Forum: Niemowlę (2 – 12 miesięcy) - Karmienie piersia.
Wysłany: 2017-02-26, 19:04

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

Te skoki co chwila. 14-19 tydzień a potem 22-26. A jakoś nie odczułem super poprawy w 20-21 tygodniu ;p a czytałam jeszcze ze "Ciężko oprzeć się wrażeniu, że między 6 a 9 miesiącem życia dziecko jest w stanie permanentnego kryzysu"... to cały rok po prostu źle i tyle ;p
Wysłany: 2017-02-27, 07:53

Dariah
avatar

Postów: 1607
0

Hehe no jak czytam ten rozkład jazdy skoków to też mam wrażenie że to jest jeden niekończący się skok
Na szczęście u nas to był taki pierwszy w miarę widoczny skok choć tez nie wiem czy to był faktycznie skok czy ząbek bo się nałożyło jedno z drugim
Wysłany: 2017-02-27, 08:07

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

U nas ja nie widziałam do tej pory skoków, ale te jej zachowanie aktualne i zmiany wyglądają książkowo, ale zobaczymy czy czymś mnie zaskoczy niedługo.

A jeszcze a propos snu dziewczyny. Ile na dobę śpią wasze maluchy albo spały w wieku mojej 4,5-5 miesięcy? Bo czytam, że niby w tym wieku 14-17h na dobę, a moja sypia 8-11 średnio Jak śpi 11-12 to się cieszę bardzo.
Wysłany: 2017-02-27, 12:57

Leticia
avatar

Postów: 547
0

Dariah, moja się zachowywała podobnie, a zębów na liczniku wciąż zero Więc może jednak skok

Sznurówko, moja śpi tak 13-15 godzin na dobę, ale na to składa się ładny sen w nocy, bo te 12 godzin przesypia, z jedną lub dwiema przerwami.
Wysłany: 2017-02-27, 15:49

Dariah
avatar

Postów: 1607
0

Nasza śpi około 13-14 h na dobę
Wysłany: 2017-02-27, 18:01

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

To czemu moja tak mało?
Wysłany: 2017-02-27, 18:18

Leticia
avatar

Postów: 547
1

Bo Lenka jest nieszablonowa
Wysłany: 2017-02-27, 21:03

sznurowka
avatar

Postów: 1222
1

Szkoda , że w te stronę a nie ze spi np te 17h ;p ale dziś był dobry dzień
Dobijemy do 11 na pewno
A wczoraj pierwszy raz mi zasnela sama bez pomocy nagle zupełnie. Bez kolysanek ani szumu ani cyca, nic. Raz na rekach noszona a raz w wozeczku chciałam ja wyciszyć przed karmieniem I zasnela. Dziś tez. Co prawda na 1h tylko bo bez jedzenia, ale aż mierzyłam jej temp w takim szoku byłam ;p oby częściej tak.
Wysłany: 2017-02-27, 22:15

pannaaga
avatar

Postów: 95
0

sznurowka pamiętam, że też tak mieliśmy z tym spaniem. Kombinowałam, cudowałam i jakoś się z tym później pogodzłam. Dostałam od szwagierki projektor gwiazdek z Chicco i chyba już to tu pisałam, na forum ale jest mega działał tak jakoś magicznie na synka, że szybciej zasypiał, więc przez to dłużej spał Teraz już jest starszy, ale czasami sobie też go włączamy
Wysłany: 2017-02-28, 00:05

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

No one są ładne to nawet tak po prostu myślałam , żeby kupić. Tyle, że trochę drogie z tego co pamiętam. Na razie staram się jej nie zmuszać jak widzę, że nie zasypia przy piersi ani kolysana to próbuje później. Wytrzymuje ostatnio bez snu juz 3-4h i właśnie 3 razy po tylu h sama mi odpadła. Dziś w wózku na 1h a potem wzięłam do lozka na karmienie i jeszcze spala 2x po 50 min, więc fajnie bo odespalam tez 3 złe doby.
Wysłany: 2017-02-28, 09:14

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

https://www.szczesliva.pl/jak-nauczyc-dziecko-przesypiac-noc/ tu coś na pocieszenie dla mam, których dzieci mało śpią jak moja nie jesteśmy same
Wysłany: 2017-02-28, 17:41

pannaaga
avatar

Postów: 95
0

Warte są swojej ceny serio, zróbcie rodzinną zrzutkę czy coś Dobrze, że odespałaś To bardzo ważne
Wysłany: 2017-02-28, 18:23

szałwia
avatar

Postów: 1472
0

U nas projektor ma dzialanie odwrotne,mala dostaje swira,speeda i nie ma mowy o spaniu
Wysłany: 2017-02-28, 22:00

fiska0
avatar

Postów: 92
0

A jak u was sie odbywja drzemki? Karmienie-sen-aktywnosc czy moze karmiemie-aktywnosc-sen?
Bo u mnie funkcnonuje to drugie i sie zastanawiam czy taki sposob jest ok... mala jak juz spi w chuscie to spi 2-3h ale poznien koniecznie musi zjesc
Wysłany: 2017-03-01, 08:21

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

U mnie jest przed i po śnie zawsze karmienie. Chyba że drzemka wyjdzie bardzo krótka to nie. Ale u mnie to w ogóle jest masakra ostatnio ze spaniem znowu dziewczyny ja nie wiem co robię źle, ale moja mała jak śpi 11h na dobę to jest dobrze, a jeszcze i tak są one wyżebrane przeze mnie. W sensie, że bardzo się staram, żeby ją uśpić, a jakbym zostawiła to by na pewno sama wstała. Mówię o nocy, kiedy się budzi często bardzo. Co 2h max.
W ogóle nie wiem jak mam to robić, żeby ona noce przesypiała. U nas to niemożliwe, a ja jestem zombie, bo śpię z 4h na dobę na dodatek snem przerywanym, bo muszę ją usypiać, a jak odłożę to jeszcze czekać trochę, bo się bumboli no i budzi się często, więc śpię połowę jej czasu.
Nasz dzień wygląda mniej więcej:
pobudka między 6.10 a 6.40 więc niby OK
drzemka 1 jest mniej więcej 2h po wstaniu, tzn 2h po wstaniu karmienie, więc w zależności ile je jest drzemka no i śpi różnie. 30min-1h
W zależności jak drzemka się skończy to potem - tu bywa różnie, następne karmienie i sen jest po 2,5-3h chociaż czasem ona nie chce i zasypia po 4h.
Ale powiedzmy, że śpi jakos tak, ze wstanie o 15. Przewaznie druga drzemka trwa ok 2h i jest przerwana na szamke, np 30 min + 1,5h.
No i jak wstanie o tej 15 to nastepna drzemka wypada ok 18, z tymze ona z tego chyba robi juz sen, bo spi czesto 2x po 2h. No i wlasnie tu problem, bo ona nie jest mi w stanie spac od 18 do 6 rano. Zawsze sie obudzi wtedy np ok 23 i musze ja zmeczyc przez 2h. A nie chcialabym tak z drugiej strony jakbym miala ja polozyc o 20 czy 21 to w ciagu dnia musialaby miec dlugi czas czuwania gdzies, zeby ostatnia drzemka byla np 16-18 lub 17-19. No i ostatnio tak jak pisze, nawet nie spi twardym snem w nocy czemu ona tak malo chce spac
A jeszcze te wszystkie sprzeczne informacje, które tylko mącą w głowie. Z jednej strony niektóre z was szczęściary mają dzieci, które śpią całe noce. I fajnie, widziałam na ulotkach jakiś ze szkoły rodzenia, że dzieci w wieku 5-6 miesięcy chyba już mogą spać całe noce, z drugiej strony czytałam też artykuły, że od 21 tygodnia dziecko się budzi częściej na karmienie i dobrze - bo mleko w nocy jest bardziej tłuste czy coś. I kogo tu słuchać, do czego dążyć
Wysłany: 2017-03-01, 09:24

Dariah
avatar

Postów: 1607
0

Fiska,
U nas Z nie śpi po każdym karmieniu ale jeśli śpi to jest karmienie-sen-aktywność
Nasz rozkład jazdy (oczywiście godziny są + - bo zawsze jakieś odchylenie się zdarza )
7 - pobudka i jedzenie
Aktywność
8-9 - drzemka
Aktywność
11-13 - duża drzemka
Aktywność
16 - drzemka
Aktywność
Około 18 mała drzemka (z 15 min?)
20 - jedzenie (zawsze o 20 jest glodna)
21:30 - jedzenie, kolacja
22 - spać

Od dawna dawna się już nie budzi w nocy choć teraz gdy idą jej zęby zalicza jedno jedzenie koło 3 w nocy



Sznurowka,
Co do jedzenia nocnego to też tak mi mówili że w nocy bardziej kaloryczny pokarm. ..ale ja uważam że jeśli nie zje z nocy to zje rano. .z produkcji nocnej...przecież to mleko nadal tam jest... albo źle myślę. ...?
Wysłany: 2017-03-01, 10:16

pannaaga
avatar

Postów: 95
0

Hahaha szałwia co Ty? Mnie to nawet usypia ale fakt, dzieci są różne i to że działa coś na jednego nie znaczy, że podziała na drugiego.

Dariah mój synek też szybko zaczął noce przesypiać, czasami tylko cyc i spanie dalej. A rano miałam taki nawał pokarmu, że najpierw musiało trochę wylecieć bo jak z fontanny i syn się krztusił od ciśnienia. Więc jeżli jest tak jak piszesz, to to najlepsze mleczko z nocy się marnowało na przyszłość będę pamiętac
Wysłany: 2017-03-01, 11:30

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

Widzę, że tu nie mam co się pocieszyć, bo wam wszystkim dzieci śpią. Mi w nocy się wydaje, że ona spi nawet gorzej, w sensie mniej twardo nie wiem co mam robic. Albo tez jak wstaje po drzemkach to czesto niezadowolona, jakby spala za krotko? nie wiem.
Wysłany: 2017-03-01, 11:40

Leticia
avatar

Postów: 547
0

Dziewczyny, a my dziś miałyśmy chyba najgorszą noc od narodzin. Budziła mi się co max 2 godziny i to nie, że zły sen czy coś, tylko JEŚĆ. Jeść, jeść, jeść! Masakra... Darła się za każdym razem jakbym ją tydzień głodziła
Wysłany: 2017-03-01, 15:00

Dariah
avatar

Postów: 1607
0

Pannaaga,
Ja nie wiem czy tak jest. ..po prostu mi się tak wydaje. .bo skoro jest mleko produkowane w nocy to nadal jest w piersi...tylko ze zje je rano a nie w nocy. ..przecież nie wyparuje..? taka moja logika...ale czy to prawda jest...nie wiem


Leticia,
Skok kochana! W 5 miesięcu jest skok. .i to z tego co widzę po dziewczynach z grupy wrzesniowej - długi i dość ciężki skok
Wysłany: 2017-03-01, 15:16

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

to u mnie moze tez? mala sie urodzila co prawda 30.09 ale w piatek konczy 22 tydzien. ale u Leticii tez pomyslalam, ze skok.
Wysłany: 2017-03-03, 17:56

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

Dziewczyny, mam 2 pytania związane z karmieniem:
1. czy wasze dzieci nadal ulewają? kiedy przestały? moja ulewa ciągle i to sporo. Tzn zauważyłam, ze ulewa zawsze jak nie zaśnie. Więc może jest to związane z tym, że wtedy jeśli nie uśnie to idzie się dalej bawić, ale właściwie to zje niedługo 2-5 min. Ponoszę ją, potem kładę na macie, cośtam się bawimy i potrafi nawet po godzinie jak ją wezmę do pionu wszystko ulać. Jak idzie spać to wystarczy, że ją ponoszę z 10 min, potem kładę na brzuchu i śpi 1-2-3h i nic nie ulewa. A no mówię, jak nie zaśnie to wszystko. I potem ja nie wiem czy jak marudzi niedługo to znowu głodna, bo wszystko ulała czy nie, bo skoro ulewa to może ją przekarmiam. Ale karmię co 2-3h. Nie wiem czy to normalne czy może związane z nietolerancją. Chociaż chyba ktoś kiedyś pisał, że mu dziecko ulewało do 8 miesiąca. No i może nie rozpoznaję kiedy ona jest głodna? Jak wy rozpoznajecie? Bo czasem też szybciej mi marudzi niż po 2h i wtedy myślę, że może od wygłupów zachciało jej się pić. I jak daję pierś to łapczywie pije jakby jej się chciało, a zaraz wszystko potrafi ulać...
2. Strasznie się krztusi. Tzn nie jakoś strasznie, żeby płakała czy coś, bo raczej ma to gdzieś, ale no krztusi się chyba od nadmiaru śliny, ale też jak ją karmię w pozycji siedzącej. Wiem, że wtedy może szybciej mleko płynąć, ale kiedyś tylko tak karmiłam a się nie krztusiła jak była mniejsza. Czy nie powinna lepiej umieć jeść teraz? Czemu nagle się krztusi? Może przez nadmiar śliny albo ma więcej siły i je szybciej i dlatego? Miałyście tak?
Wysłany: 2017-03-03, 20:14

Leticia
avatar

Postów: 547
1

Sznurówka, moja się nie krztusi, ale za to dużo ulewa. A czasem wręcz rzyga. Ostatnio jej się to nawet nasiliło (od czasu, gdy zaczęłam ją nosić zgodnie z zaleceniami w pozycji fasolki), ale od jakichś 3 dni znowu znikło. Może całą złą energię ładuje w budzenie mnie w nocy na jedzenie
Już od 3 dób ma skubana nocnego Pacmana. Dziś to 4 razy tak konkretnie jadła! Gdzie zwykle to był raz, góóóóra dwa, a czasem nawet wcale. Pewnie skok, ale czemu akurat nocny? W dzień złote dziecko jest
Tyle z tego dobrego, że znów zaczęła przybierać jak tucznik, bo ostatnio to było tylko 70-80 g/tydz.
Wysłany: 2017-03-04, 17:39

sznurowka
avatar

Postów: 1222
0

Leticia, tez zauważyłam, że moja przybiera więcej odkąd je więcej w nocy. A je tak już od jakiegoś czasu. I z 90g/tydz mamy 140g. I to z Ulewaniem i wodnistymi kupami przy prawie każdym karmieniu dziennym.
Wysłany: 2017-03-08, 23:25

pannaaga
avatar

Postów: 95
0

sznurowka niestety nie potrafię odpowiedzieć na Twoje pytania być może pediatra pomogłaby Ci rozwiać Twoje wątpliwości?
Leticia ale się uśmiałam z nocnego Pacmana
Odpowiedz