Dzień 171.
Ze mną już o wiele lepiej,gardło czuję tylko przy psikaniu lekiem
Wczoraj z samego rana pojechałam na wyniki, które okazały się o wiele lepsze niż sprzed tygodnia! Ft4 dość mocno spadło a ja zupełnie przypadkiem wynalazłam kartkę od endo,że w razie zapalenia gardła, anginy czy gorączki, natychmiast mam odstawić lek ,zrobić morfologie i się zgłosić wynik miałam więc co mi tam,dzwonię bo nie wiedziałam czy odstawiać czy nie. Akurat miałam szczęście bo ktoś zrezygnował i pojechałam na 17.30. Wizyta bardzo udana,lekarz mnie uspokoił i cieszył się,że jestem taka czujna. Lek mam zmniejszony na pół tabletki,ale moje wyniki morfologii są w normie i nie jest tak źle uf! odrobina nadziei się pojawiła.
w ty samym czasie mąż spędził 3h w kolejce do ortopedy...no kolano nie najlepiej ale już ma szukać rehabilitacji i zaklepać termin operacji. Jesteśmy na etapie szukania najlepszych ortopedów i szpitala w Polsce..
Wieczorem była też mama z bólem kręgosłupa i odesłali ją do internisty...ale ma znowu zastrzyki i dzisiaj było już lepiej..ciągle coś!
Zakupy dzisiaj odpuściliśmy, po raz pierwszy zrobiliśmy online z tesco, więcej zaoszczędziliśmy niż sądziliśmy
Dzisiaj rano w oknie powitał nas fajny widok-labradorek sąsiada Pola jak i psiak byli zachwyceni :d nie muszę dodawać,że okna mam mega czyste
Dzień spędzony z Polą, ale po kolei!
Po pierwsze gwiazda dzisiaj cały czas chodziła! no już to kwestia chwili chyba aż zacznie biegać prababcia dzwoniła i zapowiedziała,że wózek dla lalek w poniedziałek na urodziny jej przywiezie by miała pretekst do chodzenia no dobra,niech jej będzie
Wczoraj po kąpieli, oczywiście pampers zapełniony a Pola nie daje sobie spokojnie zmienić pieluchę, uciekła mi do stoliczka i co?? Rozkraczyła się, zaczęła załatwiać swoją potrzebę i się nieźle bawiła przy tym :d taka cwaniara O!
Druga dwójka już prawie wyszła,więc na koncie liczę 8 ząbków
z nowych umiejętności to wyciąga i wrzuca kulki do pojemników i wanny, zna zabawę i reguły bitwy na poduszki , lubimy się bawić w odbijanie do siebie piłeczki (tak tak, idzie nam to super), pokazuje jaka jest duża po śnie a jaka po jedzeniu, reaguje na 'idzie tata' i wie gdzie mama ma nos a Pola ucho
Tak dzisiaj siedziałam obok i patrzyłam jak się bawi,cieszy...łezka w oku mi się zakręciła... jest taka duża,mądra..dziecko to cud,tak bardzo dziękuję że mogę go codziennie doświadczać! tak bardzo ją kocham!
Ps. nie za bardzo ogarniam afery,która tu się działa,ale postanowiłam usunąć zdjęcia Poli, wybaczcie. Pochwalę się efektem sesji roczkowej,bo mam umowę z fotografką,że też na stronę dodaje te bez twarzy Poluni
Edit: Mamy neurologa w środę 24.02. Konsultujemy wynik z innym.