Forum: Problemy i komplikacje - CHOROBY.UCZULENIA I LECZENIE MALUSZKOW
Wysłany: 2014-10-20, 13:06

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Dzisiaj siedzi mąż, jutro i pojutrze moja mama, a w czwartek i piątek biorę urlop - fajnie rozpoczynam powrót do pracy no ale co zrobić.... trzeba to jakoś podzielić.
Wysłany: 2014-10-20, 13:31

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Dobrze ze masz mamę
Wysłany: 2014-10-20, 13:35

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Bardzo to doceniam jednak wiem, ze będzie jej przy Laurze b. ciężko. Nigdy z nią nie była jeszcze cały dzień.
Wysłany: 2014-10-20, 13:45

patti
avatar

Postów: 2928
0

pasia,wlasnie inna pediatra mowila ,zeby zrobic ten kal i mocz ale wstrzymalismy sie i nie pojechalam do szpitala w weekend ,bo balam sie ,ze podlapie tam cos wiecej.dzis mam wizyte u mojej pediatry i sie zobaczy -juz tydzien trwa to wzystko,mala ogolnie w dobrym stanie,normalnie spi i je ,nie jest placzliwa...

ten mocz i kal to trzeba pobrac samemu?pytam poki co z ciekawosci
Wysłany: 2014-10-20, 13:48

patti
avatar

Postów: 2928
0

zdrowka dla Laurki !
Wysłany: 2014-10-20, 20:48

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Tak Pati samemu.dla dziewczynek jakkes woreczki są co sie zakłada na mocz.chociaz w szpitalu dziewczyny pobkeraly jakos od razu do pojemniczkiow bo pewniej..no z chłopcami to nakierujesz i sika z dziewczynka jest trudniej..
Wysłany: 2014-10-20, 20:52

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Pati daj znac co powiedziała lekarka
Wysłany: 2014-10-20, 21:53

Adka
avatar

Postów: 1974
0

Pasia dziecko pójdzie do przedszkola czy szkoły to też swoje odchoruje. Ja do żłobka nie chodziłam a w podstawówce klasa 1-3 ciągle miałam jakieś infekcję.

Agga zdrówka dla Laury.

Patti nam w szpitalu pobierali mocz do woreczka ale sama bym się chyba nie zdecydowała go założyć. Chociaż pewnie u mniejszego dziecka łatwiej założyć.

U nas już dużo lepiej, od czasu do czasu zakaszle i troszkę jeszcze przezroczysta wydzielina z nosa leci.

Ostatnio znajoma farmaceutka poleciła mi do inhalacji
https://www.cefarm24.pl/28399,nebu-dose-hypertonic-x-30-ampulek-do-inhalacji.html
Wczoraj byliśmy w przychodni dyżurnej przebadać mała i pytałam lekarkę czy można to stosować. Powiedziała, że jak najbardziej.

Agga ja też zostawiłam sobie urlop i aż mi głupio bo byłam czwartek, piątek na urlopie. Na jutro wzięłam opiekę.

Jutro wizyta u chirurga.
Wysłany: 2014-10-20, 21:54

Adka
avatar

Postów: 1974
0

Agga a coś więcej wiesz o tej szczepionce? Bo moja lekarka tak ogólnie wspomniała, że może na przyszły sezon można rozważyć.
Wysłany: 2014-10-22, 10:06

patti
avatar

Postów: 2928
1

tylko ze lepsze infekcje w szkole podstawowej niz w wieku zlobkowym kiedy uklad odpornosciowy dopiero dojrzewa

tomcio juz zdrowy, w sumie mial tylko katar ,ktory nawet nie zalegal mu ,tylko wyplywal.dobrze w nocy sypial wiec nie bylo to dla niego uciazliwe.

ala juz lepiej,tez dobrze sypia pomimo glutow w nosie.jedynie te kupy byly niepokojace ale juz lepiej jest.lekarka stwierdzila ze duzo sie niepokoje ,a dziecku nic powaznego nie dolega
Wysłany: 2014-10-23, 09:24

agga84aa
avatar

Postów: 4575
1

Jeśli chodzi o pobieranie moczu, to do badania ogólnego moczu wystarczy założyć woreczek. A jak trzeba zrobić posiew to zbieramy siki bezpośrednio do kubeczka. Jak Laura miała posiew to z woreczka ani razu nie wyszedł dobry wynik, jakieś niemożliwe ilości bakterii wychodziły. A z kubeczka od razu wszło ok. Dopiero potem lekarka powiedziała, ze na posiew zawsze siki z kubeczka (trudne to jest do złapania, ale mężowi jakoś się udało).

Laura dalej ma katar i kaszel, kurcze już tyle leków wykupiłam a nic, kompletnie nic nie pomaga. Jutro idę do lekarki do kontroli i ciekawa jestem co powie... Gorączki nie ma.
Wysłany: 2014-10-23, 17:05

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Bronho vaxom to ta szczepionka.polecają ja wlasnie
Wysłany: 2014-10-23, 20:14

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Jutro dopytam lekarki. Kurcze jedna lekarka doradza żeby nie brać tych wszystkich syropow na odporność itd, żeby dziecko samo cwiczylo odporność. Druga zaś zaleca szczepionkę... Nie wiem co zrobić...
Wysłany: 2014-10-23, 22:32

Adka
avatar

Postów: 1974
0

Agga no nam właśnie lekarka kazała poczekać do przyszłego roku ze szczepionką. Teraz jedziemy na tranie i witaminie C.
Wysłany: 2014-10-23, 22:38

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

Aga ja dzisiaj znów wyczytalam ze Neosine ma jakiś składnik i sporo skutków ubocznych i to taki pic na wode...ze na wirusy..hmm a moze cos bardziej Naturalnego? Jakies soki,ziola?
Dzis ciotka mi wysłała linka z ziolkiem suuuuper anty szystko
Wysłany: 2014-10-23, 22:38

pasia27
avatar

Postów: 13367
0

My Wit c i Wit d z dla
Wysłany: 2014-10-24, 11:50

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Pasia, ja nie dawalam neosine. Nie przepisala nam tego lekarka. Dzisiaj mowila o szczepionce na grype w dwóch dawkach, za darmo, bo jest jakiś program prowadzony czy cos. Do tego poleca ta bronho... Ale chyba nie podam jej ani jednej ani drugiej..,, nie wiem zresztą jeszcze... Do zlobka moze isc w poniedzialek. Lekarka mówi ze to na bank związane z zębami... Zobaczymy.
Wysłany: 2014-10-24, 17:34

patti
avatar

Postów: 2928
0

ja bym tych szczepionek na grype nie podawala.
tez jestem zdania ,ze lepiej jak dziecko samo cwiczy odpornosc.ja nic Tomciowi nie podaje,nawet witaminy c (jedynie jak mial katarek to dostawal)
z tym ze my do zlobka nie chodzimy ,wiec latwiej ustrzec sie infekcji.
Wysłany: 2014-10-25, 19:35

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

No, chyba nie będę podawała...
Wysłany: 2014-10-27, 18:54

Misty87
avatar

Postów: 2668
0

Witam!

Jestem mama blizniat, ktore urodzily sie w 33tc. Obecnie maja 8tyg

Chlopcom szybko po powrocie ze szpitala wyskoczyly potowki na buzkach. Kamilek wyglada juz troche lepiej, natomiast u Kubusia zmienilo sie to w czerwone plamki na policzkach, skora jest strasznie sucha, z uszkow tez schodzi i zauwazylam na glowce z tylu tak samo biala sucha skorke luszczaca sie. Kapie ich w oilatum,a glowki zawsze smaruje oliweczka. Nie wiem,co to moze byc, czy to tradzik niemowlecy? Czym natluszczac? Czy koniecznie udac sie do lekarza?
Bylismy rowno tydz temu na szczepieniu, na te potowki lekarka nawet nie spojrzala...
Wysłany: 2014-10-28, 09:19

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Misty, w tak "młodym" wieku maluszka trudno stwierdzić czy to potówki, czy trądzik, czy uczulenie czy jeszcze coś innego. Nawet pediatra mi powiedziała, ze nie da się stwierdzić co to jest, może potówki pomieszane z trądzikiem, moze trądzik pomieszany z alergią, itp. To, ze skórka się łuszczy to normalne, u nas schodziła płatami z całego ciałka. Nam kazano natłuszczać, ale i tak to nic nie pomagało. Musisz uzbroić się w cierpliwość.
Wysłany: 2014-10-28, 09:35

Adka
avatar

Postów: 1974
0

Agga jak tam Laura?
U nas leci z nosa i dzisiaj rano troszke kaszlu.
Wysłany: 2014-10-28, 11:05

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Adka, mi już ręce opadają - dalej ma katar i kaszel. Ale od poniedziałku już chodzi do żłobka. Lekarka nie widzi u niej żadnej choroby. zastanawiam się, czy nie iść z Laurą do laryngologa (mamy takiego fajnego sprawdzonego), bo boję się, ze ten katar który już w sumie trwa prawie dwa miesiące z drobnymi przerwami, nie siądzie jej na uszka... A Olgusia chodzi do żłobka?
Wysłany: 2014-10-28, 11:48

Adka
avatar

Postów: 1974
0

Agga masakra normalnie. Mysle ze laryngolog to dobry pomysl.
Olga chodzi do zlobka bo wlasciwie to ten katar ciagle bialy jest. Goraczki nie ma. Dzisiaj rano tylko miala zielone kozy i dlatego chce ja przebadac.
Ja juz dzisiaj sie zastanawialam co robie nie tak ale M. mnie pociesza ze taki urok jest chodzenia do zlobka. To jedyny minus dla zlobka.
Wysłany: 2014-10-28, 12:54

agga84aa
avatar

Postów: 4575
0

Adka, no ja też już się nieraz zastanawiałam co robię źle, czy za mało o nią dbam, źle ubieram, źle żywię (za mało witamin), czy co jest grane.... jednak lekarka za każdym razem mnie przywołuje do parteru mówiąc, ze dzieci żłobkowe tak po prostu mają.
Odpowiedz