avatar

tytuł: Starania i ciąża w Tajlandii...

autor: Chiang Mai

Wstęp

about me

O mnie:

about me

Jestem/chciała bym być mamą:

Jestem fajną mamą, sama siebie zaskoczyłam :P

about me

Moje dzieci:

about me

Moje emocje:

W 80% pozytywne :)

Przeziębieni jesteśmy, wszyscy!!!! Cholera jasna! Na razie Kuba najciężej a Gaja najlżej bo tylko z katarem i kaszlem nocnym głównie - który dziś udało się opanować dzięki puszczonemu nawilżaczowi powietrza skierowanemu szczególnie w stronę jej łóżeczka.

Z tym przeziębieniem to fatalnie bo zaraz zaczyna nam się maraton urodzinowy!

Posiadanie dużej rodziny i wielu przyjaciół jest fajne mimo tego, że wyliczyłam, że czeka nas urodzinowych imprez 4-5 partii!!!

Wczoraj już była wersja 1.

A Urodzinowy Rozkład Jazdy wygląda tak:

1. 28.3 - urodziny dla mamy Kuby - zaliczone i udane
2. 1.4 - urodziny główne dla rodziny na 20 osób w restauracji
3. 2.4 - kinderparty dla zaprzyjaźnionych mam i maluchów u nas w domu - liczbę gości trudno określić bo wiadomo jak to z maluchami - nigdy nic nie wiadomo
4. gdzieś w międzyczasie 'urodziny sąsiedzkie' połączone z urodzinami małej Oli i jeszcze jednej sąsiadki.
5. 9.4 - urodziny dla moich przyjaciół, których znam od lat i którzy mocno mnie nadal wspierają mimo, że jestem jedyną dzieciatą w towarzystwie

Poza tym sytuacja się stabilizuje przynajmniej na jakiś czas:

1. Moja mama bierze antybiotyk i czuje się lepiej, w sprawie szpitala ma dzwonić do wojej lekarki, która pomaga jej szukać po 11 kwietnia.
2. Gaja jest zbuntowana mocno, z mocnym charakterem. Bardzo pomaga mi wiedza z książki Twoje Kompetentne Dziecko. Czyli próbuj zrozumieć, nie wściekaj się i zastanów się jak rozwiązać problem. Czasem się udaje, czasem jest wielkie piekło ale jakoś leci.
Rozwój mowy przebiega znakomicie. Najbardziej zaskakuje mnie gdy np.
- kicham a ona nagle mówi: 'zdrowko'
- gdy układa puzzle komentuje używając słów i zwrotów typu pasuje, nie pasuje, ogon, uszi, pika, nos, o tu nos, o nie tu pasuje to...
- śpiewa całe długie sekwencje np: 'jedzie pociog, jedzie pociog w pociogu dzieci'... albo 'jedzie pociąg z daleka, jedzie pociog z daleka...', 'kto tam, kto tam puk puk puk, kto tam kto tam puk puk puk'

9
komentarzy
avatar
Ale pięknie mówi To wy już drugi rok kończycie?
avatar
Chyba w kwietniu a nie w stycznu ten maraton
Mam nadzieje,ze szybko znajdziecie lekarza dla mamy i ze katar szybko minie.
avatar
tak oczywiście. Dziękuję Endokobietko, już poprawiłam
avatar
Trzymam kciuki za mamę :*
Świetna Gajeczka
avatar
ile imprez!!! A wy biedni ciagle jestescie chorzy....zdrowka!
avatar
Dziękuję Ci bardzo ;* Wszędzie właśnie te normy, miarki, centyle. Zaczynam spać spokojnie Dziękuję :*
avatar
Czerwony namiot czytałam i byłam zachwycona
Dzięki za inne tytuły - dopisuje do bilioteczki
avatar
Zdrowka Wam życze <3
avatar
Trafiłam ostatnio na ciekawe audio, może będzie pomocne przy alergii Gai - https://www.youtube.com/watch?v=2zaoeGnwpcU
Dodaj komentarz

No i mam 2 - latkę

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/beb2fd40bf26.jpg

Nim przystąpię do podsumowania,chwila na sentyment. Odnalazłam swój wpis z zeszłego roku, a w nim:

Wyzwania 2 roku: (tu pozwolę sobie dodać obecny stan rzeczy)
1. Odpieluchowanie - jeszcze nie zakończone na razie taki 30% sukces i 0 kupy w nocniku
2. Odstawienie butelki - poszło bez problemu w 15m
3. Chodzenie - chodzi od 13m
4. Mówienie - myślę że z 300 słów mówi
5. Zabawa na placach zabaw i z innymi dziećmi. - jak najbardziej
6. Rysowanie - nie lubi
7. Wspólne czytanie książeczek - czasem jak ma natchnienie

'Ten pierwszy rok był fajny. Gaja to dziecko o 'łatwym temperamencie' (na charakter jeszcze za wcześnie) z przewagą emocji pozytywnych nad negatywnymi Oprócz typowych zmagań niemowlęcych (ząbkowanie, skoki rozwojowe i drobne choroby) nie mieliśmy z nią żadnych problemów.'

(Serio???? teraz mi się wydaje, że pierwszy rok to była orka na ugorze za to deugi rok - też orka na ugorze, ale od 20m Gaja to już taka dziewczynka nie maluszek i relacja z nią jest zupełni inna, uwielbiam jej nową komunikatywność i uczuciowość.)

'Nasz dom ma więcej miłości i kolorów. Tętni w nim życie i rozbrzmiewa śmiech ' (To nadal prawda, choć w Kubą żyjemy obok siebie funkcjonując wspólni jedynie jako rodzice i nic z tego w przyszłości nie będzie, ale na razie zupełnie mnie ta kwestia nie zajmuje, mam mnóstwo innych pól do realizowania siebie i dużą grupę wsparcia więc nie czuję się samotna. Myślę, że jak Gaja skończy 3 lata i jej podstawowe podświadome funkcje się wykształcą pomyślę, co dalej. Chyba, że jakoś samo się rozwiąże po drodze.)

Kim jest mój prawie roczniak (Kim jest moja 2 latka???)

1. Dziewczynka słodka nieprzyzwoicie - nadal aktualne
2. Włoski średni blond, kręcone. Fryzurka: 'bobek' z grzywką, niebieskie oczy z długimi rzęsami, mały nosek, spore usteczka z górną wargą większą - wszystko jak było tylko włosy urosły i są do ramion )
3. Jakieś 10kg i 76cm. - ubranka 74/80. - tu bez spektakularnych zmian: waga ok 11,5kg, wzrost jakieś 83cm, ubranka 86 głównie, powoli wchodzimy w 92. Dokładnie będę wiedziała z poniedziałek bo idziemy na bilans 2 latka.
4. Zębów sztuk 9. W tym - 7 dużych, jeden 'bobas' i dwa dopiero co wyklute oseski. Czyli jesteśmy w trakcie cyrków z ząbkowaniem. - aktualnie ząbków jest 16, brakuje wszystkich 5
5. Chodzi przy mebelkach, sama stoi kilka do kilkunastu sekund. - tu już postęp totalny bo akrobacje w pełnym wymiarze tego słowa wyprawia.
6. Mówi świadomie: mama, tata, nie, dziadzia - mówi sporo, komunikacja werbalna bardzo fajna
7. Do tego papla po swojemu non stop - nadal papla po swojemu non stop, do tego śpiewa
9. Ulubiona zabawka: klocki - na razie etap rozrzucania i przekładania z kupki na kupkę, z wiaderka na ziemię i z powrotem. Nie buduje, nie umie używać sortera. - ulubione zabawki: książeczki z naklejkami, zwierzątka duplo, robot, autko i królik
10. Książeczki nadal głównie zjada i nimi wali o wszystko, czasem coś poogląda, raczej nie słucha czytania - nudzi ją to - nadal mało ogląda i szybko nudzi ją czytanie
11. Jest odważna i przyjacielska. Dobrze odnajduje się w nowej sytuacji i między innymi dziećmi. - tu nadal bez zmian
12. Kocham ja niewyobrażalnie! - aktualne całkowicie!!!

Wyzwania na 3 rok
1. odpieluchowanie
2. rozwój motoryki - taniec, drabinki, jazda na rowerku biegowym
3. dalszy rozwój mowy i śpiewanie piosenek, oraz mówienie prostych wierszyków
4. budowanie z klocków
5. rozwiązywanie zadań i quizów z książeczek dla 2 latków
6. nauka czytania
7. rozwój manualny - rysowanie, malowanie, naklejanie, plastelina i ciastolina

No czyli mamy co robić i od razu zrobiłam podsumowanie
Zmykam spać bo jutro pierwsza z imprez i muszę piec tort i babeczki na sobotę

13
komentarzy
avatar
STO LAT GAJU !!!! ( ....i jak najpiękniejszego, beztroskiego dzieciństwa !!! )
avatar
100 lat!
avatar
100 lat, 100 lat niech zyje zyje nam! Wszystkiego najlepszego dla tego Slodziaka! Ona jest urodza i pamietaj co sama niedawno komus napisalas, dziecko nie ogorek zeby go w normy europejskie wkladac. Plany planami a zycie zyciem
avatar
Wszystkiego najlepszego! Gaja jest cudowna
Szukam właśnie kuchni do zabawy. Proszę napisz jaka to jest i jaka ma wysokość blatu od podłogi?
avatar
100 lat Gaju!!! ale kuchnia wypas!
avatar
To już ? Sto lat Gaja!!
avatar
Dziękuję kochane! Kuchnia jest w bawialni, do której chodzimy na zajęcia taneczne tam robiłam zdjęcie - my nie mamy jeszcze kuchenki, jeszcze
avatar
Spokojnie Endokobitko - plany robię, ale podchodzę do nich bardzo swobodnie wiadomo, co ma być to będzie a to co zaplanowałam na przyszły rok to i tak chyba taki standard rozwojowy, no może to czytanie jest ponad, ale na razie nam zupełnie to nie idzie - wszystko jest mama i tata a tablice zostały totalnie pogniecione i porysowane.
avatar
Wszystkiego najlepszego Gaja! Żebyś zawsze była szczęśliwa i radosna
avatar
100 lat Gaju
avatar
Wiem wiem tak tylko napisalam U nas to samo, narazie ani nie poczytamy dluzej niz 2 minuty, ani nocnikowanie nam nie wychodzi, chociaz tu siedzi godzinami, nawet lalki i misie sadza, ale sam nic nie wycisnie z siebie
avatar
Jestem w szoku, że Gajka mając rok nosiła 74/80 i ważyła 10 kg.. To zupełnie jak Wiktor mając 4 miesiące i tydzień. Ale to chłopczyk w sumie, choć z Ciebie taka drobna istotka, więc po Tobie będzie taka drobniusia laska Seta!
avatar
Najlepszego dla uroczej kuchareczki, aby zawsze była takim słodziakiem i dumą mamusi .
Dodaj komentarz

Dziękujemy za wszystkie życzenia!!!

My już po obchodach prawie - jak na razie wszystkie 3 imprezy bardzo udane, szczególnie kinderparty uznaję za super zabawę, bo wszystkie dzieci bawiły się świetnie i bardzo długo

Jesteśmy też po przeglądzie 2 latka: Gaj jest w ok 18centylu, dolnym oczywiście i wagowo i wzrostowo: ma 83cm i waży 11kg. Poza tym wszystko super

Ach i ta pogoda. Wczoraj otworzyłyśmy sezon i cały dzień spędziłyśmy na dworze: najpierw plac zabaw z koleżanką, a potem z mnóstwem cioć brykając w ogródku kawiarni

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ceb71206b71b.jpg

Dziś Gaj wróciła do żłobka ale i tam planowany jest dzień na dworze

Wiecie co? Śmiem twierdzić, że Gaja ma super dzieciństwo

Szkoda, że jutro pogoda ma się już popsuć :/

5
komentarzy
avatar
Cudnie no Gajeczka Kochana <3
avatar
I ja sto lat życzę....a pogoda jeszcze bedzie i będzie szalala i sie bawila...wiadomo ze zabawy na zewnatrz sa przyjemniejsze niz te w pomieszczeniu buziaki
avatar
Widać ogniki w oczach na zdjęciu
avatar
No to wszystko super. To wcale taka malutka nie jest. Super zdjecie
avatar
ogrodki piwne! alez ja tesknie czasami za wroclawiem....wygladasz jak matka studentka, mlodo ma sie rozumiec!
Dodaj komentarz

Dziś Gaja tak dała mi popalić, że już mam totalnie dość a to nie koniec dnia! Oby jutro i w weekend było lepiej bo nie wiem na ile takich dni starczy mi cierpliwości I skończy się, wychowanie bez przemocy!

0
Dodaj komentarz

Dziś Gaja tak dała mi popalić, że już mam totalnie dość a to nie koniec dnia! Oby jutro i w weekend było lepiej bo nie wiem na ile takich dni starczy mi cierpliwości I skończy się, wychowanie bez przemocy!

0
Dodaj komentarz

Dziś jakoś idzie, ale wczoraj myślałam, że wyjdę z siebie. Dobrze, że miała fazę na Kubę i impakt jej skandaliczngo zachowania jakoś się rozkładał.

Ma teraz fazę wicznego jjczenia, nic jej nie pasuje i płacze albo robi histerie z piekła rodem. Np bawi się ciastoliną po czym nagle zaczyna nią rzucać ze złością, ryczeć, rzucać się po ziemi, tupać, kopać. Ślini się przy tym jakby miała wściekliznę

Ale poza tym dużo się uczy. Szczególnie słodkie jest, że nie wiadomo skąd nauczyła sie liczyć do 5 i teraz wszystko liczy Ciągle jest: jeden, dwa, trzi, ćtery, pieć....

No i etap nieustającego: a co to jest? a to? i pokazuje na to paluszkiem najgorzej, że ciągle o przechodniów pyta i na nich palucha wystawia Na szczęście zwykle reagują śmiechem A ja chodząc przez miasto ciągłe mówię: Pani, Pan, to też Pan, a to Pani, to dziewczynka, Pani, piesek... Pani z dzieckiem w brzuszku i tak non stop

Obraz 'Matka skonana' - kurna kulka kilometrów w tuli i mam dość A to takie tulisieowe dziecko jest!
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2f4459274dfb.jpg

I ulubiona zabawa i to od dłuższego czasu: zakrywa oczy lub chowa się pod kocykiem i wtedy woła: 'Gdzie jest Gaja?' 'Nie ma Gai' (nawet skubana odmienia!) Po czym otwiera oczy lub wyskakuje spod kocyka i woła: 'Tu jest Gaja! Hahaha!'. I tak 20 razy pod rząd

Też macie teraz śpiączkę??? Od dwóch tygodni śpię po kilkanaście h na dobę, zasypiam w dzień natychmiast a w nocy spać nie mogę ale też nic innego robić nie jestem w stanie. Mam mega zaległości ze wszystkim, bo cały czas śpię zamiast coś konkretnego robić!

2
komentarzy
avatar
Kilkanaście godzin? Matko, to jest możliwe ? ja śpię zwykle 5-6 godzin/24h , a Ty mówisz o kilkunastu godzinach... Nie wiem czy dałabym radę tyle wyleżeć
avatar
Mam straszny spadek energii :/
Jakieś przesilenie czy co?


Muszę swoje nosidło wytargać i spróbować okiełznać Alę

Robisz jakiś kurs fotografii?
Dodaj komentarz

No i już wszystkie imprezy urodzinowe za nami I wiecie co, super mieć dużą rodzinę i wielu przyjaciół Jest wtedy moc

Zdjęcie z ostatniej imprezy - z moimi przyjaciółmi czyli ciociami i wujkami Gajki
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/95d5d2f06101.jpg

Uśmiech Gajki - bezcenne

3
komentarzy
avatar
tez tak myślę. Ludzie to wielkie bogactwo.
avatar
Ajjj... zazdroszczę Cudownie
avatar
fajna ekipa
Dodaj komentarz

Nie przeżyję tego buntu 2 latka
Potworze, który zjadłeś mi dziecko i przejąłeś jej ciałko, oddaj mi moją córeczkę!!!

P.S. Do tego Gajka właśnie potężnie zwymiotowała... Kur...a!!!!!!!! Cały dzień skarżyła się na ból brzuszka ale myślałam, że to kupa, tym bardziej, że kupkę w końcu zrobiła jak najbardziej prawidłową.

A jutro miałam iść na szczepienie na ospę i na zajęcia taneczne. A pewnie już rodzinnie będziemy zdychać. Co za pech.

4
komentarzy
avatar
czesto was charóbska drecza...biedaki...
avatar
Ojej biedaki!Trzymajcie sie.
avatar
oj współczuję i trzymam kciui za szybki powrót do formy.
avatar
Marysia, a Gaja chodzi na jakieś dodatkowe zajęcia ruchowe? Może po prostu ją nosi w domu i się wkurwia? Ja też tak mam Zmęczyć ją trochę trzeba, endorfiny się wtedy wydzielają
Dodaj komentarz

Dobra te wymioty to jednorazowy epizod. Noc przespana, poszła do żłobka. Pani mi powiedziała, że wczoraj mieli tam rzadkie kupy i stany podgorączkowe. No czyli przyniosła coś z tamtąd.

Nie wiem co ze szczepieniem - idziemy lekarz i zdecyduje i powie czy możemy iść na tańce.

Eowena - Gaja chodzi dodatkowo na tańce dla dzieci no i dużo spacerujemy po żłobku i chodzimy na place zabaw. Inaczej już mieszkania bym nie miała Niestety Panie w żłobku też zauważyły jej zmiany w zachowaniu - tam też się buntuje i nie chce wykonywać poleceń i np gdy dzieci zabierają jej zabawki, kiedyś normalnie walczyła o swoje i się nie dawała a teraz podobno tylko stoi i ryczy jaka to jest pokrzywdzona.

0
Dodaj komentarz

Dobra te wymioty to jednorazowy epizod. Noc przespana, poszła do żłobka. Pani mi powiedziała, że wczoraj mieli tam rzadkie kupy i stany podgorączkowe. No czyli przyniosła coś stamtąd.

Nie wiem co ze szczepieniem - idziemy lekarz i zdecyduje i powie czy możemy iść na tańce.

Eowena - Gaja chodzi dodatkowo na tańce dla dzieci no i dużo spacerujemy po żłobku i chodzimy na place zabaw. Inaczej już mieszkania bym nie miała Niestety Panie w żłobku też zauważyły jej zmiany w zachowaniu - tam też się buntuje i nie chce wykonywać poleceń i np gdy dzieci zabierają jej zabawki, kiedyś normalnie walczyła o swoje i się nie dawała a teraz podobno tylko stoi i ryczy jaka to jest pokrzywdzona.

2
komentarzy
avatar
Wieki to trwało nie będzie, taki etap. Mnie się u Róży też średnio podobają akcje które teraz mamy, ale z drugiej strony praktycznie każde dziecko to przechodzi choć wiadomo że nie każde tak samo. Zastanawiałam się przy pierwszych impulsywnych reakcjach czy czegoś jej brakuje, a może źle reaguje? a potem rozglądnęłam się dookoła po rówieśnikach i stwierdziłam że to ewidentnie kolejny rodzaj skoku. Przyszedł przejdzie. Byleby cierpliwość mieć
avatar
Czytam te Wasze wpisy i już mi się włos na głowie jeży jak pomyślę o Ali Dobrze, że opisujecie takie sytuacje. Trzymam kciuki za jak najszybsze zakończenie tego etapu :*
Dodaj komentarz
avatar
{text}