avatar

tytuł: czas się pożegnać. adios...

autor: kaarolaa

Wstęp

about me

O mnie:

about me

Jestem/chciała bym być mamą:

Najwspanialszą.

about me

Moje dzieci:

about me

Moje emocje:

Radość bo spełniły się moje marzenia

Male podsumowanie roku 2015

Początek roku byl jednym wielkim znakiem zapytania. Nikt się nie spodziewał ze zakończy sie Kropeczka. Styczeń to rozpoczęcie walki o sprawność Marcelego. Oj miałam wtedy mnóstwo obaw o jego zdrowie fizyczne i rozwój psychiczny. Przeszlismy wiele wizyt u specjalistów, godziny rehabilitacji, ćwiczeń, nieprzespane noce, strach, radość z kazdej nowej umiejętności. Wszystko to mieszalo się przez pierwsze pól roku. Później bylo tylko lepiej bo maly doskonale się rozwijal, miał duży apetyt, ladnie rosl i cieszył tym rodziców jak i lekarzy. Kiedy teraz opowiadam nasza historie obcym ludziom w poczekalni do lekarza nikt nie może uwierzyć, ze urodził się w 24 tc i wazyl zaledwie 650g, ze spędził 99 dni w szpitalu i przez 2 tygodnie walczyl o życie. Jest wspaniały, doskonaly a przede wszystkim mój Pisząc to mam lzy w oczach a Marceli leży obok i smacznie śpi.

Moje drugie szczęście mam nadzieje ze dobrze się rozwija w środku. Nie meczy mnie juz mdlosciami za to kaze jeść bardzo dużo. Co chwila jestem glodna a najlepiej jadlabym czekoladę i boje się o wagę. Teraz nie wiem kiedy się zwaze bo nie mam wagi ale wiem ze jestem do przodu. Wizyta będzie gdzies w połowie stycznia to juz będzie 9/10 tc i mam nadzieje zobaczyć sliczna, fikajaca koziolki mala istotke...

W 2015 kupiliśmy tez mieszkanie, nie jest ogromne ale te 55 m jest dla nas wystarczające. No i chyba wreszcie zazegnalismy pecha, który przesladowal nas 3 lata. Teraz juz będzie tylko lepiej bo nie ma nic ważniejszego niż szczesliwa, pelna i zdrowa rodzina.

8
komentarzy
avatar
I tego też Wam kochana życzę na Nowy Rok - zdrowia, szczęścia, spokojnej ciąży i donoszonego Maluszka :-*
avatar
tego ci zycze!!! rok 2015 byl bardzo udany dla was, gratuluje!
avatar
Tak kochana pech się skończył i teraz nastały dla Was lepsze czasy i życie już w czworeczke.... W Nowym roku życzę Ci abyś szczęśliwie donosila do 38tc min oraz pomyślności i szczęścia :-)
avatar
Bardzo sie ciesze ze Marceli tak sie rozwija <3 jestesmy z wami od poczatku i az samej lzy mi sie kreca w oczach jak sobie pomysle jak to bylo jest taki dzielny i duzy a teraz bedzie kolejny maluszek ah super :* zycze Wam duzo zdrowia, samych szczesliwych chwil i jeszcze wiecej milosci
avatar
Więc żeby zdrowie Wam dopisywało , całej rodzince bo już chyba tylko tego można chcieć, mając już Rodzinę
avatar
Trudny ale wspaniały rok za Wami Oby łatwy i wspaniały przed Wami
avatar
kochana wszystko dobrze się kończy sama widzisz! Życzę Ci abyś dobrze zniosła ciążę i aby Maluszek urodził się w terminie samych wspaniałości w Nowym Roku :*
avatar
Gratulacje, niech kropek rośnie zdrowo. A Tobie jak najlepszego samopoczucia życzę.
Dodaj komentarz

Male podsumowanie roku 2015

Początek roku byl jednym wielkim znakiem zapytania. Nikt się nie spodziewał ze zakończy sie Kropeczka. Styczeń to rozpoczęcie walki o sprawność Marcelego. Oj miałam wtedy mnóstwo obaw o jego zdrowie fizyczne i rozwój psychiczny. Przeszlismy wiele wizyt u specjalistów, godziny rehabilitacji, ćwiczeń, nieprzespane noce, strach, radość z kazdej nowej umiejętności. Wszystko to mieszalo się przez pierwsze pól roku. Później bylo tylko lepiej bo maly doskonale się rozwijal, miał duży apetyt, ladnie rosl i cieszył tym rodziców jak i lekarzy. Kiedy teraz opowiadam nasza historie obcym ludziom w poczekalni do lekarza nikt nie może uwierzyć, ze urodził się w 24 tc i wazyl zaledwie 650g, ze spędził 99 dni w szpitalu i przez 2 tygodnie walczyl o życie. Jest wspaniały, doskonaly a przede wszystkim mój Pisząc to mam lzy w oczach a Marceli leży obok i smacznie śpi.

Moje drugie szczęście mam nadzieje ze dobrze się rozwija w środku. Nie meczy mnie juz mdlosciami za to kaze jeść bardzo dużo. Co chwila jestem glodna a najlepiej jadlabym czekoladę i boje się o wagę. Teraz nie wiem kiedy się zwaze bo nie mam wagi ale wiem ze jestem do przodu. Wizyta będzie gdzies w połowie stycznia to juz będzie 9/10 tc i mam nadzieje zobaczyć sliczna, fikajaca koziolki mala istotke...

W 2015 kupiliśmy tez mieszkanie, nie jest ogromne ale te 55 m jest dla nas wystarczające. No i chyba wreszcie zazegnalismy pecha, który przesladowal nas 3 lata. Teraz juz będzie tylko lepiej bo nie ma nic ważniejszego niż szczesliwa, pelna i zdrowa rodzina.

0
Dodaj komentarz

uwaga, na poczatku przepraszam, ze nie komentuje, ale do pamietnikow zagladalam jesli mialam czas i mozliwosc. kazda wie jak to jest kiedy sie jedzie do rodziny, nie ma sie wtedy czasu na siedzenie na forach...bynajmniej ja tak mam

u nas ok, Marceli 3 skonczyl 16 miesiecy, ma 6 ząbków i stawia swoje pierwsze kroki jestem z niego strasznie dumna...liczylam, ze do lutego pojdzie na nogi i sie napewno uda...

a co do drugiej dzidzi to wczoraj dala mi popalic, wracajac do domu zaliczylam przymusowy postoj i pawia na poboczu, a pozniej do wieczora bylo mi niedobrze. dzisiaj juz jest ok, zoladek sie uspokoil. nie mdli na szczescie bo musialam jechac do labka i krew oddac na tsh, ft4 i anty-tpo. we wtorek wizyta u endo i jestem ciekawa wynikow...
a do gina dzwonie w poniedzialek i sie umawiam na wizyte... juz sie doczekac nie moge najgorszy jest ten poczatek i oczekiwanie od wizyty do wizyty...

no i jeszcze zalegle zdjecia

http://images77.fotosik.pl/218/077379260e56749cmed.jpg

http://images77.fotosik.pl/218/080c5de033ee2bd9med.jpg

http://images76.fotosik.pl/218/e344cc0ae1b778a9med.jpg

https://youtu.be/RmHOvmPKaJE

a na koniec nauka chodzenia

8
komentarzy
avatar
Super rodzinka !! Marceli jaki elegancki - super,że robi postępy, jeszcze chwila i będzie śmigać sam Ty też Karola wyglądasz świetnie, zgrabna z Ciebie mamuśka ! Życze jak najmniej mdłości i dobrych wyników ! Pozdrowienia
avatar
Śliczne, rodzinne zdjęcia :-) a mamuśka jaka laska jest Zaraz drugi brzunio urośnie :-) Buziaki i zdrówka :-*
avatar
super, musisz dużo odpoczywać teraz i dbać o siebie. Wiem, że to z jednym maluchem prawie nie możliwe ale baaaardzo wszystkie chcemy być tą ciążę zakończyła dopiero w 40tc.
avatar
Jest rzyganie jest dobrze Wybacz ale taka prawda , kibicuję i trzymam wszystkie kciuki za was
avatar
ale pięknie stawia kroki! ah.. cudeńko! :* śliczna rodzinka
avatar
Jak najbardziej udostepnij niech tak sprobuje moze jej sie tez uda malymi kroczkami i bedzie dobrze
avatar
Bardzo ładnie wyglądasz Co do wymiotków, czym więcej tym lepiej, haftuj na potęgę
avatar
dawno tu nie byłam a tu same fantastyczne wiadomości serdecznie gratuluje ciąży i Marcel to już przystojny mężczyzna wszystkigo dobrego w nowym roku Pozdrawiam
Dodaj komentarz

uwaga, na poczatku przepraszam, ze nie komentuje, ale do pamietnikow zagladalam jesli mialam czas i mozliwosc. kazda wie jak to jest kiedy sie jedzie do rodziny, nie ma sie wtedy czasu na siedzenie na forach...bynajmniej ja tak mam

u nas ok, Marceli 3 skonczyl 16 miesiecy, ma 6 ząbków i stawia swoje pierwsze kroki jestem z niego strasznie dumna...liczylam, ze do lutego pojdzie na nogi i sie napewno uda...

a co do drugiej dzidzi to wczoraj dala mi popalic, wracajac do domu zaliczylam przymusowy postoj i pawia na poboczu, a pozniej do wieczora bylo mi niedobrze. dzisiaj juz jest ok, zoladek sie uspokoil. nie mdli na szczescie bo musialam jechac do labka i krew oddac na tsh, ft4 i anty-tpo. we wtorek wizyta u endo i jestem ciekawa wynikow...
a do gina dzwonie w poniedzialek i sie umawiam na wizyte... juz sie doczekac nie moge najgorszy jest ten poczatek i oczekiwanie od wizyty do wizyty...

no i jeszcze zalegle zdjecia

http://images77.fotosik.pl/218/077379260e56749cmed.jpg

http://images77.fotosik.pl/218/080c5de033ee2bd9med.jpg

http://images76.fotosik.pl/218/e344cc0ae1b778a9med.jpg

https://youtu.be/RmHOvmPKaJE

a na koniec nauka chodzenia

0
Dodaj komentarz

9+1

dzisiaj na 18 wizyta...trzymajcie kciuki, tym bardziej ze wczoraj wieczorem mialam lekkie krwawienie...

0
Dodaj komentarz

9+1

dzisiaj na 18 wizyta...trzymajcie kciuki, tym bardziej ze wczoraj wieczorem mialam lekkie krwawienie...

8
komentarzy
avatar
trzymam!!
avatar
Bardzo mocno wierze ze wszystko będzie dobrze :-) :-) :-)
avatar
Trzymamy mocno!!!
avatar
Trzymam
avatar
Trzymam bardzo mocno
avatar
Trzymam i dopinguję ;-)
avatar
Trzymam kciuki za wizyte!! Daj znac po wizycie co i jak
avatar
I co tam? Jak tam?
Dodaj komentarz

http://images76.fotosik.pl/231/bcbec6812f20b7b8med.jpg

wszytsko w jak najlepszym porzadku, mamy prawie 2.9 cm szczescia i odpowiada wielkoscia idealnie jak z OM czyli 9+1...

usg I trymestru chyba 4 lutego...

19
komentarzy
avatar
piękne maleństwo oby tak dalej
avatar
super)))))gratuluję.
avatar
hej Kropulu mały!! rośnij zdrowo Skarbie!
avatar
Wspaniale ! Mały człowieczek
avatar
Rośnie kolejny Kropuś
Rośnij dzielnie dla mamusi
coś czuje że będzie córaaa
avatar
Serdecznie gratuluję ☺☺☺
avatar
Super ! Śliczny Gumiś rośnie <3
avatar
jakie ładne zdjęcie mamy podobne Wojciecha pozdrawiamy
avatar
Gratulacje ♡
Rosnijcie zdrowo :*
avatar
Śliczności!!
avatar
Karola bardzo się cieszę ze mały człowieczek tak się super rozwija:-)
avatar
no i super!
avatar
mrth666 też mam przeczucie że będzie dziewczynka!
Super że wszystko dobrze!
avatar
ale super jesteście tydzień przed nami :* będzie dobrze głowa do góry
avatar
Jak patrzę na to USG to łzy mi same cisną się do oczu. Tak bardzo się cieszę.....
avatar
juz widzialam na OF ale tu jeszcze raz napisze ze piekna Kruszynka! ciesze sie ze wszystko jest dobrze <3
avatar
Bardzo się cieszę Rośnijcie zdrowo
avatar
cudownie!!!!
avatar
super że maluszek rośnie gratuluje oby szczęśliwie i zdrowo donosić do samego końca !
Dodaj komentarz

10+1

waga 60,5 kg wiec narazie stoi w miejscu co mnie dziwi bo jem jak glupia zwlaszcza wieczorami bo wtedy mam mdlosci...

brzuszek rano niewidoczny, wieczorem jest wzdeciowy...

ogolnie nie moge narzekac na ciaze, jest troche bardziej uciazliwa niz ta z Marcelim, ale tragedii nie ma...troche mdlosci i to wieczorami idzie zniesc pocieszam sie, ze za 2,3 tyg powienien byc spokoj w koncu...

to moj mikro brzuszek z dzisiaj
http://images78.fotosik.pl/250/be5a34f98ff3c7acmed.jpg

narazie kiepskie zdjecia bo nie mam dobrego lusta jeszcze, jeszcze sie nie dorobilismy

Teraz o Marcelim, koncza nam sie rehabilitacje dzisiaj ogladala go pani dr i zadecydowala, ze jeszcze jedno spotkanie za tydzien a pozniej mamy sie pokazac na kontroli 2 marca i przygotuja wypis jestem naprawde szczesliwa, ale mam tez troche obawy, bo wiadomo kazda nieprawidlowosc byla szybko lapana...

ale i mi bedzie lepiej jak nam odpadna wizyty, bo musze go dzwigac i po schodach wnosic i znosic, a nie powinnam...

12
komentarzy
avatar
Ale słodki brzusio <3 A Marcel jest super! Tak szybko wyszedł ze wszystkich nieprawidłowości, mały superman
avatar
Ale fajne wiadomosci. No naprawde nie powinnas nosic, uwazaj z tym noszeniem. Chociaz to napewno jest inne nozszenie niz w 1 ciazy, bo teraz jestes ze tak brzydko powiem przyzwyczajona do noszenia
avatar
Hihi też mam zdjęcie takiego brzuszka i mojego bębenka teraz
Rośnie fasolek Oby ten posiedział dłużej w brzuszku niż braciszek <3
avatar
Piękny brzuniolek ☺☺☺☺
avatar
Rany, to Ty masz taki brzuch po ciazy będąc w ciazy??? Woooow piekny! Nie to co ja, taka zaba a co do mdlosci to gdzieś wyczytałam,ze na dziewczynkę sa gorsze mdlosci niż na chłopca wiec kto wie...
avatar
Karola wyglądasz BOSKO :-).... Jaka szczuplutka jesteś.... Buziaki
avatar
Ja też miałam okropne mdłości w ciąży. Na szczęście w 2 trym. minęły. Może to dziewuszka tak daje mamie w kość? A brzuszek uroczy
avatar
kochana cudnie wyglądacie i wagę mamy taką samą hihihi .. cieszę się, że Marcel już kończy z ćwieczeniami i to fakt, nie powinnaś dżwigać, ale myślę że ciałko kobiety jest tak sprytnie skonstruowane, że dasz radę dużo zdrówka dla Was i spokoju :*
avatar
No to rosniecie piekny brzuszek! Oj figure to fakt masz do pozazdroszczenia bardzo sie ciesze ze Marcelemu tak dobrze idzie!
avatar
Dbaj o siebie
avatar
Ja też jestem w szoku że te brzuszki tak wolno rosną myślałam że w drugiej ciąży będzie szybciej widoczny a tu zonk... jak zwykle cycki górą
avatar
Dokładnie, dbaj o siebie kochana. Brzunio już się " rysuje"
Dodaj komentarz

Marceli ma katar. Boze az 3 tygodnie mielismy spokoju. Bylo juz tak fajnie, myslalam ze styczen skonczy sie bez kataru a tu nic z tego...teraz conajmniej poltora tygodnia zabawy z gilami. A najgorsze ze inhalator zostal u moich rodzicow, wybieramy sie do nich dopiero w polowie lutego...

Co u mnie. Ok, mamy juz 10+5 i moje mdlosci chyba powoli ustaja...albo to zasluga miety, ktora piję dwa razy dziennie...troche tez sie boje ze cos jest nie tak z dzieckiem, ale muszę poczekać jeszcze 2 tyg na usg prenatalne. Na samym poczatku tak nie swirowalam jak teraz, ale musi byc dobrze :-) przeciez to nasz drugi cud...

Maz uparcie twierdzi ze bedzie syn, a imie mu juz tez wybral i ma byc Ksawery. Ja i tak caly czas czuje ze dziewczynka...no nic jeszcze jakies 5,6 tyg i będzie wiadomo. A moze dzidzia szybciej sie ujawni...no zobaczymy...

13
komentarzy
avatar
To jak już o płci mowa to obstawiam drugiego boya
avatar
Oj tenkatar no :/ zdrowka dla Was! :* a Ty sie nie denerwuj nie wolno Ci! Wszystko bedzie dobrze no swoja droga ciekawr kto sie kryje w brzuszku
avatar
sama jestem bardzo ciekawa jakiej będzie płci
avatar
Oby katar szybko poszedł precz.
Nie wiem czemu ale wydaje mi się jak Sosence ze będzie braciszek
Ogólnie tak sobie myślę że gdybyśmy i my się odwazyli na rodzeństwo pewnie też byłby chłopak
avatar
A ja Ci życzę dziewczynki :-) co do kataru Marceli mój też ma niestety....
avatar
hej kochana, pisze pod tym postem, bo nie wiem, czy się cofasz do poprzednich konkretnie chodzi mi o te krosteczki na ciele Marcela. Właśnie we wtorek byłam u konkretnej pediatry, aby zbadała sprawę, bo Oliwia miała w tych samych miejscach identyczne + na łokciach. Powiedziała mi, że zimą delikatne maluszki (przeważnie wcześniaki, wiec i u mnie i u ciebie by sie zgadzało) mają bardzo przesuszoną skórę. W mieszkaniach jest sucho od grzejników (mimo wietrzenia i nawilgotniania). I poradziła, żeby kąpać w zwykłych płynach typu linomag i kąpąc nie codziennie, np co2-3 (oczywiscie pupke twarz i raczki codziennie) i żeby smarowac duzo zwyklą oliwką do ciała. I powiem Ci,że mamy niedziele i stosowałam się do tego i skóra wróciła do normalnosci, a borykam sie z tym od listopada. moze Wam tez pomoze ? pozdrawiam
avatar
Mam nadzieję,że i moja druga ciąźa będzie z tych lżejszych a i Marceli zacznie niedługo nawijać jak Pola,zobaczysz
avatar
więc życzę dziewczynki
avatar
strasznie mocno trzymam kciuki aby Twoje przeczucia sie sprawdziły sama mam synka i coreczke i to wspaniały dar od Boga a mamy rzadko sie mylą ! zawsze wzruszają mnie zdjęcia Wszego synka taki przystojniak z niego wyrósł pamietam go zaraz po porodzie kiedy było tyle myśli w Twojej głowie a tu prosze wszystko super się poukładało. Trzymam kciuki za Was i kruszynkę w brzuszku . Pozdrawiam
avatar
super ze wszystko ok u Was, a katar niech idzie sobie precz..
trzymam kciuki za dziewczynke <3
avatar
Zdrówka dla Marcelka :* oby szybciej przeszło. Dobrze że mdłości odpuszczają musi być dobrze kochana myśl pozytywnie
avatar
Marceli i Ksawery - prawie się rymuje
avatar
Trzymam kciuki za śliczna dziewczynkę ;-)
Dodaj komentarz

Marceli ma katar. Boze az 3 tygodnie mielismy spokoju. Bylo juz tak fajnie, myslalam ze styczen skonczy sie bez kataru a tu nic z tego...teraz conajmniej poltora tygodnia zabawy z gilami. A najgorsze ze inhalator zostal u moich rodzicow, wybieramy sie do nich dopiero w polowie lutego...

Co u mnie. Ok, mamy juz 10+5 i moje mdlosci chyba powoli ustaja...albo to zasluga miety, ktora piję dwa razy dziennie...troche tez sie boje ze cos jest nie tak z dzieckiem, ale muszę poczekać jeszcze 2 tyg na usg prenatalne. Na samym poczatku tak nie swirowalam jak teraz, ale musi byc dobrze :-) przeciez to nasz drugi cud...

Maz uparcie twierdzi ze bedzie syn, a imie mu juz tez wybral i ma byc Ksawery. Ja i tak caly czas czuje ze dziewczynka...no nic jeszcze jakies 5,6 tyg i będzie wiadomo. A moze dzidzia szybciej sie ujawni...no zobaczymy...

0
Dodaj komentarz
avatar
{text}