Forum: Ogólne - CC -kilka pytań do mam
Wysłany: 2016-06-16, 15:22

PeggySue
avatar

Postów: 545
0

Mój poród SN był bardzo ciężki, miałam duże nacięcie, dziecko urodziło się sine, dochodziłam do siebie kilka miesięcy ! Nikt mnie nie namówi na ponowny naturalny poród. Teraz zapłace za CC i na pewno dam znać po ale to dopiero w styczniu
Od zawsze byłam nastawiona na CC i żałuję, że dałam się namówić na naturalny poród. Każdy wie czego chcę i powinien do tego dążyć. Będę rodzić w Katowicach na łubinowej jak poprzednio, może któraś z mam tam rodziła CC?
Wysłany: 2016-06-16, 15:22

PeggySue
avatar

Postów: 545
0

Mój poród SN był bardzo ciężki, miałam duże nacięcie, dziecko urodziło się sine, dochodziłam do siebie kilka miesięcy ! Nikt mnie nie namówi na ponowny naturalny poród. Teraz zapłace za CC i na pewno dam znać po ale to dopiero w styczniu
Od zawsze byłam nastawiona na CC i żałuję, że dałam się namówić na naturalny poród. Każdy wie czego chcę i powinien do tego dążyć. Będę rodzić w Katowicach na łubinowej jak poprzednio, może któraś z mam tam rodziła CC?
Wysłany: 2016-06-16, 15:22

PeggySue
avatar

Postów: 545
0

Mój poród SN był bardzo ciężki, miałam duże nacięcie, dziecko urodziło się sine, dochodziłam do siebie kilka miesięcy ! Nikt mnie nie namówi na ponowny naturalny poród. Teraz zapłace za CC i na pewno dam znać po ale to dopiero w styczniu
Od zawsze byłam nastawiona na CC i żałuję, że dałam się namówić na naturalny poród. Każdy wie czego chcę i powinien do tego dążyć. Będę rodzić w Katowicach na łubinowej jak poprzednio, może któraś z mam tam rodziła CC?
Wysłany: 2016-06-16, 15:22

PeggySue
avatar

Postów: 545
0

Mój poród SN był bardzo ciężki, miałam duże nacięcie, dziecko urodziło się sine, dochodziłam do siebie kilka miesięcy ! Nikt mnie nie namówi na ponowny naturalny poród. Teraz zapłace za CC i na pewno dam znać po ale to dopiero w styczniu
Od zawsze byłam nastawiona na CC i żałuję, że dałam się namówić na naturalny poród. Każdy wie czego chcę i powinien do tego dążyć. Będę rodzić w Katowicach na łubinowej jak poprzednio, może któraś z mam tam rodziła CC?
Wysłany: 2016-06-16, 15:22

PeggySue
avatar

Postów: 545
0

Mój poród SN był bardzo ciężki, miałam duże nacięcie, dziecko urodziło się sine, dochodziłam do siebie kilka miesięcy ! Nikt mnie nie namówi na ponowny naturalny poród. Teraz zapłace za CC i na pewno dam znać po ale to dopiero w styczniu
Od zawsze byłam nastawiona na CC i żałuję, że dałam się namówić na naturalny poród. Każdy wie czego chcę i powinien do tego dążyć. Będę rodzić w Katowicach na łubinowej jak poprzednio, może któraś z mam tam rodziła CC?
Wysłany: 2016-06-16, 21:53

MonikaDM
avatar

Postów: 4243
1

PeggySue ja co prawda nie tam miałam cc, ale moja siostra i kolezanki tak. Siostra i jedna kolezanka mialy cc i byly zadowolone. Mowia ze następny poród tylko tam i tylko cc. Ja gdybym mieszkala w PL to tez bym wybrala ta klinikę.
Wysłany: 2016-06-16, 21:53

MonikaDM
avatar

Postów: 4243
1

PeggySue ja co prawda nie tam miałam cc, ale moja siostra i kolezanki tak. Siostra i jedna kolezanka mialy cc i byly zadowolone. Mowia ze następny poród tylko tam i tylko cc. Ja gdybym mieszkala w PL to tez bym wybrala ta klinikę.
Wysłany: 2016-06-16, 21:53

MonikaDM
avatar

Postów: 4243
1

PeggySue ja co prawda nie tam miałam cc, ale moja siostra i kolezanki tak. Siostra i jedna kolezanka mialy cc i byly zadowolone. Mowia ze następny poród tylko tam i tylko cc. Ja gdybym mieszkala w PL to tez bym wybrala ta klinikę.
Wysłany: 2016-06-16, 21:53

MonikaDM
avatar

Postów: 4243
1

PeggySue ja co prawda nie tam miałam cc, ale moja siostra i kolezanki tak. Siostra i jedna kolezanka mialy cc i byly zadowolone. Mowia ze następny poród tylko tam i tylko cc. Ja gdybym mieszkala w PL to tez bym wybrala ta klinikę.
Wysłany: 2016-06-16, 21:53

MonikaDM
avatar

Postów: 4243
1

PeggySue ja co prawda nie tam miałam cc, ale moja siostra i kolezanki tak. Siostra i jedna kolezanka mialy cc i byly zadowolone. Mowia ze następny poród tylko tam i tylko cc. Ja gdybym mieszkala w PL to tez bym wybrala ta klinikę.
Wysłany: 2016-06-17, 11:10

PeggySue
avatar

Postów: 545
0

MonikaDM napisała:
PeggySue ja co prawda nie tam miałam cc, ale moja siostra i kolezanki tak. Siostra i jedna kolezanka mialy cc i byly zadowolone. Mowia ze następny poród tylko tam i tylko cc. Ja gdybym mieszkala w PL to tez bym wybrala ta klinikę.

A czy miały cc ze skierowaniem tzn miały jakieś wskazania? Ja jestem na sto procent zdecydowana na CC, nie słyszałam złej opinii na ich temat, która była by konstruktywną krytyką a nie narzekaniem, że boli...
Wysłany: 2016-06-17, 11:10

PeggySue
avatar

Postów: 545
0

MonikaDM napisała:
PeggySue ja co prawda nie tam miałam cc, ale moja siostra i kolezanki tak. Siostra i jedna kolezanka mialy cc i byly zadowolone. Mowia ze następny poród tylko tam i tylko cc. Ja gdybym mieszkala w PL to tez bym wybrala ta klinikę.

A czy miały cc ze skierowaniem tzn miały jakieś wskazania? Ja jestem na sto procent zdecydowana na CC, nie słyszałam złej opinii na ich temat, która była by konstruktywną krytyką a nie narzekaniem, że boli...
Wysłany: 2016-06-17, 11:10

PeggySue
avatar

Postów: 545
0

MonikaDM napisała:
PeggySue ja co prawda nie tam miałam cc, ale moja siostra i kolezanki tak. Siostra i jedna kolezanka mialy cc i byly zadowolone. Mowia ze następny poród tylko tam i tylko cc. Ja gdybym mieszkala w PL to tez bym wybrala ta klinikę.

A czy miały cc ze skierowaniem tzn miały jakieś wskazania? Ja jestem na sto procent zdecydowana na CC, nie słyszałam złej opinii na ich temat, która była by konstruktywną krytyką a nie narzekaniem, że boli...
Wysłany: 2016-06-17, 11:10

PeggySue
avatar

Postów: 545
0

MonikaDM napisała:
PeggySue ja co prawda nie tam miałam cc, ale moja siostra i kolezanki tak. Siostra i jedna kolezanka mialy cc i byly zadowolone. Mowia ze następny poród tylko tam i tylko cc. Ja gdybym mieszkala w PL to tez bym wybrala ta klinikę.

A czy miały cc ze skierowaniem tzn miały jakieś wskazania? Ja jestem na sto procent zdecydowana na CC, nie słyszałam złej opinii na ich temat, która była by konstruktywną krytyką a nie narzekaniem, że boli...
Wysłany: 2016-06-17, 15:32

MonikaDM
avatar

Postów: 4243
0

PeggySue moja siostra niby miala skierowanie ale sama mówi, ze sie bala i rozmawiala o tym z lekarzem (ona tam chodziła do lekarza) on ja skierowal do znajomego ortopedy bo ona czesto narzekala na bol bioder i ten ortopeda dal jej skierowanie do cc. Koleżanka to od samego poczatku wiedziała ze chce tylko cc ale nue powiem Ci czy i ile placila, czy tez to ze chodzila do tamtejszych lekarzy spowodiwalo ze jakies skierowanie na cc dostaly. Obie dosc stybko byly "na chodzie", moja siostrę pionizowali po 12 godzinach, karmila piersią i wszystko bylo ok. Kolezanke nie pamietam po jakim czasie pionizowali, nie karmiła bo nie chciała, i jedyne co mowila to ze przez to ze jest otyla to byl maly problem z wkluciem sie ze znieczuleniem, i to bolalo ją najbardziej. Ja po swojej cc to nawet wklucia nie pamietam bo nic nie poczułam

Aha, jedyne co to moja siostra mowila, ze chyba w druga noc trafiła na troche wrednowata pielegniarke ale ja olala calkowicie. Tak to wszystkie sobie chwala pobyt tam. Jedna kolezanka rodzila tez tam tylko naturalnie.
Wysłany: 2016-06-17, 15:32

MonikaDM
avatar

Postów: 4243
0

PeggySue moja siostra niby miala skierowanie ale sama mówi, ze sie bala i rozmawiala o tym z lekarzem (ona tam chodziła do lekarza) on ja skierowal do znajomego ortopedy bo ona czesto narzekala na bol bioder i ten ortopeda dal jej skierowanie do cc. Koleżanka to od samego poczatku wiedziała ze chce tylko cc ale nue powiem Ci czy i ile placila, czy tez to ze chodzila do tamtejszych lekarzy spowodiwalo ze jakies skierowanie na cc dostaly. Obie dosc stybko byly "na chodzie", moja siostrę pionizowali po 12 godzinach, karmila piersią i wszystko bylo ok. Kolezanke nie pamietam po jakim czasie pionizowali, nie karmiła bo nie chciała, i jedyne co mowila to ze przez to ze jest otyla to byl maly problem z wkluciem sie ze znieczuleniem, i to bolalo ją najbardziej. Ja po swojej cc to nawet wklucia nie pamietam bo nic nie poczułam

Aha, jedyne co to moja siostra mowila, ze chyba w druga noc trafiła na troche wrednowata pielegniarke ale ja olala calkowicie. Tak to wszystkie sobie chwala pobyt tam. Jedna kolezanka rodzila tez tam tylko naturalnie.
Wysłany: 2016-06-17, 15:32

MonikaDM
avatar

Postów: 4243
0

PeggySue moja siostra niby miala skierowanie ale sama mówi, ze sie bala i rozmawiala o tym z lekarzem (ona tam chodziła do lekarza) on ja skierowal do znajomego ortopedy bo ona czesto narzekala na bol bioder i ten ortopeda dal jej skierowanie do cc. Koleżanka to od samego poczatku wiedziała ze chce tylko cc ale nue powiem Ci czy i ile placila, czy tez to ze chodzila do tamtejszych lekarzy spowodiwalo ze jakies skierowanie na cc dostaly. Obie dosc stybko byly "na chodzie", moja siostrę pionizowali po 12 godzinach, karmila piersią i wszystko bylo ok. Kolezanke nie pamietam po jakim czasie pionizowali, nie karmiła bo nie chciała, i jedyne co mowila to ze przez to ze jest otyla to byl maly problem z wkluciem sie ze znieczuleniem, i to bolalo ją najbardziej. Ja po swojej cc to nawet wklucia nie pamietam bo nic nie poczułam

Aha, jedyne co to moja siostra mowila, ze chyba w druga noc trafiła na troche wrednowata pielegniarke ale ja olala calkowicie. Tak to wszystkie sobie chwala pobyt tam. Jedna kolezanka rodzila tez tam tylko naturalnie.
Wysłany: 2016-06-17, 15:32

MonikaDM
avatar

Postów: 4243
0

PeggySue moja siostra niby miala skierowanie ale sama mówi, ze sie bala i rozmawiala o tym z lekarzem (ona tam chodziła do lekarza) on ja skierowal do znajomego ortopedy bo ona czesto narzekala na bol bioder i ten ortopeda dal jej skierowanie do cc. Koleżanka to od samego poczatku wiedziała ze chce tylko cc ale nue powiem Ci czy i ile placila, czy tez to ze chodzila do tamtejszych lekarzy spowodiwalo ze jakies skierowanie na cc dostaly. Obie dosc stybko byly "na chodzie", moja siostrę pionizowali po 12 godzinach, karmila piersią i wszystko bylo ok. Kolezanke nie pamietam po jakim czasie pionizowali, nie karmiła bo nie chciała, i jedyne co mowila to ze przez to ze jest otyla to byl maly problem z wkluciem sie ze znieczuleniem, i to bolalo ją najbardziej. Ja po swojej cc to nawet wklucia nie pamietam bo nic nie poczułam

Aha, jedyne co to moja siostra mowila, ze chyba w druga noc trafiła na troche wrednowata pielegniarke ale ja olala calkowicie. Tak to wszystkie sobie chwala pobyt tam. Jedna kolezanka rodzila tez tam tylko naturalnie.
Wysłany: 2016-06-20, 09:13

PeggySue
avatar

Postów: 545
0

MonikaDM napisała:
PeggySue moja siostra niby miala skierowanie ale sama mówi, ze sie bala i rozmawiala o tym z lekarzem (ona tam chodziła do lekarza) on ja skierowal do znajomego ortopedy bo ona czesto narzekala na bol bioder i ten ortopeda dal jej skierowanie do cc. Koleżanka to od samego poczatku wiedziała ze chce tylko cc ale nue powiem Ci czy i ile placila, czy tez to ze chodzila do tamtejszych lekarzy spowodiwalo ze jakies skierowanie na cc dostaly. Obie dosc stybko byly "na chodzie", moja siostrę pionizowali po 12 godzinach, karmila piersią i wszystko bylo ok. Kolezanke nie pamietam po jakim czasie pionizowali, nie karmiła bo nie chciała, i jedyne co mowila to ze przez to ze jest otyla to byl maly problem z wkluciem sie ze znieczuleniem, i to bolalo ją najbardziej. Ja po swojej cc to nawet wklucia nie pamietam bo nic nie poczułam

Aha, jedyne co to moja siostra mowila, ze chyba w druga noc trafiła na troche wrednowata pielegniarke ale ja olala calkowicie. Tak to wszystkie sobie chwala pobyt tam. Jedna kolezanka rodzila tez tam tylko naturalnie.

Dzięki za odpowiedź widzę, że jednak wszyscy są zzadowoleni także fajnie Ja będę mieć jednak skierowanie chyba, jeszcze zobaczymy dużo czasu zostało Co do wkłucia to mam nadzieję na inne niż to w kręgosłup bo ostatnio nie poszło dobrze... musze się dopytać lekarza o to
Wysłany: 2016-06-20, 09:13

PeggySue
avatar

Postów: 545
0

MonikaDM napisała:
PeggySue moja siostra niby miala skierowanie ale sama mówi, ze sie bala i rozmawiala o tym z lekarzem (ona tam chodziła do lekarza) on ja skierowal do znajomego ortopedy bo ona czesto narzekala na bol bioder i ten ortopeda dal jej skierowanie do cc. Koleżanka to od samego poczatku wiedziała ze chce tylko cc ale nue powiem Ci czy i ile placila, czy tez to ze chodzila do tamtejszych lekarzy spowodiwalo ze jakies skierowanie na cc dostaly. Obie dosc stybko byly "na chodzie", moja siostrę pionizowali po 12 godzinach, karmila piersią i wszystko bylo ok. Kolezanke nie pamietam po jakim czasie pionizowali, nie karmiła bo nie chciała, i jedyne co mowila to ze przez to ze jest otyla to byl maly problem z wkluciem sie ze znieczuleniem, i to bolalo ją najbardziej. Ja po swojej cc to nawet wklucia nie pamietam bo nic nie poczułam

Aha, jedyne co to moja siostra mowila, ze chyba w druga noc trafiła na troche wrednowata pielegniarke ale ja olala calkowicie. Tak to wszystkie sobie chwala pobyt tam. Jedna kolezanka rodzila tez tam tylko naturalnie.

Dzięki za odpowiedź widzę, że jednak wszyscy są zzadowoleni także fajnie Ja będę mieć jednak skierowanie chyba, jeszcze zobaczymy dużo czasu zostało Co do wkłucia to mam nadzieję na inne niż to w kręgosłup bo ostatnio nie poszło dobrze... musze się dopytać lekarza o to
Wysłany: 2016-06-20, 09:13

PeggySue
avatar

Postów: 545
0

MonikaDM napisała:
PeggySue moja siostra niby miala skierowanie ale sama mówi, ze sie bala i rozmawiala o tym z lekarzem (ona tam chodziła do lekarza) on ja skierowal do znajomego ortopedy bo ona czesto narzekala na bol bioder i ten ortopeda dal jej skierowanie do cc. Koleżanka to od samego poczatku wiedziała ze chce tylko cc ale nue powiem Ci czy i ile placila, czy tez to ze chodzila do tamtejszych lekarzy spowodiwalo ze jakies skierowanie na cc dostaly. Obie dosc stybko byly "na chodzie", moja siostrę pionizowali po 12 godzinach, karmila piersią i wszystko bylo ok. Kolezanke nie pamietam po jakim czasie pionizowali, nie karmiła bo nie chciała, i jedyne co mowila to ze przez to ze jest otyla to byl maly problem z wkluciem sie ze znieczuleniem, i to bolalo ją najbardziej. Ja po swojej cc to nawet wklucia nie pamietam bo nic nie poczułam

Aha, jedyne co to moja siostra mowila, ze chyba w druga noc trafiła na troche wrednowata pielegniarke ale ja olala calkowicie. Tak to wszystkie sobie chwala pobyt tam. Jedna kolezanka rodzila tez tam tylko naturalnie.

Dzięki za odpowiedź widzę, że jednak wszyscy są zzadowoleni także fajnie Ja będę mieć jednak skierowanie chyba, jeszcze zobaczymy dużo czasu zostało Co do wkłucia to mam nadzieję na inne niż to w kręgosłup bo ostatnio nie poszło dobrze... musze się dopytać lekarza o to
Wysłany: 2016-06-20, 09:13

PeggySue
avatar

Postów: 545
0

MonikaDM napisała:
PeggySue moja siostra niby miala skierowanie ale sama mówi, ze sie bala i rozmawiala o tym z lekarzem (ona tam chodziła do lekarza) on ja skierowal do znajomego ortopedy bo ona czesto narzekala na bol bioder i ten ortopeda dal jej skierowanie do cc. Koleżanka to od samego poczatku wiedziała ze chce tylko cc ale nue powiem Ci czy i ile placila, czy tez to ze chodzila do tamtejszych lekarzy spowodiwalo ze jakies skierowanie na cc dostaly. Obie dosc stybko byly "na chodzie", moja siostrę pionizowali po 12 godzinach, karmila piersią i wszystko bylo ok. Kolezanke nie pamietam po jakim czasie pionizowali, nie karmiła bo nie chciała, i jedyne co mowila to ze przez to ze jest otyla to byl maly problem z wkluciem sie ze znieczuleniem, i to bolalo ją najbardziej. Ja po swojej cc to nawet wklucia nie pamietam bo nic nie poczułam

Aha, jedyne co to moja siostra mowila, ze chyba w druga noc trafiła na troche wrednowata pielegniarke ale ja olala calkowicie. Tak to wszystkie sobie chwala pobyt tam. Jedna kolezanka rodzila tez tam tylko naturalnie.

Dzięki za odpowiedź widzę, że jednak wszyscy są zzadowoleni także fajnie Ja będę mieć jednak skierowanie chyba, jeszcze zobaczymy dużo czasu zostało Co do wkłucia to mam nadzieję na inne niż to w kręgosłup bo ostatnio nie poszło dobrze... musze się dopytać lekarza o to
Wysłany: 2016-06-20, 22:56

Kagura
avatar

Postów: 269
0

Ja nawet gdybym chciała, to nie mogę rodzić SN (rozwarstwienie siatkówki), więc pozostaje się oswoić z myślą o trudach CC. Sam ból mam nadzieję, że zniosę - miesiączki miałam bolesne, więc trochę doświadczenia w tej dziedzinie mam ;P. Ale jakoś nie mogę się przestać bać tego znieczulenia... Po prostu nienawidzę zastrzyków poza ręką. Rękę to by mi chyba mogli na wylot przekuć, ale w jakąkolwiek inną część ciała - NIE! Na szczęście kręgosłup z tyłu, to przynajmniej nie będę tego widziała . Dobrze, że piszecie, że to nie boli, to może uda mi się jakoś do porodu to przetrawić. Dobrze też czytać, że z karmieniem nie miałyście w większości problemów, bo znajomy mnie straszył, że z tym ciężko po CC bywa.
A w ogóle to jak to jest z tymi cesarkami, dużo wcześniej trzeba się ze szpitalem na to ugadać czy wszystko zależy od placówki?
Wysłany: 2016-06-20, 22:56

Kagura
avatar

Postów: 269
0

Ja nawet gdybym chciała, to nie mogę rodzić SN (rozwarstwienie siatkówki), więc pozostaje się oswoić z myślą o trudach CC. Sam ból mam nadzieję, że zniosę - miesiączki miałam bolesne, więc trochę doświadczenia w tej dziedzinie mam ;P. Ale jakoś nie mogę się przestać bać tego znieczulenia... Po prostu nienawidzę zastrzyków poza ręką. Rękę to by mi chyba mogli na wylot przekuć, ale w jakąkolwiek inną część ciała - NIE! Na szczęście kręgosłup z tyłu, to przynajmniej nie będę tego widziała . Dobrze, że piszecie, że to nie boli, to może uda mi się jakoś do porodu to przetrawić. Dobrze też czytać, że z karmieniem nie miałyście w większości problemów, bo znajomy mnie straszył, że z tym ciężko po CC bywa.
A w ogóle to jak to jest z tymi cesarkami, dużo wcześniej trzeba się ze szpitalem na to ugadać czy wszystko zależy od placówki?
Wysłany: 2016-06-20, 22:56

Kagura
avatar

Postów: 269
0

Ja nawet gdybym chciała, to nie mogę rodzić SN (rozwarstwienie siatkówki), więc pozostaje się oswoić z myślą o trudach CC. Sam ból mam nadzieję, że zniosę - miesiączki miałam bolesne, więc trochę doświadczenia w tej dziedzinie mam ;P. Ale jakoś nie mogę się przestać bać tego znieczulenia... Po prostu nienawidzę zastrzyków poza ręką. Rękę to by mi chyba mogli na wylot przekuć, ale w jakąkolwiek inną część ciała - NIE! Na szczęście kręgosłup z tyłu, to przynajmniej nie będę tego widziała . Dobrze, że piszecie, że to nie boli, to może uda mi się jakoś do porodu to przetrawić. Dobrze też czytać, że z karmieniem nie miałyście w większości problemów, bo znajomy mnie straszył, że z tym ciężko po CC bywa.
A w ogóle to jak to jest z tymi cesarkami, dużo wcześniej trzeba się ze szpitalem na to ugadać czy wszystko zależy od placówki?
Odpowiedz