Forum: Szkrab (13 – 36 miesięcy) - Dzieci II kwartału 2015 :)
Wysłany: 2015-10-06, 21:30

Kiniaminia
avatar

Postów: 190
0

JoD wybaczam, bo nasza nocka tez nie byla zla. Ja mojego nawet nie probuje odlozyc do lozeczka, puki meza nie ma to spi ze mna. A do tej kaszki to sciagasz swoje mleko czy dajesz mm? A obiadki ze sloiczka?
Emila nie zazdroszcze tych nocek. A on spi u siebie w lozeczku czy z Wami? Zawsze jak sie obudzi musi dostac cyca?
Wysłany: 2015-10-06, 22:08

JoD
avatar

Postów: 265
0

Kaszkę rozrabiam w wodzie i po odcedzeniu dodaję trochę swojego mleka. Obiadki robię sama.
Wysłany: 2015-10-07, 01:30

Emila92
avatar

Postów: 162
0

Zawsze konczy sie na cycu. Spi sam w lozeczku, nad ranem jak maz idzie do pracy to go przekladam do lozka
Wysłany: 2015-10-07, 19:57

JoD
avatar

Postów: 265
0

Kolejna noc bardzo fajna u nas

Mi czasami udaje się Młodego oszukać smoczkiem, ale rzadko.
Wysłany: 2015-10-09, 12:55

JoD
avatar

Postów: 265
0

Dziewczyny, znacie jakieś fajne, szeleszczące zabawki? Misiek dorwał się do opakowania po chusteczkach i uwielbia się nim bawić, ale ja cały czas boję się, że w końcu wsadzi sobie któryś róg w oko. Szukam czegoś, czym mogę mu to zastąpić.
Wysłany: 2015-10-09, 19:24

Emila92
avatar

Postów: 162
1

Fajne szeleszczace zabawki sa z firmy Lamaze, ale sa takze i dosc drogie.
Wysłany: 2015-10-09, 21:55

Kiniaminia
avatar

Postów: 190
0

JoD nasz ma takiego osiolka z canpola, na poczatku bardziej go interesowal teraz tak jak i u Was najciekawsze jest opakowanie od wacikow. Moj maly cos dzis nie moze zasnac, co zasnie to sie rozbudza co tam u Was?
Wysłany: 2015-10-09, 23:08

JoD
avatar

Postów: 265
0

O, mój ma tak samo. Zaśnie, pośpi 20-30 minut i pobudka. Pobujam chwilę i od nowa.
Wysłany: 2015-10-10, 08:00

Emila92
avatar

Postów: 162
0

U nas standardowo tak jest
Wysłany: 2015-10-10, 20:55

Kiniaminia
avatar

Postów: 190
0

A u mnie to pierwszy raz sie zdarzylo, ale dzis juz zasnal bez problemu. Dziewczyny wspolczuje jesli musicie to codziennie przerabiac, mnie ten jeden raz wystarczy
Wysłany: 2015-10-11, 18:06

JoD
avatar

Postów: 265
0

Ja wcześniej miałam tak codziennie, ale ostatnio jest lepiej Więcej śpi, rzadziej je Chyba się "naprawia"
Wysłany: 2015-10-11, 20:05

Emila92
avatar

Postów: 162
0

Jod u Ciebie Maly to juz prawie pół roku bedzie mial
Wysłany: 2015-10-12, 08:59

JoD
avatar

Postów: 265
0

No fakt, błyskawicznie ten czas leci I powiem Wam, że taki 5-6 miesięczny maluch jest super - jeszcze nie ucieka (nie licząc przewrotów w każdym możliwym miejscu), ale już jest takim fajnym, kumatym dzieckiem
Wysłany: 2015-10-16, 14:34

MMadlen
avatar

Postów: 59
0

Hej dziewczyny, co tam u Was?
Wysłany: 2015-10-16, 20:32

JoD
avatar

Postów: 265
0

Ja dzisiaj najadłam się sporo stresu. Mieliśmy stłuczkę jadąc z Młodym Na szczęście nic się nikomu nie stało, tylko auta przerysowane.
Wysłany: 2015-10-17, 02:42

Kiniaminia
avatar

Postów: 190
0

Czesc dziewczyny my znowu chorzy, i nawet nie wiem jakim cudem mogl to zlapac bo ciagle w domu siedzimy. Najpierw lzawilo mu oczko , a teraz rozkrecil sie katar. Juz mam dosc tej jesieni. No i ostatnio nocki nam sie popsuly a juz tak ladnie sypial. A poza tym u nas wszystko w porzadku.
JoD z czyjej winy ta stluczka? Wspolczuje przezyc, wyobrazam sobie jak musialas sie stresowac.
MMadlen, Emila jak tam ua WasA?
Wysłany: 2015-10-17, 09:25

JoD
avatar

Postów: 265
0

Niestety wina mojego D. Wymusił pierwszeństwo przy zmianie pasa. Do tego auto jest pożyczone od mojego taty Niby kilkunastoletnie i używane sporadycznie, ale i tak słabo wyszło.

Współczuję choroby. Przystawiaj synka jak najczęściej do piersi, to podobno najlepsze lekarstwo I podobno można zakropić nosek swoim mlekiem. Nie praktykowałam, ale podobno pomaga na katar
Może te nocki zrobiły się takie kiepskie właśnie przez katar? Ciężej mu oddychać i przez to częściej się budzi.

U nas za to pojawiła się jakaś alergia. Tylko trochę dziwna - pojawia się na wieczór, przez noc znika i znowu wieczorem jest. Czerwone policzki i broda. To chyba jakiś składnik w obiedzie, ale jeszcze nie doszłam który.
Wysłany: 2015-10-21, 10:03

MMadlen
avatar

Postów: 59
0

JoD wtedy taki zły dzień był, że wszystkim się coś działo złego...
I moja też miała przez kilka dni taką alergię, jedyne co mi przyszło do głowy to szpinak.

I w końcu moja się popsuła ze spaniem... Po zaśnięciu pobudka za 20 min i tak do pólnocy.. pozniej jeszcze ok 1 lub 3. Nie mam pojecia dlaczego.
Wysłany: 2015-10-21, 10:04

MMadlen
avatar

Postów: 59
0

A używacie nosidełek lub chust? Poważnie się zastanawiam nad zakupem. Możecie coś polecic?
Wysłany: 2015-10-21, 10:38

JoD
avatar

Postów: 265
0

Ja używam chusty chyba od kiedy Misiek skończył 2 miesiące. Jak dla mnie super sprawa, tylko trzeba nauczyć się wiązać. Najlepsza jest ta magiczna moc usypiania - jeśli synek męczy się z zaśnięciem i już nic nie pomaga, to chusta zawsze go uśpi Do tego oczywiście wolne ręce, więc można więcej w domu porobić. No i wyjścia do sklepu są bardzo wygodne, bo nie trzeba się martwić czy zmieścisz się z wózkiem Nosidło też już mam kupione, żeby inni mogli go nosić (tylko ja ogarniam chustę ), ale czekamy aż Młody usiądzie.
Wysłany: 2015-10-23, 12:39

MMadlen
avatar

Postów: 59
0

A jakiej firmy masz chustę i nosidło? Mnie już plecy bolą od noszenia, bo mała dama na spacer w wózku nie wyjdzie tylko na rączkach.
Wysłany: 2015-10-23, 14:40

JoD
avatar

Postów: 265
0

Nosidło mam firmy Bondolino. Ale zastanawiałam się też nad Manduca, które też podobno jest bardzo fajne. Chusty mam dwie - Natibaby i Yaro. Dobre są jeszcze firmy Lennylamb i Little Frog na początek. I najlepiej kupić używanego pasiaka, bo na takim najłatwiej się uczyć wiązać. Ja będę swojego sprzedawać, jeśli byłabyś zainteresowana. Ważne, żeby chusta nie była o splocie prostym, tak zwana "pościelówka", bo łatwo się zniechęcić. Długość dostosowujesz do swoich gabarytów. A jeśli chodzi o nosidło, to ważne, żeby miało szeroki i miękki panel, inaczej jest to wisiadło, w ogóle niewskazane dla dzieci. To chyba tyle z istotnych informacji Jeśli Cię to interesuje, to na FB jest kilka grup o chustach i nosidłach. Ja z nich bardzo dużo się dowiedziałam i tam kupiłam swój sprzęt

Trochę się rozpisałam
Wysłany: 2015-10-27, 12:16

Kiniaminia
avatar

Postów: 190
0

Cześć dziewczyny jak się macie?? My dzięki Bogu już zdrowi. Mam nadzije, że już w miarę się wychorowaliśmy i bedzie spokój. Przynajmniej pogoda narazie dopisuje to moge spokojnie na spacery chodzic, bo jak była gorsza to troche się bałam z nim wychodzić, zeby znowu coś nie złapał. A i tak pomimo siedzenia w domu się pochorował, ale to złapał od babci. My niedługo konczymy 5 miesięcy i zacznę mu powoli rozszerzac diete. Ciekawe jak to będzie JoD Ty już masz połroczniaka, masakra jak to leci. Dziewczyny napiszcie co tam u Was, jak dzieciaczki się rozwijają??
Wysłany: 2015-10-27, 16:37

JoD
avatar

Postów: 265
0

Oj, leci Z okazji pół roczku nauczył się piszczeć, śmiać na głos i "prukać" ustami (przy okazji strasznie się opluwając ), i aktualnie robi to wszystko w kółko na przemian Dzisiaj zauważyłam, że próbuje naśladować dźwięki, które ja wydaję A od jakiegoś tygodnia próbuje się podnosić do czworaków. Na razie wytrzymuje góra sekundę, ale zawsze coś Za to pełza już w każdą stronę, więc nie ma mowy o zostawieniu go chociaż na chwilę bez opieki.
Trzy dni temu zaczęłam wprowadzać mu mięsko i idzie super Dzisiaj wciągnął porcję, która miała być teoretycznie na dwa dni
Nocki nadal różnie - raz śpi po 3 godziny, a raz po 30 minut. Nigdy nie wiem jaka będzie dana noc.
To chyba tyle u nas

Kiniaminia, życzę, żeby synek już wyczerpał limit na choroby
Wysłany: 2015-10-27, 21:17

Kiniaminia
avatar

Postów: 190
0

Dziekuje JoD lekarka polecila mi, zebym kupila mu tran na wzmocnienie odpornosci, ale on mi to zaraz wypluwa. Oj to niedlugo Michalek bedzie zasuwal po domu JoD a moglabys mi powiedziec jakie obiadki serwujesz malemu i jak je przygotowywujesz? Na noc dajesz kaszke czy piers?
Odpowiedz