Forum: Szkrab (13 – 36 miesięcy) - Dzieci II kwartału 2015 :)
Wysłany: 2015-09-11, 11:15

Emila92
avatar

Postów: 162
0

Ja tez mam zwykly fride, ale Antek lubi jak mu grzebie w nosku u nas noc w lozeczku, ale w dzien zasypia w wozku.
Przepaja ktoras z Was? My bylismy eczoraj na rehabilitacji, zwazylam Antka a on az 7400 wazy i pan Rehabilitant powiedzial zeby przepajac herbatka Malego.
Wysłany: 2015-09-11, 11:53

JoD
avatar

Postów: 265
0

A z jaką wagą się urodził?

Ja nie przepajam. Herbatek nigdy nie podawałam, wodę tylko w upały. Ale przy rozszerzaniu diety planuję zacząć podawać soczki/kompoty, żeby nie miał zaparć.
Wysłany: 2015-09-11, 12:15

Emila92
avatar

Postów: 162
0

3900. W dzien staram sie by jadl co trzy godziny a w nocy teraz budzi sie trzy razy.
Wysłany: 2015-09-11, 13:37

JoD
avatar

Postów: 265
0

I jest na piersi, tak? Słyszałam, że podobno dziecka na karmionego piersią nie da się utuczyć, bo i tak spali to wszystko, jak zacznie się ruszać. Na modyfikowanym trzeba uważać.

Mój urodził się z wagą, 3350 kg, a teraz waży 7100 kg (wcześniej przybierał kilogram na miesiąc, dopiero teraz zwolnił i przytył "tylko" 800 g), więc też niemało i widać to po nim - jest duży i pulchny (każdy, kto go zobaczy myśli, że ma minimum 6 miesięcy ), ale pediatra mówi, że mam się nie przejmować, niech je ile chce i zdrowo rośnie.
Wysłany: 2015-09-11, 15:06

Emila92
avatar

Postów: 162
0

Tak, karmie tylko piersia. W tydzien przytyl 300gram. Martwie sie, ze pozniej nie bedzie mial sily ruszyc sie.
Wysłany: 2015-09-11, 15:07

Emila92
avatar

Postów: 162
0

Jod a od kiedy zaczynasz rozszerzac diete?
Wysłany: 2015-09-11, 15:34

MMadlen
avatar

Postów: 59
1

Ale duże chłopaki moja waży 6400g i ma 66cm.
Jest pulchniutka, ale mam wrażenie, że już mniej niż była, to chyba przez to, że już nie dokarmiam.
A Antosia pije bardzo dużo.. i wode, i herbatki, i soczek
No i już codziennie wszamuje obiadek
Wysłany: 2015-09-11, 16:16

JoD
avatar

Postów: 265
0

Emila92 napisała:
Jod a od kiedy zaczynasz rozszerzac diete?


Planowałam jak skończy 5 miesięcy, ale chyba spróbuję już od następnego tygodnia. Muszę tylko pojechać do babci na działkę po świeżą marchew A po 5 miesiącu wprowadzę gluten.
Wysłany: 2015-09-11, 21:31

Kiniaminia
avatar

Postów: 190
0

Ja narazie nie planuje rozszerzac, ale on niedawno skonczyl dopiero 3 miesiace wiec mamy jeszcze czas. Maly zasnal wiec ja gez ide. Milych snow dziewczyny
Wysłany: 2015-09-12, 13:59

JoD
avatar

Postów: 265
0

No mój wczoraj zasnął o 21:00, więc lepiej niż ostatnio. I nawet nie budził się tak często. I pospaliśmy do 10:00

A jak u Was?
Wysłany: 2015-09-12, 20:06

Kiniaminia
avatar

Postów: 190
0

O matko do 10?? JoD Twoj to jakies rekordy pobija my spalismy do 8, ale swietnie sie wyspalam bo maly budzil sie o 3 i potem dopiero o 7 wiec dal pospac. Dzien nam zlecial na leniuchowaniu, bo teraz jak ma ten katar nie schodze z nim na dol gdzie jest wiecej ludzi tylko siedze na gorze a tu za bardzo nie ma co robic.
Wysłany: 2015-09-14, 10:33

Emila92
avatar

Postów: 162
0

Czesc dziewczyny co tam u Was? Kiniaminia przeszedl juz katarek? My jedziemy na szczepienie, ciekawe co to bedzie...
Wysłany: 2015-09-14, 13:10

Kiniaminia
avatar

Postów: 190
0

Hej Niestety nie, dalej się męczymy , ale już jest mniejszy. Musiałam kupic ten katarek do odkurzacza bo fridą wogóle nic nie mogłam sciągnąć tak się rzucał. Mam nadzieje, że niedługo przejdzie bo mam juz dość tego kataru. A własnie powiedzcie mi jak wasze dzieci maja katar wychodzicie znimi na pole?? Bo bratowa mi mówiła zebym szła, bo to nawet lepiej i szybciej ten katar przejdzie, ale ja się troche boje. Emila to drugie szczepienie?? Daj znac jak było, też miałam isc w tym tygodniu, ale przez ten katar opozni się nam troche.
Wysłany: 2015-09-14, 15:48

JoD
avatar

Postów: 265
0

Mój miał tylko raz i wychodziłam, jeśli było ciepło. Też słyszałam, że to lepiej dla dziecka, jeśli wyjdzie. Tylko musi być pogoda.

U nas ciężkich wieczorów i nocy ciąg dalszy. Teraz jestem prawie pewna, że to ząbki. Co wieczór histeryczny płacz, tylko u mnie się uspokaja. A wczoraj był już totalny armagedon. Strasznie płakał. Nic go nie uspokajało, nawet ja. Dopiero po czopku z paracetamolem odpadł. O północy. A i tak przez sen tak się zapowietrzał, jak to robią dzieci po intensywnym płaczu. W nocy też się budzi z wrzaskiem. Strasznie mi go szkoda.

Do tego dzisiaj obudziłam się z bólem gardła i katarem I Młodemu też się leje z nosa
Wysłany: 2015-09-14, 16:01

Emila92
avatar

Postów: 162
0

Niestety nir bylo szczepienia, bo brxydka kupa byla i pani doktor powiedziala ze lepiej poczekac, az sie unormalizuje. My naszczescie jeszxze nie mielismy kataru
Wysłany: 2015-09-14, 16:48

Kiniaminia
avatar

Postów: 190
0

Emila a to tam akurat zrobił tą brzydką kupe i widziała czy jak??
JoD współczuje tych nocy, mam nadzieje,że niedługo mu przejdzie. I widze was też katar nie minął, ta pogoda teraz tak działa raz ciepło za chwile zimno i wiele nie trzeba,żeby się coś przyplątało.
Wysłany: 2015-09-14, 18:40

Emila92
avatar

Postów: 162
0

Nie, zrobil ja w domu. Zrobilam zdjecie i pokazalam, bo nie wiedzialabym jak ja opisac Pani doktor smiala sie ze mnie, ale pochwalila ze kreatywnosc
Wysłany: 2015-09-14, 18:57

Kiniaminia
avatar

Postów: 190
0

No faktycznie pomysł miałas niezły ale każdy sposób dobry na to, aby ustrzec dziecko przed ryzykiem. Dziewczyny karmiąced piersią powiedzcie mi czy też macie czasem tak, ze Wam wydaje się ,że nie macie mleka?? Bo ja tak mam i strasznie mnie to denerwuje. Ja to bym chyba chciała miec twarde piersi
Wysłany: 2015-09-14, 20:43

JoD
avatar

Postów: 265
0

Ja mam tak czasami. Też mnie denerwuje, że piersi są cały czas miękkie, bo właśnie nigdy nie wiadomo ile tam tego mleka jest. No i jak ściągam laktatorem, to często mam tak że ledwo co uda mi się zebrać i wtedy też mam wątpliwości. A innego dnia potrafię ściągnąć cały pojemnik i wtedy wygląda jakbym miała tego mleka mnóstwo, więc ogólnie głupieję No ale widzę po synku, że się najada
Wysłany: 2015-09-14, 20:52

Kiniaminia
avatar

Postów: 190
0

JoD no to ja mam identycznie, wiec chyba tak ma byc s pijesz jakies herbatki na laktaje? Bo ja czasem tak, ale bardzo nieregularnie. Ciekawe jaka bedzie dzisiejsza noc u Ciebie, moj wlasnie zasypia przy piersi
Wysłany: 2015-09-14, 21:45

JoD
avatar

Postów: 265
0

Herbatek nigdy nie piłam. Czasami tylko piję inkę, która też podobno zwiększa laktację.

Dzisiaj znowu była walka o sen, ale już zasnął. Zobaczymy jak będzie później. Mam nadzieję, że pośpi, bo beznadziejnie się czuję. Jutro mamy USG bioderek i nie wiem jak ja tam dojdę, jeśli mi nie przejdzie
Wysłany: 2015-09-14, 22:17

Emila92
avatar

Postów: 162
0

Ja tez mam tak z piersiami, twarde sa tylko po nocy i w dzien jak je rzadziej niz 3 godziny. Co do herbatek to pilam tylko jak mialam kryzys w 3 tygodniu a teraz to od czasu do czasu, jak juz nie mam co pic
Wysłany: 2015-09-14, 22:45

zgredka
avatar

Postów: 7024
0

Moje też twarde jak mała się w nocy długo nie budzi lub jeśli w dzen nie je z 5h.

Ja mam kłopot bo mała w ciągu dnia i nocy zasypia przy piersi lub na spacerze. A od listopada już idzie do żłobka ;(

Co robić?
Wysłany: 2015-09-15, 03:14

Kiniaminia
avatar

Postów: 190
0

Zgredka a czemu juz mala do zlobka idzie? Wracasz do pracy? Nie wiem co Ci doradzic, ciezko bedzie pewnie ja oduczyc, ale jak nie bedzie miala wyjscia to moze sie przestawi i zacznie sama zasypiac
Wysłany: 2015-09-15, 16:15

Emila92
avatar

Postów: 162
0

Zgredka moze postaraj sie wlaczyc do planu dnia zasade PROSTE czyli P jak posilek, RO jak rozrywka, S jak sen TE jak czas dla Ciebie. My staramy sie w ten sposob spedzac dzien. Czyli jak bedzie sie budzila daj jej jesc, mimo ze jadla przed snem i potem nie daj jej zasnac.
Odpowiedz