie...i mimo że spędzam z nią każdą wolną chwilę to ciàgle mi jej mało..
Z krótkiego podsumowania tylko tyle,że nosi rozm.86 a ile waży to okaże się na szczepieniu chyba środowym. Stawiam,że ok.10 kg.
Jest przekochana,śmieszka i przytulasek potrafi też pokazać pazura i nie słucha się lub wie,że czegoś nie może ale i tak to zrobi by zaraz się przytulić
Z najnowszych umiejętności: robi kukuryku,wyraźnie woła DZIADEK,wczoraj jak oglądała bajkę i były kury to wołała ko ko ko i każdym zwierzakom pluszowym czy bajkowym robi papa .
Idą nam dalej trójki.
Wszystko rozumie,potrafi pokazać/przynieść/odnieść o co się jà poprosi,robi siusiu do nocnika i sama potrafi pokazać że chce
Lubi biegać,zjeżdżać na zjeżdżalni i huśtawki oraz piasek -uwielbia wodę,kàpiele są teraz fajne( gorzej z wyciągnięciem ).
Je różnie,zależy od apetytu,ale nowości nie bardzo ,chyba przez idące ząbki.
Kupiliśmy jej ślizgawkę i huśtawkę mini naszej,jest zabawa
Pokaże wszystko,zna teren placu zabaw,uliczki spacerowej,okolice domu itp.
Zasypia w aucie,przy szumie,cycu ale i z kocykiem i ulubionym słoniem sama w nocy. No właśnie ulubiona przytulanka to słoń
W sklepie odbiera rachunki i wsadza do portfela,wyśle buziaka lub robi papa. Coraz więcej mówi po swojemu,coś opowiada Kochana moja! Jak śpi ze mną to najczęściej musi być przytulona do mamy :*.

Z innych rzeczy,to tata dzisiaj miał operację..z tego co wiemy,to tylko tyle,że to co miał wycinane to było duże..jutro może już wyjdzie,ale wszystko okaże się rano.

0
Dodaj komentarz

Dzień 209.

Tata od czwartku po 2.5 godzinnej operacji. Było to bardzo duże co miał wycinane,poszło do sprawdzenia. Ma wielkiego krwiaka,bierze antybiotyk a wczoraj jak byliśmy to miał gorączkę i pod wieczór znowu. Od rana jest ok,ale jeszcze zostaje w szpitalu,więc po obiedzie jedziemy do niego.

Wczoraj mieliśmy z T.kryzys...tak to już mogę nazwać. Oddaliliśmy się od siebie,ale chcemy to naprawić bo mamy dla kogo. Dostałam rano różę a Pola wyczuła chyba bo na spacerze tylko u taty na rękach chciała. Jest już ok,cieszę się źe potrafimy ze sobą rozmawiać mimo że każdy ma swoje racje

Z pozytywniejszych wieści,to wczoraj w końcu byłam biegać ,marne 3,5km.i to z marszem ale upał o 16 był nieziemski..
Dzisiaj pójdę chyba też lub na rowery bo nie ma słońca a ciepło jest. Ale zakwasy są!
Po wizycie u taty muszę skoczyć do pepco i rossmana bo drobiazgi i dzień zleci.

Co do Polusi to wczoraj ją bolał brzuszek,kupki zielone nie wiem od czego..mało jadła i widać było źe ją to męczy. Dzisiaj o wiele lepiej,zjadła parówkę na śniadanie,troszkę chlebka z plastrem ogórka i batonika owocowego zagryzionego chrupkami kukurydzianymi zobaczymy jak zje obiadek.
Usypia już,to lecę zaraz do maszyny mimo że cały tydzień mi się ogromnie nic nie chce

0
Dodaj komentarz

Dzień 210.

Ostatni obiadek był zjedzony ładnie,nawet ostatnio kaszy 240 ml.na kolacje poszło mimo wszystko zrobiłyśmy mocz i morfologię (coś tam wyszło nie tak,ale lekarka oceni przed szczepieniem). Mocz za pierwszym razem udało się pobrać natomiast przy pobieraniu krwi dzielna moja nawet się nie skrzywiła
Przy okazji zrobiłam tsh i ft4 i mam idealne 1,089 -spada więc muszę kontrolować.

Jutro jedziemy do IKEI,jestem ciekawa wycieczki i Poli -mamy w końcu fotelik przodem więc oby w drodze powrotnej nie padła ostatnie spanie w nocy lepsze,w dzień różnie(40-90 min.). Wczoraj wstała o 5,więc szybko przebrałam ,butla...i nie chciała! To schowałam cyce i powiedziałam że pierw butla i co? Pomarudziła i zasnęła a rano pobudka zawsze ta sama-wstaje,zabiera ze stolika okulary i podaje T.
Idzie nam nadal 3, mamy więcej kupek i camilie w uźyciu.
Z nowości : Pola śpiewa pana Tik taka, lata z telefonem i krzyczy dziadek baaardzo wyraźnie, kiwa główką tak lub nie jak pytamy czy chce np.pić,czy boli brzuszek itp.,pokazuje gdzie ma kupkę (w pampersie),jak pytam czy chce serek lub szynkę to biegnie do lodówki, piosenki które chce słuchać sama wybiera a jak nie chce to mówi nie
Ogólnie jest mega sprytna,wesoła i przekochana uwielbia nas zaskakiwać swoim robienie paluszkiem niuniu i śmieje się przy tym
Jest tego mnóstwo,ale tak w skrócie

A teraz lecę kończyć książkę i spać,bo jutro wycieczka dzisiaj same bo T.śpi...w aucie z kolegą na podwórku :p pogrilowaliśmy i skoro chcą..

0
Dodaj komentarz

Dzień 211.

Nowość na początek: Pola podskakuje zaraz wyjaśnię o co chodzi...

Ostatnie trzy dni pełne roboty. W środę po szybszej drzemce pojechaliśmy do IKEI po kilka drobiazgów i dywan do pokoju. Pola dzielnie zniosła podróż nawet powrotną gdzie objeżdżaliśmy przez wioski bo był wypadek. Wieczorem padła i spała do rana
Wczoraj od rana składaliśmy meble,przeorganizowałam troszkę pokoik i swoje szyciowe rzeczy, a to w kuchni porobiłam,bo na obiad pizza i sok marchwiowy na deserek,T.pojechał po prezent urodzinowy dla teściowej i zleciało. Aa noni to był pierwszy dzień kiedy Pola nie miała drzemki noc przespana
Dzisiaj od rana sprzątanie a po drzemce zakupy i urodziny teściowej. No i był kuzyn 8 letni i pokazał Polce jak skakać no i co? Polek to samo ;D i u teściowej i przy kàpaniu nóżki skakały-a ile radochy przy tym
Niesamowicie z dnia na dzień więcej rozmawia, rozumie,pomaga sprzątać, pokazuje jak nas kocha ma swój charakterek i jest uparta,jak nie chce jeść czy ubrać czapki to za chiny tego nie zrobi. Pokaże paluszkiem wszystko o co zapytamy: gdzie jest lampka,okno,obraz, bozia,tv itp.itp. Każdemu zwierzątku robi papa

Idzie nam dalej ta trójka..w środę mamy szczepienie więc zobaczymy ile waży
Kocham ją nad życie

1
komentarzy
avatar
Moja sytuacja zawodowa tak wygląda, że albo teraz albo za kilka lat... postanowiliśmy spróbować optymalnie byłoby za kilka miesięcy ale to nie będzie możliwe... Buziaki dla Poli ślicznie rośnie
Dodaj komentarz

Dzień 212.

Ojej...długo mnie tu nie było :o zawsze odkładam wpis jutro jutro i tak wychodzi

Otóż tak, co tam się działo...
9 sierpnia tata miał urodzinki,zjedliśmy lody (pogoda do bani była więc w domu siedzieliśmy) i tak jakoś tydzień zleciał. W środę 10 tego Polunia miała szczepienie. T.był z nami. Biedna tak płakała bo baba jej wbiła igłę i jeszcze rękà zatrzęsła aż miała podłużny ślad. Na szczęście już po wszystkim i jest ok Pola wg.lekarki waży 9300 i jest na 10 centylu ale że my chudzi i ja mała to nie jest żle. Wyniki ok,tylko mocz do powtórki bo leukocyty niezbyt.. narzekałam na apetyt Poli (na co lekarka się dziwiła,no ale mamie zawsze za mało będzie ) a tu wyszła nam w końcu trójka i Polcia je aż miło -w tym raz a nawet dwa razy w nocy!
Dzisiaj znowu jakieś krostki jej wyskoczyły,oczko znowu zatarła i ma czerwone a do tego runęła o stolik i ma siniaka pod oczkiem...tak mi jej szkoda ale twarda jest ,pospała do 8 za to do 19:30 była bez drzemki..ale już lula spokojnie
Z nowości-jeszcze więcej gada, dyskutuje i powtarza zobaczy w bajce kury:krzyczy ko ko, usłyszy koguta:kukuryku, w bajce słówko a ona pięknie powtórzyła-przyjaciół. Odpowie Tak lub Nie czy chce pić,jeść,czy ma siku. Sama pokazuje jak zrobi kupkę by jej zmienić pieluchę. Nuci Abecadło;Chusteczkę haftowaną,Na Wojtusia,Kiepskich. Ostatnio jak z kimś rozmawiam przez tel.czy w sklepie itp.i idziemy /kończymy już to mówi na pożegnanie Pa jest przesłodka wtedy jak się wstydzi to zarzuca mi rączki na szyję i wtula się mocno skacze,biega,tupie,wygłupia się...ale i idzie ładnie za rączkę, w większości słucha jak czegoś nie może,zabawi się sama,przyniesie mi kapcie jak widzi mnie na boso,przyjdzie się przytulić...no Kochana jest cóż innego mogę napisać uwielbiam.jak wyraźnie i świadomie woła Mama mówi tež tata,baba,dzidzja,dziadek,baba,zdarzyło się Pola,ciocia,kaka(kaczka),koko(kura),pokazuje i powie że czegoś nie ma,albo żeby coś jej dać jeszcze takie podstawy,ale sporo po swojemu tworzy ;p
Ten tydzień był przedłużony bo długi weekend we wtorek T.wrócił do pracy po urlopie a my z Polą troszkę pojeździłyśmy po sklepach. W reserved były mega promocje więc poszalałam i troszkę wymieniłam garderoby we wtorek byłyśmy same a w środę wyciàgłam jeszcze mamę. Wczoraj pklo powrocie robiłam jeszcze trzy tarty-w tym moją fit

No i dzisiaj grillowo-urodzinowo
Stuknęło mi 25 latek świętowałam z najbliższymi, z bólem głowy ale co tam :p dostałam prezenty,kasiure,žyczenia,ale najważniejsze że byli ze mną

25 lat,ćwierć wieku a tyle już za mną..
Skończyłam edukację z magisterką na papierze,wyszłam za mąź,urodziłam cudowne i zdrowe dziecko, jestem zdrowa,nie brakuje mi finansów,mam swoją pasję w której się realizuję- czy czegoś więcej mogę chcieć? Lubię swoje życie i mimo iż nie zawsze jest kolorowo to zdaję sobie sprawę z tego jak wiele posiadam. I cieszę się tym co mam,każdego dnia może nie jestem idealna-za dużo się czepiam,marudzę,mam wyrzuty że za dužo mnie przy telefonie zamiast pobawić sie z dzieckiem-ale staram się poprawiać każdego dnia,być lepszą wersją siebie. No dobra,koniec marudzenia... :p

Pora iść spać bo oczy lecą,głowa boli a noc zawsze jest niespodzianką
Dobranoc!

0
Dodaj komentarz

Dzień 213.

no i kolejny tydzień minął..
w sobotę byli teście,bo teściu wròcił ze stanòw. Przywiòzł paki,posiedzieli i pojechali. Pola niezbyt garnęła no ale to dziecko prawda

0
Dodaj komentarz
avatar
{text}