avatar

tytuł: Endometrioza, ciaza, dziecko i ja.....

autor: Endokobietka

Wstęp

about me

O mnie:

about me

Jestem/chciała bym być mamą:

about me

Moje dzieci:

about me

Moje emocje:

Ze strony http://canpolbabies.com/ Endometrioza to choroba, na którą nie istnieje lekarstwo zwalczające jej przyczyny. Nie da się jej wyleczyć - trzeba po prostu z nią żyć. Leczenie polega na łagodzeniu jej skutków ubocznych (terapia hormonalna lub ingerencja chirurgiczna) oraz objawów, czyli najczęściej bólu. Ilu lekarzy, tyle pomysłów na leczenie. Ponadto, każda pacjentka wymaga indywidualnego podejścia oraz inaczej reaguje na terapię. Podsumowując, leczenie odbywa się na zasadzie prób i błędów, a pacjenci, jak i lekarze stają się marionetkami w szponach tej choroby.

I po urlopie.....
bylo naprawde swietnie.

http://images78.fotosik.pl/167/5cb0d0a1f14e5007med.jpg

http://images78.fotosik.pl/167/ce1c1342ab0f9259med.jpg

2
komentarzy
avatar
Właśnie myślałam czy wy już po urlopie. Fajnie że fajnie
avatar
super!
Dodaj komentarz

Dzis o mnie.

Otoz sprawa niechudniecia sie wyjasnila: niedoczynnosc tarczycy.
Narazie jestem tylko po USG, ktore wedlug lekarza wyglada tragicznie, masa guzkow, przerostow, wole itp. Narazie plan jest Taki:
28.12 badania krwi
12.01 scyntygrafia tarczycy

Przed porodem i do zakonczenia karmienia bralam ladynych kilka lat kwas foliowy z jodem, i pradopodobnie ta czesc jodu wystarczyla zeby 'uspic' tarczyce, a ze juz od ponad roku nie biore nic z jodem znowu zaczela szwankowac i stad na 90% problemy z przybieraniem na wadze 'z powietrza'.
Take nowy rok przwitam seria badan.
W tej chwili do 02.03. mamy umowionych juz 10 wizyt learskich (cala nasza 3), w tym wiekszosc rutynowych u Jasia: bilans, ortopeda, okulista, stomatlog - czyli Jas zapozna sie blizej z bialymi kitlami.

3
komentarzy
avatar
dobrze, ze juz masz wizyty, ze mialas usg i zaraz lekarz wprowadzi leczenie..tarczyce latwo sie leczy, chociaz nie wiem jak jest juz z tak zaawansowana choroba...
avatar
Dziekuje
kochana zdrówka życze <3
ja choruje od lat na tarczyce ale naprawde leki moga CI duzo pomoc byle dobrze zostały ustawione !!!!!
buziaki <3
avatar
oj co ś czuję żę czeka mniepodobny maraton. aciskam kciuki za powodzenie Twoich badań!
Dodaj komentarz

Z okazji Swiat Bozego Narodzenia, zycze wszystkim moim wirtualnym przyjaciolkom i ich rodzinom wszystkiego, co najlepsze, ale przede wszystkim zdrowia i jak najwiecej wolnego czasu spedzanego z rodzina, no i zeby nigdy Wam i Waszym dzieciom w zyciu niczego nie zabraklo.
A wszystkim starajacym sie zycze tego malego wielkiego cudu - 2 kresek na tescie i szczesliwego rozwiazania.

WESOLYCH SWIAT!!!

0
Dodaj komentarz

Z okazji Swiat Bozego Narodzenia, zycze wszystkim moim wirtualnym przyjaciolkom i ich rodzinom wszystkiego, co najlepsze, ale przede wszystkim zdrowia i jak najwiecej wolnego czasu spedzanego z rodzina, no i zeby nigdy Wam i Waszym dzieciom w zyciu niczego nie zabraklo.
A wszystkim starajacym sie zycze tego malego wielkiego cudu - 2 kresek na tescie i szczesliwego rozwiazania.

WESOLYCH SWIAT!!!

0
Dodaj komentarz

Z okazji Swiat Bozego Narodzenia, zycze wszystkim moim wirtualnym przyjaciolkom i ich rodzinom wszystkiego, co najlepsze, ale przede wszystkim zdrowia i jak najwiecej wolnego czasu spedzanego z rodzina, no i zeby nigdy Wam i Waszym dzieciom w zyciu niczego nie zabraklo.
A wszystkim starajacym sie zycze tego malego wielkiego cudu - 2 kresek na tescie i szczesliwego rozwiazania.

WESOLYCH SWIAT!!!

http://images78.fotosik.pl/181/aafd1930f8ea42b3.jpg

2
komentarzy
avatar
Wesolych!
avatar
i MY WAM RÓWNIEŻ !!!! wszystkiego o czym tylko marzycie <3 ...a zdrówko, miłość i szczęście niech nie opuszcza Was ani na krok!!!
Dodaj komentarz

Nowy Rok, nowe wyzwania.....nowe klopoty i zmartwienia.


Stracilam ostatnie 3, no moze tylko przyjaciolki i 1 znajoma. Obrazily sie na smierc i zycie, bo nie chcialam ich zaprosic w zeszlym roku na Andrzejki, a nie zaproslam bo chcialy przjechac na Weekend przed naszym ostatnim wyjazdem piatkowy na wakacje. Z gory powiezdialam, ze nie robie andrzejek, bo to ostanti Weekend keidy moge sie pakwoac, sprzatac itp, a glownym powodem bylo to ze one chcialy przyjechac z dziecmi, ktroe sa nieco starsze od Jasia i wiecznie chore i wtedy tez byly chore i nie chcialam zeby sie zarazil przed wakacjami i najnormalniej w swiecie nie mialam ochoty na gosci od piatku do niedzieli.
Skutek taki ze nawet zyczen nie wyslaly na swieta, ba nawet na moje nie odpowiedzialy i nie odzywaja sie do dzis.
Jedna z nich na probe moich tlumaczen (jeszcze przed swietami) dlaczego ich nie zaprosilam pwoiedziala, ze moje problemy jej nie interesuja i nie bedzie sluchac bajeczek-tlumaczen i ten tekst przelal u mnie juz i tak mocno napelniony kielkich goryczy.
Wiec w Nowy 2016 rok wkraczaj z liczba przjaciolek = 0, ehh trudno na co mi one i tak nigdy nie byly do konca ze mna szczere.
2 wyprowazdzily sie do Berlina, 1 wyprowadzila sie 2 lata temu jak jej mala skonczyla 2 latka, pamietam jak nam o przeprowadzce oznajmili na jej 2 urodzinach. Bylismy bardzo czesto goscmi w ich domu dopoki mieszkali w Hamburgu, srednio raz w tygodniu. Zanim mala skonczyla 2 lata pare razy byla w szpitalu na zapalnie pluc, wiecznie chorowala na zapalenie oskrzeli, anginy itp. Pamietam jak E. musiala walczyc o kazdy zjedzony przez nia kes czekokolwiek innego niz slodycze lub McDonald (tak w wieku ponizej 2 lat), pamietam jak przy kazdej imprezie usypiali ja Kolo 21-22 przez 2-3 godziny, nie moglismy isc wczensiej do domu bo nie wypadalo wyjsc gdy oni usypiali mala. A teraz jak wspominam cokolwiek o Jasiu, ze czase strajkuje przy obiedzie, ze nie potrafi jeszcze zjesc tego czy tamtego, ze woli owoce, ze wychowuje go bez cukru, ze w zyciu nie zjadl jeszcze frytki, lizaka, jaka niespodzianki, miska itp to tylko slsze smiechy, i teksty typu: 'my nie mielismy zadnych problemow z H., jadla wszystko, jest mega odporna na choroby i zasypia sama' Noz kur... przeciez pamietam, wiecznie jest chora, wiecznie smarka, chyrla itp, ale jest mega odporna... chyba nie warto zalowac takich przyjaciolek co?
Druga to samo, jej dziecko 9 miesiecy mlodsze od Jasia, ma dopeiro rok i juz 86 cm a Jas prawie 2 lata i 82 cm i tez wiecznie glupie komentarze jaki on malutki, nie dbasz o niego itp.
W 2015 roku bylismy z mezem lacznie 3 dni na chorobowym spowodowanym Jasia choroba, 2 dni robilam z nim Home Office z powodu choroby, reszte z powodow strajkow w zlobku.
Jas nie chodzil do zlobka z powodu choroby lacznie 5 dni (a chodzi od 14. marca).
Wszystkie jego 'wady' zauwazone przy urodzeniu sa juz skorygowane, ba byly juz skorygowane zanim skonczyl rok (rehabilitacja, basen, zajecia w domu). Ale to ja nie dbam o dziecko i dlatego jest takie male.
Takiej 2 przyjaciolki tez nie potrzebuje.
O 3 znajomej nawet mi sie pisac nie chce. Ta wysmiewa mnie za bezcukrowe zywienie Jasia, bo niby jak mam to robic jak przeciez nawet w paroweczkach dla dzieci jest cukier. Jej dziecko do nieedawna pilo tylko cole (obednie 4 lata, pil ja juz jak mial rok) i jadlo same slodycze, ale po zjebce na bilansie 4 latka wprowadza nagle zdrowy tryb zycia....
No dobra troche to napisalam bez ladu i bez skadu, ale juz mi lepiej....
Tym ktorzy doczytali do tego momentu gratuluje cierpliwosci.

10
komentarzy
avatar
dzieki dziewczyny, macie racje nie ma czego zalowac
avatar
przyjaciolki nic nie warte, chodz rozumiem, ze boli gdy sie kogos dlugo znalo a nagle sie okazuje, ze juz nic nas z tymi osobami nie laczy...tez przechodzilam takie rozstania....ale mowi sie trudno i idzie sie dalej, moze poznasz nowe kolezanki, tego ci zycze na nowy rok! :*
avatar
oj przykro mi, ehh… ale, chyba nie masz czego żałować
avatar
No to nowych przyjaźni tylko mogę życzyć. Te chyba się zepsuły
avatar
zalozylam watek o odchudzaniu na ´´forum, po porodzie´´ razem z gosia81, ale usuneli go, jako ze nic nie zastapi porady lekarskiej...bzdura jakas...tutaj wszyscy sie lecza sami, zachodza w ciaze wymieniajac sie lekami, a odchudzac sie nie wolna na wlasna reke...
avatar
Endokonietko, dlugo mnie u Ciebie nie bylo. Przede wszystkim gratuluje! Gratuluje tego , ze masz wspanialego synka, ze jestes silna mama
Co do 'przyjaciolek' ... tez sie z jedna pozegnalam kilka lat temu. Troche zaluje, ze w taki sposob, ale niektore drogi sie po prostu rozchodza.
Wydaje mi sie, ze nie masz co sie smucic. Skoro jak piszesz nie byly szczere, to po co takie?
I wiesz, wiele kobiet zapomina jak to bylo, gdy ich dzieci byly male,o tych problemach... wiele chce byc ta najlepsza mama z najwspanialszym dzieckiem Z jednej strony nie mozna miec im tego za zle. Kochaja swoje dzieci, chca byc z nich dumne i chcia byc dumne z siebie. Ja z takimi mamami nie wchodze na tematy rodzicielskie,bo wtedy przestalabym miec nawet znajome... a ze jestesmy w De bez rodziny,to takie znajome sie czasem przydaja. Pomagamy sobie w opiece nad dziecmi.
avatar
Endokonietko, dlugo mnie u Ciebie nie bylo. Przede wszystkim gratuluje! Gratuluje tego , ze masz wspanialego synka, ze jestes silna mama
Co do 'przyjaciolek' ... tez sie z jedna pozegnalam kilka lat temu. Troche zaluje, ze w taki sposob, ale niektore drogi sie po prostu rozchodza.
Wydaje mi sie, ze nie masz co sie smucic. Skoro jak piszesz nie byly szczere, to po co takie?
I wiesz, wiele kobiet zapomina jak to bylo, gdy ich dzieci byly male,o tych problemach... wiele chce byc ta najlepsza mama z najwspanialszym dzieckiem Z jednej strony nie mozna miec im tego za zle. Kochaja swoje dzieci, chca byc z nich dumne i chcia byc dumne z siebie. Ja z takimi mamami nie wchodze na tematy rodzicielskie,bo wtedy przestalabym miec nawet znajome... a ze jestesmy w De bez rodziny,to takie znajome sie czasem przydaja. Pomagamy sobie w opiece nad dziecmi.
avatar
Szkoda, ze mieszkasz tak daleko... Trzymaj sie i wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
avatar
Nie mam jeszcze pamietnika tutaj po fioletowej stronie. Jutro USG. Jak bedzie serduszko,to od razu zakladam
avatar
Nie potrzebujesz takich kolezanek uwierz mi. Takie co krytykuja zamiast wspierac, wszystko wiedza najlepiej i same swych bledow nigdy nie widza to nawet kolezankami nie mozna nazwac. Tez mam takie przyklady i powiem szczerze - lepiej mi bez nich
Dodaj komentarz

Wyniki tarczycy z 28.12:
FT3 3.41
FT4 1.17
TSH 2.34 i 1.42 wynik z 13.11
AK TPO 15
ktos zinterpretuje?

nic mi to nie mowi bo pani dr nie miala czasu mnie przyjac. We wtorek mam badanie z jodem

3
komentarzy
avatar
Jak na moje oko wyniki są w normie wszystkie...
avatar
No wlasnie to jest moj Problem, bo w ciagu 3 lat guzki na tarczycy osiagnely 8 cm i 7 cm, lekarz na USG az sie za glowe chwycil dlaczego tego nikt nie leczy, a nie leczy bo wyniki krwi dobre, ehhh. zobaczymy co wykarze nastpene badanie.
avatar
A robilas anty TG? Nie wiem jakie normy macie w Waszym labo wiec ciezko powiedziec czy wyniki sa ok ale wydaje sie ze tak jest. Ja mam kilka guzkow i tsh ok ale za to przrciwciala juz nie dlatego warto jeszcze sprawdzic to anty tg.
Dodaj komentarz

W nocy z piaktu na sobote Jas aostal ataku pseudokrupu. Wierzcie mi nie chcecie wiedziec co to jest.
z niedzieli na poniedzialek byl kolejny atak, potem 40 stopni goraczki, wtorek, sroda juz od. Dzis w nocy musiaalam 2 razy wstawac, zeby go podniesc i wystawic do okna. Po paru minutach minelo i mogl znowu spokojnie oddychac. W ciagu dnia wczoraj nie mial juz atakow.

Dzis jest pierwszy raz w zlobku a ja siedze jak na szpilkach zeby mi sie dziecko w razie kolejnego ataku nie udusilo i zeby panie wiedzialy co robic.......

Wczesniej nie slyszalam o tym cholerstwie....a tu nagle wszysktie dzieci do okola choruja i to po pare razy w roku.

8
komentarzy
avatar
o matko, ja tez o tym nie slyszalam. co to za cholerstwo? oby juz sie ataki nie powtorzyly. zdrowka dka Jasia
avatar
znalazlam artykul : http://www.pseudokrupp.de/fileadmin/pseudokrupp/dokumente/Elternmerkblatt_Polnisch_9103396_Ansicht.pdf

Dla zainteresowanych. Endokobietko, przykro mi, ze taki maluch musi przez cos takiego przechodzic. A Tobie wspolczuje stresu . Jezeli w przedszkolu wychowawczynie sa poinformowane, to na pewno beda wiedzialy jak postepowac w przypadku ataku. Oby szybko przeszlo!
avatar
o kurde...mam nadzieje, ze szybko minie, az sie wystraszylam...
avatar
o kurde...mam nadzieje, ze szybko minie, az sie wystraszylam...
avatar
bosz nie strasz! strasznie współczuję!
avatar
Jejku, nie wiedziałam, że coś takiego jest. Przerażające. Współczuję bardzo, mam nadzieję, że szybko minie. Zdrowia!
avatar
Ale masz stalowe nerwy, , nie martw się już , wygląda na to że macie to za sobą… Dzięki że opisałaś to , sama nic na ten temat nie wiedziałam, ani jak postępować
avatar
Dzieki dziewczyny! Ta choroba trwa maksymalnie 3 dni, a raczej noce, ale ze ten kaszel bardzo podraznia krtan sam zwykly kaszel moze sie utrzymywac nawet do 2-3 tygodni. Wczoraj bylo juz zdecydowanie lepiej, tylko jesc dziecko nie chce, ale to chyba przez zabkowanie.
Tutaj jeszcze troche o samej chorobie: http://www.mjakmama24.pl/male-dziecko/zdrowie/chore-dziecko/pseudokrup-jak-go-rozpoznac-u-dziecka,337_7351.html

W Niemczech prawie kazde dziecko to ma (nawet duzo dziewczynek) i jest to przyczyta 80% wezwan pogotowia do malych dzieci. W pracy mam 2 znajomych ktorych dzieci maja to non stop i oboje byli juz nawet z tego powodu intubowani Naprawde masakra, wczesniej tez o tym nie slyszalam. Najwieksza ulge przynosi zimne powietrze (w lecie podobno mozna otowzryc lodowke lub zamrazalnik). tego kaszlu nie da sie z niczym pomylic, brzmi naprawde jak szczekanie psa.
Dodaj komentarz

Nie chce mi sie nic pisac. Od piatku biore Jodid 100 na tarcyzce, bo mam liczne guzy zimne, praktycznei cala tarczyca zawalona tymi guzami. Po tablektach czuej sie fatlnie, mam nadzieje ze to przejsciowe, do tego znouw pojawily sie mega krwawienia,(ostantie mialam 2 tygodnie temu) i jeszcze zeby tego bylo malo .......zlobek strajkuje. Tak tak znowu, ale tym razem panie w kuchni. No zesz kur..... W zwiazku z tym ze Jas byl chory w zeszlym tygodniu i nie przeczytalismy informacji ze w piatek i dzis nie bedzi obiadu - Jas w piatek glodowal, ale ma to swoej plusy, bo:
1. zjadl cale sniadanie, ktore Dostal (4 kromki chleba z pasztetem, pol banana i garsc winogron)
2. znaczy sie ze cos tam na obiad je w zlobku, skoro bez niego jest glodny
3. zjadl w domu cala porcje ryby z warzywami, ktora normalnie gardzi od pewnego czasu.

Dzis mama dala dodatkowa bulke z tunczykiem (wlasnej roboty) i pudelko makaronu.

Zobaczaczymy, jak tam strajk sie bedzie rozwijal dalej.


A ja zaczynam dzis projekt: DIETA 2016. Chociaz pani doktor w piatek przeanalizowala moje wszyskie choroby i leki ktore biore i powiedziala jasno i wyraznie ze to tycie jest spowodowane tarczyca i hormonami na endometiroze i ze nie bedzie latwo schudnac, ale moze sie uda. Mam bardzo uwazac co jem i za 3 miesiace wrocimy do rozmowy.

3
komentarzy
avatar
biedactwo...tyle spraw na raz sie zwala...ja tez zaczelam diete od tego weekendu, o tyle lepiej, ze razem z mezem w nia weszlismy...jedno drugiego pilnuje
avatar
Tez bralam jodid i lekarz ostrzegal ze ma skutki uboczne. Po 3 tyg brania odstawilam bo strasznie mnie mdlilo. Po odstawieniu ulga...a co do zlobka to jakies jaja sa. Co chwila jakis strajk.
avatar
Powodzenia z dietą, jak nie spróbujesz, to się nie dowiesz, może jednak uda się trochę zrzucić

A co do żłobka - brak słów, normalnie jakby dyżury pełnili i mieli grafik strajków. Współczuję zamieszania i dodatkowych kłopotów.
Dodaj komentarz

Js cofna sie w rozwoju. Brzmi strasznie, ale od jakis 2 tygodni zdecydowanie mniej mowi (gada tylko po swojemu, ale nie powtarza slow tak jak wczesniej )i przestal sygnalizwoac np ze zrobil kupe, albo ze ja zrobi. Wydawalo mi sie to chwilowe i nie zwracalam na to wiekszej uwagi, ale panie w zlobku dzisiaj mi powiedzialy, ze zdecydowanie mniej mowi i faktycznie kupa w pieluszce mu nie przeszkadza.

15.02. mamy bilans 2 - latka, mam nadzieje, ze wszystko wroci do normy i to tylko chwilowe.

Z postepownatomiast: od 2 tygodni nie uzywamy smoczka, wogole, nie mial go w buzi ani razu. Ba smoczek lezy w dostepnym miejscu i Jas nie wykazuje zadnego zainteresowania. 2 tygodnie temu po sniadaniu wzial go do buzi, ugryzl i wyrzucil z hukiem w kat pokoju. Umylam, wsadzilam do pudelka i tak sobie w tym pudelku lezy. On nigdy za duzo smoka nie uzywal, ale przy zasypianiu ijak mu bylo zle to sobie lubial go pogryzc.

3
komentarzy
avatar
szkoda,że jeszcze tyle musisz czekać na wizytę. pewnie dostaniecie skierowanie do jakiegoś specjalisty i on powie o co chodzi. Ja się zupełnie nie znam, wiem, że skoki rozwojowe często poprzedzają takie "zacofania". Ale o dwulatkach nic nie wiem :/
avatar
myślę, że minie. Teraz ma zatrzymanie, może nawet regres się wydawać, by przebudować coś i wybuchnąć z nowymi umiejętnościami. Wszystko z nim ok, fajny zdrowy chłopak!
avatar
objawy jak przy skoku więc może to kolejny rozwojowy moment, który minie ?
Dodaj komentarz
avatar
{text}