Jakie to cudowne! Rozplynęłam się nad swoim dzieckiem kiedy dźgnął mnie palcem w oko i powiedział 'oko'.
Ogólnie to naliczyłam 7 słów. Takich wyraźnych i których rozumie znaczenie.
Już kiedyś pisałam, że Bartuś lubi tańczyć. Lubi to mało powiedziane, bo on tańczy co chwilę nawet do muzyki z reklam.
Jest bardzo pomocny, naśladuje wiele domowych obowiązków i przeraził mnie ostatnio, bo chciał drewno do kominka dołożyć. Zaczęłam tłumaczyć, że 'nie wolno, że tylko mama' od tej pory podaje mi mniejsze kawałki drewna.
Uwielbia sanki, kiedy tylko ruszamy zaczyna się śmiać!
Trochę jesteśmy na etapie 'co to?', jeszcze nie umie tego powiedzieć, ale co chwilę pokazuje na coś palcem i czeka aż mu się daną rzecz nazwie. Po za tym ćwiczy wspianie, ustawia różne zabawki, nocnik, klocki i na nie wchodzi. Jak mu się uda to śmieje się radośnie!
Wreszcie pozbyliśmy się infekcji. Mam nadzieję, że już nic nas nie dopadnie, bo 19 mamy szczepienia.
Ostatnio też popsuło nam się spanie w dzień- zero drzemek, kiedy tylko wyczuje, że próbuje go uśpić to zaraz zwiewa. Za to wieczorem jest tak padnięty, że szybko zasypia. Nie wiadomo co lepsze!
No a tak w ogóle to rok zaczął nam się koszmarnie, albo raczej moim rodzicom. Remont silnika w samochodzie. Mi pada telefon, właśnie wydawało mu się, że ma podłączone słuchawki i się nakombinowałam, żeby to wyłączyć. Udało się efekt jest taki, że Bartuś biega ze słuchawkami i przykłada je do ucha. Co mi przypomniało, że ostatnio bierze mój telefon lub swoją zabawkę i przykłada do ucha i mówi coś w stylu 'ała' to pewnie jest halo
Właśnie dotarł kurier z termometrem, bo poprzedni mieliśmy jakiś słaby i wyniki mierzenia temperatury były różne. Teraz kupiłam firmy Omron, miał dobre opinie na Ceneo i mam nadzieję, że ten już dłużej nam posłuży!