Forum: Noworodek – Pierwszy miesiąc życia - Pielęgnacja maluszka od pierwszych dni życia
Wysłany: 2013-09-30, 10:58

m_f
avatar

Postów: 4300
0

DzejKej, ja myslę, że skoro nie płacze, to może poczekać na kropelki. Działają szybko - u nas po 15-20 min..
Wysłany: 2013-09-30, 11:05

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

dzej kej kacper robi ostatnio malo kup.1-2 dziennie a w nocy to nie pamietam kiedy mial ..raczej w dzien robi takie porzadne sporadycznie przed kapaniem ostatnia.a wczesniej to dawal ostro czadu he
Wysłany: 2013-09-30, 11:06

DzejKej
avatar

Postów: 1443
0

Ile razy dziennie je dajesz? Myslalam dawac przed kazdym karmieniem, ale nie wiem czy to nie bedzie za czesto. Mała je tak co 3-4 godziny. Czasem jak ma straszne bole to dalej jej czesciej, zeby ja troche uspokoic. Moze przez pierwsze dwa dni bede dawac przed kazdym jedzeniem, a potem co drugie.
Oby to pomogło. Dzisiaj o dziwo nic jej nie jest, ale jak to mowia "nie chwal dnia przed zachodem slonca".
Wczoraj biedna nie spała od 13 do 23 ani przez chwile. Wieczorem była tak zmeczona, ze doslownie padała mi na rekach. Tylko te bole ja co chwile budzily. Myslalam, ze juz bedzie spac a tu slysze bulgotanie i juz mała zaczyna pojekiwac.
Wysłany: 2013-09-30, 11:08

m_f
avatar

Postów: 4300
0

Ja dawałam tylko przed spaniem najpierw, 15 kropel. Ale potem zauważyłam, że te gazy naprawdę są "duże" po tych kroplach. Więc zaczęłam dawać ok. 6-7 kropel rano i tyle samo wieczorem. Teraz daję już tylko sporadycznie.
Wysłany: 2013-09-30, 11:36

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

m f a nie masz moze tej ksiazki zaklinaczka dzieci w formie elektronicznej?ja mam maly problem bo kacper zaczyna sobie robic z mojej piersi smoczka..i widze ze jest coraz gorzej nawet w nocy caraz czesciej mu sie to zdarza a wiem ze to zle i uciazliwe dla mnie sie robi..mam 3 smoczki i zadnego nie chce ehh
Wysłany: 2013-09-30, 12:00

DzejKej
avatar

Postów: 1443
0

Pasia pociesze Cie, ze Diana polubiła sie ze smoczkiem dopiero kilka dni temu. Wczesniej nie było mowy, zeby dała rade utrzymac go w buzi. Nadal musze go lekko palcem przytrzymywac nim zacznie go ssac, bo na poczatku probuje z nim postepowac jak z cyckiem i niechcacy wypycha go z buzi.
Co prawda jak ja cos boli to zaden smoczek, cycek ani nic nie pomaga, ale jesli tylko marudzi to daje rade.
Daj małemu jeszcze troche czasu i probuj co jakis czas dawac mu smoczek. Najlepiej jak jest w dobrym humorze.
Wysłany: 2013-09-30, 12:11

patti
avatar

Postów: 2928
1

Ella, moj Tomek mial podobnie jak Twoja dzidzia, pierwszy tydzien wlasnie tak wygladal, ze maly co chwila ssal piers.Ja nie bralam nigdy pod uwage karmienia z butelki i co chwila go dostawialam -bylam po cesarce ,ciezko bylo wstawac, zmeczona ale dalam rade -dodam, ze ja mam dosc silny organizm i dobrze radze sobie ze zmeczeniem ,wiec dalismy rade, ale nie kazdy jest w stanie tak ciagle siedziec i karmic ,wiec rozumiem ,ze mozna pasc ze zmeczenia.Mnie sie wydaje ,ze na poczatku dzieci lubia tez byc blisko piersi , bo czuja sie bezpiecznie, a przeciez noworodek to jeszzce malenstwo.

DZej kej, Pasia, moj Tomek caly czas robi kupy, praktycznie po kazdym jedzeniu jest kupa, w nocy tak samo -dodam, ze w nocy to w ogole daje czadu -zauwazylam ,ze gdy z nim spie i karmie na lezaco to ma problem ze zrobieniem ,wiec wstaje i karmie go na siedzaco -tak ,ze glowe ma nieco wyzej niz pozostala czesc ciala i wtedy zawsze udaje mu sie zalatwic.
W nocy budzi mi sie co 3 godz, ale ostatnio dal czadu i budzil sie co 2 i zauwazylam ,ze mam wiecej mleka i od wczoraj je wiecej niz dotychczas -potrzebuje wiecej jedzenia chyba.
podobno to normalne jak dziecko nie zalatwia sie przez 2 doby, tylko nie wiem jak czesto moze to wystepowac.
Wysłany: 2013-09-30, 12:13

patti
avatar

Postów: 2928
0

pasia, ja w ogole nie bede dawala Tomkowi smoczka -choc raz sie skusilam i ssal przez okolo tydzie, podobalo mu sie -glownie ze stresu mu dawalam -jak bylismy na spacerze i gdy zaczynal sie wydzierac ,dawalam na uspokojenie ,ale obecnie uwielbia spacerki i juz nie placze, wiec pozbylam sie smoczka.

pasiu ,skoro nie chce smoczka to sie ciesz -nie bedzie mial chlopak problemu ze zgryzem, bo te smoczki powoduja wady zgryzu , a przynajmniej istnieje takie ryzyko
Wysłany: 2013-09-30, 13:05

Rucia
avatar

Postów: 6996
0

Dziewczyny a co powiecie na coś takiego ( chodzi o gazy u dziecka ).

http://allegro.pl/windi-kateter-rektalny-sposob-na-kolke-rurka-x-10-i3554705521.html

9 lat temu swojej córce pomagałam w ten sposób ale termometrem. Powiem Wam, ze efekt był zdumiewający. Gazy uchodziły natychmiastowo, i kupka razem z nimi.
Wysłany: 2013-09-30, 13:08

DzejKej
avatar

Postów: 1443
0

Patti, myslalam podobnie o smoczku, ale z drugiej strony lepiej smoczek niz kciuk - kciuka dziecku nie zabierzesz, a smoczek tak, a jak pojawi sie u dziecka wieksza potrzeba ssania to nie nadazysz wzciagac dziecku raczki z buzi - moja juz zaczynala ssac piastke i czasem kciuk jak go znalazla.
Wysłany: 2013-09-30, 13:15

DzejKej
avatar

Postów: 1443
1

Rucia, u mnie termometr nic nie daje, wiec i to by nie pomoglo... Mysle, ze to strata kasy. Lepiej probowac termometrem, ktory potem zdezynfekowac mozna.
Wysłany: 2013-09-30, 13:37

mała mi
avatar

Postów: 1014
0

Odnośnie kupek i działania Sab Simplex...
Pierwszy raz podałam małemu w piątek jakoś po południu ( ok 17.00 przed karmieniem), akurat największe boleści ma po południu/wieczorem. Efektu nie było od razu, ale w nocy już był spokój. Po kilku dniach aplikacji - nie wrzeszczy już podczas i po karmieniu, natomiast nadal się pręży przy puszczaniu bąków zwłaszcza nad ranem, choć tez łagodniej to przebiega. Stosuje 15 kropelek przed co drugim karmieniem i nawet chętnie przyjmuje, muszą mu smakować skoro nie wypluwa i nie krzywi się.
Kupki troche sie zmieniły - jak się rozbuja to w przeciągu kilku minut nasadzi od razu 2 i takie bardzo rzadkie, płynne, az czesto pampers przecieka:/ A w ciągu dnia robi ok 3-4 kup.
Wysłany: 2013-09-30, 13:43

mała mi
avatar

Postów: 1014
0

Dziewczyny chciałabym zapytać Was o szczepionki. Wiem, że już ten temat był poruszany, ale nigdy nie mam czasu żeby odszukiwać wątku. Mam spory dylemat i nie wiem na co się zdecydować, bo opinie są różne.
Początkowo myslalam nad szczepionką zintegrowaną 5w1, ale rezygnacja na pneumokoki i rotawirusy - przeczytalam o tym w takiej broszurce wydanej przez GSK z której wynika, że to pic na wodę fotomontaż.
A teraz zaastanawiam się tylko nad bezpłatnymi + pneumokoki.
Dziewczyny jaki jest koszt tych zintegrowanych oraz pneumokoki i rotawirusy?
Będę wdzięczna za info
Wysłany: 2013-09-30, 15:38

pasia27
avatar

Postów: 13367
1

Mala mi u mnie szczepionki 5w1kosztuja 4x130zl.szczepionka 6w1 kosztuja 4x190zl.do tego sa na rotawirusa 2x290zl i pneumokoki 4x270zl.ja sie zdecudowalam tylko na 5w 1
Jestesmy po pierwszych i dostAl po jednej w 2udka.bylam przygotowana na goraczki i awarie wiec kupilam czopki paracetamol ale tragedi nie bylo
Wysłany: 2013-09-30, 17:56

mała mi
avatar

Postów: 1014
1

Pasia, bardzo dziękuję za info.
Wysłany: 2013-09-30, 21:32

m_f
avatar

Postów: 4300
1

Pasia, niestety nie mam ale jeśli czegoś potrzebujesz konkretnego to daj znać, to mogę znów porobić fotki i wrzucić
Wysłany: 2013-10-01, 09:16

pasia27
avatar

Postów: 13367
3

M f dzieki hihi e nie bede cie fatygowac bo dzisiejszej nocy juz bylo lepiej.kacper obudzil sie 2razy i sprawdzilam czy glodny czy tylko chcial pomemlac cycka ..oczywiscie nie byl glodny..smoczka pomemlal i poszedl spac dalej do 7,30 jak zwykle.he.
A moj chlop jak kacper placze.albo grymasi to ciagle mnie wola i DAJ MU CYCKA GLODNY JEST ...a to mnie najbardziej wkur...przy nim caly czas to bym musiala lezec albo siedziec i karmic ehh facet..
Wysłany: 2013-10-01, 09:19

pasia27
avatar

Postów: 13367
1

Mala mi calkiem prawdopodobne ze ceny moga sie roznic u ciebie bo w drugiej przychodni kolo mnie byla roznica tych 5w1 30zl
Wysłany: 2013-10-01, 10:25

patti
avatar

Postów: 2928
1

pasia, moj maz ,gdy Tomek jest znudzony, zmeczony itp podobnie jak twoj facet pyta mnie -czy on nie jest glodny przypadkem ???kiedy go karmilas???
normalnie ,tez mam juz tego dosc.tlumaczylam mu juz tyle razy ,ze dziecko nie placze tylko z glodu i ze moze zamiast tyle gadac powinien troche zajac czyms Tomka hehe.
a i jeszcze maz czesto odpowiada -gdybym mogl sam bym go nakarmil ,a niestety nie moge.
Wysłany: 2013-10-01, 11:14

pasia27
avatar

Postów: 13367
1

no i moj mowi ze nauczylam na poczatku co chwile a teraz mu zaluje cycka haha no a na poczatku to zupelnie inna bajka he dobrze ze nie tylko ja tak mam pati he
Wysłany: 2013-10-01, 13:36

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Hmm tak czytam co piszecie i może ja niepotrzebnie karmię mała w nocy co 3 godziny (tak się budzi). Bo ona nie budzi się z płaczem tylko stęka i się wierci (może wchodzi w inną fazę snu, ale w sumie to nie wiem bo jeszcze nie udało jej sie ponownie zasnąc po takim wierceniu i stękaniu). Może spróbuje dać jej smoczka w nocy i zaśnie z powrotem...

My wczoraj szczepiliśmy na zółtaczkę i 5w1, zapłaciłam 100 zł. Za 3 tygodnie robimy pneumokoki i rota. Pneumokoki 220 zł, a rota 300 zł.
Tez sie bałam, ze mała źle zniesie szczepionki, też zaopatrzyłam się w czopki, ale było ok.

Po 12 dniach przerwy wracam POWOLi do nabiału, tzn. dostałam zezwolenie od lekarki na zjedzenie chleba z masłem i serem Hurrrrrraaaa!! Zobaczymy jaki będzie tego efekt. Miałam tak zjesc wczoraj i dzisiaj i jutro do niej dzwonic czy wysypka jest większa. Matko, tak bardzo bym chciała, zeby jednak nic jej nie wyskoczyło i zeby sie okazało, że to był nasilony trądzik...

Co do kupek, to Laura robi ich coraz mniej, natomiast jak już zrobi to nic, tylko uciekać Tak ok. 4 porządnych kupek robi. W nocy zero. Kupki sa bardzo rzadkie i często wręcz wyciekają z pampersa.

Kurcze wogóle moja Laura w ciągu dnia je co dwie godziny. Wy tez tak często karmicie? Fakt, że ciągnie krótko, bo max 5 minut, no ale jednak długiego spaceru zrobic nie mozemy bo mam zakodowane, że za dwie godziny będzie chciała jesc. Może to ja niepotrzebnie jej cycka tak często do buzi wkładam....

No a co do spania, to sytuacja wygląda tak, ze w dzień ma ok trzech półgodzinnych drzemek i to jest wszystko....
Wysłany: 2013-10-01, 13:41

m_f
avatar

Postów: 4300
0

Wiecie co, jak sobie przypomnę Jaśka w wieku 6-8 tygodni, to też takie rzadkie kupy robił, wypływające z pampersa.. może to taki etap? U dzieci karmionych piersią podobno po każdym karmieniu kupa może być.
Wysłany: 2013-10-01, 21:12

kaja1991
avatar

Postów: 1631
0

szczepienie pierwsze mamy za tydzien dopiero ze wzgledu ze katarek jeszcze pozostał;(
dzis bylismy u lekarza filipek dostał bulgotania w brzuszku wczoraj i nie zrbił juz luznej kupki co wycieka z pampersa jak zawsze tylko gesta;/
dostalismy kropelki bobotc i syrop debridat ale jest lepiej po puszcza baki sobie,
smoczek mamy od poczatku filiek lubi possac go do usypiania ale gdy zasnie wypuwa, od wczoraj staram sie dawac mu mniej piersi bo i tak sie ne najdal moim mlekiem;/ nie wiem czemu jest jalowe;/
i w nocy zaczol mi sie budzic co godzine i az sie trzasł do jedzenia;/
milam go odluczyc jedzenia w nocy a jest jeszcze gorzej;/
Wysłany: 2013-10-01, 21:16

patti
avatar

Postów: 2928
0

u mnie tez sa dni ,ze mi kupa wycieka z pampersa, juz myslalam ,ze to wina wadliwuch pieluch ,a jednak to sa kupy

agga, mnie tomek budzi sie w nocy co 3 godziny czasem czesciej ale on jest faktycznie glodny i karmie go.w dzien jak jestesmy w domu je co 2 godziny, czasem czeciej ,bo raz zje 2 inuty ,ale zazwyczaj ssie po 5 minut i wiecej nie chce.w dzien jesli jestem zmeczona i chce pospac to klade sie okolo 11 razem z nimi potrafimy razem przespac 2 godz ,ale gdybym z nm n ie spala ,to raczje by tyle nie spal sam.
Za to zawsze spi na spacerkach -karmie go na 20 minut przed wyjsciem na spacer i potrafi mi na spacerku wytrzymac bez jedzenia ponad 3 godziny, bo zazwyczaj spi, no ale jak wrocimy ,to zawsze nadrabia i je co godzinke pozniej.

agga, ja juz sie pogodzilam z tym jak tomek je ,co ile wstaje,ile spi i nie chce go na sile zmieniac- jak bedzie starszy to samo mu sie ureguluje.poki co czas mi szybko z nim leci i bardzo lubie z nim byc -osttanio intersuje sie kolorowymi naklejkami na scianie, lubi patrzec na siebie w lustrze, smieje sie w glos i lubi gdy czytam mu ksiazeczki, zwlaszcza te gdzie sie nasladuje dzwieki zwierzat.
Wysłany: 2013-10-01, 21:21

kaja1991
avatar

Postów: 1631
0

nie omyslalam zeby czytac Filipkowi ale chyba kupie ksiazeczki i zaczne .
na spacerku to potrafi nawet 4 godziny wytrzymac ale potem jest mega glodny
juz nawet jak ubieram mu czapeczke to w oczkach widze radosc i moze sobie wmawiam ale wydaje mi sie ze wie ze idzie na spacer

uwielbiam kiedy rano wstaje i wystarczy zapytac z usmiechem jak sie spalo albo no cio i juz pojawia sie usmiech na jego buzce. to juz swiadome usmiechy?
Odpowiedz