Forum: Niemowlę (2 – 12 miesięcy) - Karmienie piersia.
Wysłany: 2014-08-05, 10:55

anilorak
avatar

Postów: 2792
0

U
Wysłany: 2014-08-05, 11:21

;oniqa
avatar

Postów: 2609
0

Witam mamusie dzisiaj moja mała kończy pół roczku i od dzisiaj juz nie karmie piersią, wczoraj miałam juz nikome slady pokarmu
Wysłany: 2014-08-05, 13:51

pasia27
avatar

Postów: 13367
1

Anilorak.moja sasiadka pracuje na produkcji w4ro,brygadowce i korzysta z,przywileju wychodzenie godzinę,wcześniej czyli 7h nie 8 i do,tego nie pracuje,na nocna zmianę..przychodzi na inna zmianę za to.jej Nikola,ma 2,5roku i karmila tylko 6mc!!zaniosla zaswiadczenie od giną,i bylo ok.do 3rz moze,z,tego korzystać ale w miedzy czasie,zaklad pracy moze ja wziasc na komisje i "sprawdzić" piersi,czy karmi..
Wysłany: 2014-08-05, 13:53

pasia27
avatar

Postów: 13367
1

Ma placone normalnie za 8h,pracy z,tym ze ta godzina bez premi i innych dodatków
Wysłany: 2014-08-05, 15:05

Kleopatra
avatar

Postów: 3317
1

Ja karmiłam Wiktora 9 miesięcy a wychodziłam do ok 15 miesięcy godzinę wcześniej. Tak też robią pozostałe dziewczyny ode mnie z pracy. Co pół roku musiałam przynosić zaświadczenie że karmię ale pediatra mi wystawiała bez pytania ;p
Wysłany: 2014-08-05, 15:08

Kleopatra
avatar

Postów: 3317
2

Co do pytanie m_f to mnie to ogólnie też nie rusza. zwłaszcza jak to dwulatek. Ale osobiście nie jestem już za karmieniem np 3 latków.
Wysłany: 2014-08-05, 15:30

anilorak
avatar

Postów: 2792
0

I
Wysłany: 2014-08-05, 15:39

Kleopatra
avatar

Postów: 3317
2

Dlaczego masz nie skorzystać jak Ci przysługuje? Zastanów się czy ta koleżanka miałaby takie skrupuły i wtedy zdecyduj
Wysłany: 2014-08-05, 15:46

anilorak
avatar

Postów: 2792
0

O
Wysłany: 2014-08-05, 15:53

anilorak
avatar

Postów: 2792
0

P
Wysłany: 2014-08-05, 18:00

patti
avatar

Postów: 2928
3

ja gdyby nie ciaza tez bym karmila Tomcia,w sumie tylko 7 miesiecy byl karmiony
przyznam ,ze mialam kiedys plan ,ze jak sie urodzi drugie dziecko to wroce do karmienia Tomka haha.teraz jednak widze ,ze on za zadne skarby by nie ruszyl piersi.jak mu czasem podstawie ,zeby sprawdzic czy chce to go obrzyda bierze,smieje sie glupkowato haha.
chociaz jak urodzi sie malutka ,to kto wie czy nie bedzie chcial jej kopiowac.gdybym miala duzo pokarmu i nie odbywalo by sie to kosztem malutkiej ,to pewnie bym karmila i Tomka.
co do tej odpornosci, to nie wiem czy to do konca jest tylko kwestia karmienia piersia -na pewno troche tak ale chyba nie w kazdym wypadku.sa dzieci karmione piersia i czesto tez choruja.
Tomcio od urodzenia w ogole nie chorowal, nawet katarku nie mial.
wydaje mi sie ,ze niektore dzieci rodza sie slabsze ,inne silniejsze,no ale karmienie na pewno pomaga i jest lepsze od mm
ja nie rozumiem jak ktos od poczatku nie decyduje sie na karmienie i nawet nie chce sprobowac,mam takie kolezanki.
argumentuja to np wygladem piersi ,ze beda okropne po karmieniu hehe,nie zapominajmy ,ze sie starzejemy i to tez mam wplyw na wyglad naszego ciala.
Wysłany: 2014-08-05, 22:04

pasia27
avatar

Postów: 13367
2

Mnie rozwala jak ktoś pisze ze mleczko,sie skonczylo...no nagle....skonczyc,to sie moze plyn do naczyń albo papier toaletowy........he..
no ale juz nie wnikam warto chociaz sprobowac karmić
Wysłany: 2014-08-05, 22:24

anilorak
avatar

Postów: 2792
1

A
Wysłany: 2014-08-05, 22:47

patti
avatar

Postów: 2928
1

anilorak,kp jest wygodne,na poczatku denerwowalo mnie robienie butli ale juz sie przyzwyczailam, no ale dziecko spedza ze mna weekendy mimo wszystko hehe,nikomu nie podrzucam.
ostatnio mama mi mowila ,ze przesadzam z ta swoja ciagla opieka ,ze dzieci kuzynek w wieku 16 miesiecy to juz na weekendy jezdza do babci itd.niech sobie jedza, moje dziecko jezdzic nie bedzie.rozumiem ,ze jak jest jakies nagle wyjscie ,wesele itd to owszem ,no ale tak caly czas ,zeby nie byc z dzieckiem to nie moj styl
Wysłany: 2014-08-05, 23:23

anilorak
avatar

Postów: 2792
1

S
Wysłany: 2014-08-06, 00:00

blueberry
avatar

Postów: 2197
3

Mi się przypomniała dziewczyna, która była ze mną na sali w szpitalu. Urodziła drugie dziecko i poprosiła o leki na zatrzymanie laktacji tłumacząc, że pierwsze dziecko ledwo kp bo miała mało pokarmu. Miała pozalewane koszule mlekiem, ale z uporem maniaka chodziła po mm do położnych noworodkowych. Nawet nie spróbowała karmić, więc wnioskuję, że od początku nie chciała i już. A ja siedziałam i płakałam bo Błażej nie umiał się przyssać do cycki i podawali mu mm. No cóż.. Na szczęście wszystko się u nas ułożyło i dziś mam jedynie dylemat czy nie powinnam mu dawać troszkę więcej "normalnego" jedzonka zamiast cycy
Wysłany: 2014-08-06, 08:46

Lula_w
avatar

Postów: 1810
0

.
Wysłany: 2014-08-06, 09:30

Kleopatra
avatar

Postów: 3317
2

Ja też uważam że każda powinna chociaż spróbować kp ale też wiem doskonale że dla każdego karmienie jest inne. Niektórym kobietą przychodzi to naturalnie a dla niektórych jest to nieustanna walka.
Wysłany: 2014-08-06, 09:33

Kleopatra
avatar

Postów: 3317
1

Anilorak urlop ci normalnie przysługuje. Ja bym zapytała u ciebie w kadrach bo u nas trzeba było przynieść zaświadczenie że się karmi.
Wysłany: 2014-08-06, 11:35

;oniqa
avatar

Postów: 2609
1

dzisiaj w nocy przystawiłam jeszcze mała do piersi ale było więcej krzyku i gryzienia mnie po sutkach niż jedzenia M zrobił mleko i zaraz był spokój, ja chciałam kp jak najdłużej ale od samego poczatku miałam problemy z laktacją, sama sie dziwie że mała była karmiona 6 miesięcy, dobre i tyle walczyłam o laktacje dłużej ale niestety nie udało się
Wysłany: 2014-08-06, 12:11

anilorak
avatar

Postów: 2792
0

D
Wysłany: 2014-08-06, 12:19

anilorak
avatar

Postów: 2792
2

F
Wysłany: 2014-08-06, 13:09

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Skaza bialkowa to wyrok na na koniec kp..no ale,spierać sie nie będę

no niestety jednym to przychodzi latwo a u drugich to,walka...ten kryzys,6mc u mnie byl pierwszy odczuwalny ale daliśmy rade
Wysłany: 2014-08-06, 13:23

Kleopatra
avatar

Postów: 3317
1

U mnie w obu przypadkach dzieci kolkowe, ciągłe diety, wkręcanie sobie że to przeze mnie dziecko się zwija z bólu itp. Po połowie karmień odciąganie żeby pobudzić laktację. Ale w sumie udało się tyle ile chciałam. W pierwszym przypadku zdecydowało zdrowie i to że musiałam brać leki a w drugiego nie chciałam ,,krzywdzić'' więc też 9 miesięcy chciałam dociągnąć ;p A teraz już się nie szarpię i jak z jakiegoś powodu skończę karmić to będzie ok
Wysłany: 2014-08-06, 13:28

Lula_w
avatar

Postów: 1810
1

.
Odpowiedz